Far Cry: New Dawn | PC
Właśnie ukończyłem i w mojej ocenie to naprawdę przyjemna, fajna, dynamiczna gra. Generalnie jeśli chodzi o FC to fabularnie szału nie ma i faktycznie skupienie się na misjach fabularnych pozwala grę ukończyć szybko, a co za tym idzie niewiele z niej satysfakcji. Jeśli natomiast pobawimy się side questami oraz wyzwaniami to gra daje dużo zabawy.
Hope County z FC5 w post-apokaliptycznej odsłonie New Dawn mnie zachwyciło. Odradzająca się i tętniąca życiem ziemia zamiast typowego wastelandu jest odświeżającym podejściem, lokacje znane z FC5 ciekawie oddane w FCND.
Faktycznie trochę nudzić może odbijanie outpostów, ale w New Dawn rozwiązano temat lepiej niż w FC5 (gradacja trudności w zależności od ilości odbić danego outposta - outpost można odbić, splądrować, odbić ponownie na wyższym poziomie trudności przeciwników, większej ilości alarmów i znów splądrować tym razem uzyskując więcej materiałów).
Bardzo przyjemnym nowym elementem są ekspedycje do lokalizacji, których nie odnajdziemy eksplorując główną mapę - całkiem spore, jest na co popatrzyć, o co powalczyć (podobnie jak z outpostami, do lokacji ekspedycyjnych można wielokrotnie wracać, zwiększa się poziom trudności przeciwników, ale dostajemy też więcej nagród).
Dla mnie odbicie outpostów czy ekspedycja to fajne 10-15 minutowe blitze gdy nie ma możliwości przysiąść sobie nad czymś dłużej).
Całe szczęście odpadły też wizje narkotyczne i denerwujące porwania ni stąd ni zowąd, które irytowały mnie w FC5.
Ogólnie jak ktoś szuka wrażeń fabularnych - to raczej nie polecam choć fajnie jest spotkać postacie znane z FC5, łącznie z deputowanym, wg niektórych:) Jak ktoś chce polatać po fajnym świecie i potraktować rozgrywkę trochę arcade'owo to jak najbardziej zabawa przednia.
Nie polecam tego syfu online nie działa odkąd mam tą grę a do tego finałowy boss to śmiech na sali jest najgorsza i najbardziej wkurzajaca walka ever
Hej! Nie można - są tylko gotowce, (o ile pamiętam poziom I, II, III, elite - odblokowywane wraz ze wzrostem poziomu Prosperity). Jedyne co można robić z bronią w New Dawn to upgrade'y zwiększające obrażenia broni (w sklepie albo na workbenchu po prostu wciskasz trójkąt i płacąc w materiałach podnosisz nieznacznie parametry danej broni - można to robić do oporu). Pzdr.
Gra jest spoko. New Dawn jest raczej dodatkiem do far cry 5 więc nie ma co oczekiwać cudów. Najważniejsze że odczucia z grania są pozytywne.
Kupiłem uzywke tego czegos na allegro, jak na 3 miesiaczna produkcje cena bardzo niska, a oceny ma jak Days Gone, wiec bylem ciekaw jak to wyjdzie w praniu
Ta gra jest niestety tragiczna, pogralem jakos ponad 1h i naprawde zmuszałem się
Na dodatek grałem ostatnio sporo w RDR2 i pomiedzy tymi grami jest TOTALNA, TOTALNA PRZEPASC
Wiedziałem rzecz jasna, ze ta gra hitem nie bedzie, ale kurcze FC5 w sumie mnie wciagnal, wiec myslalem ze nie bedzie az tak zle
Ale RDR2 tak rozpiescił, ze chyba bede grał tylko w niego i chyba dlatego FC5 w swoim czasie mnie wciagnal (bo RDR2 jeszcze nie bylo)
New Dawn fabularnie lezy, levelowanie to jakis zart, ale na szczescie jest najlatwiejszy poziom trudnosci, postacie nijakie, klimat do bani, swiat do bani i przede wszystkim konstrukcja misji jest do kitu, bo sa one po prostu nudne
W FC5 niektóre byly dosc ciekawe, a tutaj drama
Jeszcze moze w co-op ta gra ma jakis sens, ale samemu nie warto, stanowczo nie
Najwięcej emocji jest w 7miu wyprawach - okręt, most, wesołe miasteczko, więzienie Alcatraz, elektrownia, wraki samolotu i stacji kosmicznej, zaliczyłem na 1 i 2 z 3ch poziomów :)
i szkoda że główna gra nie odbywa się w różnych sceneriach, to by ją podniosło
foto z 'mostu'
Jak dla mnie ctrl+c ... ctrl+v
To chyba ich najslabszy tytul jesli chodzi o serie Far Cry
Tematyka spoko, fabula moglaby byc sporo rozbudowana i te misje poboczne, no prosze Was nie dalo sie troszke urozmaicic?
