Graliśmy w DLC Legacy of the First Blade do AC Odyssey – wreszcie asasyni w asasynie
Gram w to jeszcze i na ps4 i na pc. Na ps4 tylko dlatego, że popełniłem błąd i najpierw kupiłem wersję na konsolę gold . Mam też w tej wersji lepiej rozwiniętą postać na wyższym poziomie w stosunku do gry na pc. Na pc lepiej prezentuje się grafika i gram tylko dla widoczków. Ogólnie gra słaba i leci to wszystko jak krew z nosa. Ładne to to i infantylne. Szkoda zmarnowanego potencjału. Dodatki nic nie naprawią. Czekałem na konkretne DLC w Origins. No i wyszło jak zwykle. Klątwa faraona piękna plastycznie. Fabularnie jednak to nie wiedźmińskie "Krew i wino". Dlatego nie napalam się na dodatki do AC Odyssey.
Ja dla widoczków kupiłem "Red Dead Redemption II", gdyż nie lubię grać przestępcą i nie interesują mnie polowania, więc pozostaje mi tylko kampania i widoczki. W Odyssey jest przynajmniej normalna i satysfakcjonująca walka.
Czekam na to szkoda że tylko z 3h za pierwszy odcinek dodatku .
Ktoś wie, czy będzie to można pobrać od razu po 0:00 czy jutro o konkretnej godzinie dopiero? :P
,,Gdzieś to już widziałem''. Hehe
Dodatek ma jeden znaczący dla mnie minus- nie można grać jako Darius (przy nim protagoniści z Odysei wyglądają blado jak kartka papieru)...
Origins na pewno było lepsze dzieki Bayekowi i jego postawie mejaya.
Odyssey jest strasznie zagracone - wyrzucenie tych wszystkich kontraktów i zleceń niestety sprawiłoby, że gra stałaby się odrobinę pusta, ale nie byłoby poczucia, że jest zawalana bezużytecznymi rzeczami
A ja tak bardziej odniosę się do "wreszcie asasyni w asasynie" - Nie. Rozwodzenie się nad ukrytym ostrzem.... Sam nie wiem, ale to trochę jak doszukiwanie się "a skąd oni mają miecz?! Trzeba szukać głębiej w historii!". Pierwsi Asasyni pojawili się na końcu Origins w postaci przełomu ideologicznego jaki pod koniec przeszli Bayek i Aya, stworzyli zakon assasynów działający w ukryciu, nie wielkich bohaterów, gdzie Bayek był ostatnim owym póki kroczył drogą mejaya (co nie powiem, było bardzo przyjemną stroną gry). Odyssey już bardziej skupia się na samych artefaktach jakie pozostały po dawnej cywilizacji i odwiecznej walce "pozytywnych bohaterów" przeciwko jakimś tyranom wierzącym że dzięki artefaktom będą wstanie stworzyć lepszy, kontrolowany przez siebie świat. Czy to takie istotne skąd się wzięło ostrze? No chyba, że wcisną tam jakiś mega twist, ale jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić póki co.
Pomnik Dariusza stoi w sanktuarium asasynów w Monteriggioni. Można uznać, że jest to jedna z najważniejszych postaci w historii całego ruchu.
Omen69x polecam więc najpierw zagrać w dodatek, a potem się wypowiadać. Otóż tak, to jest opowieść o asasynach, a Darius to asasyn z krwi i kości, mimo że oficjalnie w linii czasowej bractwo jako takie jeszcze nie istnieje.
No dobra, trochę totalnie o tym zapomniałem, ale jak to się łączy z assasinami, skoro jest taka wielka przepaść czasowa pomiędzy Odyssey a Origins? No dobra, wiem, że to pytanie na które kolejne części będą odpowiadać. Nie będę za dużo się mądrzył bo dopiero co rozpocząłem Odyssey.
Wiesz, to jest tak: dawno temu uznano, że trzeba porządnie rozbudować lore i zrobiono to w "dwójce". Pojawiło się mnóstwo informacji dotyczących określonych wydarzeń, jak choćby pierwszego zabójstwa ukrytym ostrzem (czy w ogóle pierwszego ostrza), dorzucono te posągi w sanktuarium (m.in. Dariusz, Amunet), zrobiono porządny timeline. Potem jednak, kiedy seria zaczynała puchnąć, trzeba było zacząć to spinać, żeby to wszystko miało sens. Dlatego Amunet pojawiła się w Origins, dlatego klepnięto teraz Dariusza. Takie skoki do przeszłości wymusiły w głównej mierze rzeczy, które były ustalone lata temu. Wiadomym było od dawna, że to Dariusz zabił Kserksesa, więc cały epizod zrobiono przy okazji Odyssey, bo to ledwie kilkanaście lat różnicy.
