Fallout 76 - gorsza niż obiecywano jakość edycji kolekcjonerskiej
Początkowo Bethesda jedynie przeprosiła zdenerwowanych klientów, wyrażając nadzieję, że gorsza jakość torby nie wpłynie negatywnie na radość, jaką będą czerpali z kolekcjonerki. Wytłumaczono, że koszty płóciennej wersji okazały się zbyt wysokie, więc zdecydowano się na zmianę.
Sorry, ale taka zmiana, która nawet nie została oznajmiona nabywcom, to podstawa pod możliwość zwrotu kasy. Dymają fanów na każdym kroku. Kryminał dla bethesdy za takie praktyki.
Na łowcach zrobili nawet "specjalny" konkurs tego badziewia.
https://lowcygier.pl/giveawaye/konkurs-opisz-jak-bardzo-nie-chcialbys-zagrac-w-fallout-76/
Zapomnieliście wkleić bezczelną odpowiedź bethesdy
"The bag shown in the media was a prototype and was too expensive to make.
We aren’t planning on doing anything about it."
Z kolei inny gamoń odpowiedział
"Due to unavailability of materials, we had to switch to a nylon case in the Fallout 76: Power Armor Edition. We hope this doesn’t prevent anyone from enjoying what we feel is one of our best collector’s editions."
https://i1.wp.com/www.spieltimes.com/wp-content/uploads/2018/11/bethesda.png?w=510&ssl=1
Gram dał ocenę 3.5.
Takiego plucia w twarz klientom już dawno chyba nawet EA nie zaserwowało, bo w ostatnim czasie troszkę skulili ogon. Ale co tam "fani" Bethesdy pewnie wybaczą i łykną śmieszne 5 dolców, czyli kolejne plucie prosto w oczy, jako rekompensatę za wydanie bubla i zrobię w wała z kolekcjonerką. Sam fakt, że 76 jest już na konkretnej promocji świadczy o tym, że Bethesda sama wie jaki badziew wydali i chcą jak najszybciej opchnąć jak najwięcej, zanim większość się połapie i zacznie im się palić pod tyłkiem za falę krytyki i hejtu. Nawet zwrócić kasy nie chcą. Cwaniaczki dokładnie wiedzieli od samego początku jak to rozegrać.
Nie ma dnia żeby nie było jakiegoś skandalu z tą grą. A to sama gra ssie i jej stan techniczny, a to Bethesda odmawia zwrotów, teraz jaja z kolekcjonerką. Ta gra jest przeklęta nieróbstwem Bethesdy.
.
Wy się dobrej jakości wykonania edycji za 800zł
what?!
Zdajesz sobie sprawę ile to jest 800zł?
Fallout 76 - gorsza niż obiecywano jakość edycji kolekcjonerskiej
Wy się dobrej jakości wykonania edycji za 800zł aka kolekcjonerskiej spodziewaliście? tak samo jak dopracowanego produktu o tytule Fallout 76 - ale was wyrolowali...
Początkowo Bethesda jedynie przeprosiła zdenerwowanych klientów, wyrażając nadzieję, że gorsza jakość torby nie wpłynie negatywnie na radość, jaką będą czerpali z kolekcjonerki. Wytłumaczono, że koszty płóciennej wersji okazały się zbyt wysokie, więc zdecydowano się na zmianę.
Sorry, ale taka zmiana, która nawet nie została oznajmiona nabywcom, to podstawa pod możliwość zwrotu kasy. Dymają fanów na każdym kroku. Kryminał dla bethesdy za takie praktyki.
Na łowcach zrobili nawet "specjalny" konkurs tego badziewia.
https://lowcygier.pl/giveawaye/konkurs-opisz-jak-bardzo-nie-chcialbys-zagrac-w-fallout-76/
koszty płóciennej wersji okazały się zbyt wysokie
https://aletanietorby.pl/pl/o/torba-na-ramie-z-grubego-plotna-kimood-sacoche-en-canvas-kimood-ki0302
hehehe podejrzewam, że chińcik by im jeszcze taniej zrobił.
Wy się dobrej jakości wykonania edycji za 800zł
what?!
Zdajesz sobie sprawę ile to jest 800zł?
Skąd ma wiedzieć jak jego dochód to kieszonkowe od rodziców?
Jakoś 8 banknotów po 100zł... czy jakoś tak.
@Heinrich_2.0 Jestem dorosły, pracuję, zarabiam, wydaje pieniądze na co tylko chcę - i Proszę nie oceniaj ludzi o których kompletnie nic nie wiesz.
Bo wtedy, wybacz za określenie, na głupka wychodzisz, a chyba nim nie jesteś - prawda?
Już się tak misiu nie denerwuj, bo ci cukier skoczy.
800 zł to ok. połowa minimalnej pensji netto... faktycznie za tyle to można kupić kebaba, a nie grę z gadżetami. Wiadomo, że obiecana torba, której wyprodukowanie w Bangladeszu kosztuje 4 zł napina ten budżet do granic możliwości. Podaj proszę przykład dobrej gry w edycji kolekcjonerskiej wraz z ceną godną Lorda Kruszwila.
|13| ech człowiek całe życie się uczy. Ja przez większość życia myślałem, że jak człowiek sam na siebie zarabia to nabiera szacunku do pieniądza, włożonego wysiłku w jego zarobienie i zdaje sobie sprawę z jego wartości. Ale widać nie wszystkich to dotyczy.
No ale w sumie racja. To tylko 800 zł. Za taką cenę to można kupić najwyżej 2 patyki związane sznurkiem. I to używane.
On chyba tak ironicznie ;) Przecież wszyscy wiemy, że można robić świetne edycje kolekcjonerskie - patrz wiedźmin 3.
Bethesda twardo idzie na tytuł najgorszej gry XXI wieku :) Każdego dnia coraz ciekawsze newsy :)
Nie ma dnia żeby nie było jakiegoś skandalu z tą grą. A to sama gra ssie i jej stan techniczny, a to Bethesda odmawia zwrotów, teraz jaja z kolekcjonerką. Ta gra jest przeklęta nieróbstwem Bethesdy.
Najgorsze w tym wszystkim jest to że o tej grze, jej stanie technicznym etc. co nawet BETA gry udowadniała było wiadomo już wcześniej (dużo wcześniej) - ale gracze albo zbagatelizowali wszystko, premiera przyćmiła ich zdrowy rozsądek i kupili grę.
Bardziej ambitna i zasobniejsza ekipa kupiła edycje kolekcjonerską, a teraz jest rozpacz, lament...
...coś tu jest nie tak chyba.
Pewnie okaże się że ten kask to będzie przerobiony hełm Vadera kupiony na bazarze za dolara, pozwalającego na wyżywienie całej rodziny przez tydzień.
Chociaż i tak nic nie przebije gipsowego(?) popiersia Geralta które docierało zniszczone a po sklejeniu okazywało się, że to zupełnie inna postać której bliżej do "odrestaurowanej" przez sprzątaczkę postaci Jezusa niż pogromcy potworów.
Takiego plucia w twarz klientom już dawno chyba nawet EA nie zaserwowało, bo w ostatnim czasie troszkę skulili ogon. Ale co tam "fani" Bethesdy pewnie wybaczą i łykną śmieszne 5 dolców, czyli kolejne plucie prosto w oczy, jako rekompensatę za wydanie bubla i zrobię w wała z kolekcjonerką. Sam fakt, że 76 jest już na konkretnej promocji świadczy o tym, że Bethesda sama wie jaki badziew wydali i chcą jak najszybciej opchnąć jak najwięcej, zanim większość się połapie i zacznie im się palić pod tyłkiem za falę krytyki i hejtu. Nawet zwrócić kasy nie chcą. Cwaniaczki dokładnie wiedzieli od samego początku jak to rozegrać.
Największym marzeniem Todda Howarda było znalezienie granicy gdzie tworzy się kompletne gnioty i sprzedaje za cenę gry AAA a fani skalają ze szczęścia i myślę, że taką grą był już Fallout 4 tyle że Todd tego nie wiedział :)
Zapomnieliście wkleić bezczelną odpowiedź bethesdy
"The bag shown in the media was a prototype and was too expensive to make.
