Witajcie.
Mimo to, że mam mocny PC to niedawno kupiłem PS4 Na PC wcześniej grałem o wiele więcej jak teraz gdy mam PS4, ale nie wiem czy to wynika z braku czasu czy z tego, że wolę kupić grę na PS4 i nie wiem dlaczego tak jest.
Gry, które wcześniej kupiłem na PC czasem w nie jeszcze pogram, ale jak wychodzi coś nowego to wolę to kupić na PS4 Gry typu ETS2, Farming Simulator - raz kiedyś odpalę, pobawię się ale nie mam na nie za bardzo czasu ( mam je na PC oczywiście)
A u was jak z tym jest? Też tak macie? Częściej gracie na PC czy na PS4/Xbox'ie ?
Na PC. Mój Xbox tylko się kurzy.
A najwięcej gram na telefonie w Pokemon GO :) Tak, wiem... ------------>
PC, plejkę mam dla exów. Nawet wiele japońskich RPG ogrywam na PC z padem w dłoni.
Na PS4. Wynika to trochę z tego, że od kilku lat gram na laptopie, co prawda gejmingowym i całkiem mocnym, ale jednak laptopie i muszę iść zawsze na dużo kompromisów pod względem ustawień. Zdarzało się, że pół godziny spędzałem na ustawieniami że ogarnąć optymalną jakość/wydajność. A tak włączam konsole, instaluje i wyjebongo.
Ale też inna kwestia, że uwielbiam grać na padach. Wygodny, bezprzewodowy i można siedzieć/leżeć w pozycji jakiej się chce. Pomijając oczywiste zalety myszki w precyzyjnym celowaniu itd. to dla mnie pad wygrywa.
Zdarzało się, że pół godziny spędzałem na ustawieniami że ogarnąć optymalną jakość/wydajność. A tak włączam konsole, instaluje i wyjebongo.
Ma to swoje plusy i minusy - jak devsi coś schrzanią (np. bagna w Wiedźminie 3) i będziesz miał drop fpsów z 30 do 24 to nic z tym na konsoli nie zrobisz - na PC jeszcze się ustawieniami pobawisz, żeby było płynnie.
Konsola. Nie muszę się martwić o zbędną konfigurację, ze względu na rynek gier używanych i możliwość odsprzedaży, nie muszę się martwić o ceny gier, exy konsolowe to zazwyczaj singlowe gry AAA, a te mnie najbardziej interesują, a do tego uwielbiam grać na padach. Gram głównie na PS4 choć co jakiś czas odpalę też coś na 3DSie, Xboxie 360 albo PS2.
Chyba za bardzo przesiąknąłem hamerykańskim trybem grania, ale przyznam, że tak jest po prostu cholernie wygodnie. Na nowy rok mam zamiar złożyć jakąś budę z GTX 1060 jako uzupełnienie do konsoli, ale jak tak patrzę to ciężko będzie mi się przyzwyczaić do niektórych aspektów, które charakteryzują gejmingowanie na pececie... czyt. pierdzielenie się ze sterownikami i directami, przypisywanie gier do kont itp.
czyt. pierdzielenie się ze sterownikami i directami
Driver Booster z poziomu Steama. Nie musisz dziękować.
Nie zamierzam bo nic mi to nie dało. Staram się od kilku godzin odpalić steamowe Darksiders, które zawsze działało, ale teraz po reinstalce systemu, przestało. Przeinstalowywałem wszystkie biblioteki, stery, kopałem w internetach i nic to nie dało. Dla mnie to taki trochę pc gaming w pigułce.
czyt. pierdzielenie się ze sterownikami i directami,
Wymyślcie coś nowego, bo mit o problemach ze sterami, bibliotekami, konfiguracją gier na PC jest już nieaktualny. Tak gdzieś z 10 lat, teraz pod tym względem i na PC i na konsoli masz to samo. Przez 2 lata miałem PS4 i zarówno z PC jak i z konsolą miałem problem może ze 2 razy.
60 klatek i maksymalna jakość grafiki w 4k w grach multiplatformowych preferowane i za tym przemawia pc, ale za exami prosiak, więc jest remis :)
4k i 60 fps jebłem... lepiej wydać 12-14 tyś. zł niż kupić konsole za 2k do 30 fps ? Argument zajebisty na korzyść pc... ale chyba dla tych co sr..ją pieniędzmi :)
Hydro kupuje tylko takie części co spadły z tira inaczej z tej pensyjki kuriera to musiałby dom i dziewczynę zastawić żeby kupić kompa do 4k i 60 klatek.
Głownie konsola, bo jest wygodniejsza i są exy AAA, lubie ten system stworzony specjalnie pod gry, nie trzeba zadnych sterow instalowac itd
Ostatnio chciałem sobie pograc w stare Gears of War na PC i za cholere nie moglem odpalic, kombinowalem na sto sposobów i nic, stracilem jakas godzine.
60fpsów mam w czterech literach, nie robi mi to roznicy czy jest 30 czy 60 jezeli gram na padzie, a gram tylko i wylacznie na padzie, granie na k+m to jakas katorga (10 lat temu powiedziałbym odwrotnie, ale gusta się zmieniaja z czasem ;_)
granie na k+m to jakas katorga (10 lat temu powiedziałbym odwrotnie, ale gusta się zmieniaja z czasem ;_)
A to też zależy od gier jakie preferujesz, bo ja nie wyobrażam sobie grać na padzie w Total War: Warhammer, bitwy to byłaby męczarnia ;)
Ciekawi mnie jak Stellaris wypadnie na konsolach, bo interfejs muszą strasznie uprościć, żeby tytuł był grywalny, liczę że nie ucierpi na tym sam tytuł. Dobrze, że portują na początek "prostszą" ze strategii Paradoxu, bo taka EU IV na konsoli to byłoby... ciekawe wyzwanie :D
Dobre pytanie. Ja mam tak, ze mimo mocnego PC wole kupic giere na PS4 jesli nie jestem jej pewien, bo zawsze mogę ją sprzedać i to jest ten mocny argument
Dopiero co był taki wątek. PC, najlepsza jakość, najwięcej gier.
Ludzie mogą sobie grać na czym tylko chcą nic mi do tego ale naprawdę, dla mnie 30 klatek to masochizm (poważnie, ostatnio mam tak że jak widzę dropy do 55 klatek to mnie może krew zalać), granie na padzie w cokolwiek co ma system walki w czasie rzeczywistym to masochizm. Uwierzcie mi, próbowałem. Z ciekawości włączyłem sobie kiedyś słynne Soulsy (w które nie da się grać na klawie podobno) na padzie i po 10 minutach już wiedziałem, że to męka. Granie w jakieś Asasyny czy Batmany na padzie to dla mnie coś czego nie mogę ogarnąć rozumem. Więc, podejrzewam że nawet gdybym musiał, nawet gdybym wylądował na bezludnej wyspie tylko i wyłącznie z konsolą to i tak po prostu nie mógłbym grać.
Fakt że pad to jakieś dziwaczne ustrojstwo.Na dodatek dużo graczy trzyma to coś między nogami.
Ja mam zupełnie na odwrót. Dla mnie granie w gry zręcznościowe na K+M to istna katorga. W takie Darksiders, Prince of Persia, czy nawet Wiedźmina 3 o wiele wygodniej gra mi się na padzie. Kiedyś grałem w Piaski Czasu na K+M i pamiętam, że sterowanie doprowadzało mnie do szału. Po latach wróciłem do tej gry, ustawiłem ręcznie sterowanie na pada i bez większych problemów ją przeszedłem, Z kolei w Wiedźminie 3 przeszedłem na pada po kilku godzinach. Od tego momentu gra mi się dużo wygodniej. Na K+M gra mi się wygodniej w zasadzie tylko w strategie, klasyczne RPG'i i FPS'y, w których na padzie idzie mi coraz lepiej (choć nadal dużo gorzej niż na K+M).
Od momentu kiedy kupiłem konsole (maj br) to więcej czasu spędzam grając w gry właśnie na PS4. Totalnie nie wiem z czego to wynika. W tyłku mam, że gry są tylko w 30fps'ach, bo dla mnie stałe 30 jest tak samo grywalne jak te 60 i jedyne co denerwuje to spadki poniżej, które są odczuwalne. Tak jak pisałem nie mam pojęcia z czego to wynika. Po za tym podoba mi się taki system przede wszystkim do gier. Na K+M nie gram już od ładnych kilku lat więc pad jest dla mnie totalnie naturalny i nie mam problemu na nim grać (nawet w shootery). Ot coraz bardziej się przekonuje w fakcie, że następną generację będę cały czas na konsoli.
Rok temu kupiłem PS4, wtedy jeszcze grywałem w WOWa, więc większość czasu spędzałem na PC.
Od kiedy przestałem grać w WOWa to na PC nie grałem w żadną konkretną grę.
Jak mam do kupienia grę multiplatformową jak choćby ostatni Tomb Raider to wolę kupić na PS4, bo mogę później ją sprzedać/wymienić.
Generalnie zakup konsoli zmienił mój pogląd na granie o 180 stopni i podejrzewam, że jak tylko wyjdzie PS5 to kupię ją bez wahania.
po co mam grać na konsoli w coś co jest na PC, jeśli na PC wszystko wygląda 10x lepiej ? na konsolach gram tylko w gry ekskluzywne dla nich, bo w końcu te właśnie gry są najlepiej pod daną konsole wykonane. Dodatkowo uważam za ułomność grania w gry inne niż strategie i shootery na czymś innym niż pad. K+M to relikt przeszłości z czasów kiedy myszka była jeszcze z ciężką kulką w środku ;)
Ja gram na konsoli, co do pc to mam wrażenie, że by grać na pc cza chociażby być dobrze obeznan z google by znaleźć rozwiązanie problemu.
Np na pc odpalam dla syna gry lego i zawsze jak to robię to mam jakiś problem, a to uruchomi sie bez obslugi pada, a to coś z obrazem, z głosem (pc podłączony dp projektora). Dziś np wskaźnik myszki nie chciał zniknąć i tak widniał na środku niby można przesunac w kąt ale dlaczego sam nie znika.
Najpoważniejszy problem jaki miałem to taki, że gra lego w ogóle sie nie odpalała, pomogła dopiero reinstalacją windowasa.
Chociaż z konsolą też nie jest tak kolorowo, jednak skala problemów w porównaniu do pc to promil. Np odkąd gram na konsoli to tylko mafia 3 postawiła mi problem mega powolną aktualizacją, w sumie trwa to już jakieś 4 dni i mam juz 95%, nie wiem o co chodzi ale by gra się instalowała odpalam ja i wyłączam konsolę w tryb spoczynku i tak od kilku dni co dzień sprawdzam postęp.
Ogólnie pc jest fajny ale ze wzgledu na problemy może rzadkie to jednak procentowo nieporównywalne do konsoli, uwazam go za bardziej dla pasjonatow, za to konsole odpalasz grasz i wyłączasz, dlatego ja wolę wygoda i to jest dla mnie najważniejsze.
Gram na PC i konsolach z poprzednich generacji. Póki co więcej czasu spędzam na PC, ale niedługo po planowanym zakupie PS4 może się to zmienić. Nie lubię przypisywać gier do konta (cenię sobie wolnosć konsumenta), dlatego sporo gier wolę mieć na konsoli. Jest to główny powód, dla którego odroczyłem zakup sporej liczby gier z obecnej generacji. Oczywiście czasem będę grał na PC, ale rzadziej niż kiedyś.
Kiedyś jak byłem młody szkoła średnia i okolice wolałem PC bo więcej ciekawych ambitnych czy wymagajacych gier było. Więcej gier z klimatem RPG strategie. Zręcznościowe konsolowki mnie nie interesowały nawet grafika miała drugorzędne znaczenie liczyła się grywalnosc.
Teraz szczególnie ostatnio kiedy mam dość mało czasu i inne zajęcia i ambicje wole konsolę bo prościej szybciej i bez wysiłku w sam raz na relaks. Nawet preferuje te uproszczone z nastawieniem na efekty audiowizualne gry... I skupiam się zazwyczaj tylko na podstawach czy głównej fabule i liznieciu innych aktywności i szybkim zapomnieniu gry.
Wszystko ma swoje plusy :-) Ale moje ukłony idą ku PS4 bo jakość i oferowane możliwości do ceny są bardzo zadowalające :-) Na te chwile jestem zadowolony ze swojego zapewne trochę dziwnego połączenia, w którym kluczowa rolę odgrywa wlasnie ps4 i nieco mniejszy gadżet jakim jest gpd win.Telewizor mam na dole i rzadko z niego korzystam, zatem grywam głównie w sypialni przed snem jak mam chwile i łącze się wtedy przez remote Play.Jest to dla mnie najlepsze stacjonarne rozwiazanie do grania (ps4). Natomiast gdy jadę gdzieś w delegacje lub jestem w podróży to mam przy sobie gpd win na którym zawsze odpalę jakiś klasyk.Jak potanieje gpd win2 to zapewne zamienie i wachlarz mi się powiększy, prócz Gothica czy Fallouta uruchomie też w podróży coś nowszego ale mniej wymagającego.Takze stacjonarnie konsola a w podróży nadal windows bo Switch mnie nieprzekonal i go sprzedalem.
Od kiedy kupilem ps4 jakos bardziej polubilem granie. PC mam do pillarsow, starcrafta i gier typu To the moon.
To the moon
<3
Miał ktoś może zarówno Ps4 slim jak i Pro ? bo nie mogę się zdecydować bliżej mi do slim bo jest tańsza a nie chce wydawac za dużo dodam też że nie mam tv 4k. interesuje mnie głownie spiderman i rdr 2 jak działa
Panowie, nie chcę zakładać nowego tematu więc napiszę tutaj:
PS4 miałem cały czas podłączony do TV Ale z pewnych okoliczności muszę przejść teraz na monitor pod który mam podłączony PC
PS4 Podłączyłem pod HDMI ( mam tylko jedno wejście w monitorze) a PC podłączyłem pod VGA
Wszystko super bo wystarczy nacisnąć jeden przycisk ,, INPUT,, żeby przełączyć się między PC a PS4 nie muszę przekładać kabli itd, także super. Problem polega na tym, że na kompie mam dźwięk wiadomo z głośników, głośniki mam takie >> https://www.awa24.pl/product-pol-11172-Glosniki-Tracer-Macarena-2-1.html
https://www.morele.net/monitor-lg-24mp48hq-p-857196/ monitor mam taki.
