Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra The Outer Worlds | PC

początekpoprzednia123
27.02.2023 11:55
Mr.Tax
1
Mr.Tax
4
Chorąży

Doskonale cię rozumiem. To czy gra była exclusivem na Epicu nie powinno być wyznacznykiem tego jakie oceny powinna dostać. Dla mnie jednak gra jest słaba. 5/10. Jest gorsza pod każdym względem od poprzednich produkcji obsidianu. System tworzenia postaci i rozdzielania punktów do atrybutów jest kiepski. Nieciekawi przeciwnicy. Grafika ładna. Miejscami kiepska optymalizacja. Jeśli już to polecam zagrać w poprzednie gry od Obsidianu jak New Vegas czy Tyranny albo Pillars of Eternity 1 i 2. To znacznie lepsze gry. Nie krytykuje cię jakby co za to że gra ci się podoba. Masz prawo do swojej oceny. To tylko moja śmieszna opinia. Nie chce burzy w komentach jakby co.

06.03.2023 15:47
215
odpowiedz
1 odpowiedź
Akcent
6
Legionista

Co tu się wydarzyło z tą oceną :O

08.03.2023 21:05
Mr.Tax
215.1
Mr.Tax
4
Chorąży

Grze się oberwało tutaj za bycie exclusivem na Epicu. Nie rozumiem powodu do oceniania gry na 1 na 10 jeśli się nawet w nią w ogóle nie zagrało. Nie jest to fair na pewno.

08.03.2023 21:10
Mr.Tax
👍
216
odpowiedz
Mr.Tax
4
Chorąży

W ciągu kilku ostatnich dni zmieniłem opinię o The Outer Worlds. Gra jest jednak dobra. Gdybym mógł zaktualizować ocenę z 5 to dałym teraz solidne 8. Po wielu latach grę zakupiłem na steam jeszcze raz. Przeszedłem ją cała wraz ze wszystkimi DLC i nie żałuję. Fabuła gry jednak daję radę i ma swoje momenty. Towarzysze mi odpowiadają i z przyjemnością wykonałem wszystkie ich questy. System walki jest solidny. Wystarczająca różnorodność pancerzy i broni. Pancerze Ikonoklastów są najlepsze.

13.03.2023 18:45
Bigos-86
217
3
odpowiedz
Bigos-86
40
Centurion
8.0

Kolejna gra z kupki wstydu za mną! :) I jak fajnie, że okazała się być naprawdę dobrą pozycją. Włączyłem ją, zaraz po skończeniu dość monotonnego Fallout 4 i sporo ryzykowałem, bo obie gry mają podobne mechaniki, i istniało ryzyko, że będę miał przesyt. Jednak oryginalny klimat The Outer Worlds i o niebo lepsze zadania czy dialogi sprawiły, że grało mi się naprawdę dobrze. Okazało się, że to taki trochę Mass Effect tylko, że z jajem ;)

Plusy:
- Żartobliwa narracja, czarny humor i świat w którym zindoktrynowano większość mieszkańców, którzy nawet podczas rozmów powtarzają hasła reklamowe
- Kosmiczna tematyka, odwiedzanie nowych planet itp. - mi to bardzo pasuje
- niepokojąca ale na swój sposób ciekawa wizja przyszłości zdominowana przez korporacje, w których zwykli ludzie nie są zbyt ważni
- Całkiem okazałe możliwości rozwoju bohatera i możliwość stworzenia zróżnicowanych buildów
- Świetnie napisane dialogi
- Zadania, które często można rozwiązać bez użycia broni. Do tego questy poboczne są interesujące i chce się je rozwiązywać (nie znajdzie tu nużących i generowanych losowo zadań z pokroju tych z Fallout 4)
- A propos porównań z Fallout 4: grałem w TOW po ukończeniu szpetnie wyglądającego F4 i raduje mnie roślinność, fauna i w ogóle natura i barwy gry
- Kolejne porównanie - w TOW jest dużo więcej RPG niż w Fallout 4
- Spore możliwości craftingu
- Grafika daje radę, choć widać, ze ze stareńkiego silnika wyciśnięto wszystko co się dało. Generalnie podoba mi się ten retrofuturystyczny styl graficzny nawiązujący trochę do Dishonored i Bioshocka (momentami nawet w klimatach westernu!)
- Kombinowanie i eksploracja wynagradza dostępem do ukrytych pomieszczeń - coś co uwielbiam. Nie jest to może poziom np. Deus Ex, ale daje sporo frajdy
- Mapy są małe, ale dopracowane i (jeśli ktoś to lubi) to nie musi dużo biegać
- Fajny pomysł z systemem „wad” - jeśli często np. zabijamy ludzi, to możemy dostać wadę „stałe poczucie winy” i przez mieć gorsza celność bronią dystansowa, ale w zamian dostajemy darmowy atut. Możemy się na to zgodzić bądź nie - sami decydujemy, czy warto
- Towarzysze z charakterem - mają swoją historię, mają coś do powiedzenia i realnie pomagają w walce
- I znów porównanie z Falloutem 4 - całkiem szybko ładują się nowe etapy/mapy (w przeciwieństwie do F4)
- Ada! <3 ;)