We aren’t planning on doing anything about it."
Z kolei inny gamoń odpowiedział
"Due to unavailability of materials, we had to switch to a nylon case in the Fallout 76: Power Armor Edition. We hope this doesn’t prevent anyone from enjoying what we feel is one of our best collector’s editions."
https://i1.wp.com/www.spieltimes.com/wp-content/uploads/2018/11/bethesda.png?w=510&ssl=1
Gram dał ocenę 3.5.
"unavailability of materials" - słodkie ;)... rozumiem, że globalnie zabrakło płótna ;).
Mało kto robi uczciwe kolekcjonerki. I nie chodzi mi o niezgodności z opisem.
Nawet jak z tym jest ok, to zwyczajnie jakość wykonania jest kiepska a momentami tragiczna (głównie dodatki bazujące na plastiku).
Wszędzie gdzie się da to tną koszty, mimo że to produkty dla najbardziej oddanych fanów którzy sporo płacą.
Skóry to prawie zawsze badziewne imitacje, papiery rzadko powlekane, cienkie, kiepskie. Jakakolwiek elektronika to mega chińszczyzna.
Plus zwyczajnie ich skład- jakaś jedna/dwie rzeczy do przyciągnięcia uwagi, reszta to nieużyteczne bzdury które raz się obejrzy i na zawsze wsadzi do pudełka i do szafy- monety, pocztówki (takie maleństwa że nawet nie ma co oprawić na ścianę), śmieszne kieszonkowe artbooki (już lepiej samemu wydrukować na a4-a3 pdfa...), muzyka w formie elektronicznego albumu do ściągnięcia (a jak na pendrive to tandeta z transferami na poziomie 3mb/sek), kiepsko wykonane figurki, jak jakaś torba to najtańsza masówka tylko że z nadrukiem...
Są kolekcjonerki gdzie naprawdę się przykładają po sekundzie trzymania w ręce to czuć- ogromne artbooki, dobrze zabezpieczone plakaty na papierze wysokkiej jakości, dobrze wydane dodatki na cd/dvd/winylach, porządne figurki (nie jestem fanem, ale jednak), fajnie zmontowane video z procesu produkcji itd.
Wizytownik z dyskretnym motywem z gry, dobrej jakości koszulka, książka z lore- ok. Ale na cholerę komuś kolejna talia kart czy silikonowy armband z logiem gry? Żeby do pracy w tym chodzić?
Wszystko kwestia przyzwoitości wydawcy. Pamiętam jak Wiesiek 1, za 7-8 dych na premierę, był ładniej i lepiej wydany niż edycje specjalne konkurencji za 120-160zł.
Co zrobisz...
To się tyczy też niestety zwykłych wydań pudełkowych. Tani DVD box z uginającego się przy dotyku plastiku, z badziewnymi klamerkami, z których płyta wypina się pod wpływem grawitacji...
Przez to - mimo że od kilkunastu lat jestem kolekcjonerem - właściwie zaprzestałem kupowania zwykłych wydań pudełkowych. Z fizycznych wydań interesują mnie w zasadzie tylko kolekcjonerki i to takie bez plastikowego badziewia za 1000 zł. Niestety moją platformę (czyli PC) omija bardzo wiele fajnych wydań specjalnych, w stylu gra w steelbooku + jakieś cyfrowe dodatki. Co druga gra konsolowa dostaje coś takiego, PC właściwie NIGDY (ewentualnie niektóre sklepy oferują kombo gra + steelbook, ale to absolutnie nie to samo).
Płacąc ponad 800 zł za konsolową edycję DMC 5, można otrzymać takie "cudeńko" --->
http://www.siliconera.com/wordpress/wp-content/uploads/2018/11/71VuqW5iWOL._AC_SL1500_.jpg
Kolekcjonerka za ile? za 200 dolarow?
i gadaja, ze lepszej jakosci torba za 10 dolarow byla by za droga i dali plastikowa torbe z supermarketu gdzie jest za free? Hehe pazernosc i szybka chec wzbogacenia sie (nie tylko Bethesdy)...staje sie EPICKA. Czasami reputacja jest wiecej warta niz pieniadze ale to juz nie moj problem...phh
6 rzeczy dostajemy w kolekcjonerce:
- Hełm T51B który jest bardziej jak tania zabawka i lepiej żeby to stało na półce niż było używane, bo te rurki potrafią się odczepiać. Nie wygląda to na drogi solidny gadżet ale mimo wszystko jest to najważniejsza część tego zestawu.
- Torba, która wygląda fajnie i może być przydatna niekoniecznie do noszenia hełmu, bo to głupota, ale np do noszenia książek czy prowiantu do pracy.
- Metalowe opakowanie na płytę, fajne, ale żadna nowość. Niedługo po premierze Project Cars 2 kupiłem edycję ze steelbookiem za 160zł, o 10 czy 15 zł drożej od zwykłej czyli sam koszt steelboka to pewnie 10-15zł.
- Zestaw figurek, które jakością wykonania i wyglądem nie wyglądają specjalnie lepiej od żołnierzyków w kiosku za 10zł.
- Ulotka z kodem na cyfrowe bonusy.
- Pudło z logami i napisami.
I Tyle, podsumuję teraz:
700zł
Koszt na oko:
- Hełm około 150zł?
- Torba ze 100zł (ta płócienna), no ale tyle samo chcą za tą ortalionową.
- Reszta to śmieci, które wyprodukowane łącznie mogą kosztować ze 100zł.
- Gra 200zł.
--------------------------------
550zł
A oni krzyczą ponad 700zł? Z czego zamiennik torby wygląda na coś co kosztuje 20zł, oni chcą około 100zł...Co dostajesz w zamian za rekompensatę? Bon na 15-20zł :D LOOOL!!!
Jak już to powinni dać kod na na najdroższy zestaw atomów, ale nie rzucać taki ochłap.
Przecież ta firma wygląda jakby robiła pod siebie, z każdym kolejnym newsem o grze nie jest lepiej tylko gorzej, nawet informacja o 2 dużych łatach do gry w grudniu to jest porażka, bo ja już widzę jak takie wysmażone na szybko olbrzymie patche nie psują dodatkowo gry...
Jj ---> wiem, celowo zawyżylem. Nie rozumiem jak firma mogła tak jechać po kosztach i to wszystkiego. Nie stać ich? Jakim cudem, skoro firma zarabia na tej samej grze grube miliony przez te wszystkie lata od kiedy wyszedł Skyrim, Fallout 4 też dobrze się sprzedał a oni wyglądają jakby nie mieli kasy... coś jest nie halo.
Najśmieszniejsze jest to, że ta ich "rekompensata" nic (NIC, ZERO) ich nie kosztuje.
Koszt... produkcji?
Koszt na oko:
- Hełm około 150zł?
Chińskie dzieciątko składa je z części których wyprodukowanie kosztowało pewnie 20zł.
- Torba ze 100zł (ta płócienna), no ale tyle samo chcą za tą ortalionową.
Dzieciątko z Bangladeszu szyje je z materiału za... 5-8 zł? To zwykły materiał. Było tam gdzieś info że będzie on z bawełny? Przecież to byłby na 90% poliester.Chyba że to słowo zazwyczaj znaczy materiał bazujący na surowcu organicznym. Anyway.
- Reszta to śmieci, które wyprodukowane łącznie mogą kosztować ze 100zł.
Tu jeszcze więcej gdybania, ale realny koszt na pewno niższy.
- Gra 200zł.
Jak ktoś będzie w nią grał 2000 godzin, to może kosztować i 400zł bo to świetny stosunek zawartości do ceny.
Jedni mówią że to powinien być (standalone?) DLC do F4 za 15$. Inni że F2P, jeśli by sklep był z większą liczbą rzeczy + kupowaniem slotów postaci +ew. paroma paywallami contentu (jak w LotRO i innych MMO).
I to wszystko, w przypadku jak gra dopracowana, a nie beta.
