Beholder 2 | PC
Dziś przeszedłem i gra jest mocna xD Wydaje mi się że jest nawet łatwiejsza od jedynki. Choć ja bym tą część (2) określił jako takie "Sąsiedzi z piekła rodem" w stylu mroczniejszym, z fabułą + praca i tyrania xD
Gra przypomina typowe przygotówki, w których pchamy fabułę na przód znajdując odpowiednie przedmioty i używając ich w odpowiednich miejscach. Do tego dochodzi element urzędniczej pracy polegającej na kilku minigierkach, które szybko stają się żmudne. W przeciwieństwie do poprzedniej części nie musimy walczyć o przetrwanie. Na wszystko spokojnie wystarcza pieniędzy i jest tylko kwestią czasu uzyskanie przez nas wystarczających zasobów, by wykonać każde zadanie. Na plus ciekawa fabuła i klimat totalitarnego państwa. Zakończenie nie powala z nóg, ale może to dlatego, że po drodze znajdujemy wskazówki pozwalające przewidzieć późniejszy zwrot akcji.
Ciekawsza i przyjaźniej zrobiona, niż pierwsza część. Tutaj nie trzeba niczego robić na czas, liczą się po prostu trafne wybory. Jest jednak kilka mankamentów. Pierwszy to monotonność zadań służbowych. Z jednej strony rozumiem, że miało to pokazać, w jak szarych i ponurych barwach widzą swoje życie i pracę ludzie żyjący w państwach totalitarnych ale jak na grę, to trochę z tym przegięli. Druga słaba strona to muzyka. Nie przeszkadza mi to, że jest przygnębiająca ale zdecydowanie nie odpowiada mi to, że przez wszystkie godziny gry słychać tylko i wyłącznie jeden kawałek...