Wiem, że PS4 podaje dźwięk za pomocą HDMI ( obecnie mam głos tylko w słuchawkach) ale chciałbym mieć w głośnikach, muszę zastosować jakąś przejściówkę?
PS4 obsługuje słuchawki na USB, możesz też kupić jakiegoś pierwszego lepszego DAC'a
Jeszcze z 8 lat temu napisałbym PC...
Tylko że przez te 8 lat sporo się zmieniło, wysokobudzetowe gry Singleplayer to teraz konsole. Pudelka (co dla mnie jako kolekcjonera ma ogromne znaczenie) to tylko konsole.
Do tego sam fakt że 40-50 godzin w tygodniu spędzam przed komputerem w pracy, chce się wygodnie rozwalić w salonie i się zrelaksować, odpalajac grę bez najmniejszych problemów.
Przełomem był chyba rok 2014 kiedy to próbowałem przez bite 2 godziny znaleźć jakiś sterownik do dźwięku zebynodpalic Batmana Arkham Asylum, nameczylem się ale się udało. Później chciałem pograć w Arkham City insienokazalo że muszę znaleźć jakiś DLL czy cus i w końcu poszedłem do sklepu po wersję na PS3.
Od tamtej pory jakieś różnicę graficzne mi zwisaja wolę mieć pudelka (nawet małe indyki jak Absolver, Dead Cells czy Dex mogę kupic na plytce) , gry które mogę odpalić przed premierą jeśli mam do nich dostęp A nie czekać aż się Gaben zlituje i pozwoli mi odpalić grę która mam w rece(A często swoje kopie odbieram nawet i tydzień przed premierą). I cieszyć się bezproblemowa rozgrywka na kanapie. Do tego dochodzą takie gry jak chociażby tegoroczne Yakuza Kiwami 2, God of War, Spider-man, Red Dead Redemption 2 czy Octopath Traveller.
Na kompie odpale czasem jakieś starsze gry, które mam w kolekcji. Ale jakbym miał porównać to chyba na WiiU więcej gram niż na PC.
Jakie 8 lat? 5. Gtx 690 pamiętasz?
Głównie PC, mam jako uzupełnienie PS4 oraz PS Vita, ale w nie grywam głównie w gry na wyłączność :) Mam dość mocnego kompa, więc wolę zagrać płynniej i w lepszej jakości.
Dla mnie granie k+m są zdecydowanie wygodniejsze od pada, więc nawet z niego przy kompie nie korzystam, a dodatkowo brak wstecznej kompatybilności w PS4 wyklucza u mnie przejście całkowicie na konsole, ponieważ lubię wracać do starych tytułów, a kupowanie starszych konsol według mnie jest zupełnie bez sensu.
Nie wiem kiedy ostatni raz miałem problem z odpaleniem jakiejkolwiek gry z powodu sterowników, czy innych powodów, więc podejrzewam, że opowieści niektórych osób z tego wątku są mocno podkoloryzowane.
Konsola.. od 2007? Do 2010 może uruchomiło się jakąś grę na PC, ale to już nie było to.
Cenię sobie prostotę i wygodę.
Pc, bo z moich ulubionych gier na konsolach dostępna jest wyraźnie mniej niż połowa. Mogę też sam wybrać kontroler jaki bardziej mi pasuje. Wolę k+m, mam k+m, wolę pada (bijatyki, sportówki, wyścigi) to wyciągam pada.
Nie przepadam za graniem na padzie, dlatego jestem zwolenniczką PC, aczkolwiek na konsoli też zdarza mi się grać.
Teraz więcej na ps4, ponieważ świeżo kupiona , mam do ogrania mase exów , gram w RDR2 , zainstalowałem już GOW, TLOU - remastered , w Spyro z córkami , PC niezastąpiony do np COD BO IIII, Obie platformy są świetne, PS zdecydowanie do netflixa czy HBO, szybciej i wygodniej , Konsola od microsoftu pewnie też ma swoje plusy, ale posiadając PC i konsole od sonego wydaje się mało przydatna.
Pozdrawiam .
Brak czasu , bo Pająk był z konsolą w zestawie i nawet z foli nie rozpakowałem.
Gram od mniej więcej pół roku w zasadzie tylko na konsoli a w zasadzie na konsolach bo nie stać mnie na kompa, który mi odpali nowe gry a mój się już dusi.
A tak mam ps4 do eksów i na xboksie one x ogrywam tytuły z passa, których jest od groma.
Gram na ps4 od 4 lat. Pc od kupna ps4 nie używam wcale. Aczkolwiek jak grałem na PC, to w większość gier grałem na padzie od x360 bo było mi tak wygodniej :D Więc wolę grać na padzie :) za jakiś czas planuje kupić porządnego PC, ale to jak zrobię swój gamingroom :D
Ja ci polecam grać na PC i na KONSOLACH. konsole będą ci służyć do grania w coś innego (np. jakaś gra jest lepsza na konsole a gorsza na pc).
Na PC.
Mam Switch'a do gry w przypadku jakichś wyjazdów i do ogrywania exów.
Jest ktoś kto juz ograł rdr 2 na ps4 slim ? jak wrażenia dużo zacięć?
Z konsol posiadam tylko PSX i PS 2 czyli wiekowe rzeczy, na których gram w klasyki z bijatyk i wyścigów (głównie). PC to są cRPG, strategie, przygodówki więc 95% czasu grania to PC i to sie nie zmieni i nie może zmienić.
Na konsolach mozna sobie zagrac w exy typu rdr2, a w reszte gra sie na PC. Jest ladniej, szybciej i do tego mamy wiekszy wybor gier.
rdr2 nie jest exem pewno wyjdzie na PC. Mimo że ograłem wersje na PS4 i wygląda świetnie to chętnie pograłbym w to na PC w 60fps
Obecnie gram okazjonalnie w takiego np. fortnita.
Gdybym miał jednak grać częściej to zdecydowanie konsola, z wiekiem nie chce mi bawić się w przeinstalowania sterowników, czytania forów dlaczego gra zamula itp. Włączam odpalam nic więcej.
A mnie się marzy konsola o wydajności PC gdy mam wybrać wersję to zawsze mam dylemat czy zagrać w najlepszej jakości i płynności na PC czy kupić grę w pudełku na własność. Generalnie wolę wersję pudełkowe, ekosystem i prostotę konsol. W dodatku gry tam są tańsze wystarczy poczekać miesiąc lub dwa od premiery danego tytułu a można go kupić za 150 zł zamiast 200.
Granie na PC mimo że droższe to technicznie nie ogranicza mnie producent konsoli a tylko własny budżet, więc w multiplatformy to gram zazwyczaj na PC a na PS4 ogrywam tylko hity od Sony, które mam wrażenie mimo. że mają tylko 30fps chodzą jakby płynniej niż gry, które wychodzą na wszystko.
Ja wolę konsolę ponieważ nie martwię się czy gta działa czy nie. I do tego mogę na wygodnym fotelu siedzieć 2-3m od telewizora i nie mieć garbu. I mogę też się wymieniać używanymi grami lecz lubię od czasu do czasu w lola csa i wowa popykać. Częściej sięgam po konsolę.
Nie pojęty jest dla mnie fakt, jak konsole pod względem technicznym doganiają komputery. Dawniej to było nie do pomyślenia. Jak pierwszy raz zagrałem w GTA1 na Windowsie 95 u sąsiada to nie spałem prawie dwie noce tak mnie oczarowała grafika, więc gdy tylko uzbierałem na PSX to od razu kupiłem ten tytuł i rozczarowanie przyszło szybko. Graficznie to w ogóle jak by inna gra, gorzej było jeszcze z GTA2. Komputer to był jednak komputer, miał ogromną moc i każda gra zawsze na nim ładniej wyglądała.
A dzisiaj ? Gry na PC może nadal faktycznie wyglądają ładniej, ale graficznie jest to już dla mego oka bardzo znikoma różnica. Co gorsza rozgrwyka na PC nie idzie według mnie w dobrym kierunku ponieważ na siłę próbują robić wszelkie gry multiplayer (najnowszy Fallout) a nie skupiają się na dobrej kampani (Batlefield V). Fakt...komputer jest niezastąpiony do gier mmo i wszelkich strategii, ale od kiedy istnieje coś takiego jak tytuł ekskluzywny na konsoli to praktycznie używam komputera tylko do ogrania tego co już było a więc klasyków, zdarza mi się to jednak bardzo rzadko bo nie dysponuje na tyle wolnym czasem by ogrywać gry stare i nowe. Nie mniej jednak, konsola zapewnia mi teraz ciekawszą rozgrywkę bo potrafi takim exclusiwem mnie zaskoczyć, PC w dzisiejszych czasach już niestety nie, ale warto go mieć chociaż by na starszą i wiecznie żywą ogromną bibliotekę i dorobek (czytaj: Baldur, Gothic, Fallout, Jagged Alliance, Mass effect, itp,itd).
A ja wolę właśnie konsolę ponieważ gry nie są dla mnie tak ważne żeby wydawać na PC 10 000 zł (lub więcej) zeby grac w 4k 60fps. Xbox One X kupilem za 1800 z 2 grami jakies pół roku temu , i jak dla mnie grafika jest OK ,niektóre gry mają nawet 60fp (Mortal Kombat 11 , DOOM,DooM Eternal >bedzie mial) .Sczerze spokojnie w tych czasach mozna wziąc nawet drogiego kompa na raty lub odkładać chajsik a pózniej go kupic, więc to nieprawda że ci co mają konsolę to biedaki, Tylko po co wydawac 10k na kompa który zaraz może się nawet zepsuć i co naprawa(nie sądzę).
Ale przyznam ,mam kompa do niektórych gierek np strategie ,niektóre fps'y i gry (shadow of mordor i SoW ,gram na poziome NEMESIS ,wiec wolę mieć płynną grę). Tak czy inaczej wolę konsolę a jeżeli next geny bedą miały 4k60fps to już nie bedę musiał PC'ta ulepszać .
>>>specyfikacja mojego kompa: GTX 980Ti ,I5 4460,16 Gb RAM DDR4. Wiem że nie najlepszy 8-/ ... ale mi wystarczy
PS: ogólnie każdy gra na czym chcę i wydaję na sprzęt tyle ile uważa za słuszne. Wkońcu to tylko gry ,rozrywka.
Ale ogólnie to prawda jest taka że PC zawsze będą lepsze(tyle że droższe). Nawet jak wyjdą next geny i bedzie 4k60fps to nadal nie bedzie modów i programów takich jak np.Cheat Engine. a czasami zamiast się męczyć i tracić czas z odblokowywaniem skillów czy zbieraniem kasy w grze ,wolę z niego skorzystać.
PS: również zastanawiam się czy w ogóle kupię kiedyś jeszcze konsolę, XOX był moją pierwszą (bo kiedys nawet nie pomyślał bym o konsoli,były za słabe) i zapewne ostatnią , bo trochę się rozczarowałem ,zawsze grałem na PC. Nie ma na konsolce moich ulubionych gier jak np. HoM&M , M&M H (seria ,,Hirołsów'' )
10 000 zł na komputer 4K 60fps? W któym ty wieku chłopie żyjesz? Za połowę ceny już takiego złożysz (a może nawet i taniej).
Nawet jeśli to dla mnie i tyle nie jest warte granie w tym 4k60fps bo... nie mam na to czasu , praca,siłownia, dziewczyna i inne sprawy oraz przyjemnośći 8-) . A to 10tyś to od znajomego słyszałem (może gotowca kupił , bezsens , po co przepłacać). Ja odkąd ma konsolę(ponad pół roku) ,ograłem może 3 gry bo czasu brak. Wiadomo zwykły xbox czy ps4 to słaby sprzęt(nawet bym kiedyś nie spojrzał na konsolę) ale już taki Xbox One X wystarcza mi w zupełności no i mam wygodę do grania ,a przecież mam jeszcze PC'ta .
Nawet gdyby było tak jak piszesz nie interesuje mnie to , bo nie gram wyczynowo jak niektórzy 200 tytułów w roku, tacy ludzie może potrzebują bardzo dobry sprzęt ale nie ja .
Dziena za poprawkę ,może ktoś z niej skorzysta i złoży kompa w takiej cenie.
Pozdro
PS: na xboxie nawet Xbox game pass/live gold nie kupiłem .
Zgadzam się z Tobą, też przerzuciłem się na konsolę - sprawia mi więcej przyjemności :) Głównie tytuły exclusive, których Sony ma mnóstwo.
Na PC też irytuje mnie posiadanie mnóstwo klientów (Origin, Uplay, Steam itp), z którymi co jakiś czas występują problemy.
Niemniej, jak ktoś chce pograć w 4K60FPS to do 5000 zł złoży sprzęt. :) Twój kolega srogo przepłacił.
Na wszystkim. W zależności w co chcę pograć.
Konsola bo więcej interesujących mnie gier no i pad I duży ekran w standardzie.
PC, na konsolach albo nie ma połowy gier w które gram, albo gra się w nie gorzej (działają gorzej, brak modów lub inne ograniczenia).
Ale akurat 90% czasu spędzam w trzech gatunkach, RPG (w tym klasykach i tutaj niektóre ogrywałem na PS3 ale to dużo rzadziej), strategiach w tym GSG (niby najnowsze gry tego typu wychodzą na konsole ale konsole niespecjalnie nadają się do grania w nie) oraz gry ekonomiczne jak city buildery ale nie tylko (jak wyżej).
Kiedyś częściej sięgałem by pograć na TV w czasach PS3, zwłaszcza w kanapowce z kimś do spółki jednak dzisiaj mam po prostu pady pod PC + telewizor podpięty.
Tylko i wyłącznie konsole. Wygodna kanapa, duży telewizor, żadnego kombinowania czy ruszy cz nie ruszy kupuję grę i gram. W dodatku w przypadku Sony czy Nintendo ogrom gier w które nie zagrasz nigdzie indziej.
Pady są urządzeniami stworzonymi do grania i to widać. Mysz i klawiatura służą do Worda i exela, spisują się tam znakomicie i tam powinny pozostać.
PC jest w dzisiejszych czasach zupełnie zbędny, nie ma żadnych zastosowań (poza pracą) w których nie może go zastąpić inne urządzenie, dlatego mój od pewnego czasu nie opuszcza ścian biura.