Raczej nikt się nie spodziewa, że do EK dołączony będzie wielki hełm z prawdziwego metalu, ale nawet plastik, gumę czy żywicę można ładnie obrobić i pomalować, by wyglądała tak jak rzecz "prawdziwa".
To jest PIANKA, a 10x bardziej wolałbym postawić coś takiego na półce, niż ten hełm z Fallouta.
https://www.youtube.com/watch?v=jx_CfdAYV7c
550zł
Przecież te "gadżety" mają jakość zabawek z odpustu. Najtańsze możliwe materiały produkowane przez małych chińczyków, koszt wyprodukowania tych wszystkich badziewi to pewnie jakieś 100-150 zł co najwyżej. Cud, że w ogóle dodawali do niej grę, przecież teraz modne są zestawy kolekcjonerskie gdzie gry trzeba dokupować osobno.
Płaci się za znaczek Fallouta na tym wszystkim, wiadomo. Ale to co robi Bethesda to woła o pomstę do nieba, już dawno nie pamiętam żeby jakikolwiek developer skompromitował się na tak wielu płaszczyznach w tak krótkim czasie. To jest jakiś rekord.
Nie dodałeś, że ta gra za 200zł to fallout 4 z niezbyt udanym modem multi podyebanym jakiemuś ruskowi. Więc faktyczna wartość tej gry nie przekracza 100zł.
.
Wiecie co mysle? Nie wiem jak ale przyroda sama przywraca rownowage we wszechswiecie i to po prostu jest ich KARMA. Doslownie wszystko co w zyciu robisz do Ciebie WROCI. Robisz krzywde innym, badz gotowy na odpowiedz zycia. W 2006 Bethesda wydala jedne z pierwszych platnych DLC...tak, zbroje dla konia od ktorej zaczelo sie cale ZLO i jak to im sie udalo to czas zaczac WYCINAC zawartosc z gier i sprzedawac gamoniom za extra kase....i teraz to do nich wlasnie wraca. Ich reputacja, nawet jesli w to nie wierza juz sie nie podniesie. Jaki dobry by nie byl Skyrim 6 to przed sama premiera bedzie niemilosiernie HEJTOWANY....za ten beznadziejny silnik i oszczedzanie na wszystkim i lenistwo....chyba juz nawet ludzie go hejtuja ;)
Mam nadzieje że Bethesda nie popełni drugi raz tego samego błędu, nie są na tyle głupi lub aroganccy, a nawet bogaci by sobie na to pozwolić (chyba!?) - to by tylko zwiastowało ich upadek.
Ale czas pokaże co kolejnego zaprezentują i w jakim będzie to stanie technicznym, teraz rozmyślanie nad tym lub hejtowanie nie ma sensu - musimy poczekać.
To by zwiastowalo ich upadek? Mysle, ze ich upadek stal sie FAKTEM niestety. Przykre ale prawdziwe. Bardzo wspolczuje ich programostom pracujacym obecnie nad Skyrim 6, serio. Bo w sumie to nie ich wina, ze szefostwo chce wydymac graczy i zaoszczedzic na nowym silniku i musza pracowac na crapie z 2008 roku....
Wystarczy nie napalać się na wszystko co jest ładnie opakowane.Nie kupować gier które nie mają dema przed premierą lub otwartej bety.Gadanie, że dema nie da się zrobić to zwykłe oszustwo.Jak są targi to wszyscy jada na demach, wtedy to nie problem.A jak ktoś kupi to już jego problem, jego wybór.
Gadanie, że dema nie da się zrobić to zwykłe oszustwo.
Nie chce im się robić wersji demo, bo by ukazała "zazwyczaj" nieudany stan techniczny gry, jej błędy itp. - kiedyś wersje demo były powszechne, co nakręcało gracza, skłoniło go do zakupu pełnej wersji gry.
Wersje trial jakie są obecnie udostępniane są rzadkie, a i tak próbują nawet na tym zarobić - dając możliwość przetestowania gry w ramach abonamentu :)
W tych czasach to nie wiadomo co kupujesz, w jakim stanie. - to cwaniactwo w czystej postaci
Przy tej grze to ludzi oszukano chyba na każdym kroku.
Ale to dowodzi jak samą znaną markową nazwą można łatwo manipulować konsumentem który jak kupi nie może wiele już zrobić by pozbyć się bubla.
hahahaha łapka ode mnie co racja to racja
Nie dogodzisz ludziom - zaoferowali rekompensatę na drzwi od domu, które w Castoramie kosztowałyby pewnie z 300 zł, a ludzie dalej narzekają...
Ale wstyd. Jaki to jest kur.. wstyd. Byle tylko jak najmniejszym kosztem wydać i sprzedać. Że niedorobione? Że złej jakości? A co tam! Frajerzy i tak kupią.
I jeszcze te bezczelne tłumaczenia.
Nic już od nich nigdy nie kupię.
Eeee tam. Ja w ich gry lubię grać. I kupić Fallouta 76 po jakimś roku czasu kiedy go dokończą i usprawnią gdzie gra będzie kosztować 50zł to mam w planach. Ale to i tak się jeszcze zobaczy. Ich gier po prostu nie kupuje się na premierę, za drogie, zbyt niedopracowane i tak było z F3, Skyrim, F4 a teraz F76 jeszcze bardziej podbił poprzeczkę...
Teraz po tym całym zamieszaniu myślę że większość z pre-orderowców wstrzyma się z zamawianiem ich gry przed premierą przy Elder Scrolls VI i Starfield, bo na pewno następnym razem Todd będzie robił to samo co przed F76, czyli obiecywał złote góry, usprawnienia, opowiadanie o ambitnym projekcie i inne bzdury, które nie mają oparcia w faktach.
Nie ma co słuchać Bethesdy przed premierą, widać jak traktują graczy, jak ciemną masę, która chodzi z portfelem w dłoni po sklepie i niezdecydowanym wzrokiem błądzi po półkach bo nie wie co ma kupić...
Slowem, wszystko w temacie tej gry poszlo krzywo...
Ostatnio w Media Marktach rozdawali za free muzyke z tej gry na CD, sluchalem jej w aucie troche i nawet ten aspect wyszedl slabiutko.
Akurat muzyka to chyba najlepszy aspekt tej gry, ale nie zabrakło recyklingu z Fallouta 4.
Kwestia gustu.
Uwazam, ze byla ma jedno kopyto.
Teraz macie worek na ziemniaki nie dokonczony tak samo jak i gra :D bethesda szuka idiotów i znajduje :D
Oj widzę znowu ekspert GOLa się popisał, akurat torba ortalionowa, czyli nylon, w tym wypadku jest znacznie bardziej wytrzymała, co bardziej pasuje do uniwersum fallouta jakby nie patrzeć. Nylon jest wodoszczelny, odporny na wysokie temperatury, chroni przed wiatrem i zimnem, używany w zastosowaniach militarnych, odporny na wiele chemikaliów...
A z ciekawostek, jest przezroczystszy dla światła podczerwonego, a więc noktowizor aktywny działa tutaj jak rentgen w czasie rzeczywistym.
Nie żebym ich bronił, bo to ich tłumaczenie to ściema, no, ale jak ktoś kupuje taki bubel to chyba zdaje sobie sprawę jakie to są zazwyczaj wały.
Mi się żółte światełko zapaliło po decyzji Bethesdy o nie wydawaniu gry na steamie. Oj by się sypały reklamacje i pewnie byłoby tak samo jak przy Batmanie: Arkham Knight i No man's sky, gdzie byłyby uznawane reklamacje także z keyshopów.
Wierny fan nie po to wydaje prawie 8 stów, by dostać marną garstkę wirtualnej waluty, którą mógłby sobie kupić nawet wtedy, gdyby zadowolił się samym kluczem zamiast kolekcjonerki.
Mam nadzieję, że również inne studia developerskie poprawnie odczytają ostrzeżenie. Przegięła się pała goryczy - najpierw afera z lootboxami, teraz ten gniot.
skoro mial byc inny material w preorderze a klient dostal co innego, moze prosic o calkowity refund, poniewaz sprzedawca nie wywiazal sie z umowy i dal inny towar niz oficjalnie podany, amerykance to powinni sie sadzic z nimi, ze przez torbe z ortalionu na helm od power armoura, dostal depresji przez obawy o swoja zabawke i teraz boi sie wychodzic z domu... w usa pozwy z tylka leca ciagle a bethesda by moza sie ocknela, bo ta cala gra i jej otoczka to jawne oszustwo...