Ciezko tu jakies plusy znajdywac.
Przepraszam za bledy pisane na szybkiego :)
Misje główne i pierwsze wrażenie było jak najbardziej pozytywne ale ten FC to trochę słaba odsłona serii.
Wprowadzono w tej części nudny wszechobecny grind i masowe zbieractwo. Już nawet primal był lepszy pod tym względem.
Powtarzanie tych samych obozów po 3 razy też jest nudne mnie się nawet drugi raz nie chciało.
Nie znalazłem możliwości zakupu pancerza ochronnego dla gracza a przeciwnicy mają go aż za dość.
Misje fabularne mimo że całkiem ok są gigantycznie rozmyte czasem potrzebnym na całą resztę gry.
Wciąż są bugi do teraz nie połatane np. misja mi sie potrafiła zawiesić i musiałem wczytać ostatni punkt kontrolny a towarzysze potrafią zginąć w wielu bezsensownych sytuacjach.
Mapa wydaje się odgrzewanym kotletem pod względem jej budowy i uważam że jest uboższa różnorodnie niż w FC 5.
Klimat czułem przez pierwsze klika h potem zrobiło się słabo i
spoiler start
w ogóle nie czuć go przy głównych bohaterkach już ojciec go tu więcej wnosił
spoiler stop
.
Graficznie jest ok mi się ten różowy kolor nawet podobał. No może za wyjątkiem strojów dla bohatera, robienie z niego pajaca to trochę nie klimatyczne a projektant musiał zdrowo zioła łyknąć nim się za niektóre stroje zabrał. Optymalizacja identyczna jak w FC 5.
Muzyka no niestety szału nie ma jak w FC 5 mi się podobała tak tu jest czasami denerwująca.
Poziom trudności to kolejny temat do dyskusji ( ja gram na najwyższym , bez celownika, pokazywania dmg itp interfejsowych badziewi ) gra jest podzielona na 4 rodzaje siły przeciwników i jeśli 1 i 2 są prości tak 3 a przedewszystkim 4 robią się wyzwaniem. Nie ma co liczyć jak dawniej w FCach na różnych przeciwników są albo słabeusze albo napakowane koksy. To samo jest z zwierzakami. Na drop lepszej broni po przeciwnikach też nie ma co liczyć latają z szajsem tier 1. Ogólnie nie przypadł mi do gustu ten mechanizm podziału na tiery skopiowany niczym z divisiona (+ ulepszanie później) broni i znaczne różnice miedzy nimi. Wolałem mechanikę z poprzednich FC.
Ode mnie 5.5 da się grać i bawić ale nietrafione nowości skopiowane z innych gier ubi oraz sztuczne naciąganie czasu rozgrywki bardzo przynudzają.
Odpalcie sobie na najnizszym poziomie trudnosci tego Far Kraja, to grindingu prawie nie bedzie
Najwiekszy minus to fabula, bo jest po prostu zenujaca
Nie grałem w farcry 5 ale fc new dawn jest super mam za sobą 3h i jestem zadowolony a wy za dużo chyba gracie w gry lub wasze oczekiwania do gry są za duże lub po prostu wypaliliście się na mocne 7,5 gierka zasługuje i boli mnie ze tyle płci pięknej się zabija.
A może to ty grasz za mało że ta wydmuszka aż tak ci się podoba. Jak nie grałeś/aś w poprzednie odsłony to i jesteś dziewczyną to może się ta gra nawet podobać.
