Rise to Ruins | PC
Gra ma duży potencjał. Bardzo fajny silnik graficzny, płynne zoomowanie, ciekawie wyglądające światła, efekty cząsteczkowe. Pomimo wyglądu retro przyjemnie i płynnie się w to gra.
Całkiem fajna mechanika. Trochę jakby w większej skali Rimworld - podobny schemat rozbudowy osady, ale bez mikrozarządzania. Dość szybko kierujemy tu wioską z kilkudziesięcioma mieszkańcami, których przypisujemy do różnych prac. Widzę w tym mega potencjał na taką krzyżówkę base buildera z RTS-em i rougelike. Każdej kolejnej nocy potworów rodzi się coraz więcej, dlatego rozbudowa naszej kolonii to nieustanny "wyścig zbrojeń" z rosnącym w siłę złem.
Klimat - hmm, nic twórczego, ale dzięki temu łatwo załapać zależności. Świat średniowiecza, z niewielką domieszką magii. Kamienie, drewno, żelazo, kryształy, miecze, łuki i golemy, odpieranie hord zombie, duchów i innych potworów - taki klimat.
Za najsłabszą stronę gry uważam w tej chwili mechanikę walki, a w zasadzie budowy umocnień obronnych. Niestety, w tym aspekcie póki co gra to typowy Tower Defence - wytyczamy murem ścieżkę, wzdłuż której ustawiamy coraz więcej wieżyczek, żeby wytłuc potwory zanim rozwalą nam bramę:-/ Hmm, ja wolę mechanizmy jak z Factorio czy There Are Billions, gdzie jednak trzeba było przemyśleć cały system fortyfikacji, a nie tylko opierać się na wieżach. Ale mimo to zabawa jest.
Polecam, na steamie za paręnaście złotych na przecenie, pozdrawiam, jnktrine.
GOL - Dziś premiera Pełnej wersji na STEAM.
Dodano język polski.