Gra sie tylko na PC. Wygodna kanapa, duzy TV, ustawienia ultra i wysoka plynnosc zapewnia niesamowite doznania, o ktorych tylko mozna pomarzyc na tak slabym sprzecie jak konsole. Ogromna biblioteka gier. Do tego mozemy wybierac na czym chcemy grac, czy pad czy k+m, czego ci konsole nie umozliwiaja. Kalkulatory w tych czasach sa zupelnie zbedne do grania.
Jedyna konsola, ktora jest warta uwagi to switch, dzieki mozliwosci grania gdzie sie chce. Microsoftu to w ogóle nie wiem po co jest, a Sony ma kilka gier tpp, ktore sie przechodzi w pare godzin i o nich zapomina. Konsole to przeszlosc.
Pirat nudzisz.
Tak juz bywa, ze fakty sa nudne. Ludzie zawsze oczekuja tanich sensacji.
Nice bait.
PC jest w dzisiejszych czasach zupełnie zbędny
No dobra, w takim razie na jakim urządzeniu przeglądasz internet? Albo oglądasz filmy na YouTube?
Smartfon jest cholernie niewygodny do przeglądania sieci, w dodatku trzeba się męczyć z malutkim, dotykowym ekranem.
"Mysz i klawiatura służą do Worda i exela, spisują się tam znakomicie i tam powinny pozostać."
Nie wyobrażam sobie grać na padzie w takie gry jak np. Deluxe Ski Jump oraz Cities Skylines.
Mimo wszystko myszka jest niezbędna do rozgrywki w wielu grach.
No dobra, w takim razie na jakim urządzeniu przeglądasz internet? Albo oglądasz filmy na YouTube?
Xbox One podpięty pod spory TV gdzie z pozycji fotela mogę sobie wybrać czy chcę oglądać Youtube'a czy Netflixa + 6 calowy wyświetlacz w telefonie do obsługi fejsbuków i innych internetów ;]
Więcej przeglądam neta na komputerze będąc w pracy niż w domu.
Żebyśmy mieli jasność, pisałem w tym poście tylko o moich preferencjach i nie są to żadne prawdy objawione. Faktem jest że kiedy zamykam drzwi biura zamykam w nim również mój PC i absolutnie nie odczuwam jego braku.
No dobra, w takim razie na jakim urządzeniu przeglądasz internet? Albo oglądasz filmy na YouTube?
Smartfon jest cholernie niewygodny do przeglądania sieci, w dodatku trzeba się męczyć z malutkim, dotykowym ekranem.
Zadajesz mi pytanie a potem sam odpowiadasz :). Spoko, rozumiem że dla Ciebie może być niewygodnie, ale ja korzystam właśnie na smartphonie i nie odczuwam dyskomfortu, wszystkie popularne portale mają swoją wersję mobilną która to ułatwia. Jeśli jednak miałbym z tym problem (choć nie pamiętam takiej sytuacji) to są w domu jakieś tablety.
Tak jak napisał adam11$13 wszystkie nowe telewizory mają apki do obsługi YouTube, Netflixa i HBO GO i to mi absolutnie wystarcza.
Nie wyobrażam sobie grać na padzie w takie gry jak np. Deluxe Ski Jump oraz Cities Skylines.
Pewnie masz rację natomiast ja nie wyobrażam sobie grać w takie gry jak np. Deluxe Ski Jump oraz Cities Skylines kiedy mam w alternatywie biblioteki moich konsol :).
Rozumiem, że dla każdej osoby najwygodniejsze jest inne urządzenie - dla jednej osoby będzie to komputer, dla drugiej laptop, a dla trzeciej smartfon czy inny tablet.
W smartfonach najwygodniej używa się aplikacji, dzięki czemu przeglądanie sieci jest ciut wygodniejsze - aplikacje mają takie serwisy jak Facebook, YouTube, Polsat News, Twoja Pogoda itp. Jednak wiadomo, że wiele portali oraz grup dyskusyjnych posiada komputerową wersję strony a wtedy o wygodę jest znacznie trudniej.
Szczerze to na obydwóch.Lapek plus PS4 Pro, chociaż więcej na h na konsoli spędzam.
Kiedyś konsola teraz tylko PC. Nie wiem jak gra by musiał wyjść żeby mnie zmusić do kupna tego badziewia.
Tylko PC. Wydatek ok. 2000 zł na upgrade co 3-4 lata i można grać na wysokich ustawieniach w znacznie większą ilość gier niż na konsolach.
Na konsoli + pc w jeszcze więcej. Niemożliwe!
...w znacznie większą ilość gier niż na konsolach
Taka szybka analiza. Średnia długość życia generacji to 7 lat (czyli 2556 dni wliczając rok przestępny ;) ). Na GOL-u w tej chwili jest skatalogowanych 3108 gier na PS4. Nawet gdybym kończył jeden tytuł dziennie (a umówmy się nie jest to realne) to miałbym jeszcze grania na 2 lata po ukazaniu się PS5 (cały czas uznając że kończę jedną grę dziennie :))))) ).
Więc nie wiem jak innym ale mnie raczej wystarczy, nawet pomijając fakt że nie jest to moja jedyna konsola :).
Konsola tv 55 cali i człowiek odpoczywa po pracy. Od czasu do czasu jakaś strategia na PC
Konsola
Przede wszystkim bo na kompa mnie nie stać i to rozwiązuje moje ew rozterki.
Poza tym wygodniej mi się położyć przed dużym tv.
Sterowanie, gram w Fifę, F1, bijatyki, Soulsborny i tu pad wygrywa.
Hity co są raz na jakiś czas typu wiedźmin 3, gta 5, RdR 2 to pad starcza.
Jedynie mi żal że nie gram w bd, bo sterowanie w top to koszmar na padzie
Gram na PC. Dzieki temu moge lezec wygodnie na kanapie przed TV z bezprzewodowym padem, odpoczac, cieszac sie niesamowita plynnoscia i grafika czego nie zapewniaja konsole. A gdy chce grac w strategie, MMO, RPG mozna spokojnie grac na monitorze (lub przed tv) i K+M co jest o wiele wygodniejsze. PC daja wybor, a na konsolach w niektorych grach trzeba sie meczyc.
PC jest takze o wiele cichszy od konsoli. Nie trzeba sluchac odkurzacza przez caly dzien. Juz nie mowiac o SSD, a na konsoli mozna isc zrobic obiad w trakcie ladowania. Jeszcze trzeba placic smieszny abonament na online. Co jest juz w ogole jakas kpina.
Wszystko ok ale na to trzeba 5-10x tyle kasy wydawać I zagracac pomieszczenie klamotami A nie każdy chce i może a żeby zagrać we wszystko co dobre to i tak dodatkowo trzeba kupić konsolę. Także to taki luksus bardziej dla ludzi z fajnym metrazem i portfelem i czasem tym bardziej że gry bez możliwości odsprzedaży. Dlatego PC został wyparty przez konsole i to w najbogatszych krajach. 3 świat trochę bardziej się trzeba przy PC (powód - patrz twój Nick) ale ten odsetek nawet w Polsce podobno już się zmienia.
No tu masz racje. Jak ktos nie zamierza wydac wiecej kasy to konsola jest lepsza opcja. Dodatkowo jak ktos nie ma miejsca na biurko to raczej nie ma sensu kupowac PC tylko pod sam TV.
Jak ktos nie zamierza wydac wiecej kasy to konsola jest lepsza opcja.
Oczywiście że aspekt finansowy jest najważniejszy co ewidentnie widać w statystykach popularności sprzętu. Taka biedota trzeciego świata w stylu USA czy Japonii to w zasadzie tylko konsole, co więcej sami sobie muszą te konsole robić bo nikt się nie chce w to mieszać.
Co innego PC, na nich gra się wyłącznie w krajach w których obywatel ma kasy jak lodu, Ukraina, Białoruś, Chiny, Rosja czy też nasza kraina mlekiem i miodem płynąca. Chociaż my to chyba powoli biedniejemy bo ostatnie statystyki jakie widziałem mówiły że graczy konsolowych mamy już niemal tyle co PC-towców.
Wiekszosc spoleczenstwa nawet nie wie, ze PC oferuja znacznie wyzsza jakosc niz konsole, juz nie mowiac o tym, ze komputer dla nich to czarna magia. I po drugie co ma do tego wszystkiego popularnosc w zamozniejszych krajach? Golfem tez jezdzilo wiecej ludzi niz Ferrari, a nie znaczylo to, ze sa lepsze.
co ma do tego wszystkiego popularnosc w zamozniejszych krajach?
No cóż wyskoczyłeś z tezą że konsola to domyślny wybór tylko w przypadku kiedy dysponujesz mniejszym budżetem to ci pokazałem że konsole są popularniejsze tam gdzie budżety są większe, PC jest domyślną platformą tam gdzie jest biedniej i to są fakty.
Wiekszosc spoleczenstwa nawet nie wie, ze PC oferuja znacznie wyzsza jakosc niz konsole, juz nie mowiac o tym, ze komputer dla nich to czarna magia.
Oczywiście, ja też jestem pewien że Ukraińcy czy Białorusini wybierają PC głównie ze względu na niesamowicie wysoką oferowaną jakość :))).
Napisalem, ze jak ktos nie chce wydawac wiekszej kasy to konsola jest lepszym wyborem niz PC. Czy ty potrafisz czytac ze zrozumieniem ? Widze, ze NIE. Czyli jak ktos chce wydac 1,5-2k obojetnie bogaty czy biedny to lepiej kupic w tym budzecie konsole. Czlowieku wez sie ogarnij bo piszesz takie bzdury, ze ciezko to czytac. Typowy fanboy, ktory nic nie ogarnia. Zal mi takich ludzi.
Czyli jak ktos chce wydac 1,5-2k obojetnie bogaty czy biedny to lepiej kupic w tym budzecie konsole.
Czyli zgadzamy się że PC w tym przedziale cenowym nie jest w stanie zapewnić takiej jakości obrazu jak konsola za te same pieniądze ? Rozumiem że tak.
W całkowitą niepamięć idzie też to że PC jest cichszy, daje możliwość gry na monitorze, daje możliwość używania K + M. Czyli magiczne słowo 2000 zł jest granicą po której wszystkie twoje argumenty nie związane z ceną PC nie mają żadnego znaczenia, bo jak sam napisałeś, lepiej wtedy kupić konsolę. No ale skoro nie są związane z ceną (bo w zasadzie można je podpiąć i pod tani i pod drogi PC) to nie mają też znaczenia przy PC za 10000 zł.
Więc jedynym argumentem który ty sam uznajesz za sensowny jest jakość grafiki która jest lepsza na PC za dużo większe pieniądze niż sama konsola. Żyjemy jednak w czasach kiedy gry projektowane są na konsole i to one są docelową platformą. Więc żeby dać PC-towcom trochę satysfakcji a jednocześnie nie wpienić konsolowców developerzy dodają trochę lepszą grafikę.
Więc czy warto kupować kilkukrotnie droższy sprzęt, tracić komfort tego że każda gra mi ruszy, tracić dostęp do exów tylko po to żeby mieć troszkę lepszą grafikę ? No raczej nie.
Reasumując nie ma dobrego powodu żeby grać na PC :))).
Zdajesz sobie sprawe, ze PC za 2k ma lepsza jakosc niz PS4 Pro i XBOX ?
No to ja już nie wiem, przecież to ty napisałeś poniższe słowa a nie ja:
Czyli jak ktos chce wydac 1,5-2k obojetnie bogaty czy biedny to lepiej kupic w tym budzecie konsole.
No to skoro sprzęt za te pieniądze daje takie genialne możliwości i jeszcze ma te wszystkie "zalety" które opisałeś wcześniej to dlaczego twierdzisz że bez względu na to czy gracz jest biedny czy bogaty lepiej żeby kupił konsolę za te pieniądze ? Gdzie jest sens w tym co piszesz ?
:))))))))
Tu mnie masz z 2k przesadzilem. Za 1.5k nie da sie zlozyc sensownego PC i wtedy lepiej miec konsole. Co nie zmienia faktu, ze ten caly twoj wywod jest pozbawiony jakiegokolwiek sensu :D Powiedz mi co ma lepszego konsola od PC za 2k (juz nie mowiac o drozszych). Oprocz gier, bo to kwestia sporna. Rozni ludzie lubia grac w rozne gry. Wiec gadanie o exach nie ma sensu. Powiedz co.
Twoim rozumowaniem, ktos moze miec lapka za 50zł i grac w gierke 2D z 1995 roku bo jest dla niego najlespza. I to jest wtedy najlepszy sprzet do grania ? NIE. Ty mowisz o preferencjach graczy wzgledem gier. Exy tu nie maja zadnego znaczenia. Ktos moze wolic grac w Total Wara, ktos inny woli TPP z konsol. Wymien mi jedna rzecz, w ktorej twoja konsola jest lepsza od PC.
Pirat znowu chcesz dostać punkty ujemne na tym forum od modka i rage quitnąć kasując konto żeby po chwili założyć kolejne aby mieć możliwość pisania kolejnych wysrywów ?
Jeszcze nie uzylem nic brzydkiego :) Czekam chociaz na jeden argument w czym granie na konsoli jest lepsze niz PC. Nikt nie moze mi tego podac. Bo takiego nie ma. Na razie tylko uslyszalem jakies bzdury o preferencjach wzgledem gier. Mamy ta sama gre. Mozecie kupic sobie nawet uzywke za 20zł. Ja na nia wydalem 200 na PC. I teraz znajdzcie mi jeden argument dlaczego gra sie lepiej na konsoli. Oboje lezymy na kanapie. Gramy na padach bezprzewodowych. Mamy ten sam TV. Wymiencie mi jedna rzecz, dlaczego lepiej sie gra na kosoli. Prosze bardzo.
HDR którego nie masz zaimplementowanego we wszystkich grach na PC.
Prosze bardzo, solidny argument.
+ żeby odpalić grę z poziomu PC musisz co chwilę się pochylać nawigując w Win 10 myszą bo padem sobie nie poradzisz a nie daj boże gra scrashuje się - kolejne podejście do myszy i grzebanie w systemie.
A ja mam święty spokój bo mam system na konsoli dostosowany do pada.