Twoim błędnym założeniem jest to, że historia zaczyna się od Origins. Z fragmentem Edenu (jabłkiem) biegali już Adam i Ewa - i to też wiadomo z "dwójki". Generalnie mogą nawet zrobić asasynów w erze kamienia łupanego, bo boga w tej serii nie ma, a ludzi "uczyła" Pierwsza Cywilizacja. I ja nie mam z tym problemu. Problem mam taki, że nawet akceptując takie skoki, coraz mocniej odchodzimy od pierwotnej koncepcji, a ta skupiała się na zakonie asasynów (tytułowym zbiorze zasad) i ich odwiecznych wrogach - templariuszach. Templariuszy można zrobić w łatwy sposób z każdego, co pokazało zarówno Odyssey, jak i Origins (wystarczy byle jaka szemrana organizacja), ale z asasynami już tak łatwo nie jest, bo to wojownicy cienia, preferujący skrytobójstwa. Ani Aleksios, ani Kassandra skrytobójcą nie jest.
Odpowiadając zatem na Twoje pytanie - NIJAK się to łączy z asasynami. Cała opowieść o Kassandrze/Aleksiosie to popierdółka, która kompletnie się z niczym nie spina, bo Ci bohaterowie nie są ani asasynami, ani nawet proto-asasynami. Tym ostatnim jest właśnie Dariusz i kwestia jest teraz taka, jak poskłada to w kolejnych odcinkach Ubisoft, żeby wszystko trzymało się kupy.
Ten epizod cały to najważniejsza rzecz, jaką Ubisoft powinien był zrobić w tym settingu. Cały wątek powinien jednak znaleźć się w podstawce Odyssey, bo była to rzecz doskonale spinająca ten odprysk z lore.
Tu by pasował jakis dodatek do Origins odpowiadającz skąd Aza miała ukrzte ostrze, jeżeli wszystko ma sie jakoś trzymać razem. Właśnie tej spójności mi brakuje, by połączyć Ostrze Dariusza i powstanie zakonu "Ukrytych".
Pytanie tylko co jest ogniwem spajającym serię ostrze lub bractwo, czy też Pierwsza Cywilizacja i jej ingerencja w dalsze porządki świata. Przed Origins i Odyssey kolejne części stawały się coraz bardziej miałkie i wtórne z tym samym nużącym schematem . Ja nie mam nic przeciwko spin offom w różnych miejscach świata. Przecież rzeczy ważne w dziejach świata działy się w różnych miejscach na raz. Dla mnie ważniejszy jest charakterystyczny klimat poszczególnych uniwersów niż sztywne trzymanie się chronologii jednego wątku na zasadzie prequel lub sequel.
Do wątku Pierwszej Cywilizacji na poważnie wrócono dopiero teraz i nic dziwnego, bo po Origins trudno było znaleźć punkt zaczepienia, żeby sprzedać tę historię asasynami. Dla mnie - fana - to jest najsłabsze z ogniw, ale przecież nie każdy musi się ze mną zgadzać. Jak zagrasz w Dziedzictwo, to sam zobaczysz, że wątek proto-asasyna, jakim jest Dariusz, jest bardzo mocny sam w sobie. Powinien znaleźć się w podstawce. Odbiór tej gry byłby wówczas lepszy, przynajmniej z punktu widzenia fana.
Właśnie skończyłem, wątek naprawdę zapowiada się fajnie. Akcja pierwszej części dodatku nie została rozwleczona i ma dobre tempo, a śledztwo w sprawie nowego zagrożenia wciąga. Dariusz to ciekawy bohater, taki rasowy asasyn.
Na minus powtarzający się kolejny raz wątek jakiegoś prastarego, groźnego zakonu. Znacznie lepiej by to wyglądało, gdyby w podstawce darowano sobie ten Kult Kosmosa i zrobiono z tego coś innego, bo tutaj wraca Zakon z Origins. I oczywiście motywy są identyczne jak zwykle - zło w imię większego dobra, chcą zbawić świat bla bla bla.
Mimo wszystko całościowy odbiór jest jak najbardziej na plus. Mimo, że wątek jest krótki, to fabularnie już jest lepiej niż w dodatkach do Origins. Tak więc niecierpliwie czekam na kolejne epizody i rozwinięcie historii <3
Szkoda że acziki nie działają, poczekam aż to naprawią
Autor artykułu umieścił pod pierwszym zdjęciem opis: "Gdzieś już to widziałem" Autorze mogłeś widzieć jedynie napisy na murach jak dotąd nie zawiśli na "...drzewach zamiast liści..." :-E
Muszę się przyznać bez oklepu że nie w grałem żadną cześć Haszaszyna. Trochę wstydzior. :-P Oczywiście zamierzam przygodę zacząć od początku czyli od pierwszej odsłony.
Chętnych do doradzenia czy wypada zainstalować jakieś aktualizacje, mody, dodatki zachęcam i proszę o porady. Po tylu latach to już pewnie z zamkniętymi oczętami wiecie co i jak. ;-)
@wytrawny_januszu "Ogólnie gra słaba i leci to wszystko jak krew z nosa" .... to po wuj grasz i to jednocześnie na dwóch platformach ?