Za to zadośćuczynienie w postaci waluty w grze można kupić zaledwie kwiatek iiii... drzwi... Take me home, country doors.
Ten proces zbiorowy musi wypalić.
Todd Howard to jest psychopata: widać to po jego oczach na prezentacjach.
Kpiny sobie robią, łamiąc przy okazji wszystkie zasady dobrego PR-u. Nie wiem, czy to brak wiedzy, czy bezczelność. Sami zaciskają sobie pętlę na szyi. Teraz każda ich kolejna gra będzie miała pod górkę i jeśli nie spełni oczekiwań, to może być ich ostatnią.
Spoko, zawsze to 500 atomów do przodu xDDDDDDDDDD
Ale te człowieki są niewdzięczne to Behe... Bdehe... Bethesda daje im 500 cebulionów extra do pięknej ortalionowej torby a oni jeszcze narzekają i są niewdzięczni... Drzwi albo nawet kwiatka będą mogli sobie za to kupić... to nie bo po co lepiej pluć jadem i narzekać że się towar ze zdjęciem nie zgadza i okłamali. Tak w sumie to po tym co zrobili ( albo raczej czego nie zrobili ) z F76 problem z kolekcjonerką wydaje się zagadnieniem błahym i trywialnym, niegodnym uwagi w całej tej zawierusze... .
Teraz wielki hejt na Fallouta 76 a za chwile wygra jako gra roku i Todd będzie się chwalił jak to kochają swoich fanów i o nich dbają.
Serio to musi być eksperyment społeczny. Jak bardzo można lać na graczy i dalej ciągnąć pieniądze.
Szczególnie przydatny dla przyszłych gier oraz innych wielkich korporacji ;) Bo widać można. Ciekawe ile gier było sprzedanych w stylu "Sprawdzę o co tyle szumu" "Sprawdzę czy rzeczywiście ta gra tak zła jest" - każde takie sprawdzenie to wygrana ;P
Proszę Was, jak zrobią preordery na Elder Scrolla nowego.. pamiętajcie o tym. Poczekajcie na kawałek czasu po premierze, bo zrobi to samo z Elderem..
Będą musieli się naprawdę postarać z następną grą i następne TES ,żeby nie zostali zamknięci. Czyli mało błędów (albo niech przynajmniej nie będą takie, które totalnie psują fun) I super zadania plus mega fabuła. Inaczej marnie ich los widzę. Bo to co zrobili , to głowa mała.
Właśnie dlatego, nigdy nie kupuję gry od razu, Nieważne jaki hit, to go nie kupuję. Za rok zawsze taniej, i połatane. Ale ta firma to masakra. Przy ich grach, to produkcje od pirani to dzieła techniczne XD
Też tak myślałem na początku, ale po tej ilości "afer" zaczynam się zastanawiać czy oni aby nie zlecili tego Mietkowi za flaszkę wódki. A tak poważniej to normalnie pewnie nawet taki gracz jak Bethesda po wtopieniu z flagowym produktem miałby tak jak piszesz w perspektywie problemy finansowe, tylko że to wygląda na robione po kosztach od początku do końca. Nasuwa się nawet pytanie czy to aby na pewno miało być sprzedawane z taką pompą? Czy to może podobna akcja jak z Diablo na komórki? Czyli ktoś upadł na głowę próbując sprzedać byle co będąc zadufanym w siłę własnej marki i wierność/głupotę fanów. Ja bym więc się nie zdziwił gdyby to nie był jednak niestety kubeł zimnej wody i następnie wcisnęli gniot z serii TES.
A Xenoblades Chronicles 2 miało piękną i wartą ceny kolekcjonerkę. Najwyższej jakości artbook, steelbook z tłoczeniem i lakierem, wybrane motywy muzyczne na płycie CD, sama gra oczywiście (w osobnym, plastikowym pudełku). Wszystko to zapakowane w eleganckie pudełko przywodzące na myśl dawne dobre czasy gier pudełkowych.
Bethesda jest niegodna zaufania, a to co robią jest żenujące i bulwersujące.
Ale że też się ludziom lampka nie zapaliła przed zakupem. Wystarczy jedną prezentacje sobie odpalić. No chyba że instant preorder. Kot w worku, w tym przypadku w ortalionowym worku xDD. Żołnierzyki - nadlewki, wyraźne łączenia jakość typowego zestawu z chińskiego marketu za 5zł. Taki worek 3x większy w pełnym kamuflażu do broni/replik po 9zł. Jakaś gównomapa która w takich grach jak wiedźmin czy np gta 5 czy wielu innych była w pudełkowej podstawce normalnie gratis. Gra i hełm plastic-fantastic... przecież kask z decatlonu wydaje się być lepszej jakości. Kontent dla KOLEKCJONERÓW, ja bym tego na zabawki dziecku nie dał.
Taką sumę tej wirtualnej waluty można kupić za 5 dolarów,
Ktos wie jak to sie ma do dalszego ubiegania o rekompensate? Czy takie gowno jest traktowane jako rekompensata i blokuje mozliwosc pozwu?
W Polsce są tak jakby dwa kierunki w które można iść. Zakup przez internet, od którego masz ileś tam czasu (to się zmienia, kiedyś był miesiąc, teraz nie wiem) na całkowite zerwanie umowy (zwrot towaru, zwrot pieniędzy), lub reklamacja z powodu niezgodności towaru z reklamą/ofertą na co też masz jakiś określony czas od daty zakupu (i też nie pamiętam jak to jest obecnie, kiedyś był miesiąc). Ważne że to Ty musisz zgodzić się na proponowaną rekompensatę na piśmie, automatyczna bez twojego podpisu nie liczy się jako taka i nie może być dowodem w sprawie, no i nie musisz mieć paragonu/faktury. Liczy się każdy dowód zakupu, np. nr transakcji z twojego konta. Jak nie działa to idziesz do UOKiK (urząd ochrony konsumenta etc.) i dopiero jak on nic nie wskóra, wspólnie z nim pozywasz (można od razu ale w tedy sądy zazwyczaj odrzucają z powodu niewykorzystania w pełni ścieżki administracyjnej.
Czy w Bethesdzie zatrudniono sabotażystów?
Mogli do każdego pudełka wsadzić dodatkowo reklamówkę z biedronki tą EKO no bo wiecie wybuch atomowy, promieniowanie to taki fajny gest byłby do naprawy świata.
Wszyscy ludzie, którzy kupią następny preorder tej firmy, powinni zostać potraktowani jak kupujący narkotyki i skazani na odwyk.
Nadstawcie poślady, bo impreza od Beth dopiero się rozkręca!
Pod jednym względem się cieszę - przy Doom Ethernal będą musieli się postarać, bo jak i ten tytuł schrzanią, to EA z radością odda im trofeum "gówna roku" przyznawanej najgorszej firmie. No ale jak jeszcze tliła się u mnie opcja złamania moich zasad i rozważałem preordera tej gry, to teraz zapomnijcie.
Niby czemu mieliby się starać skoro grę tworzy inne studio a wydaje inna Bethesda?
Widzisz, oto jest powód "wybaczania" Bethesdzie problemów i wad. Większość nawet nie rozróżnia Bethesda Game Studios od Bethesda Softworks.
bu ha ha ha.przechodza sami siebie.Oni tam LSD biora w marketingu Bethesdy?to jest poziom targowiska z zielenina już
Nie tylko to.
iż duża część kodu w grze jest wprost skopiowana z Fallouta 4 oraz The Elder Scolls V: Skyrim
Udowodnili też, że są bardziej leniwi niż kiedyś i poszli na łatwiznę. O czym świadczą te dużo błędy w grze i dużo braki.
500 atomów
A nie umieją dać 1-2 porządne gry za friko? Plus brak zwrot pieniędzy w ramach reklamacji Fallout.