Bardzo fajny sequel far cry'a nie wiem dlaczego ludziom się nie podoba no dobra optymalizacja leży ale jeżeli chodzi o fabułę jest w miarę ciekawa szkoda że jednak nie zrobili po prostu far cry 6 no ale wszystkiego mieć nie można tak czy siak gra ukończona na 100% i naprawdę dobrze się z nią bawiłem czekam na far cry 6 bo jednak wolałbym nową odsłonę serii niż
sequel 8.5/10
Zapraszam wszystkich do lets playa z far cry na poziomie trudnym . zachęcam też do napisania pod filmem na yt co myślicie o moich materiałach . I czy macie pomysł by coś zmienić prócz mikrofonu z odsłuchem na który czekam od 3 miechów z naprawy XD więc kiedyś przybędzie i będę słyszał co mówię. oczywiście znajdą sie na kanale też recenzje gdy przyjdzie lepszy mikro . Do tego byłą to też pierwsza gra ogrywana na moim kanale :D więc trochę się zmieniło https://www.youtube.com/watch?v=yp51mJKeO_4&list=PLUYka00WOalUJ6V4pEuCK2qxw8SesOH89
Gra OK dla chcących pograć dla przyjemności.
Far Cry New Dawn w tym celu został stworzony - za niezbyt wygórowaną kwotę, zabawa na wiele godzin.
Gra przeznaczona dla gracza pojedynczego z udziałem jednego bota z gry lub z graczem (znajomym) z grupy online.
W grze radzę sobie sobie ok. Jeżeli ktoś potrzebuje wparcia, to pomogę, mój nick: amosso2010
Powiem, że taka alternatywa dla gry z tak świetnej serii jest typowa dla Fallouta, nie Far Cry.
Powiem, że taka alternatywa dla gry z tak świetnej serii jest typowa dla Fallouta, nie Far Cry.
Far cry 5 lepszy ale przy new dawn też bawiłem się nie najgorzej, głupim pomysłem jest wprowadzenie poziomu przedmiotów i wrogów co może na początku irytować, od szarego (najgorszego) po złoty (najlepszy) szare bronie to zardzewiałe barachło a szarzy wrogowie to pachoły na hita lub dwa, niebieskie bronie są lepsze a niebiescy wrogowie ciut bardziej opancerzeni i wytrzymalsi, epickie (fioletowe) bronie są już dość potężne a wrogowie opancerzeni i wytrzymali, ostatni poziom złoty legendarny to już bronie na wypasie a wrogowie to pancerne koksy w kaskach motocyklowych, zazwyczaj mają miotacz ognia bądź rpg, nie muszę mówić że z szarej broni nie da się zabić legendarnego przeciwnika, nie ważne czy to karabin, miotacz ognia, czy rpg, każdy strzał zabiera mu piksel energii z dużego paska zdrowia, za pełną cenę 150 zł nie warto, ja kupiłem za 50 zł w sklepie na promocji i jestem zadowolony, jeśli lubisz serię far cry to zagraj ale kup jeśli gra będzie w promocji
Pograłam jakieś 6/7 godzin i stwierdzam że jest to wybitne łajno.
Ze zwykłego FPSa z jako taką fabułą zrobili jakiś mix z elementami RPG, które niszczą całą frajdę ze strzelania i eksploracji.
Tutaj liczy się tylko i wyłącznie grind, bo jak nie ulepszysz broni na wyższy poziom to możesz i wywalić kilka magazynków z ciężkiego karabinu na typka z drugim czy trzecim poziomem i nie będziesz w stanie zabrać mu nawet 30% życia. Wygląda to strasznie sztucznie kiedy zwierzaczek mający trzeci poziom jest bombardowany wyrzutnią rakiet poziomu pierwszego i jego pasek zdrowia praktycznie w ogóle nie spada. Trzeba zdobywać etanol potrzebny do ulepszeń naszej bazy, stołu warsztatowego, lecznicy, kompanów, samochodów itd, ale żeby go zdobyć trzeba odbijać posterunki, które mają trzy poziomy, więc jak chcesz dużo surowca to musisz porzucać posterunek i od nowa go zdobyć, ale przeciwnicy mają już wyższy poziom więc jak jesteś leszczem, któremu nie chce się grindować to masz problem, bo nie ulepszysz bazy i nie ulepszysz broni, a bazy z kolei nie ulepszysz jak nie zwerbujesz różnych postaci rozsianych po mapie. No i tak się kręci ta gra, w której niby coś się robi, ale strasznie to irytuje i nudzi aż do momentu gdzie zwyczajnie wywalam grę z dysku. W piątej części nie było takich głupot i pomimo łażenia po mapie i przechodzenia takiej sobie fabuły dało radę ze zwykłego pistoletu sprzedać strzał w głowę i uśmiercić przeciwnika, ale tutaj się już nie da jeśli nie wymaksujesz bazy i stołu warsztatowego. Nuda i żenada. Nie polecam.
