Artifact w rękach niemal miliona graczy
Gdyby było za darmo to pewnie bym sprawdził ale kto to widział płacić za karciankę!?
Karcianki nie są gatunkiem który za specjalnie znam. Jak dotąd grałem w jakiś tyt. bardzo odległy jeśli idzie o czas i nawet nie pamiętam tytułu. Ostatnio zaś to było coś związanego z You-Gi-Oh czy coś takiego. W tej grze to po prostu szlag mnie trafiał bo co nie przywracałem system to ginęły mi zapisy postępu. Szukałem rozwiązania gdzie to cholerstwo zapisuje i robiłem kopie rejestru i plików a i tak nic to nie dawało. Chyba jakiś japoński system zapisu. (Nie to żeby miał coś do Japonii wręcz odwrotnie.) Poza tym w tej grze niektóre ze stworzeń to chyba na dobrym "kwaśie" ktoś tworzył. Groteska!
Tutaj widzę podobnie jakieś pluszowe pimpusie ale całość sprawia wrażenie dość klimatyczne. Sam nie wiem.
EDIT:
@Lord.
Jak za darmo? To jakiś gatunek w którym tak wiele tych darmowych produkcji? Może mógłbyś świeżakowi coś polecić?
Hearthstone, Gwint: Wiedźmińska gra karciana, The Elder Scrolls: Legends, Shadowverse CCG, Fable Fortune, Duelyst
Jest też bardzo dobry Magic the Gathering Arena (beta, ale nie będą już wymazywać kąt, trochę słaby model f2p) i całkiem niezłe i dające dużo za darmo Eternal (plusem jest tu wersja mobilna).
Ech... milion graczy. Ja wiem, że są różne gusta i w ogóle i takie ocenianie jest infantylne i nie na miejscu, ale niestety muszę to napisać.
Co się z tymi graczami dzieje do jasnej ch..oinki? Najpopularniejsza gra na świecie to jakiś cukierkowy batle rojal, Fallout 76 to jakieś totalne krapiszcze a i tak pewnie zwrócił się z miloardową nawiązką, tak samo jakieś kreskówkowe diabeły powstają i to w dodatku na komórki(acz nie tylko) i gracze to kupują bądź kupią w milionach, jakiś oszust od lat zbiera miliardy na jakąś kosmiczną strzelankę a ludzie nadal mu płacą kasę a teraz jakaś biedna karcianka ma milion użytkowników. Co tu się wyrabia? Łots rong łif ju pipul? Jak ma być dobrze na rynku gier skoro jest tyle łosi, które to wszystko kupują? Ech... wracam do komputera- jutro zabijam Andariel, później pójdę do stolicy Hord Nieumarłych Utherem a na końcu zrobię parę fragów w Quake'a.
Fornite to zajebiscie wciagajaca gra dlatego stala sie sukcesem i nie wiem jak mozna sie o to do niej dowalac. Trochę zalosne... A fallout jest wpadką finansową tak samo jak battlefield V. Star Citizen może okazać się wielkim hitem a nawet ma potencjał na jakąś nową rewolucyjną wirtualna przestrzeń w przyszłości - dlatego ludzie chcca w to inwestować. A karcianki to karcianki - zawsze placilo się za boxy z kartami - w online masz tak samo, a za cenę samej gry możesz grać w kilka spoko trybów i się dobrze bawić.
Co z tymi graczami? To samo co zawsze - wydają bezmyślnie kategoryczne oceny, bez żadnej wiedzy i nie grając w daną grę. Czy to infantylne? Nie, po prostu głupie. Ale takiemu zgorzkniałemu graczowi nie przetłumaczysz, on wie lepiej, on nie gra w karcianki, więc takie gry nie powinny istnieć.
ps. ten oszust, to jedna z njabardziej zasluzonych osob w branzy, a jego oszukana gra robi niesamowite wrażenie. Właśnie był darmowy tydzień i można było pograć - ale po co, lepiej posmędzić bez sensu.
ps2. ciekawostka, F76 jest wpadką, bo devsi zrobili to o co od kilku edycji gry, prosili gracze - dali ogromną mapę i multi. To oczywisty błąd, bo trzeba robić swoje pod miliony odbiorców, a nie słuchać głośnej grupki narzekaczy.
Ech... grałem trochę w mtg (swiją drogą fajne było z tego kiedyś rpg, chyba z 1996 roku? Coś koło tego, polecam), grałem też w gwinta w Wiedźminie i próbowałem w Heartstona. Odnośnie Fortnita to też pykałem to chwile z synem swoim a kupując sobie xone dostałem w pakiecie pubga więc wiem z czym to się je. Niestety do et się nie umywa ;) Fallout 76 może i jest wpadką finansową, ale strat nie przyniósł chyba. Autorzy zarobią na nim mniej niż planowali, lecz to są nadal krocie. Nie jestem zgorzkniały, odnośnie gier mam naprawdę ogromną wiedzę, jestem graczem od lat. Bardziej chodziło mi o to, że najlepiej sprzedające się i najpopularniejsze gry to głównie wydmuszki. Jest mnóstwo dobrych gier, ale one są zepchnięte na drugi plan trochę, wielcy wydawcy się nimi nie zajmują. Ludzie niestety grają teraz w gry słabe i taka jest niestety prawda. I proszę nie pisać mi, że każdy ma inny gust itp. Nie- Fallouty Bethesdy, Diablo 3, te nowe Asassiny, nowa Lara, Battlefieldy a nawet nowsze Dragon ejdże itp. to gry niestety przeciętne a i tak sprzedają się super (niektóre jak Lara i F76 poniżej oczekiwań, ale wciąż super). Dla mnie to trochę smutne. Nistety taka prawda- kiedyś to było. Premiera roku BG 2, przygodówka Dracula, Larry 7, Disciples, Faraon, Warcraft 3. Teraz są równie dobre gry, ale trochę.. schowane. Kiedyś takie prosukcje były na piedestale. To dużo mówi o graczach jacy oni tetaz są.