Wstyd i hańba. Obawiam się po tym wszystkim, że może nie EA, a Bethesda mogą zgarnąć "złota kupa roku 2018".
A za 500 atomów to można coś kupić w Kauflandzie na święta????
A z drugiej strony - to szanowny nabywca mógł wydać najlepiej 1.500 dolarów na to, bo przecież nie wiedział, że cały internet huczy, że to crap.......
Tak, czy inaczej, cytując klasyka: wy k**wy, wy k**wy, wy k**wy, wy k**wy, wy k**wy, wy k**wy :D
Zna ktoś stronę w sieci, gdzie można sobie poczytać o tym kodzie źródłowym z F4 oraz The Elder Scrolls?
Nie no to już jest jakiś skandal, kto im nawet pozwolił odpieprzyć taki kibel?
Kto w bethesdzie dał przyzwolenie na oplucie swoich największych fanów? No debile...
Najchętniej zbojkotowałbym firmę ale jak wtedy grać w DOOM Eternal :(
Wyobrażam sobie teraz jak wszyscy ludzie którzy to kupili czują wielkiego, tłustego korpo-penisa wciskającego się po same kule w odbyt bez smarowania. To jest nokaut.
Polecam, bardzo merytoryczna dyskusja na temat obecnego stanu tej gry.
Tak straciłem godzinę życia słuchając o grze której nie mam, i co mi zrobicie?
Wyobrazaj sobie czlonkow do woli, ale oszczedz innym uczestnictwa w tych projekcjach. Mkay? Walic te gre serio, ale czy Ty chcesz przechwycic forumowa palme najwiekszego buca czy o co kaman w ostatnim miesiacu? Gdzie sie podzial ulozony Qwerty? ;) moze to materialy "ojca" tak uwsteczniaja nie wiem... odstaw memy, pasty i cale to internetowe rakowisko raz na jakis czas bo Ci na banie siada. :p
btw
Nie ma oczywiscie niczego zlego w ogladaniu na yt kilkunastu godzin materialow z gry, ktora sie wrecz gardzi... ale plz, nie pisz w innych watkach jak to w nic nie grasz bo nie masz czasu (cos tam widzialem w jakims temacie o headsecie) skoro codziennie serwujesz nam linki do kolejnych 30, 40 czy 60 minutowych filmow. Kiedy Ty to ogladasz? Chyba, ze w panstwowce takie luzy, ze nawet godzinny film idzie obejrzec. :>
I nikt Ci nic nie zrobi. Randomy spod artykulu dadza lapke w gore za agresywny/wulgarny wpis, a ludzie ktorzy siedza tu z Toba od nastu lat conajwyzej poddadza watpliwosci merytoryke Twoich wypowiedzi i ich wiarygodnosc. Czyli ostatecznie tez nic sie nie stanie. ;)
Wiem, ze masz wywalone w to co napisalem, nie licze na odpowiedz inna niz jakis pocisk... chcialem sie przyczepic juz od jakiegos czasu ale chyba uznalem, ze kazdy moze sobie pozwolic na rant od czasu do czasu. :> tylko ileeeee moznaaa
Już dawno mnie tak nic w serduszko nie zakłuło jak twój post. Tej nocy już nie zasne.
Ta gra zasługuje na tego ranta.
7 stówek za torbę z ortalionu i hełm z plastiku. O grze, która nawet na miano wersji alfa nie zasługuje, nie wspominając. Interes życia. Śmieszna "rekompensata" dopełnia obrazu bezczelności. Nigdy nic do tej firmy nie miałem, bo robili gry, które mi się podobały, jak Oblivion, Skyrim czy trzeci Fallout. Teraz jednak przegięli na wszystkich frontach. Pomimo, że F76 nie kupiłem, tak w wersji podstawowej, jak i, o zgrozo, kolekcjonerskiej, to liczę na to, że ktoś za ten cyrk im jednak dokopie.
Wytłumaczono, że koszty płóciennej wersji okazały się zbyt wysokie
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/fallout-76-gorsza-niz-obiecywano-jakosci-edycji-kolekcjonerskiej/z91b679
CD-Action podaje takie wytłumaczenie Bethesdy:
"Niestety, ze względu na niedostępność materiałów zmuszeni byliśmy do zamiany torby z Fallout 76: Power Armor Edition na nylonową. Mamy nadzieję, że nie zepsuje to nikomu radości z jednej z naszych najlepszych edycji kolekcjonerskich."
To w końcu jak było?
Kto tam tym zarządza jakiś młot czy jak.
Pamiętam jak był hejt na No Man's Sky - gra była daleka od zapowiedzi i słusznie spotkała ją fala krytyki. Tam jednak zwracano za nią pieniądze a grę tworzyło małe debiutujące studio. Dodatkowo wzięli się w garść i po paru latach dostaliśmy masę darmowych aktualizacji, która powoduje, że jest co co najmniej dobry tytuł w który warto zainwestować.
W przypadku Fallouta 76 pomimo całej fali hejtu mam wrażenie, że jest jakieś takie ciche przyzwolenie na wydawanie gry w żenującym stanie i jawne oszukiwanie graczy na każdym kroku. Usprawiedliwia się "bo to Bethasda". Gdyby to było małe studio już by było na krawędzi bankructwa. I w przeciwieństwie NMS mocno wątpię aby Fallout 76 za rok-dwa lata dostał kilka dużych i darmowych aktualizacji mocno poprawiających gameplay i dodających nową zawartość.
Jeszcze kolejny przykład - Batman Arkham Knight na PC. Był w tak opłakanym stanie, że twórcy zdecydowali się wycofać go ze sprzedaży i udostępnić ponownie, gdy będzie grywalny. Jak widać można.
Mamy koniec listopada a już 2 wtopy 2 wielkich wydawców wpierw Glizdard ze swoim Diablo Immortal teraz Beczenda z F76, szczerze jestem ciekaw czy w grudniu ktoś ciekawego nam zaserwuje.
Torba na zwłoki, idealna na F76 :P
Ja mam tu jakiś dysonans poznawczy. Jacy znowu 'fani' serii? Jakim cudem jakikolwiek fan FO1 i FO2 może bez poczucia żenady, wstydu grać w FO4, a co dopiero w to. Przecież już (pomijając Tactics i jeszcze tego jednego potworka) FO3 był mocno dyskusyjną pozycją dla fana serii.
Tutaj jest mowa o fanach Bethesdy i ich gier, nie serii jako całość. Już od dawna fani Fallouta są podzieleni na tych od Black Isle oraz Obsidian i na tych od Bethesdy.
Moge przekleic moj stary post? Chyba moge skoro to powtorka z rozrywki...
Pozwole sobie sie troche otworzyc takze z gory przepraszam za cringe :D Wkur...irytuje mnie takie pieprzenie jak w tym filmie, ze to strzal w twarz dla prawdziwych fanow serii. Co definiuje prawdziwego fana? Fallout 2 to jedna z moich ulubionych gier. Pod koniec podstawowki by moc kupic F:Tactics za "moje" odlozone pieniadze (niebotyczne 100zl na premiere) musialem namawiac rodzicow chyba z miesiac... bez kitu, pierwszy tatuaz jaki zrobilem to byl Vault Boy w 2006r. Dwa lata przed premiera F3, czyli jak sie domyslam zanim w ogole ktos wpadł na to zeby dzielic fanow.
To nie jest gra dla kazdego. To nie jest crpg (i w przeciwienstwie do F4 nigdy nie mial nim byc), a spin-off. Get over it. :)
To teraz co? Jakis quiz na wiedze z lore? Znajomosc zadan czy ciekawostek z dwoch pierwszych czesci? Czy moze odrazu na gole klaty o tytul prawdziwego fana? /facepalm
Jeśli stwierdzę, że F1 i F2 to 10/10, New Vegas był dobrym Falloutem, F3 dobrą grą i takim sobie Falloutem a F4 nawet dobrą grą i kompletnie żadnym Falloutem to jeszcze jestem czy już nie jestem fanem serii? Jeśli jestem fanem serii a moim ulubionym jest F1 to w którym momencie powinienem poczuć żenadę do F4? Przed graniem i nie grać wogóle czy po graniu i mieć przemyślenia dzięki którym wyrabiam opinię?