PS. daje dwa punkty za dobrą optymalizację, grafikę i wciąż dobry system strzelania, no ale jest to kopiuj wklej z poprzedniczki więc tak naprawdę Ubi niczym się tutaj nie popisało.
No ja z tego zrozumiałem że to co zmienili to spieprzyli a to co dobre to kopiuj wklej z piątki... To nie takie trudne.
O rany mirko czytaj ze zrozumieniem. Chodziło mi o to że w piątce było inaczej pod względem trzonu rozgrywki gdzie nie było takich bzdetów jak upgrade broni i przeciwnicy z określonym poziomem trudności, tak że nie da się kogoś zabić wyrzutnią rakiet tylko dlatego że on ma lvl 3 a ty 1. A kopiuj wklej tyczyło się mojego PS, czyli optymalizacji, grafiki i dobrego feelingu broni...
Ta gra to po prostu totalny shit po poprzedniej odsłonie myślałem że bardziej spartolić się nie da a jednak zawsze może być gorzej optymalizacja i grafika OK reszta dno szczerze nie polecam
Z początku też bardzo byłem na NIE jeśli chodzi o tę część. Nic mi się nie podobało od broni po kolory (czyli przesyt różowego) albo zadane obrażenia nad głową beeee.
Dałem drugą szansę bo stwierdziłem, że pogram jeszcze raz i dłużej. Ku mojemu zaskoczeniu bawiłem się bardzo dobrze. Bardzo podszedł mi się feeling strzelania, zadane obrażenia zaczęły mi się podobać bo wiedziałem, że trafiam. Fabuła jak na FC nawet daje rade, nie nudziłem się ani trochę. Dużo czasu spędziłem na odbijaniu posterunków i nawet podobało mi się zwiększanie poziomu trudności (farmienie itemów niekoniecznie) bo po wbiciu 3 poziomu szedłem do innego posterunku. Gra ma bawić i sprawiać frajdę, a ta mi dała i to i to więc jak dla mnie jest ok.
Czy w Ubisoft pracują osoby niespełna rozumu, którzy mają gdzieś opinie i oczekiwania graczy? Prawie każdy chciał, żeby zrobili DLC, w którym będzie można ocalić Faith, lub kontynuację z której by wynikało, że Faith jednak żyje.
Natomiast oni zrobili jakiś gniot na całkiem inny temat, którego nikt nie oczekiwał.
Jak widać pracują tam bezmyślni ludzie.
Dodatek do Far Cry 4 był świat. Po prostu rewelacyjny i wciągający, a tego czegoś nawet nie warto tykać.
O czym ty mowisz ? Faith walnela szpryce i sie zacpala na smierc przeciez w piatce .Mylisz sie pracują tam ludzie ktorzy doskonale wiedzą co robią, a ich gry sprzedają sie jak swieze paryskie buleczki.
Zależy dla kogo.
Dalej sa do odkrycia skrytki prepperskie jak w piatej czesci?
Nieporozumienie, uposledzeni ludzie wymyslili ta gre. Najgorszy chlam jaki mogl powstac, dobrze ze spiracilem ta gre, a nie kupilem, a wyrzucilem ja z dysku zaraz po 5 minutach gry. Zaden far cry nie byl taki slaby.
Powiem tak. DLC do FC5. ND to taki Far Cry RPG. Jedyne 2 rzeczy, które mi się podobały to wyprawy i misja w więzieniu.
Bardzo dobra gra. Jestem mile zaskoczony.
Dla mnie na pudle zaraz po Far Cry i Far Cry 3 .
Nie wiem skąd tak nieprzychylne opinie.
Mnie wessała na całego.
Mocna 9.
Gra dużo gorsza od 5ki. Mniejszy obszar, brak tylu aktywności co w 5, konieczność grindowania (niewielka ale w 5 było to lepiej rozwiązane), poza tym gra jest dużo krótsza niż 5 jeśli chodzi o wątek główny a fabuła gorsza niż w 5.
Szkielet na szczescie pozostał bardzo dobry a grafika pod względem artystycznym jest śliczna. fajna nowowcią są ekspedycje. Gra kosztuje dziś grosze więc mimo wszystko warto zagrać.
