Jak ktoś lubi ciekawostki naukowe w przystępnej formie, to polecam cotygodniowy cykl „Czytamy naturę”, gdzie prowadzący Łukasz Lamża w każdym odcinku omawia trzy artykuły naukowe z ostatniego tygodnia. Znajdzie się coś z astrofizyki, biologii czy nowych technologii.
Do tej pory ukazały się cztery części:
1. Charon, rdzeń kręgowy, ameby: https://www.youtube.com/watch?v=MPPGp3wg3qQ
2. Neonikotynoidy i trzmiele - Kolonizacja Ameryk - Rytmy El Nińo: https://www.youtube.com/watch?v=4IgHEGe3r4I
3. Mózgi w probówce - Nowe planety - Lód i srebro: https://www.youtube.com/watch?v=vqTCbm7UK4s
4. Samolot jonowy - Lepkie bakterie - Słonie i ludzie: https://www.youtube.com/watch?v=6KglsLjjXXw
Nie wiem ilu tu sympatyków nauki, ale jako, że cykl przypadł mi do gustu, podaję go dalej.
Przez kilka kolejnych odcinków podbiję wątek dodając link do nowej części.
5. Pierwsze dzieci GMO - Ile gwiazd? - Zmysły i język: https://youtu.be/HEpXJD_AHlU
6. Astronomia w internecie - CRISPR z magnesami - Kulturalne muchy: https://www.youtube.com/watch?v=s0QtPUrMRKc
7. Gigantyczny pra-ssak - Neon w płaszczu - Płyń z tłumem: https://www.youtube.com/watch?v=EYI790QKHZ4
Dodam, że w tym odcinku jest nawiązanie do m.in. gier komputerowych, a konkretnie modelowania ruchu wielu NPCów.
8. Komputer chemiczny – Krystalizacja białych karłów – Papużki wolą sprytnych: https://www.youtube.com/watch?v=GbQ5i-wabdg
Polecam szczególnie ten komputer chemiczny, bo być może szykuje się nam rewolucja w produkcji substancji chemicznych.
Jeszcze ze dwa razy podbiję wątek z nowymi częściami i później już nie będę niepokoił;)
Odnosnie tych problemow opisanych w zwiazku z tym "komputerem ehemicznym" (pomijac dosc mylacy tytul).
Artykuly naukowe sa pisane dla innychsrodowiska naukowego, nie dla szarego czlowieka, wiec zwykly czlowiek w wiekszosci przypadkow niw bedzie wstanie nawre zblizyc sie do wykonania podobnych badan.
Praktycznie zawsze, artykuly sa tak pisane, aby inny naukowiec, czesto konurencje nie byl w stanie wlasnie powtorzyc doswiadcznia, bo majac wiekszy budzet, wiekszy zespol moglby "ukrasc" przepis. Co wiecej, patenty zawieraja jeszcze mnie szczegolow i nawet dzis, firmy produkuja materialy, ktorych nikt inny nie potrafi podrobic, pomimo braku patentow i znanemu skladowi (przyklad z mojej fimy). I jest to normalna praktyka. Inna sprawa, ze jesli chemik nie potrafi odtworzyc doswiadczenia, ktore jest dobrze udokumentowane a jedynym problemem jest mp. tempo domieszki, to powinien zmienic zawod :p
Bazujac na swoim doswiadczeniu, z komercyjnego puntu widzenia taki "komputer" sie nie przyjmie. Jako zabawka dla prostych zwiazkow i prostych syntez owszem, ale nie liczylbym na jakis przelom w tym temacie.
Dzięki za uwagi. Ja jedynie jako niedzielny obserwator mam ograniczoną wiedzę i tak sobie gdybam.
Mi przyszło do głowy, że jeśli ktoś miałby znaleźć zastosowanie dla takich urządzeń, to (niestety) do produkcji środków odurzających.
A czy zdarzają się przypadki, że nie zgłasza się patentów, by nie sugerować niczego konkurencji? Brzmi to bardzo ryzykownie, ale gdzieś mi się obiła o oczy taka informacja. Tylko teraz nie kojarzę gdzie. Czy to bujda?
raczej bujda.
Ludzie zglaszaja nawet bezsesnowne patenty na cos co jedynie im sie w glowach zakolatalo.
Z punktu widzenia firmy, zgloszenie patentu, na cos czego i tak sie nie bedzie uzywalo/produkowalo to takie zabezpiecznie sie na przyszlosc i ograniczenie pola manewru konkurencji.
Same patenty, o ile opisuja process, skladniki, potrzebne maszyny to sa tak ogolnikowe ze bez wiedzy w tej dziedzinie i tak nic z tym nie zrobisz.
Co wiecej, z prawnego puntu widzenia, swoj nowy konkurencyjny produkt mozna tak przekombinowac ze patent bardzo latwo da sie obejsc, dlatego w patencie nikt wszystkiego nie wyjasni. Olbrzymia porcja know-how pozostaje w glowie lub w wewnetrznej dokumentacji.
Aby zrepikowac to co patent opisuje, czesto trzeba posilkowac sie dosc spora liczba innych artykulow naukowych dotyczacych danego produktu/procesu.
9. Robotyczne skamieliny - Kratery nocą - Oszukać pęcherz: https://youtu.be/fTlbziWKbEE
Kolejny „otwieracz oczu” jakimi metodami można odtwarzać przeszłość i wnioskować mając szczątkowe i wydawałoby się mało znaczące dane.
10. Supermasywne czarne dziury - Peryskop w smartfonie - Fake newsy: https://www.youtube.com/watch?v=AJer1vxacRo
Na tym zakończę wrzucanie linków. Zachęcam do obserwowania kanału na YT (ale tam jest więcej filmów dodawanych niż tylko ten cykl), albo na wykopie jest tag #conowegownejczer (tam są wrzucane tylko te filmy).
Cykl jest jak wspomniałem cotygodniowy, w każdy poniedziałek nowy odcinek.
I jeszcze zostawię dwa filmy bonusowe, które ukazały się w międzyczasie, o tym jak zbudowane są czasopisma naukowe, artykuły, jak się można dostać z artykułem do Nature czy Science i inne ciekawostki zakulisowe:
- Anatomia czasopisma naukowego: https://www.youtube.com/watch?v=QzJZcIQDSPY
- Anatomia artykułu naukowego: https://www.youtube.com/watch?v=BrQpqcYfQfA
Podbiję wątek, bo na otwarcie nowego sezonu, autor cyklu rozprawia się z całym szumem medialnym związanym z niedawnym potencjalnym odkryciem życia na Wenus. Trochę już wody w Wiśle upłynęło od czasu tego zgiełku medialnego, ale w dobie papki koronawirusowej, myślę, że warto posłuchać czegoś mądrego (jak i zawsze z resztą).
Autor wyjaśnia dlaczego samo odkrycie fosfiny (to ten związek chemiczny, o który był cały szum, PH3, fosforowodór) w atmosferze Wenus jest ciekawe, ale wciskanie w nie życia jest bardzo, ale to bardzo naciągane na tę chwilę.
Fajnie i rzeczowo, zrobił małe dziennikarskie śledztwo.
69. Jak to naprawdę było z tym życiem na Wenus? https://youtu.be/av8GUyHQHso
Jakoś umknęły mi poprzednie posty jak i cały wątek - dzięki Hakim, kanał w pytkę!