Jakis quiz na wiedze z lore?
ta, i Bethesda by przegrała bo u nich lore Fallouta leży i kwiczy :]
Fanów Fallouta zrobiło się nieporównywalnie więcej po "trójce" niż po grach BIS-u. W Fallouty gra teraz zupełnie inne pokolenie graczy niż w FO1 czy FO2.
robert357 -> Ja fanów FO rozumiałem jako ludzi, którzy grali w części pierwsze lata temu, nie wiem, może nie zauważam, że jest aż taka różnica pokoleń, że ktoś może mówić, że jest fanem serii FO i nigdy nie grał w 1 czy 2. :D
Sir klesk -> Nie za bardzo zrozumiałem, czy masz do mnie jakieś pretensje, czy o co chodzi? Ja się nie ekscytuję tak tematem jak Ty niestety, więc możesz od razu odpuścić.
Miodowy -> Nie wiem, ja podchodzę do tego tak - na opakowaniu jest napisane 'mleko', ale w środku jest maślanka, mogę lubić maślankę, ale niech nie piszą na niej mleko, bo ja sobie chciałem wlać do kawy. ;)
SpecShadow -> Oni by nic nie przegrali, bo postanowili nie brać udziału.
U.V. Impaler -> Bardzo możliwe, więc w takim razie po co im w ogóle ta marka? Wróćmy do czasów gdy pojawić miał się FO3, wypuszczają w uproszczeniu 'olbiviona z pistoletami', przecież mogli sobie darować tego, już wtedy, trupa i pójść w nową markę, a teraz to już w ogóle lecą w kosmos z tematem, bo FO4 i ten nieszczęsny 76.
O to chodzi, ze zglosilem sie do Ciebie jako fan starych Falloutow i jako osoba, ktora bez zazenowania czy wstydu gra w F76. Mam nadzieje, ze glowa jeszcze nie eksplodowala. ;)
Nie chodzi o ekscytacje tylko o to, ze jako kolejna osoba zaczynasz bezsensowna licytacje (pod ktora chcialem sie podpiac, jakby to mialo cos uargumentowac) o to kto moze czuc sie fanem serii i dyskredytujesz 6 z 8 wydanych w tym uniwersum gier. Na tym etapie blizej Ci do antyfana niz fana. ;)
SpecShadow - Smutna ale prawda. Jednak ja chcialem pojedynkowac sie na wiedze o czesci 1 i 2. :P Bo przeciez jakim cudem prawdziwy fan bez zazenowania (...).
jak bardzo trzeba być pazernym, żeby tak ciąć koszty kosztem fanów, przecież taki zestaw w tej cenie to jak akcja z garnkami i uzdrawiającymi pościelami u nas w polsce
Ja chyba naprawdę zagram tą grę, by mieć z niej bekę. Oczywiście jak stanieje.
A co jeśli to było zamierzone? Duża część gry jest zerżnięta z poprzedniej części więc koszty produkcji nie były zbyt duże. Pieniądze kiedyś się zwrócą, choć to nie będą krocie jak w np. RDR2
Być może Bugthesda wiedziała, że spora część egzemplarzy sprzeda się kilka miesięcy po premierze.
Przecież ta gra ma tyle kontrowersji, że ciekawscy chętnie ją zakupią, by się przekonać na własnej skórze, co takiego śmiesznego jest w tej grze.
Nie powiem, taktyka Bethesdy jest interesująca
Jeszcze takiego wydymania graczy to ja nie widziałem. I jeszcze napluć im w twarz. Do tego dali im 500 atomów hahahaha nie no nie mogę mogli nic nie dawać tak to tylko się bardziej skompromitowali. :)
Panie i Panowie.
Przecież sprawa jest prosta.
Otóż czasy gdy gry tworzyło się dla pieniędzy i dla graczy już dawno minęły.
Teraz wygląda to tak:
Przychodzi zarząd do twórców/programistów/grafików ... et consortes i mówi .... panowie, trzeba przyśpieszyć prace bo ..... i tu dowolny powód, ale generalnie czas to pieniądz.
Wyżej wymienieni mówią, że .... no sorry, ale to nie taśma produkcyjna gdzie poodkręcamy obroty i produkuje się więcej czekoladek, a .... proces znacznie bardziej skomplikowany i wymagający wysiłku przede wszystkim intelektualnego, a tu przyśpieszyć się po prostu nie da.
Na to zarząd:
OK, no to da się coś zrobić ?
Twórcy:
Da się, ale będzie totalne, powtórzone (kopia kodu), niesprawdzone, zabugowane, fatalnej jakości i po prostu bezsensowne gówno mogące pociągnąć całą firmę na dno.
Na to zarząd:
Ale .... będzie taniej i szybciej ?
Twórcy:
Tak, ale ........ lepiej tego nie róbmy, bo stracimy wszyscy, czyli wy pieniądze, a my pracę.
Zarząd:
OK, no to robimy, bo i tak jest spora szansa, że ta banda debili żartobliwie zwana graczami kupi takiego gniota i jeszcze po dupie będzie całować obsikana ze szczęścia.
=============
No to zrobili i ....... jest co jest.
============
Reasumując, jestem święcie przekonany, że to nie wina tych którzy odpowiadają za bezpośrednie tworzenie gry, bo ci z pewnością znają się na swojej robocie, ale kretyńskiego zarządu który nadal nie zdaje sobie sprawy, że to nie fabryka cukierków.
Generalnie chodzi o to, że teraz sztuką (a tworzenie dobrych gier to też forma sztuki) zaczęły rządzić rady nadzorcze i TYLKO ONE.
Dlatego będziemy obserwować coraz więcej takich "sukcesów" jak ten z F76, aż do zarżnięcia firmy, a że przy okazji zarżnie się cała branżę, no cóż ..... banda idiotów zwana zarządem przeniesie się (niczym pasożyt) na innego karmiciela (np. produkcja butów) , bo dla nich gra to taki sam produkt jak buty, gwoździe czy zakrętki do słoików.
Bethesda znudziła się wydawaniem zbugowanych gier, teraz wydają też zbugowane kolekcjonerki. A ta rekompensata - waluta o wartości 5$, śmiech na sali.
Smutne jest tylko to, ze przyjdzie TES VI i ludzie pewnie im wszystko wybaczą.
I tak oto dotarliśmy do momentu, w którym Bethesdy bronić już mogą tylko i wyłącznie ludzie nawiedzeni. Bo nikt normalny tego robić nie będzie. Nisko upadli, a mimo to staczają się niżej i niżej.
O ile przypadku kiepskiej jakości, a zwrotu pieniędzy można dyskutować, tak tutaj jest to zwykła kradzież. Ludzie kupili jedno, dostali drugie.
To już nie jest irytowanie całego community, a zwykła kradzież. I rekompensata w formie... 5 dollarów. Nie zwrotu, nie pokrycia różnicy, a w formie waluty do kupowania tekstur...
Każdy frajer który to kupił w preorderze sobie zasłużył. Bo ciężko poczekać dwa dni z edycją kolekcjonerską żeby upewnić się że wszystko ok. No tak, ale to korpo to można ślepo kupować wszystko jak leci. Kretyni. Szczerze nawet mi nie żal tych co wtopili kasę i nie mogą nawet zwrócić gry.
Torba płócienna się przyda żeby wywalić grę na śmietnik.
Początkowo Bethesda jedynie przeprosiła zdenerwowanych klientów, wyrażając nadzieję, że gorsza jakość torby nie wpłynie negatywnie na radość, jaką będą czerpali z kolekcjonerki. Wytłumaczono, że koszty płóciennej wersji okazały się zbyt wysokie, więc zdecydowano się na zmianę. Furia graczy zmusiła jednak firmę do wyrażenia większej skruchy i w ramach rekompensaty oferuje ona teraz 500 atomów do wydania w grze.