Witam wszystkich. Chciałem się z wami podzielić moimi przemyśleniami dotyczącymi Far Cry New Dawn. Nie będę owijał w bawełnę ta gra to średniak. Przedstawię teraz plusy i minusy FC ND.
plusy:
+ powrót do Montany
+ skórki do broni
+ wyprawy
+ ilość ludzi na multi
minusy:
- supermoce
- gorszy od FC 2
- brak co-op
- fabuła
- FC ND to rpg
- cena
- jeżeli nie grałeś w FC 5 to nie graj w tą odsłonę, ponieważ jest MASA nawiązań do poprzedniej części
Podsumowując: jeżeli jesteś fanem całej serii Far Cry to kup kilka miesięcy po premierze, bo cena spadnie. Oprócz fabuły to cały czas ten sam silnik i mechanika. Nawet mapa jest taka sama tylko trochę pocięta. Super moce sprawiają ,że gra już nie jest tak realistyczny. Mocne 5/10.
Większość tych minusów musiałeś wyjąć z nosa.
Aaaa, zanonimizowany, przykro mi.
przeszedłem, rozwaliłem bandytów obu płci :) nastrzelałem się jak cholera (jezu te bronie to majstersztyk, są lepsze niż w 5), czasami była nieuczciwa jak moja była. ale ten dodatek to naprawdę kawał dobrej roboty. trzeba tylko myśleć(co jak widać w naszym chaotycznym polskim społeczeństwie jest rzeczą trudną), i nie poddawać się bo tego chce chyba ta gra, ona działa chyba na podobnych zasadach jak stalker chce sprawdzić gracza pod względem cierpliwości. najbardziej podobały mi się projekty lokacji, broni i efektów specjalnych. ja wiem że większość to kopia, ale chociaż się postarali to wszystko jakoś przerabiać. super gra, zwłaszcza dla tych co kochają klimaty post-apo.
Nie mam pojęcia skąd takie niskie oceny tej kontynuacji. Grało mi się świetnie. Zagrałem zaraz po skończeniu piątki. Dodatkowo zacząłem czwórkę i New Dawn, ale bardziej mnie wciągnęła New Dawn. Generalnie pomysł post apo jak najbardziej na plus. Nie spotkałem się jeszcze z takim podejściem wykreowania świata post apo jak tutaj. Mam na myśli rozkwit natury (autorzy chyba wzięli inspirację z Czarnobyla). Super to wyszło graficznie. Ktoś narzekał na trudność. Nie wiem jak innym, u mnie po odpowiednim wymasterowaniu broni bliźniaczki padły chyba za 3cim podejściem na poziomie hard. Aż się zdziwiłem, że już po. Jedynie co mnie wkurzyło to karabin szturmowy na poziomie drugim: słaby, wolny i mały magazynek. Polecam. Jakbym mógł dać ocenę (a nie wiem dlaczego nie mogę) to dałbym mocne 8.0.
Tam nie ma multi, tylko coop.
Far Cry:New Dawn 5/10
Czas ukończenia: 8h
Platforma: Xbox One X
New Dawn to bezczelne żerowanie na udanej 5 części serii Far Cry. Pseudo Post-apokaliptyczny klimat objawia się tu pstrokatymi kolorami, dużą ilością ludności, różowymi kwiatkami i kolorowymi zwierzętami. Gdyby gra nie trąbiła o tym, że krainę zmiotł atomowy holocaust, to nigdy bym się nie domyślił. Graficznie jest przyjemnie a fabularnie dno. Jest kilka kilka ciekawych misji ale czuć recykling w każdym momencie gry. Końcówka gry to istna parodia i nawet nie chce mi się o tym pisać. Nie polecam.
Gra gorsza od podstawki ,ale pamiętajmy o tym ,że to jest samodzielny dodatek. Gra na wiele godzin ,a za dzisiejszą cenę warto pograć.