Co nie zmienia faktu, ze ten caly twoj wywod jest pozbawiony jakiegokolwiek sensu :D
Jak cała ta dyskusja, nie sądziłem że ktoś jeszcze w tematach tego typu stara się argumentować na poważnie. Wkońcu to rozmowa o zabawkach.
Powiedz mi co ma lepszego konsola od PC za 2k (juz nie mowiac o drozszych).
No nie wiem... Może właściciela ? ;)))))
A tak poza tym konsola to komfort, pod każdym względem. Nie muszę się na tym znać, wystarczy że mniej więcej wiem gdzie się płytę wtyka, resztę sprzęt robi za mnie. Kiedy kupuję grę to wiem że mi się uruchomi, nie muszę analizować żadnych wymagań, kombinować ze sterownikami itd. Do tego exy, fakt że moja gra jest naprawdę moja i mogę z nią zrobić co zechcę, rozgrywki wieloosobowe na jednej konsoli (Diablo 3 w coop albo remake CTR który ukazał się niedawno po prostu rządzą).
Przynajmniej 1 czy 2 soboty w miesiącu (w zależności od łaskawości wyższych instancji) spędzam ze znajomymi przy piwku i konsoli.
Dla mnie PC jest gamingowo bezużyteczny. Dla mnie używanie PC do grania to jak mycie zębów szczotką do kibla.
Oczywiscie ja sobie gram w o wiele wiekszej jakosci i plynnosci. Mam lepsze doznania. A na konsoli co macie ? Nie mowimy tu o finansach. Tylko na czym sie lepiej gra.
w o wiele wiekszej jakosci
Nie ma czegoś takiego jak większa jakość
Znowu nie wymieniles nic sensownego. gry na wlasnosc nie maja nic wspolnego z jakoscia grania. przejmowanie sie czy cos pojdzie ? Martwienie sie o wymagania ? Kolejna bzdura dla kogos kto ma PC za min 2k. Na PC mozesz grac tak samo jak na konsoli ze znajomymi. Wystarczy podpiac wiecej padow. Kolejna bzdura. Znowu wymieniasz exy. Ktos woli inne gry. Czyli kojena bzdrura nie argument. kombinowac ze sterownikami ? Po co wszystko sciaga sie automatycznie. na dyskach SSD nawet nie czujesz, ze cos sie intaluje. Czyli kolejna bzdura. Nie wymieniles zadnego argumentu. Ja dalej gram w o wiele wyzszej jakosci i plynnosci. Wkladasz plytke i grasz ? Patche sie same sciagna ? Kolejna bzdura.
Piszesz tylko o swojej preferencji, wzgledem gier. Nie wymieniles nawet jednego argumentu dlaczego na konsoli gra sie lepiej niz na PC. JohnDoe666 skoncz sie kompromitowac. Ja sobie siadam przy tej samej gierce i mam 100 razy lepsze dozania z gry niz ty meczac sie w 30FPS ze spadkami w nisko-srednich ustawieniach.
Mamy ta sama gre. Mozecie kupic sobie nawet uzywke za 20zł. Ja na nia wydalem 200 na PC. I teraz znajdzcie mi jeden argument dlaczego gra sie lepiej na konsoli. Oboje lezymy na kanapie. Gramy na padach bezprzewodowych. Mamy ten sam TV. Wymiencie mi jedna rzecz, dlaczego lepiej sie gra na kosoli. Prosze bardzo.
Po pierwsze, wydałem 20 zł a nie 200.
Po drugie, tym padem który trzymam w ręce obsłużę nie tylko grę ale także cały system operacyjny konsoli.
Po trzecie, zanim uruchomiłem grę to miałem już pewność że mi się uruchomi.
Po czwarte, jak ta gra którą mamy wspólną mi się znudzi to sobie GoW uruchomię, albo Uncharted jak będę chciał.
:))))
przejmowanie sie czy cos pojdzie ? Martwienie sie o wymagania ? Kolejna bzdura dla kogos kto ma PC za min 2k.
Powiedz to tym co próbowali uruchomić Destiny 2 na tych nowych procesorach AMD.
Znowu piszesz bzdury, ktore nie maja zadnego znaczenia. Piszesz dalej tylko o preferencjach gier. Glupoty o martwienie sie czy gra sie wlaczy ? Jak siedze przy Tv mam myszke bezprzewodowa, dzieki ktorej obsluguje PC znacznie wygodniej niz ty swoja konsole. Dalej mi nie wymienieles jednego argumentu dlaczego na konsoli gra sie lepiej.
A ja nadal gram w znacznie wyzszej jakosci i plynnosci. Ja nie musze sie martwic, ze gra ciagle zamula na nisko-srednich w 30 fps i jeszcze dropy ponizej. Jak mozna grac w tak slabej jakosci ? Jeszcze trzeba miec nauszniki, zeby tego odkurzacza nie slyszec hahahha.
Argumentów usłyszałeś już dużo i to bardzo sensownych i nie tylko odemnie.
Problem w tym że jesteś już na tym poziomie fanatyzmu że nie ma argumentu który byłby w stanie cię przekonać. Trochę jak z płaskoziemcami w filmach SciFuna, był tam taki typ który na własnej kamerze nagrał przelot stacji orbitalnej po czym stwierdził że to jakaś mistyfikacja i jej tam nie ma. U ciebie poziom fanatyzmu jest podobny.
Podaję ci argumenty dla których wolę konsole a ty piszesz że to bez znaczenia. Na jakiej podstawie twierdzisz że wiesz lepiej odemnie czy dla mnie to ma znaczenie czy nie ?
Napisałeś:
Piszesz tylko o swojej preferencji, wzgledem gier.
A o czyjej mam pisać ? O twojej ? Nie znam jej i niespecjalnie jestem zainteresowany.
Cały czas miałem wrażenie że jest to dyskusja gdzieś na granicy żartu. Ale właśnie sobie uświadomiłem że ty to wszystko bierzesz na poważnie i te twoje posty na granicy histerii już nie wydają mi się tak zabawne.
Tak więc ja dziękuję, krótko mówiąc mnie nie przekonałeś.
Pozdrawiam.
Tak czytam tą waszą "dyskusję" i załamuję ręce. Czemu nie potraficie się pogodzić, ze jednemu gra się wygodniej na konsoli, a drugiemu wygodniej na PC? Zachowujecie się jak dzieci w przedszkolu kłócące się czyja mama jest lepsza.
PC nadaje się tak samo do grania jak konsola, a pisanie, że tak nie jest, jest po prostu idiotyczne. Także proszę podać sobie rączki i nie szarpać się.
Dochodzimy do sedna. Podajesz argumenty gdzie ci wygodniej. Nie wymieniles mi tu niczego, w ktorym konsola jest lepsza oprocz takich, ktore sa WYLACZNIE preferencjami. A ja na poczatku podalem argumenty, w ktorym PC jest lepszy nie zwazajac na preferencje. Czyli czysta moc, dzieki ktorej gramy w znacznie wyzszej jakosci, ciche dzialanie oraz mozliwosc wyboru pomiedzy klawiatura a mysza. Czyli wniosek jest jeden. PC jest lepszy, ale konsola moze pasowac bardziej komus innemu ze wzgledu na preferencje.
@up wybor pomiedzy klawiatura, mysza a padem*
Czyli jak ktoś ma konsolę (a nawet konsole) i PC to jest nadczlowiekiem. Nietzsche i Dostojewski to przewidzieli!
Czyli jak ktoś ma konsolę (a nawet konsole) i PC to jest nadczlowiekiem.
Nie, to znaczy że widocznie nie ma dobrego pomysłu na zagospodarowanie przestrzeni w mieszkaniu, albo z jakiegoś powodu jego smartphone nie uruchamia redtube, w takim przypadku użycie PC jest względnie uzasadnione ;).
Niestety gry Nintendo czy Sony nie działają na PC, więc nie.
"Nie, to znaczy że widocznie nie ma dobrego pomysłu na zagospodarowanie przestrzeni w mieszkaniu, albo z jakiegoś powodu jego smartphone nie uruchamia redtube, w takim przypadku użycie PC jest względnie uzasadnione ;)."
Aż przykro się czyta takie głupoty
Mam nadzieję, że wszyscy tu po prostu trollujecie, bo na serio da się tu stracić wiarę w środowisko graczy.
Troszkę się wtrącę. Nie mam nic przeciwko konsolom i sam takie posiadałem. Obecnie zrezygnowałem, ale jak tylko żona przełknie koszt zakupu nowego pieca (pewnie coś koło 7k więc i tak jej pozytywne nastawienie w tej kwestii jest miłym zaskoczeniem) to spróbują ją przekonać w przyszłym roku na switcha dodatkowo :P Jednak jak czytam te argumenty, to trudno nie zrobić facapalma:
Po pierwsze, wydałem 20 zł a nie 200.
Po drugie, tym padem który trzymam w ręce obsłużę nie tylko grę ale także cały system operacyjny konsoli.
Po trzecie, zanim uruchomiłem grę to miałem już pewność że mi się uruchomi.
Po czwarte, jak ta gra którą mamy wspólną mi się znudzi to sobie GoW uruchomię, albo Uncharted jak będę chciał.
:))))
Argument co do ceny jest z czapy, bo:
1) w momencie pojawienia się łatwo dostępnych używek za 20 zł na konsolach to nowe gry na PC są już po 2-3 wyprzedażach z promocjami rzędu -50% jak nie lepiej. No i zawsze mogę powiedzieć, że jak ty płacisz 20zł za używkę to ja mogę kupić lewy dostęp do konta steam z 5zł. Zresztą, po dłuższym czasie gry na PC kosztują często porównywalnie do używek na PS4. Do tego dochodzi darmowe multi połączone z zatrzęsieniem gier czy to darmowych z zasady czy tez rozdawanych w ramach jakiś eventów. Dodajmy też fakt, że jak mam jakaś grę którą lubię nie muszę jej kupować jeszcze raz po wymianie konsoli (tu brawa dla M$ bo oni przynajmniej robią coś w kierunku by to nie było koniecznością) .W rezultacie przekłada się na to, że statystycznie jeżeli sprzęt już posiadamy to na PC gra się taniej. Inna kwestia, że złożenie PC wychodzi drożej.
Co do obsługi padem całego systemu operacyjnego konsoli, da się, ale to jest guzik wygodne. PC z kanapy kiedyś obsługiwałem myszką bezprzewodową, ale też nie chciało mi się jej z klawą taszczyć, więc poszedłem w innym kierunku a mianowicie obsługą pc z telefonu. Tak, nie ma z tym problemu, wygodnie odpala się co się chce a do tego tekst wprowadza się dużo wygodniej niż padem. W praktyce wygodniej z kanapy mi się używało PC niż PS3. Do tego nie muszę wstawać by wymienić płytę w napędzie jak chcę zagrać w coś innego. Do tego wybór K+M vs pad jest olbrzymią zaletą, bo w różne gry gra się lepiej na różnych kontrolerach. Do tego lepszy wybór kierownic, większy wybór padów (np. osobiście wolę pady od Xboxa niż PS) itd.
Co do punktu trzeciego. Też ją mam, problem o którym wspomniałeś poza przypadkami skopanych portów czy wtop jak Destiny 2 dotyczy tylko ignorantów (masz dziesiątki stron, które stwierdzają czy i w jakiej płynności/detalach dana gra pójdzie). Co tez równie dobrze mogą kupić grę na złą konsolę i się dziwić, że im nie działa. Albo używkę z porysowaną płytą.
A co do punktu czwartego, to ja sobie odpalę EU IV, Total Wara, albo naszą wspólną grę tylko poprawioną modami, albo zagram w nowoczesną grę AAA ale nie będę musiał przejmować się koniecznością grindu i sobie dopiszę XP/Golda bez konieczności kupowania go w sklepiku z mikro, albo grę którą kupiłem 10 lat temu ale ją i lubię i wciąż mogę w nią zagrać a nie muszę wyrzucić po wymienia sprzętu. Exy to mnie jedynie do zakupu Switcha przekonują, bo o ile na PS3 jeszcze mnie wciągały tak teraz już nie bo są to poza nielicznymi wyjątkami gatunki niewiele mnie interesujące (praktycznie same gry akcji TPP).
Główną zaletą konsol jest cena zakupu, ale też prostota (o ile używanie PC to dzisiaj mały problem to jego zakup już wymaga sporo zachodu jak chce się człowiek nie dać zrobić w balona oraz nie jest on idiotoodporny, więc można go popsuć nie tylko fizycznie ale też instalując jakieś bzdury niewiadomego pochodzenia).
Dlatego dla mnie najlepsza konsolą tej generacji jest switch, bo oferuje wiele rzeczy, na które na PC, ba nawet na lapku, nie mam co liczyć. Od mobilności po gry stworzone całkowicie z myślą o odmiennym sposobie grania z wykorzystaniem tylko tej konsoli.
Aż przykro się czyta takie głupoty
Mam nadzieję, że wszyscy tu po prostu trollujecie, bo na serio da się tu stracić wiarę w środowisko graczy.
Czy naprawdę muszę to tłumaczyć co kilka postów? Rozmawiamy tutaj o maszynka do grania, czyli jakby nie patrzeć do zabawy. Całe wątki tego typu mają raczej aspekt czysto rozrywkowy bo nie wyobrażam sobie żeby ktoś traktował je poważnie. Tym śmieszniejsze wydają mi się wszelkie próby "pogodzenia zwaśnionych stron".
Nie obraź się ale proponuję wyciągnąć kij od szczotki z tego mrocznego miejsca w którym plecy swą szlachetną nazwę kończą i potraktować ten temat jednak trochę luźniej.
Spory o to która maszynka do grania jest lepsza istnieją odkąd istnieją maszynki do grania i ludzie zawsze się będą na tym polu przepychać (swoją wiarę w środowisko graczy powinieneś więc stracić jakieś 30 lat temu kiedy malowano mury hasłami "traktuj atarowca z gumowca" itd).
W moim mniemaniu dopóki nikt nikogo nie obraża personalnie to nie ma problemu. Oczywistym chyba jest że jest to spór który nigdy nie zostanie jednoznacznie rozstrzygnięty bo w 100% zależy od prywatnych preferencji i nie ma w nim "obiektywnych, jednoznacznych argumentów". Co oczywiście nie znaczy że nie można na ten temat dyskutować, bo jeśli ktoś to lubi to czemu nie, po to wymyślono takie coś jak wolność słowa.