Minusy:
- Grafika daje radę, ale sporo jej brakuje do określenia „ładnej”. Do tego często obecne są dziwne blaski i rozświetlone przedmioty czy meble (np. Lada sklepu otoczona dziwnym blaskiem) - można do tego przywyknąć, ale czasem razi
- Taki sobie gunplay i sporo chaosu podczas walk
- Na normalnym poziomie trudności szybko staje trochę za łatwa, a po zmianie na wyższy robi się irytująca (przeciwnicy zmieniają się w gąbki na kule)
- Mapy są małe - jeśli ktoś lubi sobie dużo pobiegać
- Mała różnorodność przeciwników i te same (tylko lekko zmodyfikowane) fauna i flora na różnych planetach
- Jeśli ktoś woli bardziej strzelankę - bardziej nastawiona na fabule i dialogi niż strzelanie (ale np. dla mnie to duża zaleta)
- Z czasem wytraca tempo i momentami robi się nużąca, głownie podczas eksploracji trochę przynudnawej planety Monarch
- Po pewnym czasie czuć jednak, ze tytuł jest średniobudżetowy i ma pewne ograniczenia
- Sztucznie „duże” miasta - do większości domów nie da się wejść
- Malo zróżnicowane bronie, w bród amunicji, szybko stajemy się bogaci ale nie ma na co wydawać hajsu, bo nie ma tu ciekawych przedmiotów unikatowych
- Szybko awansuje się na kolejne poziomy doświadczenia (a bez dlc jest limit - można mieć max 30 lvl) - przez co szybko jesteśmy koksami i jest za łatwo
- Trochę na siłę dodano multum jedzenia, które niby zmieniają statystyki czy odczucia, ale tak naprawdę spokojnie można sobie poradzić bez tego
- Takie sobie atuty i brak umiejętności specjalnych bohatera
- Powtarzalność elementów lokacji (ale można to podciągnąć pod korporacyjne wyposażenie - wszystko musi być takie samo)
- Szkoda, ze nasza postać jest niema
- Zakończenie trochę pompatyczne a samo podsumowanie naszych poczynań troszkę przynudza

Minusów jest sporo, ale w większości to drobnostki, które nie wpływają znacząco na rozgrywkę. Plusy w przypadku tej gry mają zdecydowanie większą wagę. Pod koniec gry czuć już mocno, ze to jednak tytuł ze sporymi ograniczeniami, ale dzięki klimatowi czy bardzo dobrym dialogom nie zwraca się na to aż tak dużej uwagi. Dobrze, ze nie jest na siłę wydłużona, bo troszkę mnie już pod koniec zmęczyła, ale generalnie uważam, ze to naprawdę dobra gra. Jednak mimo, że mam do niej oba DLC, to chyba sobie na razie od niej odpocznę, bo granie w nie teraz, nie sprawiałoby mi obecnie wielkiej przyjemności. Bardzo podobało mi się to, że gra jest bardziej nastawiona na fabule i dialogi niż strzelanie. Za sama podstawkę jednak spokojnie mogę dać 8/10 - gra bardzo dobra w wielu miejscach, ale tez w żadnym nie jest wybitna.

post wyedytowany przez Bigos-86 2023-03-13 18:51:36
02.08.2023 13:27
218
odpowiedz
1 odpowiedź
BongMan
64
Pretorianin
4.5

Nudna, nijaka, nieciekawa, niepociągająca.

Świat do bólu sztuczny, wszystko wygląda tak samo. Feeling walki zerowy, bronie takie same, strzelanie nie daje żadnej przyjemności, przeciwnicy też tacy sami. Rozmieszczenie przeciwników bezsensowne, co potęguje tylko wrażenie sztuczności, na przykład obóz bandytów dosłownie kilka kroków od bramy miasta.

Świat mógłby być ciekawy, ale musiałem się zmuszać by go poznawać, rozmawiając z NPC. To było męczące i odpychające, bo dialogi są drętwe, a główny bohater jest niemową, bo twórcom nie chciało się kilku głosów nagrać. Słabo.