Ukończona zaraz po FC5. Ogólnie fajny klimat, ciekawie wykreowany świat. Mapa ta sama, ale ciekawie się odkrywa ponownie te same miejsca, tylko że w wersji post-apo. Człowiek myśli sobie: "O! byłem tu niedawno. Ale tu się pozmieniało, ciekawe co tu się działo przez te wszystkie lata(w grze)". Fajny motyw z rozbudowywaniem bazy i customizacją postaci. Całkiem dobry soundtrack, lecz bez podjazdu do tego z FC5. Z początku porywa ciekawość zmian po fabule "piątki", lecz z czasem zaczyna wiać monotonią. Z minusów: za dużo różu, nieprzekonujące i po prostu kiepskie antagonistki, brakło mi customizacji broni, fabularnie denko niestety, nudne i raczej nic nie wnoszące odbijanie obozów, męczący przeciwnicy - z początku fajnie się klepie tych wypierdków, lecz z czasem stają się upierdliwi i irytujący, bo jest ich wszędzie po prostu za dużo. Intrygujący, lecz przefantazjowany motyw z Josephem i Edenem. Ogólnie gierka 5-6/10. IMO nie warta swojej premierowej ceny, ale za 5 dyszek w promocji można śmiało kupić i ograć :) Jeśli przeszedłeś/przeszłaś FC5, polecam ograć, lecz jeśli nie zagrasz, wiele nie stracisz :)
Miazga.....9/10. Bliźniaczki są dużo bardziej charakterne niż Vass którym tak sie jarają. Niewiem czemu. Typa widzisz ze 3 razy tylko w ciągu gry. Rozpierducha z pastorem i Carmina (w far cry5 byla dzidziusiem jeszcze w pieluszkach, córka Nicka)New dawn bije far cry3 a jestem fanem serii bardzo. Gra w sam raz duzy swiat ale nie męczy. Bo niema tyle znacznikow na mapie co w innych grach. Balans w sam raz a muzycznie far cry numer1. Tu muza podkreca bardziej niż w takim Doom-do walki. Z Pastorem kocham wyrzynac bandytow przy tym kawałku:)
[link]
I żadnego grindu niema...ja w 5 dni gry już mam najlepsze złote bronie. Wystarczy odbijać posterunki-dużo etanolu. Chcecie poznać co to grind to polecamI njustice2-i tam ukończcie heroiczne multiwersum. GoodLuck.
Bawiłem się lepiej niż przy Far Cry 5 - może dla tego, ze mapa mniejsza, świat raczej umowny?
Pomysł z rozbudową bazy, poziomowanie broni - do tego klimat małej apokalipsy - to na pewno plusy tej zabawki.
Miałem wrażenie, że gram w bieda Dying Light - i to akurat plus.
PS: O wiele lepsza niż taki Rage 2, który bardzo szybko wyleciał z dysku twardego.
PPS: Łatwa, przyjemna, intuicyjna.
Czy do tego też jest edytor poziomów (Arcade) jak w Far Cry 5 czy nie ma ?
Jedna z lepszych części Far Cry.
- mała mapa (to akurat na plus)
- ekspedycje !!! (nie było ich wcześniej w żadnej części)
- ponowne zajmowanie baz wroga (są trzy poziomy trudności - za każdym razem z mocniejszymi przeciwnikami)
- rozbudowa bazy Prosperity
- ciekawe misje z fabuły głównej (każda misja inna, niestety gra przez to jest krótka)
- gra nie jest robiona aby była poprawna politycznie (duży plus)
- broń (tutaj niewiele się zmieniło poza tym że musisz sobie ją stworzyć z dostępnych materiałów)
- postapokalipsa (jeśli ktoś lubi ten klimat to tutaj go znajdzie)
Do gry od strony technicznej praktycznie nie można się przyczepić. Obecnie dostępna za "grosze".
Fajna gra, śliczna grafika i ciekawe misje, tylko że jest taki problem z grą, kiedy dochodzę do pierwszego punktu warsztatowego, wywala mnie do pulpitu. I tak w kółko, nie wiem, o co chodzi. Miał ktoś taki problem?
Za każdym razem cię wywala?? Tylko teraz pytanie. Gra oryginalna kupiona??. Jak nie no to wiadomo już że to przez to. Pozatym mi się bardzo gra podoba ale trochę psuję mi zakończenie piątki. Quaz super to wytłumaczył. [link]
ukonczylem wszystkie far crye i FAKT to najgorszy far cry w serii (jedynie w primal nie gralem)
sama konstrukcja levelowania broni jest kompletnie beznadziejna i niepasuje do gier FPS
towarzysze to kompletne przyglupy wielokrotnie nie podnosili mnie z ziemi kiedy umieralem tylko biegali wokol mnie jak kurczaki
ale co najgorsze GRINDING ukonczylem cala fabule i wszystkie misje poboczne zrobilem prawie wszystkie posterunki na maks i mialem narzedzia zeby kupic JEDNA bron z III poziomu. Dla porownania w FC4 i FC5 mialem wykupione mnostwo broni jak to mozliwe ze w grze fps na nic cie nie stac, wszystko poblokowane, przeciez nie bede godzinami szukal bzdur zeby odblokowac karabin
Bo to jest gra survivalowa RPG i do niej pan jeszcze nie dorósł. Babcia ze snajperka jest spoko, wiele razy uratowała mi tyłek.