Tyle odemnie w tym temacie.
Tak tylko przypominam że warunki początkowe (ceny tych gier itd) zaproponował mój współrozmówca nie ja.
w momencie pojawienia się łatwo dostępnych używek za 20 zł na konsolach to nowe gry na PC są już po 2-3 wyprzedażach z promocjami rzędu -50% jak nie lepiej.
To zależy od gry, oczywistym jest że długie, wielowątkowe RPG pojawi się później niż liniowa gra akcji, te potrafią się pojawić po kilku dniach.
No i zawsze mogę powiedzieć, że jak ty płacisz 20zł za używkę to ja mogę kupić lewy dostęp do konta steam z 5zł.
Handel użytkami jest legalny, handel kontami nie.
Do tego dochodzi darmowe multi połączone z zatrzęsieniem gier czy to darmowych z zasady czy tez rozdawanych w ramach jakiś eventów.
Sugerujesz że nie ma f2p na konsolach ? Jest ich sporo, co więcej nie wymagają płacenia za PS+, był o tym nawet ostatnio artykuł na GOL-u, polecam.
W rezultacie przekłada się na to, że statystycznie jeżeli sprzęt już posiadamy to na PC gra się taniej. Inna kwestia, że złożenie PC wychodzi drożej.
Nie ma reguły, to bardzo indywidualne kwestie.
Co do obsługi padem całego systemu operacyjnego konsoli, da się, ale to jest guzik wygodne
Nie zgodzę się, systemy operacyjne zarówno PS jak i XBoxa są idealnie stworzone pod pada, uruchomienie czegokolwiek zajmuje sekundy a z wiadomych przyczyn wprowadzanie tekstu ograniczono do minimum. Oczywiście jak się ktoś uprze to są dedykowane klawiatury ale nigdy nawet nie pomyślałem że może mi być taka potrzebna.
Co do punktu trzeciego. Też ją mam, problem o którym wspomniałeś poza przypadkami skopanych portów czy wtop jak Destiny 2 dotyczy tylko ignorantów (masz dziesiątki stron, które stwierdzają czy i w jakiej płynności/detalach dana gra pójdzie).
Jeśli użyłeś zwrotu "poza przypadkami" to oznacza że są takie przypadki a to z kolei oznacza że nie masz 100% pewności, to chyba jasne. Co do ignorantów, to może ja mam ochotę sobie być takim ignorantem, lubię pograć ale mam wywalone na to co jest w tym pudle pod telewizorem, kupuję i ma chodzić, nie chcę przeglądać dziesiątek stron które mi powiedzą czy gra mi ruszy.
Co tez równie dobrze mogą kupić grę na złą konsolę i się dziwić, że im nie działa. Albo używkę z porysowaną płytą.
Nie popadajmy w opary absurdu. Nie porównuj obowiązku znajomości specyfikacji sprzętu, grzebania w sterownikach itd. do potrzeby przeczytania kilku liter na pudełku.
Główną zaletą konsol jest cena zakupu, ale też prostota
Oczywiście są to jakieś zalety ale do głównych to się nawet nie zbliżyły.
obowiązku znajomości specyfikacji sprzętu, grzebania w sterownikach itd.
Tylko, że tych rzeczy nie musisz już robić. W współczesnych systemach, gdzie wszystko aktualizuje się samo to konieczność grzebania w sterownikach jest równie częsta jak konieczność wgrywania od nowa firmaware do konsoli. Wiadomo, że część osób to robi, ale są to raczej zapaleńcy robiący to w określonym celu. Era grzebania w sterach zakończyła się już kilkanaście lat temu.
A co do znajomości specyfikacji to też jest to zbędne, wchodzić na dowolną stronę w stylu can i run it i ona sama sprawdza jaką masz specyfikację i stwierdza czy i jak dany tytuł zadziała.
A co do
Jeśli użyłeś zwrotu "poza przypadkami" to oznacza że są takie przypadki a to z kolei oznacza że nie masz 100% pewności
Na konsoli też zdarzały się takie przypadki gdy gra okazywała się ledwo grywalna. Nie raz ludzie narzekali, że do któregoś tam patcha mają w określonych lokacjach pokazy slajdów. Niby gra się odpali ale ciężko to nazwać działaniem gry. Fakt, problem rzadszy niż na PC, ale też nie możesz być w 100% pewnym.
Era grzebania w sterach zakończyła się już kilkanaście lat temu.
Może, nie wiem, nie gram na PC. Wnioskuję po tym że nawet na tym forum co chwila pojawiają się wątki w stylu: nie działa mi, tnie się, wcześniej chodziło i nie chodzi. Dość często widzę tam porady: sprawdź sterowniki do karty graficznej itp. więc wnioskuję że problem nadal istnieje.
A co do znajomości specyfikacji to też jest to zbędne, wchodzić na dowolną stronę w stylu can i run it i ona sama sprawdza jaką masz specyfikację i stwierdza czy i jak dany tytuł zadziała.
Ciągle jednak musisz gdzieś wchodzić i coś sprawdzać, a mnie nie jest potrzebna nawet wiedza o istnieniu takich stron.
Na konsoli też zdarzały się takie przypadki gdy gra okazywała się ledwo grywalna. Nie raz ludzie narzekali, że do któregoś tam patcha mają w określonych lokacjach pokazy slajdów. Niby gra się odpali ale ciężko to nazwać działaniem gry. Fakt, problem rzadszy niż na PC, ale też nie możesz być w 100% pewnym.
Nie piszę o złej optymalizacji tytułu bo to oczywiście zdarza się wszędzie (choć nadal najczęściej na PC). Piszę o sytuacji w której z grą jest wszystko ok, po prostu ty jej nie uruchomisz ze względu na sprzęt który posiadasz, takich sytuacji na konsolach nie ma. Jest napisane PS4 na pudełku ? Ruszy. Kupiłeś na PS Store ? Ruszy.
Może, nie wiem, nie gram na PC. Wnioskuję po tym że nawet na tym forum co chwila pojawiają się wątki w stylu: nie działa mi, tnie się, wcześniej chodziło i nie chodzi. Dość często widzę tam porady: sprawdź sterowniki do karty graficznej itp. więc wnioskuję że problem nadal istnieje.
Ale na forach poświęconych konsolom też są takie tematy, gdzie doradzają by wyczyścić bazę, wyczyścić konsolę bo się wentylatory zakurzyły itd. Zauważ, że tutaj 2/3 tego typu tematów dotyczy laptopów, które podobnie jak konsole mają jedną cechę wspólną, zbierają kurz. A z racji, że często się je przenosi w różne miejsca to zbierają go szybciej. W rezultacie takie sprzęty często trzeba co jakiś czas czyścić.
Na golu takich tematów mało, bo tu głównie ludzie z PC siedzą. Plus problemy często dotyczą sprzętu już dość leciwego, pamiętającego czasy premiery PS3 lub świeżo po. Konsole w tym wieku często już w ogóle odmawiają posłuszeństwa (oczywiście zdecydowanie mniej niż połowa ale dalej zauważalna część).
PC+Konsole-każda z platform ma coś do zaoferowania, więc nieporozumieniem jest nastawiać się samemu tylko na jedną platformę. Na zawsze pozostanę PC-ciarzem ze względu na strategie, ale takie gry jak np. Uncharted dają jedyne w swoim rodzaju doznania, zaś przenośny Switch jest fantastycznym rozwiązaniem dla osób aktywnych. Jednym słowem dla każdego coś miłego ;)
Mało się u mnie zmieniło. Miałem składać komputer, ale nic z tego nie wyszło. Zamiast tego pozbyłem się kilku starych konsol, a na ich miejsce wskoczyły X One X i Switch co oznacza, że w cenie całkiem niezłego peceta można posiąść wszystkie konsole obecnej generacji (bo PS4 można nabyć już za około 800-900zł) i grać we wszystkie gry od Sony, Nintendo, Microsoftu + multiplatformy.
Nie posiadam konsoli, więc gram tylko na komputerze/laptopie. Dlatego nie będę oceniał, które urządzenie jest lepsze.
Ale mimo wszystko wiem, że jeśli chodzi o wygodę, konsola wygrywa. Natomiast jeśli chodzi o jakość grafiki oraz ilość klatek na sekundę - wygrywa pecet.
Xbox X plus tv 65 cała i kanapa i mega wygodnie się gra wcześniej grałem 23 lata na kompie od roku na x nie zmienię tego ta wygoda!
Zgadzam się.
Konsola lepsza do fpsów, bijatyk, gier sportowych, zręcznościówek. PC lepszy do strategii, menadżerów piłkarskich i klasycznych rpg.
Pare miesiecy temu sprzedalem ps4 pro razem z morfeuszem. Krol jest tylko jeden :p
PC- Gry Online (Lenovo x230t)
Konsola- Gry Offline :) (N3DS)
Mam internet Orange i NAT 3 (nie wiem dlaczego... i nie mogę grać online na konsoli...)
Wole PC bo jest wiele gier FTP :)
Nie rozumiem wiekszosci osob, ktore sie tutaj wypowiadaja. Czy to na prawde taki duży wydatek kupic kabel za 30zl i podlaczyc PC pod TV? Po wypowiedziach mozna by uznac, ze to cos wrecz nieosiagalnego. O padach bezprzewodowych pewnie tez nie wiecie?
Troche mnie smieszy powielanie stereotypow rodem z lat 90. Chyba wiekszosc ludzi tutaj jest na opak z technologia.
No tak przenoś wielką skrzynkę przez cały dom do salonu. Podepnij kablem obok stolika od telewizora. Przy pomocy myszki i klawiatury uruchom steama bądź orgin. Schowaj myszkę wyciągnij, pada. Po zakończeniu grania przenieś spowrotem skrzynkę z akcesoriami do pokoju.
Nagle wszyscy mieszkaja w 200 metrowych domach i nikt w pokoju z PC nie ma TV ? Wystarczy myszka bezprzewodowa za 20-30zł, ktora dziala na kazdej powierzchni. Takich glupich stereotypow jak tutaj dawno sie nie naczytalem. Ludzie probuja na sile udowodnic cos co jest po prostu klamstwem. Granie na konsoli w tych czasach nie rozni sie zupelnie niczym od tego z PC. Wybor wlasciwie zalezy tylko od tego w co lubimy grac, badz budzetu. Smiechu warte.
I co ty chcesz podpinac ? Wystarczy kabel do TV i zasilania. Tak samo jak w przypadku konsol. Nic wiecej nie potrzeba. Na co jakis stolik ? Masz tak malo sily, ze problemem jest dla Ciebie cos przeniesc ? I to wcale nie tak ciezkiego. Moze powienienes zaczac cwiczyc, nie tylko z padem. Ludzie wy tutaj na prawde szukacie problemow, zeby powielac jakies bezsensowne stereotypy. Co za glupi temat.
Większość ludzi ma jednak komputery w pokojach a nie w salonach z telewizorem więc problem podłączania jest istotny, konsole kładziesz pod tv i uruchamiasz jednym przyciskiem pada i odrazu grasz. Głupi to jest twój post.
Porównaj sobie - odpinane urządzeń peryferyjnych od kompa w pokoju i przenoszenie do salonu po to żeby pograć godzinę i potem znowu przenosić i znowu podpinać vs konsola na stałe podpięta do telewizora która uruchamiasz padem i odrazu grasz. Chyba że ktoś podepnie na stałe kompa do telewizora ale raczej przy pracy z edytorem tekstu czy jakimkolwiek innym trochę by to było niewygodne.
Czyli 10 sekund na odpiecie wszystkiego, i 30 sekund na podpiecie spowrotem po przyniesieniu PC jest az taka niewygoda ? Zauwaz, ze konsola tez sie sama nie podlaczy. Tracisz moze z 15-20 sekund wiecej. Co za bzdury. Kolejny szukajacy problemow w niczym. To jest po prostu smieszne. Zastanowcie sie nad soba.
Jak juz wpsomnialem granie na PC i konsoli kompletnie niczym sie nie rozni. Wybor jest tylko w grach, badz budzecie.
Czyli 10 sekund na odpiecie wszystkiego, i 30 sekund na podpiecie spowrotem po przyniesieniu PC jest az taka niewygoda
Ano jest, jak pomyślę że musiałbym latać i coś przepinać za każdym razem kiedy mam ochotę chwilę pograć to mnie skręca.
Zauwaz, ze konsola tez sie sama nie podlaczy.
Ale robię to raz i może tak stać całą generację, jeśli żoną w międzyczasie nie wymyśli przemeblowania.
Wybor jest tylko w grach, badz budzecie.
Tu się po części zgodzę, jak kogoś nie stać na legalne gry zawsze wybiera PC.
Ano jest, jak pomyślę że musiałbym latać i coś przepinać za każdym razem kiedy mam ochotę chwilę pograć to mnie skręca.
A po co co chwile przenosic tego PC ? Kolejny glupi argument. Wymyslony na potrzeby udowodnienia czegos, co nie istnieje.
Ale robię to raz i może tak stać całą generację, jeśli żoną w międzyczasie nie wymyśli przemeblowania.
Ja tez mam podlaczony na stale. PC jest podpiety pod dwa TV i monitor. Z niczym nie musze biegac. O tym przenoszeniu napisalem, bo ludzie zaczeli wymyslac jakies glupoty.
Tu się po części zgodzę, jak kogoś nie stać na legalne gry zawsze wybiera PC.
Kolejny stereotyp. Przypomnij sobie czasy gdy piracenie gier na PS bylo w Polsce codziennoscia. Teraz po prostu taka mozliwosc jest znikoma.
Jak widze wymyslacie tutaj tylko glupoty. Glupszego tematu to ja juz dlugo nie widzialem. Powielanie jakis stereotypow z zeszlego wieku, zeby udowodnic cos czego nie ma. Niczym sie nie rozni granie na PC vs konsole. A co by bylo gdybym zaczal tutaj wypisywac zalety PC nad konsolami. Ludzie, ktory utkneli umyslem w latach 90 ubieglego wieku by mnie chyba tutaj zjedli.
Kolejny stereotyp. Przypomnij sobie czasy gdy piracenie gier na PS bylo w Polsce codziennoscia. Teraz po prostu taka mozliwosc jest znikoma.
