Na PlayStation Classic da się uruchomić dowolną grę z pendrive'a
"Należy zaznaczyć, że z praktycznego punktu widzenia takie hakowanie PlayStation Classic nie ma większego sensu. Urządzenie nie posiada potężnego procesora (delikatnie rzecz ujmując) i miejscami ma problemy z wydajnością w domyślnie uwzględnionych tytułach. Tak więc uruchamianie kolejnych gier ma sens tylko o tyle, o ile koniecznie chcemy zagrać w np. oryginalnego Crasha Bandicoota niczym w 1994 roku." - Nie bardzo rozumiem. Emulator nie radzi sobie z nowszymi tytułami? Pierwszy Crash jest z 1996, nie z 1994. O co chodzi w tym fragmencie tekstu?
[1]
O to chodzi, że jest do dupy hardware w tym pudełku i wszystko chodzi jak ***** * *****.
No więc nie, nie wszystko chodzi źle. Część gier działa jak na oryginalnej konsoli. Oglądałem kilka testów PS Classic, wiem co jest w środku, wiem jak działają wgrane gry. Pytam konkretnie o fragment tekstu, który zaznaczyłem.
Po prostu wkradł się błąd w datę premiery Crasha - poprawiliśmy, dzięki za zwrócenie uwagi ;)
Nie lepiej kupic PS2 i grac w gry z obu konsol? Myslalem by kupic tego szaraczka ale z drugiej strony po co mi to skoro mam ps2 z wgranym MCBoot'em.
Sony chciało zarobić na nostalgii graczy jak najmniejszym kosztem.
No kto by się spodziewał?
Brak wstecznej kompatybilności na ps4 i kadłubkowa na ps3 żeby sprzedawać remastery, dedykowane nośniki przy każdej możliwej okazji, blokady regionalne
For da plajaz
A z jakiego wydumanego powodu będzie wynikać brak wstecznej kompatybilności na ps5?
gameplay.pl
Jaguar jest słabszy niż CELL. Nie ma możliwości emulowania archietkury PS3 na PS4.
Przypominam, że już chwilę temu wysłaliśmy sondę na Marsa.
Do emulacji PS2 i PS1 też za słaby?
A gdzie jest ten co chciał banować za samo jak to określił pisanie informacji od złodziejów ze złodziejskich stron, GOL, niestety musicie się zbanować :-)
Jeszcze takie dwuwymiarowe klasyki rodem z Nes'a albo pseudo-trójwymiarowe strzelanki pokroju Wolfensteina 3D czy Dooma to zrozumiem, ale to? Przecież wczesne 3D jest szkaradne i zestarzało się okrutnie. Jak ktoś może w to grać z własnej woli i jeszcze za to płacić? :D.
LGR na Youtube fajnie policzył, że bardziej opłaca się kupić Raspberry Pi 3 b+, wgrać w niego RetroPi i dzięki wbudowanemu bluetooth sparować pada od PS4.
Plus 1: Taniej (nie sprawdzałem jak sprawa ma się w polsce)
Plus 2: Pad jaki tylko chcesz, byle na bluetooth lub usb.
Plus 3: Gry takie jakie Ty chcesz.
Plus 4: Nie tylko PSX ale również inne systemy takie jak NES SNES Sega i inne w jednym pudełku.
Minus: Sam musisz sobie o to wszystko zadbać i doprowadzić do stanu użyteczności.
Przymierzam się do stworzenia sobie takiego ustrojstwa po nowym roku.
Jak chcesz być 100% legalny to niekoniecznie jest taniej, wszystko zależy od tego jakie gry chcesz mieć na tym swoim Pi.
Żeby grać w gry z PSXa potrzebujesz biosu PSXa, czyli musisz mieć konsole oraz jakaś wersję gry, fizyczną czy nie. Niektóre wersje fizyczne to przedmioty kolekcjonerskie, więc mogą kosztować krocie.
Oczywiście pomijam, że kwestia 'leganości' tutaj to jest zupełne kuriozum z co najmniej kilku przyczyn, ale niektórzy mają jakieś swoje fetysze i ta kwestia jest często poruszana w tych filmikach na yt o tworzeniu jakichś mini konsol z Raspberry itd.
Skoro i tak nie macie zamiaru używać tej pseudokonsolki zgodnie z zamysłem twórców to nie lepiej robić powyższe rzeczy na komputerze?