Dla mnie bomba , dobrze się bawiłem i o to w tym chodzi . Ukończyłem całą produkcję zaskakująco szybko bo zajęło mi to około 20 godzin . Zapraszam na serię z całej gry , gdzie wykonuje wszystkie misje i pokazuje gdzie są i jak zdobywać sekrety . https://www.youtube.com/watch?v=4gkQk6utgt0&list=PLVYHO_RNJKKjC_G7Xe8meC_FktWJGSuy9&index=1
Far Cry New Dawn nie jest taki zły, jak to niektórzy mówią. Jest to dobra cześć, ale nie najlepsza. Na plus mogę dodać, że gra nie jest olbrzymia można ją wymaksować w 25 godzin, a nie w 100. Do plusów dodałbym jeszcze wyprawy. Ogólnie jak ktoś grał w poprzednie części, szczególnie w FC 5 to wie czego się spodziewać i zna mniej więcej wady i zalety. Z większych wad to główne antagonistki są słabe i tyle, jak zwykłe postacie poboczne "Dobre" są słabe (W FC 5 pisałem, że postacie "Dobre" są spoko zarysowane, z biegiem czasu też uważam, że są słabe). Pamiętajmy to dodatek i traktujmy to jako dodatek. Dodam jeszcze, że do tej pory najlepszą częścią moim zdaniem jest FC 4, w FC 6 nie grałem.
Uwielbiam FarCry 1 i 3. Ale te nowe to tragedia.
Wytrzymałem pół godziny. Tragedia.
No właśnie te nowe gry tak mają, że cię zniechęcają przez pierwsze dwie godziny aby potem cię wessać. Miałem tak z Piątką. Robiłem trzy podejścia, pierwsze dwa po 30 minut na PC i usunąłem z dysku, trzecie się przemoglem już na konsoli i poszło do tego stopnia że żałowałem że gra się skończyła.
Moim zdaniem gra jest lepsza od części 4 i 5. Piękne lokacje, nie dla tego że różowe, tylko bardziej dopracowane. Fajne misje gdzie trzeba trochę pomyśleć i się wysilić. Babcia ze snajperka mega fajna jest. Moim zdaniem bardzo dobra część serii. Jeszcze nie oceniam bo nie przeszedłem ale jest naprawdę mega.
Szczerze mówiąc to nie gram dla trofeów tylko dla przyjemności ale możemy wbić jak chcesz, ślij nicka.
Da się w to na pewno grać, dla samego rozwinięcia historii z FC5 to warto :). Fabularnie jest to jedna z gorszych części ze względu na te pokraczne bliźniaczki, które nijak nie wpisują się w ten apokaliptyczny świat.
Protagonistki jako małolaty bliźniaczki to strzał w kolano dla marketingu i chęci zagrania. A szkoda, bo jak się jednak zagra to gra jest świetna. Fajne misje, a ta ratowaniem psiaków, zapamiętam na długo. Gameplay dynamiczny, rozgrywka miodna i piękna mapa. Aż przykro, że tak sie dostalo tej produkcji i twórcom.
Pomijając fabułę dobrze się bawiłem przejmując posterunki i eliminując przeciwników. Samo strzelanie sprawia frajdę, a balistyka broni jest dosyć fajnie odwzorowana. Główni oponenci oraz zakończenie są jakieś denne i na pewno nie zapadną w pamięć.
Historia Josepha Seed'a niech już się zakończy... w trybie kooperacji do ogrania, ale solo nuda.
Cześć! Poświęci ktoś pół godzinki i pomoże wbić trofkę online z trzema wyprawami? PSN: neo_the_one_1979
nwm o co im chodzi ale ta gra jest serio dobra dlaczego tak ją krytykujecie,gra ma fabułę i jest to kontynuacja Far Cry 5
Gra się bardzo dobrze, ukończone. Moim zdaniem wypada lepiej od podstawki. 7.5