Zgoda, ale nawet wtedy był to ułamek piracenia PC-towego. Po drugie mówię o czasach obecnych, gracz kupujący konsolę zdaję sobie sprawę z tego że będzie grał tylko legalnie.
Jak widze wymyslacie tutaj tylko glupoty. Glupszego tematu to ja juz dlugo nie widzialem.
Jednakowoż udzielasz się dość aktywnie.
A co by bylo gdybym zaczal tutaj wypisywac zalety PC nad konsolami.
Zrobiłbyś mniej więcej to po co ktoś stworzył ten wątek.
Pokaż mi w tym wątku ze zdjęciami gdzie ktoś ma tv podpięty do kompa :
Forum: Jak wygląda Wasz kącik do grania? - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14771751&N=1
NIKT nie ma tak podpiętej konfiguracji więc nie opowiadaj innym bajek. Wysrywy na forum a brutalne realia to jednak dwie różne sprawy.
Albo wyślij fotkę swojego stanowiska tak urządzonego to ci zaraz powiem gdzie leży problem z klawiaturą/myszą/padem i bóg wie iloma jeszcze plastikami według ciebie przenośnymi w samym łóżku/kanapie
O czym ty teraz piszesz ? Kto CHCE to ma. Ludzie czy wy jestescie powazni ? Bo ja sie zastanawiam czy trolujecie czy na prawde utkneliscie w zeszlym wieku. Jak trolujecie to spoko, ale jak piszecie to na powaznie. To chyba lepiej przemilcze.
Sam mam komputer podpięty do Telewizora więc nie pisz, że NIKT tak nie gra. Zresztą, znam osoby które grają na konsoli siedząc przy biurku więc nie rozumiem co to w ogóle za argument z tą wygodą (jeśli chodzi o miejsce).
Oni ewidentnie troluja. Takie typowe trole sa na kazdym forum. Ale jezeli sa powazni. No coz. Brak mi wtedy slow.
Sam mam komputer podpięty do Telewizora więc nie pisz, że NIKT tak nie gra.
Taka jest prawda że praktycznie nikt tak nie gra. Pojedyńcze osoby to tylko wyjątki potwierdzające regułę. No bo nie oszukujmy się, kto kupuje PC żeby potem na siłę robić z niego konsolę skoro można po prostu kupić konsolę.
Jak robic konsole ? Skoro nie ma zadnego problemu z podlaczeniem i graniem na TV, to mozna sobie wybierac jak sie chce grac. JohnDoe666 jestes powazny czy trolujesz ? Mam nadzieje, ze to drugie. Dosyc smieszne jest to co piszesz. takich glupot jak twoje to ja dawno nie widzialem. Nie mam pojecia nawet co ty styarasz sie udowodnic. Bo ty chyba sam tego nie wiesz ;)
Skoro nie ma zadnego problemu z podlaczeniem i graniem na TV, to mozna sobie wybierac jak sie chce grac.
Oczywiście, na tej samej zasadzie jeśli ktoś się uprze żeby chodzić po plaży w glanach to może, tylko po co skoro jest obuwie które lepiej się do tego nadaje.
JohnDoe666 jestes powazny czy trolujesz ? Mam nadzieje, ze to drugie.
Nie trolluję, uważam że podłączanie PC do telewizora jest niewygodne więc nie ma sensu. Inf888 podał link do wątku na tym forum w którym ludzie pokazują zdjęcia swoich stanowisk gamingowych. Zależność jest prosta, konsola + TV, PC + monitor. Nie widziałem chyba ani jednego zestawu PC + TV (oczywiście mogłem coś przeoczyć ale nawet jeśli to są to pojedyńcze przypadki). Więc widocznie są powody czemu niemal nikt tak nie robi.
Nie mam pojecia nawet co ty styarasz sie udowodnic. Bo ty chyba sam tego nie wiesz ;)
Absolutnie nic, to ty wyskoczyłeś z tym swoim stwierdzeniem, ja po prostu mówię że się z nim nie zgadzam i podaję powody dlaczego.
Tylko ty wlasnie nie podajesz niczego sensownego. Jest mozliwosc bardzo latwa i jak ktos chce to tak ma. ja juz wyzej napisalem ja mam PC podlaczonego do 2 TV i monitora. Nie bylo to dla mnie zadnym problemem, do tego jest to bardzo wygodne. A jak ktos tak nie chce to jego sprawa i wybor. Wszystkie twoje argumenty nie maja zadnego sensu.
Ja akurat znam wiele osob, ktore takze maja podobne rozwiazania do mnie, bo to jest po prostu swietne. Moge robic co chce, kiedy chce i na czym chce. A ty na sile mi tu wmawiasz, ze ludzie tak nie graja? Czlowieku wez sie ogarnij, bo teraz to juz nawet smieszne nie jest skoro piszesz to na powaznie. Na prawde utkneles umyslem w latach 90, albo masz straszny bol tylka, ze inni maja lepiej. Inaczej nie moge zrozumiec twoich slow.
Koncze z Toba dyskusje, bo nie potrafisz podac nawet jednego logicznego argumentu. Niestety JohnDoe666.
Na prawde utkneles umyslem w latach 90, albo masz straszny bol tylka, ze inni maja lepiej. Inaczej nie moge zrozumiec twoich slow.
Nie rozumiem dlaczego podłączenie PC do telewizora miałoby być tym "lepiej", skoro twierdzę że jest to po prostu niewygodne rozwiązanie.
Ja takiego podłączenia nie stosuję, nie znam osobiście nikogo kto je stosuje i nawet nie słyszałem o osobie w moim otoczeniu która to rozwiązanie stosuje. Z kilkudziesięciu osób które podzieliły się swoimi stanowiskami również nikt tak nie robi.
Na drugiej szali jest twoje stwierdzenie że podłączyłeś PC do monitora i dwóch TV (chyba tylko diabli wiedzą po co).
Sorry stary ale mnie nie przekonałeś, to rozwiązanie jest niewygodne i dlatego niemal nikt tak nie robi.
Pokaż mi w tym wątku ze zdjęciami gdzie ktoś ma tv podpięty do kompa :
>>>>
Ale tylko dlatego że mam osobny tv u siebie w pokoju
Prosze bardzo. Do tego podlaczony jeszcze TV w duzym pokoju obok. I jaka tu jest niby roznica w graniu? Jedno i to samo.
Kolo monitora po prawej jest bezprzewodowa myszka i pad.
Chyba nie do końca się zrozumieliśmy. Nie neguję faktu że tak sobie wszystko w domu podłączyłeś, po prostu twierdzę że jest to bez sensu i dlatego prawie nikt tego nie robi, a nawet ci nieliczni którzy się na to decydują nadal nie mogą zrezygnować z monitorów bo układ PC + TV jest po prostu zbyt niewygodny, co zresztą sam właśnie udowodniłeś :).
Ale to nie o to chodzi.
Pokaż mi stanowisko gdzie możesz sobie swobodnie LEŻEĆ mając podpięty tv + klawa/mysz/pad/pilot/słuchawki wszystko to na łóżku obok ciebie
Sluchawki mam bezprzewodowe, a ty jakich niby uzywasz na konsolach? Po co mi klawiatura jak gram na padzie na kanapie. Po lewej od biurka zaczyna sie kanapa, gdzie sobie leze i gram, a PC obsluguje bezprzewodowa myszka. Dlaczego wy caly czas szukacie problemu? Przeciez ja mam o wiele wieksze możliwośći w tym setupie niz wy z sama konsola. Jak chce siedzieć przy PC i grac w multi(gdzie wykorzystuje szybki monitor TN) to siadam na bardzo wygodnym krzesle, single playery to pad i kanapa.
Wtf, beznadziejnie się gra leżąc...
Jak już to siedząc na kanpie albo coś. Jeśli chodzi o samo granie to na kompie również nie potrzeba myszki ani klawiatury bo można sterować padem mając odpowiedni program. Tak czy siak, co za problem mieć słuchawki bezprzewodowe i myszkę koło siebie?
Już mnie uprzedził.
Nie musicie tak zaciekle bronić swojej przegranej pozycji.
Na leżąco się gra najwygodniej.
Powiedz mi czy sie rozni leżenie na kanapie i granie na padzie od lezenia na kanapie i grania na padzie? Osmieszasz sie lmf88.
Skończyły Ci się argumenty przez co zaczynasz błaznować, nie ma sensu brnąć w to dalej.
Skończyły Ci się argumenty
Wprost przeciwnie - to ja od samego początku chciałem 1 zdjęcie tv + łóżko + komp i nikt nie potrafił dostarczyć takowego
Czytasz, co pisza? Spojrz w dół. A jesli potrzebujesz fotkę, daj mi z 3h aż wrócę do domu. Pokaże Ci, jak to działa :)
Super, pytanie więc czemu prawie nikt tak nie robi skoro prawie każdy może.
Odpowiedź jest prosta, bo jeśli ktoś jest zainteresowany graniem z kanapy to kupuje konsolę, jest wygodniejsze rozwiązanie.
Oczywiście że możesz kupić traktor i jeździć nim do pracy, tylko po co skoro możesz do tego kupić samochód.
Odpowiedź jest prosta, bo jeśli ktoś jest zainteresowany graniem z kanapy to kupuje konsolę
Masz rację, a jak ktoś jest zainteresowany graniem przy biurku to kupuje komputer.
No i nie przeczytał, tylko znowu powtarza te same bzdury :/
Masz rację, a jak ktoś jest zainteresowany graniem przy biurku to kupuje komputer.
No ale ja dokładnie o tym mówię od dłuższego czasu.
Czyli ja jestem jakims bogiem gier ? Mam wszystko. Gram sobie na kanapie, a jak chce to pykam w multi na szybkim monitorze.
Wiecie, że żyjemy w czasach, gdzie jeżeli nawet PC nie stoi w tym samym pomieszczeniu co komputer to można go podłączyć bezprzewodowo wykorzystując Wifi? Autentycznie, da się. Do tego tak samo podpięty kontroler do urządzeń bezprzewodowych (myszka, pad) i na tym samym kompie można grać w dwóch różnych pokojach! Szok normalnie.
A tak na poważnie, argument o tym, że konsola jest lepsza bo można grać z kanapy jest tyle wart co ten:
PC jest lepszy bo nie muszę jechać do Empika za grą jeżeli chce w nią zagrać. I nie ściemniajcie mi, że mam możliwość kupowania gier cyfrowo, bo to na pewno nie działa, bo w offtopicku na forum o gotowaniu na którym jestem wszyscy stwierdzili, że gry na konsole kupują tylko w sklepach jak Empik i MM, więc tak musi być.
spoiler start
Tak, wiem, że post jest mocno sarkastyczny, ale jak widzę te bzdury to ciężko odpowiedzieć inaczej. Kompa podpiętego pod PC to miałem już ponad 10 lat temu zanim miałem swoje mieszkanie a jeszcze studiowałem i mieszkałem z rodzicami. Wtedy było to co prawda z racji na brak rozwiązań bezprzewodowych w dobrej jakości wymagające zakupu trochę kabli puszczonych w listwie przypodłogowej, ale też działało bez problemu (jeden kabel HDMI dość długi i jeden USB do Huba stojącego pod TV by można było tam podłączyć Pady/bluetooth). Dzisiaj sprawa jest jeszcze prostsza w dobie transmisji bezprzewodowej. Oczywiście ktoś zaraz zauważy, że to powoduje drobne opóźnienia, jasne, że tak ale responsywność i tak wtedy spada poniżej tej na PS4 a wiadomo, że kompetytywnie i tak nie gra się na padzie przy TV.
spoiler stop
Czyli ja jestem jakims bogiem gier ?
Daj mi chwilę żeby się "wyśmiać" :).
Mam wszystko. Gram sobie na kanapie, a jak chce to pykam w multi na szybkim monitorze
Masz porozciągane kabli po całym domu, chcąc grać z kanapy padem musisz mieć obok mysz i klawiaturę do obsługi systemu oparacyjnego albo wstawać do kompa, jedno z dwóch.
Skoro tak lubisz to sobie miej, co mi do tego, jeden lubi jak mu cyganie grają drugi jak mu nogi śmierdzą. Tylko że temu rozwiązaniu daleko do komfortu który daje konsola pod TV.
chcąc grać z kanapy padem musisz mieć obok mysz i klawiaturę do obsługi systemu oparacyjnego albo wstawać do kompa, jedno z dwóch.
A ty musisz wstawać by włożyć płytę w napęd.
spoiler start
Wiem, że na konsolach są cyfrówki i instalacje gier, ale nawiązuje to czasów, w których autor wypowiedzi utknął, czyli tak P2/wczesne P3. Może go to zaskoczy, ale dzisiaj PC można sterować też padem, można smartfonem, a mogę klasycznie myszką.
spoiler stop
A ty musisz wstawać by włożyć płytę w napęd.
Innymi słowy podałeś pewien argument, następnie sam go obaliłeś (w tym wyspoilerowanym tekście) więc w zasadzie nie pozostawiłeś mi wiele do roboty.
A co do obsługi windowsa padem, to domyślam się że można, podobnie jak można próbować jeść zupę widelcem. Podejrzewam też że jest to równie komfortowe.
Generalnie w gry akcji, przygodówki, itp. wole grac na dużym TV, z padem w reku, na wygodnej kanapie. Obojetnie czy konsola (obecnie ma PS4Pro od niedawna), czy PC (sprzet nadal wystarczy na dzisiejsze produkcje w full hd). PS4 ma jedna wadę - trzeba zmieniac plyty. PC wlaczasz i grasz, co jest generalnie bardziej wygodne. Czas od wlaczenia do grania praktycznie taki sam. Pady podobne (na PC mam od X360 i XOne - ten drugi imo lepszy).
Z jakiegos względu nie mam wszystkich gier na PS4 w postaci cyfrowej. Spora czesc pudelek do grania pożyczyłem, moj dysk to 1TB i ceny w promo jednak czesto gorsze w ps store vs pudelka, czy PC.
Jednak wierze, ze przyszla generacja to bedzie juz 100% digital, wiec ta roznica sie zamaze.
Raczej nie.