Pograłem do końca pierwszej planety, bo myślałem, że to tylko taki wstęp. Kiedy zobaczyłem, że dalej jest cały czas to samo, czyli sztuczność, nuda i monotonia, odinstalowałem to w cholerę.

Słabizna.

01.01.2024 22:34
Szaku
😂
218.1
Szaku
168
El Grande Padre
8.0

Starfield na szczęście dużo lepszy co xD

21.12.2023 21:40
Subversive
👍
219
odpowiedz
Subversive
72
Pretorianin
9.0

Znośne wymagania sprzętowe, dobra muzyka, ciekawa fabuła, nietuzinkowy humor i klimat wylewający się z ekranu. Może grafika nie porywa, ale nie to w cRPG jest najważniejsze. Gra wraz z dodatkami wciągnęła mnie na długie godziny i zaraz po pierwszym przejściu podjąłem się następnego. Polecam wersję z dodatkami na GOG, The Outer Worlds: Non-Mandatory Corporate-Sponsored Bundle.

23.12.2023 16:20
Barklo
220
odpowiedz
Barklo
121
Generał
Wideo
8.5

Całkiem przyjemna produkcja, do ideału jej dużo brakuje ale można zagrać. Gra oferuje około 24 godzin (starałem się zrobić wszystkie zadania poboczne oraz odkryć wszystkie mapy) Zapraszam na serię z całej gry. https://www.youtube.com/watch?v=bVt9aNDaR_o&list=PLVYHO_RNJKKjwq_7_JYlSETMjdkLKGr7J

21.04.2024 08:48
221
1
odpowiedz
1 odpowiedź
lbj_23
54
Pretorianin
7.0

okolo 150 zgonow gdzie mialem pelen pasek zycia i zginalem w ciagu sekundy
okolo 250 zgonow lacznie

pewnie cos kolo tego

tak wyglada poziom TRUDNY

absolutny hardcore jesli chodzi o strzelanki

juz po 20 minutach grania wiesz ze przegrywasz kazdy gunfight wiec nie jest to kwestia jak ktos moglby mi napisac ze mialem pancerz nie ten albo bron nie ta. podejrzewam ze na hardzie dali 500 procent gun damage wrogom i z 500 procent zycia bo w niektorych to nawet seria ze strzelby nic nie dawala z 2 metrow i tak podbiegl do mnie i zabil jednym ciosem

sama gra jest 6/10
morderstwo na erydianie 8/10
cos sie czai na gorgonie 7/10

polecam ale nie na hardzie chyba ze dla masochistow

ogralem w zyciu okolo 250 fpsow i dalbym go w topce najtrudniejszych na tym hard

post wyedytowany przez lbj_23 2024-04-21 08:48:40
21.04.2024 09:07
Araneus357
221.1
Araneus357
46
Scourge of Hell

To ja mam inne odczucia. Uważam, że TOW na wysokim i supernowie nie był zbyt trudny i była to jedna z łatwiejszych gier w jakie w życiu grałem. Zginąłem dosłownie kilka razy, a nie uważam się za wymiatacza. Dowolny CoD na weteranie potrafiłby bardziej sponiewierać gracza niż ta gra.

21.04.2024 11:04
222
odpowiedz
2 odpowiedzi
lbj_23
54
Pretorianin

do Araneus357

co do trudnosci w outer worlds na poziomie trudnym

"alien rage" gdzie ogrom komentarzy dotyczy tego ze gra jest bardzo trudna, ogralem na poziomie trudnym bez praktycznie zadnych zaciec ginac rzadko

zmierzam do tego ze granie w FPSy to dla mnie chleb powszedni, zastanawiam sie jakim cudem uwazasz ze outer worlds na tych najwyzszych poziomach to jedna z latwiejszych gier w jakie w zyciu grales

przeciez juz od poczatku kilku przeciwnikow na raz to ogromne zagrozenie, moi towarzysze gina od razu a jak przeciwnicy we mnie biegna to ciezko ich zabic bo sa gabkami na pociski a sami zabijaja mnie w sekunde

skoro jest tak od poczatku to (na szczescie) nie kwestia builda

skoro musze wrzucic 80 nabojow ze szturmowki by zdjac typa a on mnie zabija w sekunde to naprawde nie wiem co mialem tu jeszcze zrobic zeby sobie te gre ulatwic

no chyba ze masowo kupowales apteczki czy inne duperele moze tutaj byla jakas taktyka bo mi na koniec gry zostalo prawie 100 tysiecy bitow do wydania i w zasadzie nic nie kupowalem w tych automatach ale to dalej nie rozwiazuje problemu ze przegrywam w tej gdzie wiekszosc gunfightow