Jaki tutaj jest syntax error to ja nie mogę :D No bo przecież kolekcjonerkę kupujesz po to, aby tylko grać - wszystkie dodatki do opakowania z grą, w tym figurki, gadżety, torby NIE MAJĄ znaczenia :D W skrócie - Bethesda strzela sobie samobója twierdząc, że jakość przedmiotów to żaden problem, cieszcie się że w ogóle coś dostajecie.
I jeszcze ta "rekompensata" w formie WIRTUALNEJ waluty - to jest cios w twarz gracza, który wydał ciężko zarobione pieniądze licząc, że będzie się lansował na dzielnicy fajną torbą w klimacie Fallouta, a dostaje coś, co może mu przysporzyć problemów u osiedlowych Sebixów.
I jeszcze ta "rekompensata" w formie WIRTUALNEJ walut
To raz, dwa to śmieszna ilość tej waluty. Trzy to absurdalne ceny rzeczy w ich sklepie. Po kilka/naście dolarów za JEDNĄ skórkę czy jeden model.
Na Nexusie można ściągnąć za darmo tysiące skinów, broni, pancerzy, gadżetów itp. itd. za darmo (+ew. datki dla twórcy).
Nie o to chodzi że sprzedają kosmetyczne rzeczy- to akurat świetna rzecz (w grze F2P...), chodzi o wycenę tych rzeczy. To absolutny KOSMOS.
Póki co Bethesda (deweloper) była trochę teflonowa, również u mnie. Nie wiem czy już im gwiazdy nie sprzyjają czy po prostu postanowili tak mocno pojechać pod bandzie, ale kurde... to co się dzieje z nimi teraz przyprawia w osłupienie.
Człowiek z kropką na czole i jego kompan z ADHD są bardzo zadowoleni z kolekcjonerki a oglądalność z tej"gry" rośnie..
500 atomów, to 19,99 PLN. Krótko mówiąc - ludzie którzy wywalili 700-800 złotych i dostali ortalion, w ramach rekompensaty dostają wirtualne 20 złotych do wydania w cyber-sklepiku gry, która zbiera złe recenzje, jako niedopracowana... mistrzostwo świata :D
Spokojnie kochani gracze i fani F76 wasza torba na razie jest w fazie B.E.T.A. Jestem pewny ,że Bethesda naprawi problem kolejnym 50 Gb patchem. W ostateczności moderzy załatwią sprawę.
Nie chcę Cię martwić, ale jako, że gra jest stricte online, to modowanie jest ograniczone do minimum, więc o takich modach jak w Skyrimie, F4 można zapomnieć.
Taka torba jest do położenia na półkę obok figurek jako gadget i do tego nadaje się doskonale, a nie do chodzenia po ulicy.
Bawi mnie myśl że ktoś kto kupuje grę za 800 złotych będzie miał torbę za 50 i uzna ją za stylową.
Podobnie jest z hełmem, zarzut że nie jest to prawdziwy hełm i że nie da się w nim chodzić po ulicy jest przezabawny.
Naprawdę uważacie ze nasza garderoba powinna składać się z gratisów dodawanych do gier?
Naprawdę uważacie ze nasza garderoba powinna składać się z gratisów dodawanych do gier?
Nie ma to najmniejszego znaczenia, czy ktoś tak uważa, czy nie. Jak za coś płaci, to musi otrzymać to, za co zapłacił. Tyle w temacie. Zabawne to dopiero jest to, że ty nawet w tej sytuacji ich słówkiem nie skrytykujesz. Przypadek beznadziejny, Todd is strong with you...
Nie rozumiesz, że chodzi o wprowadzenie klienta w błąd? Stan faktyczny różni się od tego co było na zdjęciu.
Choć znając ciebie, to pewnie gdybyś zamówił telefon na allegro i dostał ziemniaka, to byłbyś zadowolony.
jonash ---> jaki jest sens dopisywania się z 50 komentarzem z krytyką. Każdy sklep powinien się kierować zasadą ze klient ma rację i to jest dosyć oczywiste.
Nikt z was nie kupił wersji za 800 złotych, nie widzieliście tej torby, więc o czym cała ta rozmowa. To jest gadget na półkę z gadgetami a nie torba do chodzenia po ulicy.
kluha666 ---> przecież w US mogłeś przez określony czas po zakupie oddać ten produkt i dostać za niego z powrotem pieniądze. Cała ta sytuacja jest sztuczna bo facet nie chce pieniędzy tylko chce nieistniejącej torby z plakatu.
PanWaras ---> cały czas mam nadzieję że jest na tym forum kilka osób które potrafią rozmawiać, ale ta nadzieja maleje z czasem i każdym twoim postem.
PanWaras ---> cały czas mam nadzieję że jest na tym forum kilka osób które potrafią rozmawiać, ale ta nadzieja maleje z czasem i każdym twoim postem.
Po twoich postach już dawno straciłem taką nadzieję :) No ale oczywiście lepiej napisać, że nikt tu tej wersji nie kupił i nie widział jej na oczy, a cała sprawa została bez sensu rozdmuchana. Bethesda jest z tobą!
PanWaras ---> no to skoro tak nisko ważysz moje słowa to po co tak namolnie dopisujesz się do moich wypowiedzi, słyszysz jakieś głosy które mówią ci "musisz napisać coś głupiego po wypowiedzią Soulcatchera"
Specjalnie poczekałem żeby napaleńcy się wygadali bo mnie też ten temat interesuje i chciałem pogadać z kimś dorosłym. Tyle ze jak trolling zasłania temat rozmowy to nikt normalny się nie dopisze.
Masz rację, wszyscy piszący tu to zwykłe trolle, i jedynym głosem rozsądku jest twój wpis. Zarzucasz wszystkim niedojrzałość, ale sam obecnie zachowujesz się jak naburmuszony dzieciak, dodatkowo zwymyślałeś krytyków, że są albo za biedni żeby kupić grę, albo mają za słaby sprzęt. To ty w tematach nowego fallouta prowadzisz jakąś niedojrzałą dyskusję, a ja dostosowałem poziom do ciebie. A piszę tu, bo jest to forum i służy ono właśnie do pisanie. Powinieneś to wiedzieć, jako ojciec-założyciel.
Do polozenia na polce to wlasnie byla torba, ktora obiecywali. Ta obecna to nie mam pojecia jakie moze miec zastosowanie.
PanWaras ---> no dobra, zaczynasz mnie męczyć tym przegadywaniem się. Zaczynam cię ignorować więc nie będę ci już odpowiadał.
No cóż, nie będę z tego powodu dramatyzował. Jak nie umiesz normalnie rozmawiać to trudno.
Nie zgadzam sie.
Pudelko sniadaniowe z kolekcjonerki Fallout 3 z 2008 roku bylo u mnie jakies czas w uzyciu.
Tak samo powinno byc z ta nieszczesna torba, chocby na silownie albo piknik, a nie taki badziew.
Naprawde, nie mozna bronic takiego chamstwa w stosunku do klientow.
Taka torba jest do położenia na półkę obok figurek jako gadget i do tego nadaje się doskonale
Jeżeli przez "półka" masz na myśli najciemniejszy kąt piwnicy, do którego nikt nigdy nie zagląda, to zgoda - do tego się ta torba nadaje.
w sklepie Bethesdy jest wyraźnie powiedziane jakie są warunki zwrotu produktu i nikt nie robi z tym żadnego problemu.
Masz dwa tygodnie na zwrot bez podania przyczyny, po prostu zwracasz i oddają ci kasę.
https://eumerch.bethesda.net/returns/right-of-withdrawal
Right of withdrawal
You have the right to withdraw from this contract within 14 days without giving any reason. The withdrawal period will expire after 14 days from the day on which you acquire ...
If you withdraw from this contract, we shall reimburse to you all payments received from you, including the costs of delivery
Czy to nie chodzi o to ze ktoś kupił, pograł i chce zwrotu pieniędzy?
Jak sklep kłamie w swojej ofercie to jest to naturalne, że często poza zwrotem ostrzega się przed tym innych. Co w tym dziwnego? Do tego, jeżeli obsługa zachowuje się skrajnie nie profesjonalnie mamy kolejny powód by takie praktyki nagłośnić.