Masz wybór. Wymieniasz płytę, ale możesz grę pożyczyć, sprzedać lub wymienić się z kimś bądź cyfrówka jak na kompie. Masz wybór
Ręce opadają, jak się czyta teksty typu "komu się chce przenosić co chwile komputervdo salonu". Człowiekau, z reka na sercu znam tylko jedną osobę, ktora jako glowny wyświetlacz do gier używa monitora. Dziś moi realni (a nie wirtualne randomy z Gola) znajomi mają jako jedyny monitor pod pc albo telewizor, albo projektor i mówię zarowno o tych, co mają duże domki jednorodzinne, jak i ci, co mieszkają w blokach. Ci pierwsi na stałe mają pecety w salonach i tylko wyciagają pada, jak włączają jakąś grę, a jak używają peceta do pracy (czy nie lubią grać padem, bo też są tacy), biorą bezprzewodową myszkę i klawę, kładą je na stoliku oddalonym ileś tam metrów od tv i pracują/grają. Nikt z nich nie wpada na tak kretynski pomysł, jak co chwile przenosić budę z pokoju do pokoju. Ci drudzy z kolei mają normalne biurko, ale zamiast monitorów mają tv w przedziale 32-42 cale i nikt z nich się na nic nie skarży. Monitory to się do gier używało w poprzednim dziesięcioleciu, ale nie dziś, więc ten argument to jedno z najgłupszych rzeczy, jakie czytałem na tym forum.
PS - większość z obu grup jako priorytet uważaja estetykę i nie widzą "problemów" wymyślonych przez randoma z Gola. Ja bardziej patrzę na cenę i technologie i dlatego mam projektor w bloku, ale estetyka musi być zawsze zachowana i dlatego mam to wszystko starannie przemyślane. Oczywiście pracuję nad pozbyciem się kabli z domu. Na tazje ze względu na brak kasy jest to robione powoli, ale wszystko idzie w dobrą stronę, tylko trzeba chcieć, ale randomy z Gola oczywiście szukają problemów, gdzie ich nie ma.
@JohnDoe - nie wiem, w jakim środowisku przebywasz, ale z całą pewnością nie ma ono nic wspólnego ze środowiskiem polskiego normalnego i wspolczesnego (słowo klucz) gracza
@imf888 - Pokaż mi stanowisko gdzie możesz sobie swobodnie LEŻEĆ mając podpięty tv + klawa/mysz/pad/pilot/słuchawki wszystko to na łóżku obok ciebie
Ja tak mam. Na co dzien klawa i mysz leżą przy biurku, ale nigdy tam tego nie używam, bo leży to dla estetyki. Mysz i klawa są bezprzewodowe i jak chcę pracować to biorę je na stół i normalnie pracuję, jak chcę grać to przy łóżku, na którym leżę jest mniejszy stoliczek, na który to kładę. Obok leży pad i bezprzewodowe słuchawki. Z tyłu łóżka przy ścianie z racji, że PS4 nie obsługuje słuchawek na bluetooth mam słuchawki pociągnięte z konsoli do łóżka przez przedłużacze USB ze schowanym kablem. Obok nich leży ułożony w identyczny sposób hełm PSVR. Z tyłu za łóżkiem jest przedłużacz pod ktory są wpiete dwie ładowarki. Jedna do mojego telefonu na USB typu C, a druga tradycyjna, pod którą jest wpieta komorka dziewczyny lub pad czy sluchawki bluetoothowe, jeśli tylko padnie bateria w którymś z tych urządzeń. A jeśli akurat dziewczyna chce użyć akurat w tej samej sekundzie ładowarki, co zdarza się bardzo rzadko, to podłącza tel pod drugą ładowarkę w drugim gniazdku (a ładowarek przez lata chyba z 20 uzbieralem). I co, można wszystko mieć pod reka i to w bloku? Można, tylko trzeba chcieć, a nie zwalać na niewygodę ;) Amen
PS4 nie, że nie obsługuje słuchawek bluetooth tylko nieobsługuje wszystkich. Jeśli podłączasz słuchawki na kablu to wystarczy je podpiąć do pada a nie do konsoli.
biorą bezprzewodową myszkę i klawę, kładą je na stoliku oddalonym ileś tam metrów od tv i pracują/grają.
Daj mi to sobie wyobrazić, twoi znajomi kładą klawiaturę i myszkę na stoliku przy kanapie (zazwyczaj ich wysokość nie przekracza pół metra) i w ten sposób pracują wpatrzeni w TV zawieszony kilka metrów dalej, a twoim zdaniem to dobry pomysł :))). Dobre.
Ci drudzy z kolei mają normalne biurko, ale zamiast monitorów mają tv w przedziale 32-42 cale i nikt z nich się na nic nie skarży
42 całe TV stojący na biurku przy którym twoi znajomi siedzą. Metrowej średnicy ekran, pół metra od twarzy jest dla ciebie wygodny ? Jeszcze lepsze ;))).
większość z obu grup jako priorytet uważaja estetykę i nie widzą "problemów"
No faktycznie, PC w salonie, szczyt gustu i dobrego smaku :).
nie wiem, w jakim środowisku przebywasz, ale z całą pewnością nie ma ono nic wspólnego ze środowiskiem polskiego normalnego i wspolczesnego (słowo klucz) gracza
Jeśli środowisko o którym piszesz przejawia takie objawy geniuszy jak te opisane wyżej to nie, zdecydowanie w takim nie przebywam.
Co do reszty twojego wywodu to potrzebujesz strasznie dużo kombinowania i pierniczenia się z pierdołami żeby osiągnąć efekt który daje konsola pod TV do rozrywki i laptop na biurku do pracy.
Amen.
„Daj mi to sobie wyobrazić, twoi znajomi kładą klawiaturę i myszkę na stoliku przy kanapie (zazwyczaj ich wysokość nie przekracza pół metra) i w ten sposób pracują wpatrzeni w TV zawieszony kilka metrów dalej, a twoim zdaniem to dobry pomysł :))). Dobre.”
To swietny pomysl. Odpowiednio przemyslane okablowanie i ma sie monitor z biurkiem do pracy oraz duzy TV w salonie podpięte do jednego Pc. Dwa zestawy klawa i mysz i jest wygodnie i funkcjonalnie. W zaleznosci od nastroju i potrzeb. Nie rozumiem skad to zdziwienie.
@Cainoor
Już tłumaczę :). Kiedy rozwalam się na kanapie z padem jest mi wygodnie i komfortowo, jeśli pracuję przy biurku w odpowiednim fotelu z klawiaturą i myszką na odpowiedniej wysokości też jest mi wygodnie.
Ale kiedy klawiatura i myszka są na niskim stoliku i muszę siedzieć na kanapie kantem tyłka przygarbiony nad tymi peryferiami jednocześnie podnosząc wzrok na TV zawieszony kilka metrów dalej to jest to masochizm.
A to, to już w ogóle dobry pomysł, bo godzi wszystko. Monitor do pracy, tv do grania. Takich też znam (dokładnie dwie osoby) i sobie chwalą to rozwiązanie. Tak jak mówi Cainoor, kwestia odpowiedniego rozmieszczenia kabli.
@JohnDoe - jaki widzisz problem peceta w salonie? Czym ro się różni od konsoli? Wystarczy odpowiednie biurko salonowe, gdzie chowasz skrzynkę do środka. Szukasz dziury, gdzie jej nie ma.....w kazdej swokej wypowiedzi w tym temacie.
@VirtualManiac - to słuchawki na USB ;)
Tak jak mówi Cainoor, kwestia odpowiedniego rozmieszczenia kabli.
Dokładnie, nawet wiem jak, ten od konsoli do telewizora ten od kompa do monitora i gotowe.
jaki widzisz problem peceta w salonie? Czym ro się różni od konsoli? Wystarczy odpowiednie biurko salonowe, gdzie chowasz skrzynkę do środka.
No różni się tym że nie muszę kombinować z jakimiś biurkami salonowymi i innymi bzdurami których w salonie nie chcę, tylko po to żeby pudło schować.
Polecam granie z klawiatura na wyciągniętych kolanach i myszka obok na kanapie. Rozumiem, ze nie masz doswiadczenia, ale troche wyobrazni i voila...
@JohnDoe666 - Widzisz, dla mnie np połączenie tego wszystkiego w pececie jest dużo prościejsze niż w konsoli i to tam muszę kombinować choćby ze zwykłymi słuchawkami, by to działało, a co dopiero z kablami i przejsciówkami ;)
Polecam granie z klawiatura na wyciągniętych kolanach i myszka obok na kanapie.
No i po raz kolejny, pewnie się da, tylko po co skoro ludzkość już wymyśliła urządzenie do grania w pozycji "rozwalony na kanapie" i nie wymaga ono kombinowania jak stabilnie ułożyć klawiaturę na kolanach żeby drugą ręką wygodnie jeździć myszą po kanapie.
Zgoda, po prostu twierdzę że jeśli już używać k+m, to zdecydowanie wygodniej przy odpowiednim biurku, w odpowiednim fotelu, z monitorem przed twarzą niż na kanapie przed telewizorem.
Pozwolę się nie zgodzić. Gram np. w Civilization 6 przed dużym TV na kanapie, dużo częściej niz na wygodnym fotelu przy biurku z monitorem. Takich gier mam co najmniej kilka w ostatnich 12 miesiącach. Zalety to dostępność czasem tylko na danej platformie, wygoda w sterowaniu (lub czasem k+m to jedyna opcja) i możliwość uczestnictwa w rozgrywce innych domowników. Chociaż są tez i takie gry, w ktore lepiej grać przy biurku. Zależy od pozycji. Pozdro
Czytając niektóre komentarze przypominam sobie, dlaczego na kilka lat zrezygnowałem z aktywności na forum. Co to ma za znaczenie jak ktoś gra? I jaki jest sens w przekonywaniu, jak się gra lepiej lub jak grają inni? I żeby jeszcze kłócić się z anonimami na forum o takie pierdoły...
Dokładnie mam takie same odczucia. Niby większość tutaj komentujących to dorośli ludzie, a zachowują się jak dzieci z przedszkola kłócące się czyja mama jest lepsza lub czyja zabawka jest fajniejsza. Później tacy ludzie się dziwią dlaczego osoby nie związane z grami uważają graczy za ludzi drugiej kategorii.
Co to ma za znaczenie jak ktoś gra?
Nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.
I jaki jest sens w przekonywaniu, jak się gra lepiej lub jak grają inni?
Nie ma absolutnie żadnego sensu, zwłaszcza że nie słyszałem żeby ktoś kogoś przekonał :).
Moim zdaniem szukacie sensu tam gdzie go absolutnie nie ma. Nie doceniacie przyjemności płynącej z samej dyskusji. Nie będę się szczegółowo rozpisywał na ten temat ale to jest motor napędowy tego typu rozmów. Takich "kłótni" jest pełno na każdym forum hobbystycznym i gracze nie są tu wyjątkami.
Tylko Alfa Romeo!
Chyba na lawetę, tylko BMW.
Tylko narty!
Chyba dla wapniaków, tylko snowboard.
Tylko horrory.
Głupota, tylko thillery.
Więc wiecie, trochę więcej luzu ;).
Tamci wyżej to się zachowują jak dzieci w piaskownicy, które dostały po nowej zabawce z serii np. Lego i każdy przekonuje/przekrzykuje każdego, że jego zabawka jest lepsza i tupie nóżką. Sam mam kompa podpiętego pod monitor, ale puściłem za meblami 3 metrowy HDMI i podpiąłem tez kompa pod TV bo czasami się przydaje jak konsola nie jest używana to zawsze można pograć na 49' TV. A tu kłótnia i wywyższanie jednego nad drugim jakby to miało jakieś znaczenie. Jak ktoś chce to może nawet prześcieradło rozwiesić i puścić obraz przez projektor i co z tego. No nic. Niby dorośli(chyba), a jak dzieci .
"Takich "kłótni" jest pełno na każdym forum hobbystycznym i gracze nie są tu wyjątkami."
Współczuje for hobbystycznych na które wchodzisz i na których pełno jest takich rozmów.
Współczuje for hobbystycznych na które wchodzisz i na których pełno jest takich rozmów.
A ja sobie nie współczuję, świetnie się bawię prowadząc te dyskusje.
Co więcej, nie jestem hipokrytą.
Zgrywasz kogoś kto jest ponadto, kto nie ma zamiaru się w temat zagłębiać. Jednocześnie każdy kontrowersyjny temat na tym forum skrupulatnie śledzisz i w żadnym nie możesz sobie darować komentarza jak bardzo to jest gówniarskie i jak bardzo jesteś ponad to.
Przeszkadza ci forma dyskusji to ją sobie odpuść, masz coś do powiedzenia to powiedz.
Ale nie, ty współczujesz mi takich dyskusji ale nie możesz sobie ich odmówić.
Hipokryzja.
"Zgrywasz kogoś kto jest ponadto, kto nie ma zamiaru się w temat zagłębiać. Jednocześnie każdy kontrowersyjny temat na tym forum skrupulatnie śledzisz i w żadnym nie możesz sobie darować komentarza jak bardzo to jest gówniarskie i jak bardzo jesteś ponad to. "
O kurcze, pan psycholog się znalazł :)
Zacznijmy od tego, że nie wypowiadam się często na tym forum, a jak już to w takich temat by starać się wdać w kimś dyskusję i naprostować swoje lub kogoś błędy albo by podzielić się jakimiś wrażeniami z gier lub poradzić komuś zagrać w jakiś tytuł. Jeśli już wypowiadam się w takich tematach to głównie dlatego, że gardzę wojenkami platformowymi, a ostatnio w tym wątku takich sporo, a jak ktoś zachowuje się głupio, to mu powiem, że zachowuje się głupio. To całkiem proste.
Nie, nie czuję się lepszy od kogokolwiek, dyskutując staram się nie wywyższać, mam swoje wady i jestem tego świadom. Jednak widać, że ciebie boli jak ktoś ci wytknie, że zachowujesz się jak dzieciak, ale przykro mi, taka jest prawda. Możesz tupać nóżką, możesz mnie oskarżać o hipokryzję, ale wiesz co? Mnie to nie rusza. Zachowujesz się głupio, zresztą nie jedyny w tym wątku, to ktoś ci to wytknie, czy ja, czy ktoś inny.
Jeśli już wypowiadam się w takich tematach to głównie dlatego, że gardzę wojenkami platformowymi, a ostatnio w tym wątku takich sporo, a jak ktoś zachowuje się głupio, to mu powiem, że zachowuje się głupio. To całkiem proste.