21.04.2024 12:27
Araneus357
222.1
Araneus357
46
Scourge of Hell

Sam dużo grałem w fpsy, chociaż głównie po multi i The Outer Worlds był takim trochę samograjem. Postać rozwijałem pod broń długą, skradanie, kłamstwo i bodajże pod medycynę. Perki dobierałem pod obrażenia/punkty zdrowia i niczym się nie przejmowałem. Na supernowie używałem perka, gdzie ma się zwiększone obrażenia będąc samemu, bo towarzysze są tam kompletnie bezużyteczni. Apteczek używałem na samym początku, ale później kompletnie zaprzestałem tego, gdyż odblokowuje się jeden z najbardziej OP perków, czyli gdzie odzyskujesz zdrowie za każdego zabitego przeciwnika. A za kasę, cóż - kupowałem jedynie amunicję.

07.05.2024 22:09
222.2
simon_harrison
38
Chorąży
4.5

W sumie też to zauważyłem, skala różnicy pomiędzy normlanem a trudnym jest b. rozstrzelona. Mój build był robiony pod broń białą ze wszystkimi możliwymi bonusami.
Podkraść się nie było problemu, zabić pierwszego kolesia też, ale reszta jak już mnie zaczaiła, robiła mnie w kilka sekund....
Towarzysze giną od razu, coś po około 2 sekundach, a moja Ja zostając na placu boju ALONE, miałem tylko jedno wyjście, spierd.. gdzieś na bok i liczyć na respawn drużyny. Nie ważne jaki pancerz na sobie miałem, nie ważne ile władowałem w niego ulepszeń, ginąłem zawsze tak samo 2-4 sekundy od namierzenia przeciwnika. Co irytujące dodatkowo, jak ktoś walił we mnie serią, miałem wrażenie, że jego kule są jak magnes, a moja postać zrobiona z samego metalu...

07.05.2024 22:32
223
odpowiedz
simon_harrison
38
Chorąży

Nie dam rady ukończyć tej gry.
Od samego początku, mam poczucie, że gracz został wrzucony w wir wydarzeń, który przez twórców został potraktowany tak, jakby zaczynający przygodę był już zaznajomiony z całą paletą organizacji, frakcji, historii, map, ludzi, potworów itp.
Czyli po prostu siadasz i jedziesz...
Ciężko to nawet skomentować, bo widać, że był potencjał na coś ciekawego ale, no nie wyszło.
Im dalej tym mniej mnie obchodzą wydarzenia, nieciekawi i skrajnie (do bólu) sztampowi NPCy których można zrekrutować są po prostu mało wyraziści, ich historie nie przyciągają.
Hermetyczność świata nawet nie przeszkadzałaby mi ale mapy wyglądają praktycznie tak samo, duża paleta barw kolorów, ciągle ci sami przeciwnicy i dość szybkie przemieszczenie się pomiędzy punktami. Tak samo z zadaniami, questy można zrobić w kilka minut, podpiec - pogadać - przyjąć - pobiec do punktu B - zabić - wziąć - i powrócić. Misja zakończona 231232323 punktów doświadczania, co kolejne w dzienniku? Ach, kolejny quest na tej lokalizacji, no to pyk pyk pyk, zrobiony...dalej. Do tego wszystko jest zaznaczone, co gdzie leży. Brakuje ci jakiegoś klucza aby przejść przez teren strzeżony, no problemo już mapka ma oznaczony wykrzyknik z odległością do pokonania.
Taka sieczka bez ładu i składu, jakby zadania nie były czymś ciekawym nad czym można się pochylić, tylko leżały na taśmociągu w fabryce gdzie dniówka wynosi 10h bez możliwości przerw.
Ekwipunek zaśmiecony bzdurami pt. jedzenie, którego np. nie potrzebujesz jak nie grasz na tym najwyższym poziomie z opcją głodu. Bronie palne, czy białe nie dają żadnej przyjemności, podobnie jak sama walka. Wszystko jest takie kolorowe ale bez "duszy". Różnica pomiędzy poziomem Normal a Hard jest karykaturalna. Nawet w Soulsowych grach możesz zginąć od 2 lub 3 ciosów ALE tak samo Ty możesz uśmiercić przeciwnika. Tutaj na hardzie giniesz po 2 sekundach, twoi towarzysze chyba jeszcze szybciej, a ubicie jednego wroga, jak nie działasz z zaskoczenia wymaga wymiany kilku magazynków.
Dla mnie kolejna kaszana, po jeszcze gorszym Elexie 2... chyba zmienię gatunek gier na jakiś czas.

post wyedytowany przez simon_harrison 2024-05-07 22:33:08
Gra The Outer Worlds | PC
początekpoprzednia123