Teraz od beci tylko zależy, czy z porażki jaką jest F76 wyciągnie wnioski czy nie. Dobrym przykładem jest Ubisoft, który po kilku wtopach wizerunkowych, dotyczących głównie jakości gier na premierę, wyciągnął z tego wnioski i tą jakość podniósł. Wiadomo idealnie nie jest i za kilka rzeczy czasem im się obrywa (za wtórność itd.), ale nikt już nie stawia ich w jednej linii z EA czy Activision i nie mają problemu z złą prasą. Pytanie czy Becia będzie potrafiła wyciągnąć podobne wnioski z swojej porażki.
elathir ---> w US to działa tak:
Kupujesz produkt.
Dostajesz paczkę.
Rozpakowujesz ją, otwierasz wszystkie opakowania, instalujesz grę, grasz itd.
Masz na to dwa tygodnie.
Potem piszesz do nich że jednak produkt ci nie pasuje i nie masz ochoty powiedzieć dlaczego.
Ładujesz wszystko do worka, zamawiasz kuriera i odsyłasz.
Do miesiąca kasa wraca na twoje konto razem z kosztami wysyłki.
Co w tym jest niezrozumiałego?
Czy w ogóle przeczytałeś moją wypowiedź? Odnoszę wrażenie, że odpisujesz samu sobie.
Ekathir, w której produkcji Ubi podniósł poprzeczkę?
elathir ---> nie zgadzam się z tym co napisałeś w zasadzie w całości, więc napisałem to co chce ci powiedzieć w temacie wątku.
Wyobraź sobie sytuację:
Na stronie Bethesdy jest super figurka Deathclawa, przepiękna, kosztuje 80 baksów. Kupujesz.
W tym samym czasie Tod Howard sra do kartonu, formuje z tego figurkę, zakleja i wysyła do ciebie.
Otwierasz i widzisz klocek Howarda. Zakładam, że byś odesłał (chociaż po lekturze twoich postów not sure).
Dostajesz zwrot pieniędzy.,
Zadam ci tylko jedno pytanie: Widzisz w tym problem czy absolutnie żadnego?
Co ma możliwość dokonania zwrotu do ostrzegania innych przed tym, że sklep oszukuje?
Dobrze, że mogę odesłać, tylko i tak człowiek marnuje czas i nerwy, więc nie ma nic złego by ostrzec przed tym innych. Nie wiem w jaki sposób respektowania przez sklep prawa do zwrotów miałoby sprawiać, że krytyka wprowadzania klientów w błąd nie byłaby zasadna?
Chyba lekko trolujesz, bo tego nie da sie obronic. Do samego konca nie zmienili grafiki oferujacej collectors edition, wiedzac, ze finalny produkt bedzie inny. I nie obchodzi, mnie, ze moge zwrocic, bo juz zostalem oszukany. A kto mi zaplaci za czas, ktory poswiece na odeslanie produktu?
to po co ktoś to kupuje? ja tego nie rozumiem. Wszyscy piszą, że to crap, to jak można być aż tak głupim i zamówić edycję kolekcjonerką? Nie żal mi tych, co za to zapłacili. Za głupotę się płaci.
Jaka gra taka kolekcjonerka.
Za takie zagrywki ta firma powinna zostać zrównana z ziemią najlepiej ogniem. Co do edycji kolekcjonerskiej i wydawaniu kasy na plastikowy hełm dla dzieci to już inna bajka bo o gustach się nie dyskutuje ale tym którzy kupili kolekcjonerkę to trzeba dać do zrozumienia że tą torbą nie podetrą nawet tyłka po ostrym kebsie.
Jestem zmuszony odszczekać swoje ostatnie słowa na temat Fallout 76. Śledzę na bieżąco los tej gry, i Bethesdy, i zwyczajnie nie dowierzam. Polityka firmy w stosunku do klienta to nieporozumienie, delikatnie mówiąc. Musi się to na nich odbić, żeby w przyszłości nie stosowali podobnych praktyk.
Mimo wszystko żałuję, bo na F76 czekałem. Z zakupem się jednak wstrzymam do momentu, aż połatają i cena mocno pójdzie w dół. Generalnie w desperacji, Bethesda już mocno obniżyła cenę gry. Sprzedaż w stosunku do F4 jest niższa podobno o ok. 100%. Żałosne, niech mają nauczkę.
No przeciez grają miliony wg strony eurogamer pl
eurogamer pl/articles/2018-11-29-bethesda-w-fallout-76-graja-miliony
Zawsze mogło być gorzej np.półprzeźroczysta reklamówka jednorazówka z nadrukiem F76 ala te z Biedronki...jak wydaje się że coś osiągnęło dno to okazuje się że może być jeszcze gorzej i że coś jeszcze puka od spodu (nawiązując do słynnej wypowiedzi n/t naszych piłkarzy wielokrotnie cytowanej w TVN)...
http://www.youtube.com/watch?v=SjrDbSgB9IU&t=5m54s
http://www.youtube.com/watch?v=SjrDbSgB9IU&t=12m05s
Wiecie, mnie to tak zastanawia czy to ktoś z konkurencji tej firmy tak nad nią zawisł i punktuje jej kolejne posunięcia? Czy wewnątrz firmy nastąpiły jakieś niekorzystne zmiany które mają wpływ na wynik końcowy jej działań.
Może to konsumenci stali się bardziej wymagający i ostrożni po ostatnich nie tylko tej firmy wpadkach czy próbach "dymania" jak wspomniał Kolega gerwant123?
Może jest jeszcze nadzieja...
Jeżeli Bethesda chce zbankrutować (czasami jeżeli firma chyli się ku upadkowi to wcześniejszy kontrolowany upadek popłaca), to robią to najlepiej jak tylko się da.
Ciekawa teoria wszak podobna taktyka nie jest niczym nowym a jest sprawdzona. ;-|
A to nie jest tak, że swoje główne wysiłki kierują na TES VI i m.in. to jest powodem tak kiepskiego stanu F76?
Nie, bo TESVI jest we wczesnej fazie koncepcyjnej. Po drodze jest jeszcze Starfield, o którym też nic nie wiadomo.
Powodem kiepskiego stanu F76 jest głupota, chciwość i arogancja studia, które uznało, że zrobi grę sieciową, mimo iż wcześniej ich nie robiło, na silniku nie nadającym się do gier sieciowych bez szczególnej pomocy z zewnątrz (choćby ekipy od ESO). Chcieli zarobić możliwie małym kosztem i się na tym przejechali.
Totalny strzał w kolano, i to bardzo bolesny :/ Bethesda chyba była pijana przy wypuszczaniu "Fallouta 76" choć poczekam jeszcze trochę może się coś zmieni.
W momencie gdy ludzie już złożyli zamówienia na edycję kolekcjonerską wcześniej, i tam w zapowiedziach był torba z wysokiej jakości materiału a jest słabiutki inny materiał, to jest moim zdaniem 100%-wa sytuacja do zwrotu pieniędzy.Tu nie ma nawet o czym dyskutować. I tu nawet nie chodzi o to, że "wincyj preorderów" czy coś.Taki pre-order który w momencie premiery jest inny niż w momencie zamawiania to jest jest towar niezgodny z opisem.Prosta sprawa.
Swoją drogą preordery to jakiś dziwny wymysł obecnych czasów. Nie zrozumiem "fenomenu braku mądrości" takiego rodzaju sprzedaży :)
Soulcatcher => mieszkam w Stanach Zjednoczonych i chcę oddać Power Armor Edition bo dostałem produkt inny niż zamawiałem. PAE jest "limited" czy nie jest: https://gear.bethesda.net/pages/return-policy
Powodzenia.
Po przeczytaniu artu tutaj na GRY-O "Tanie i pomysłowe prezenty na święta dla graczy do 50 złotych" byłem zadziwiony czemu ten zestaw się tam nie znalazł. Powinni się ratować i urządzić spooorą przecenę.
influencer więcej wart niż klient/fan z dwiema stówami w ręku
bela materiału poszła plecaki nie na torby :D
https://www.youtube.com/watch?v=YmV8BqedCQY
bezczelność firm wydawniczych z roku na rok przekracza kolejne granice