No czyli dokładnie tak jak napisałem. W samym temacie nie masz nic merytorycznego do dodania, natomiast bardzo chętnie poczytasz, a potem nie jesteś w stanie się powstrzymać przed wyrażeniem pogardy dla ludzi którzy w dyskusji biorą udział. Taki twój malutki, prywatny fetysz :).
"W samym temacie nie masz nic merytorycznego do dodania, natomiast bardzo chętnie poczytasz, a potem nie jesteś w stanie się powstrzymać przed wyrażeniem pogardy dla ludzi którzy w dyskusji biorą udział."
Oh, bo tutaj prowadzicie merytoryczną dyskusję, jakoś tego nie widać ;) Powtórzę po raz kolejny, zachowujecie się jak dzieci, które kłócą się czyja zabawka jest lepsza, czy ci się to podoba czy nie i boli cię jak ktoś ci zwróci na to uwagę.
"Taki twój malutki, prywatny fetysz :)"
Oj tak, masz rację, panie psychologu :)
Powtórzę po raz kolejny, zachowujecie się jak dzieci, które kłócą się czyja zabawka jest lepsza
Wiesz, nie to żebym Ci zarzycał brak spostrzegawczości ale mniej więcej taki jest temat tego wątku.
Wchodzisz z pełną świadomością w wątek który ma w tytule jak byk napisane "PC czy konsola" i jesteś szczerze zdziwiony i zbulwersowany że właśnie to jest tematem dyskusji.
Nie obrażaj mojej i swojej inteligencji twierdząc że zobaczyłeś tytuł wątku i wszedłeś nie wiedząc co tutaj znajdziesz. Równie dobrze mógłbyś mnie przekonywać że wszedłeś na redtube i byłeś wielce zdziwiony widokiem roznegliżowanych niewiast.
Dobrze wiedziałeś jaką dyskusję tutaj znajdziesz, i dobrze wiedziałeś co planujesz napisać, a twierdzenie że jest inaczej to hipokryzja.
"Nie obrażaj mojej i swojej inteligencji twierdząc że zobaczyłeś tytuł wątku i wszedłeś nie wiedząc co tutaj znajdziesz."
Oh, widzę, że nie śledzisz tego wątku od początku. Przejedź suwakiem na początek wątku i zobacz, że ludzie zgodnie z tytułem wątku PC vs Konsole - na czym wolicie grać? zaczęli dzielić się swoimi preferencjami, ba, nawet ja podzieliłem się swoim zdaniem, ale jak zawsze musiały pojawić się osobniki, które swoją świętą ideologię muszą wpychać innym.
"Dobrze wiedziałeś jaką dyskusję tutaj znajdziesz, i dobrze wiedziałeś co planujesz napisać, a twierdzenie że jest inaczej to hipokryzja."
Masz rację, że wiedziałem co planuję napisać, ale to zapraszam do przeczytania postu nr 25 w tym wątku :)
że ludzie zgodnie z tytułem wątku PC vs Konsole - na czym wolicie grać? zaczęli dzielić się swoimi preferencjami, ba, nawet ja podzieliłem się swoim zdaniem, ale jak zawsze musiały pojawić się osobniki, które swoją świętą ideologię muszą wpychać innym
Aha, i rozumiem że to ty decydujesz co jest "dzieleniem się preferencjami" a co jest "wpychaniem innym swojej ideologii". Bo ja nie widzę wielkiej różnicy między pierwszymi 50 postami w tej dyskusji (i ewentualnymi odpowiedziami do nich) a resztą.
Przykro mi że kolejny raz muszę podważyć twoją spostrzegawczość ale to miejsce w sieci na którym piszemy to "forum dyskusyjne", charakteryzuje się tym że prowadzi się na nim dyskusje.
Dyskusja natomiast polega na wymianie argumentów (tak dla przypomnienia).
"Aha, i rozumiem że to ty decydujesz co jest "dzieleniem się preferencjami" a co jest "wpychaniem innym swojej ideologii"."
Nie, ja o tym nie decyduje, a to że ty nie widzisz między tym różnicy to już nie jest moja wina.
"Przykro mi że kolejny raz muszę podważyć twoją spostrzegawczość ale to miejsce w sieci na którym piszemy to "forum dyskusyjne", charakteryzuje się tym że prowadzi się na nim dyskusje."
Zgadza się, jednak wypadałoby, aby one były na jakimkolwiek poziomie, a tutaj tego brak. Zresztą, nie tylko ja zauważyłem, że zachowujecie się jak dzieci.
Ode mnie to tyle, nie dojdziemy do porozumienia, ja wyraziłem swoje zdanie, ty widzisz to zupełnie inaczej, a nie mam na tyle czasu by kopać się z koniem. EOT
Nie, ja o tym nie decyduje, a to że ty nie widzisz między tym różnicy to już nie jest moja wina.
Nie widzę bo takiej nie ma, jedno i drugie można by określić jako wyrażenie opinii na dany temat. A to czy ktoś uzna to za "dzielenie się preferencjami" czy "wpychanie innym swojej ideologii" zależy już tylko od subiektywnego nastawienia danej osoby. I świadomie czy nieświadomie po to właśnie wprowadziłeś te określenia do rozmowy, żeby pozytywnie podkreślić argumenty które ci pasują i zdyskredytować te które są dla ciebie niewygodne. To jest aż nazbyt oczywiste.
Zresztą, nie tylko ja zauważyłem, że zachowujecie się jak dzieci.
Mój ulubiony argument, ktoś jeszcze uważa tak jak ja więc mam rację. To niestety jest błąd logiczny, istnieje również prawdopodobieństwo że wspólnie się mylicie.
Ale w tym przypadku niespecjalnie widzę cokolwiek złego w zachowaniu się "jak dzieci". Nie noszę krawatu przez całą dobę i nie widzę powodu żeby przez całą dobę zachowywać się śmiertelnie poważnie (bo to przecież takie męskie i dorosłe).
Gram na konsolach bo to dla mnie wygoda. Mam pewność ,że każda gra się uruchomi są ex-sy dla pojedynczego gracza no i fakt że gry na płytach, które kupują są naprawdę moje a nie są tylko ozdobą na półce tak jak na PC.
A ja już prawie na niczym, kończę remont domu, drugie dziecko w drodze i jak mam jeszcze czasami siłę przed snem to odpalam Switcha dla relaksu po czym i tak zaraz zasypiam...także cieszcie się że grać jeszcze możecie na czym kolwiek bo po ślubie i macierzyństwie to nawet w telefonie gry nie będziecie mieli czasu uruchomić.Aczkolwiek bylo mi dane grać na wszystkich platformach i wszystkie na dłuższą metę były nudne bo gry robia co raz słabsze niż sprzęt do ich uruchomienia i po czasie człowiek zdaje sobie sprawę że czasami naprawdę szkoda czasu a tym bardziej waszych nerwów ;-)
Oczywiście, że PC - mając te same gry. Konsole to miały jakiś sens, jak nie miały dostępu do sieci, patchy wielogigowych i wszystkich innych wad PC. Ponadto reprezentowały sobą inny gatunki i klimaty, niż PC, co obecnie właściwie, a i to coraz mniej, reprezentuje soba wyłącznie Nintendo. Teraz to jest jakiś dowcip, żeby grać na konsoli. Chyba, że na jakimś handheldzie.
No jak masz za darmo gierki z neta to pewnie dla ciebie dowcip
Twoja odpowiedź nie ma absolutnie żadnego sensu. Odstaw piwo i połóż się spać
Tak jak Twoje wszystkie dotychczasowe wypowiedzi. Bawi Cię taka idiotyczna prowokacja?
Twoja ma jeszcze mniejszy sens, ludzie grają i kupują gry głównie na konsole
@Mr. JaQb -- To, że cię chłopie przerasta zrozumienie zwięzłego, ale zasobnego w treśc tekstu, to jest twój problem, nie mój. Może zrób sobie testy na analfabetyzm funkcjonalny :)
PS. Specjalnie ci to rozłożę na czynniki pierwsze:
Zakładając, że zestaw gier jest dostępny na obie maszyny (PC i konsola) z powodu utraty relatywnych zalet w postaci m,in:
a) maksymalnie dopracowane gry (niemożność ściągnięcia poprawek z powodu braku sieci)
b) brak konieczności dłuotrwałych aktualizacji, brak problemów z zasobami dyskowymi, brak konieczności posiadania dostępu do sieci (ponownie, kiedyś konsole nie miały dostępu do netu)
c) odmienny charakter gatunkowy i styl gier, przed ujednoliceniem rynku PC i konsolowego pod względem oferty
d) bogata oferta gier gier multi przeznaczonych na pojedynczą konsolę (party games, wyścigi ze split screenem itd.)
e) znacznie wyższe, trwale, osiągi od PC
nie ma żadnego większego sensu kupowanie dodatkow konsoli jak i tak korzysta się z PC. Nie oferuje żadnych plusów, jakie kiedyś były decydujące dla jej zakupu. W szczególności dopracowanie, fakt, że wkładałeś płytę i w minutę rozpoczynałeś grę i mogleś się na jednej konsoli bawić w grupie w setki gier które to umożliwiały - obok tego, że PC były bardzo drogie i wiele osób nie miało - był właściwie podstawowym sensem zakupu konsoli. Który obecnie zniknął.
Przerosło cię wyciągnięcie tych prostych wnioskow z mojego posta? Trzeba do ciebie jak do dziecka pisac i za rączkę prowadzić?
Dawno juz udowodnilem, ze PC i konsole oferuja to samo. Niestesty niektorzy ludzie dalej nie ogarniaja i uwazaja swoj sprzet tylko dla wybrancow i bogow. Pomyslcie jakie ci ludzie musza miec ubogie zycie i wybaczcie im. Szczegolnie pozdrawiam johnDoe66. Jestes pierwszy na liscie :)
Bo tak nie jest (patrz np. Nintendo, jedne z ostatnich firm, ktore rozumieją czym są konsole, przynajmniej pod względem oferowanych gier i ich natury), a kiedyś w ogóle tak nie było. Obecnie w dużej mierze to prawda, w szczególności na PS-ach, czy XBoxach.
Przy switchu odpadam. Wszystkie moja slowa nie maja racji do tej konsoli. Oferucjac mobilne granie jest ponad tym o czym dyskutujemy. To jesty zaje.. sprzet, ktory sam mam zamiar kupic.
Nie chodzi o mobilne granie. Nie jest też tak, że Nintendo można tylko chwalić. Nintendo poszło tak samo jak inni w niedorzecznym kierunku pod wieloma względami np. wielogigowe patche i niemożliwość uruchomienia wielu gier z pudełka bez dostępu do sieci.
Ale Nintendo trzyma się jednego - tradycyjnych, niepowtarzalnych gatunków, stylów, oraz serii gier, pełnych pozornie niedorzecznych, ale zapadających w pamięć i mających dekady historii za sobą bohaterów. Trzyma się też arcade'owej rozrywki, oraz szerokiej oferty gier w które można się bawić wspólnie przy jednej konsoli. Mówiąc inaczej, trzyma się, przynajmniej swojej, tradycji gier konsolowych.
Nie ma na PC takich gier i takiego funu.
ja preferuję konsole ze względu na to iż mało kto citizuje na nich
jednak ostatnio na rdr2 spotkałem się z gliczerami, którzy wykorzystują jakieś tam błędy gry do bycia np niewidzialnymi i nękania innych graczy, wcześniej myślałem ze użytkownicy konsol to bardziej dorośli ludzie ale jak widać dzieci też ich używają (oczywiście nie o wiek chodzi tylko mentalność umysłową)
Mam PS2 i N3DS i wole konsole od PC ;)
Gry na PS1 i PS2 mnie zadowalają w domu a GRY na DS i 3DS w trasie i poza domem ;D laptop głównie do internetu i gier online bo online na PS2 już dawno wyłączyli hehe
A ja sprzedałem swego PC i za część kwoty jaką za niego dostałem kupiłem Switcha,PS4 i Xboxa dzięki czemu powiększyla mi się znacznie biblioteka i mam fundusze na dalszą część wakacji.
Tylko konsole . Denerwały mnie na PC te platformy z grami Uplay, Epic Store ,Origin i inne ,komu chcę się zakładać tyle kont? Sprzedałem swojego PC > i54460 ,GTX 980Ti , 16GB Ram gddr4 , i zostaję już przy konsolach, grafika już teraz jest na nich dobra a jeśli next geny zapewnią we wszystkich grach 4k60fps , to nie będzie dla mnie istotne to, że inni gracze mają na swoich znacznie droższych komputerach 8k120fps. 8-) . W końcu po to są konsole , bo nie każdy chce wydawać duże pieniądze tylko po to ,,żeby sobie pograć,, w lepszej jakości. Każdy może mieć inne zdanie, ja swoje zmieniłem ,kiedyś byłem za PC.
Mam mocnego pc+ps4+ps3+ps2+psone. Pcta mam tez pod tv 50 cali podpietego+ pad od xbox360+ logi klawa+myszka bezprzewodowe. Nie musze
toczyc glupich wojenek co lepsze i dlaczego ta platforma jest najlepsza na swiecie bo tylko taka mam.
PC - mody przede wszystkim, część gier nie ma na konsolach, niektórych gatunków próżno szukać (strategie, RPGi). Lubuję się w grach w rzucie izometrycznym a na konsolach takie coś to rzadki widok i pewnie mialoby sporo przeklikiwania się przez okienka :]
Próbowałem trochę te większe konsole (X360) ale musiałem opylić z powodu kryzysu w okolicy 2008 roku.
Kiedyś grałem głównie na handheldach - GameBoy, GB Color... PSP było ostatnim wielkim handheldem dla mnie, mocno niedoceniany ale miał masę świetnych gier.
A dzisiaj? Cena gier na Switcha prawie jak na większe konsole, do tego wielkie N olewa nasz kraj przez co, poza większymi hitami, resztę gier trzeba importować.
Teraz na ps4 pro. Dopiero tutaj gry przechodzę całe a nie chwilę pogram i olewam. Jednak teraz mi wygodniej na kanapie z padem niż przy biurku. I to szybkie odpalenie ...baja. i grafika mi sie mega podoba :) no i gram nie na 22 a 55 calach :) bywało że przeniosłem kompa pod tv i grałem na padzie ale szkoda czasu na takie ciągle przenoszenie i włączanie całego kompa. Ale może się to za jakiś czas znowu zmieni .