Ręce mi opadają.
Ostatnio idę do auta, patrzę, ktoś wyrwał mi lusterko w aucie, całkowicie zdemolowane wisiało na przewodach. Cóż nikt nic nie widział, kupiłem nowe.
Za kilka dni idę do auta, patrzę porysowane drzwi boczne z lekkim wgnieceniem, ktoś parkował. Nikt nic nie widział.
Idę dziś do auta i szok. Przednie nadkole wgięte do środka i ostro porysowane ze srebrnymi grubymi warstwami czyjejś farby na moim czerwonym lakierze, do tego listwa drzwiowa wyrwana do połowy i wygięta tak, że drzwi klinują się przy próbie ich otwarcia.
Jestem załamany, rozumiem, że ludzie nie umieją jeździć tym bardziej parkować, ale kur$%#%$ mogliby zostawić kartkę, chociażby z przepraszam, nie mówiąc o zostawieniu nr. kontaktowego. Nie mam AC. Nawet już na policje nie chce mi się zgłaszać bo znów nic nie zrobią. Ehm.
Poważnie chyba założenie 2 kamerek w aucia to dzisiaj podstawa. Nie jestem fanem przemocy, ale nic innego racjonalnego nie przychodzi mi do głowy. Gdybym złapał to albo wyciągaj kasę z kieszeni, albo składam takiej osobie propozycję nie do odrzucenia. Wkurzony jestem straszliwie. Ktoś miał takie przypadki ?
Ehhh to dowodzi że ludzie za mało grają w choćby GTA ćwicząc parkować xD
Moje zalecenia: 2h dziennie przy Parking Simulator
zainwestuj w co najmniej 4 kamerki by pokryć wszystkie strony, jak masz takiego pecha to będzie bardzo opłacalny wydatek bo przynajmniej będzie miała nad czym policja pracować jeśli im się naturalnie zechce
W tym samym miejscu parkingowym wszystko, nie ma żadnych kamer żeby z pobliskiego sklepu zobaczyć chociaż?
Brzmi jakby ci ciężarowy po boku przejechał, bo listwa wyrwana to nie z powodu ciasnego miejsca przy drzwiach.
Uważaj gdzie parkujesz, lepiej kawałek przejść a mieć luz i w miarę spokój że nic obok nie będzie się pchać czy ustawiać
Albo jakiś sąsiad cię nie lubi i robi to specjalnie, bo coś za często :)
Ciężarówka nie, bo auta równorzędnie tyłem parkują, wjeżdżając częściowo tyłem na chodnik, jest ciasno. Ewidentnie jakaś "baba" próbowała wjechać tyłem i nie widziała co czyni. Jutro pochodzę i popatrzę na srebrne samochody, z pewnością ta ciota będzie miała grybe warstwy mojego czerwonego lakieru. Chyba, że ze strachu teraz pajac będzie parkować 2 ulice dalej.
No niestety, żadnych sklepów akurat nie ma. To osiedle prawie w centrum miasta. Pełno aut zaparkowane jedno obok drugiego. Pełno przechodniów chodzi. Nie wierzę, że 3 razy nikt tego nie widział. To chyba jakaś znieczulica jest. Pewnie założenie jest takie, że widziałem, ale na ch. mam zostawiać kartkę, że byłem świadkiem bo pewnie na komisariat będe musiał się stawiać, albo jeszcze do sądu wezwanie dostanę, a przecież nic z tego miec nie będę. Nie moje auto to nie dbam. Ja jebie.
Rejestrację masz miejscową, czy przyjezdną? Tak, czasem to ma znaczenie i ludzie nie lubią przyjezdnych...
ee, to by mu powietrze spuscili albo kluczem porysowali ;) A tu wyglada jakby jakas kobita/dziadek hamulec z gazem pomylil ;)
Swój jestem, rejstracja miejscowa. Większość aut kojarzę, bo mieszkam tu od prawie 30 lat.
Może zajmujesz miejsce kogoś kto myśli że to tylko jego prywatne miejsce? Ludzie mają czasami takie podejście, że jak parkują w jednym miejscu kilka lat czy miesięcy, to już jego ;) albo za ładne auto kupiłeś i somsiad zazdrosny. Kamery mogą być dwie z szerokim kątem widzenia, najlepiej z czujnikiem przeciążenia. W razie jakiegos uderzenia czy ruchu w polu widzenia kamery pojazdu, automatycznie się włączy i będzie nagrywać.
Nie parkuj obok gówno-aut, właścicielom nie zależny jak o coś przywalą i potrafią być wyjątkowo bezczelni
Nie napisał że w Polsce.Pewnie w Londynie.
Zdecydowanie za często to się zdarza, a naprawy kosztują. Na twoim miejscu kupił bym szerokokątną kamerę i postawił warte. Bedziesz miał geja i prosta droga na policje. Niszczenie mienia podlega karze. Nie mówiąc o spuszczeniu ciężkiego wpierdolu.
To sie ciesz ze w ny nie mieszkasz. Tutaj smochod ma zderzak po to zeby z niego uzywac :D Jesli ktos ledwo sie miesci to nie widzi nikt problemu ze pukajac lub pchajac samochodem lekko przesuna ci auto :D
Bo przecież na każdym osiedlu w każdym mieście mieszkańcy mają garaże.