W naszym ukladzie slonecznym sa planety na ktorych panujace warunki mozna uznac za ekstramalne.
Merkury. Po stronie slonca temperatura moze osiagnac 400 stopni a po ciemnej stronie ponizej - 150. Wenus. Gorace pieklo. Nie wazne czy noc czy dzien, temperatura moze osiagnac nawet 500 stopni.
Warunki atmosferyczne na gazowych olbrzymach Jowiszu, Saturnie, Uranie czy Neptunie mozna uznac za wyjatkowo ekstramalne.
Na Neptunie sa najsilniejsze wiatry w Ukladzie Slonecznym ktore osiagaja ponad 2000 km/h. Uran to prawdopodobnie najzimniejsza planeta w Ukladzie Slonecznym i temperatura moze wynosic nawet wiecej niz -200 stopni.
Jednak wydaje sie ze w naszej galaktyce sa planety ktore mozna uznac za prawdziwe potwory w porownaniu z naszymi w Ukladzie Slonecznym.
Super Jowisz ktory jest tak blisko swojej gwiazdy ze wyrzuca czesc swojej atmosfery w kosmos i pewnie w przyszlosci zniknie na zawsze. Planeta ktora jest najciemniejszym miejscem w naszej galaktyce. Planeta na ktorej ''rok'' trwa okolo 9 godzin. Planeta na ktorej sa deszcze ze szklonych czastek, ktore pedza z predkoscia 6000 km/h i wiele innych planetarnych potworow.
Fajnie byloby przeleciec wokol takich planet i zobaczyc je z bliska ale do srodka z pewnoscia nikt nie chcialby wleciec!
https://www.youtube.com/watch?v=WKFqoZ-szdc
Pytanie tylko czy Ziemia z jej warunkami do życia jest jedna na dziesięć ,jedna na tysiąc czy jedna na cały wszechświat .
Fajnie jakby na taki gazowy olbrzym wyrzucili solidną sondę, która zarejestrowała by warunki na planecie i zrobiła zdjęcia albo filmy żeby pokazać jak wygląda w środku...o ile gazowe olbrzymy mają jakąś twardą powierzchnię, nie znam się na tym.
Misja Galileo:
Decyzję o zakończeniu misji podjęto z powodu wyczerpujących się zapasów paliwa dla silników korekcyjnych. Żeby uniknąć ryzyka przypadkowego uderzenia sondy w powierzchnię Europy, co teoretycznie mogłoby grozić skażeniem jej podpowierzchniowego oceanu przez ziemskie bakterie, postanowiono zderzyć Galileo z Jowiszem. Bliski przelot nad powierzchnią Io podczas orbity I33 skierował sondę na wysoce eliptyczną orbitę o apocentrum sięgającym 350 promieni Jowisza, która prowadziła, po wykonaniu kolejnych dwóch orbit, do jej zderzenia z planetą.
Na dziewiętnaście godzin przed uderzeniem, po raz ostatni uruchomiono magnetometr i instrumenty badające plazmę i cząstki naładowane. Przekazywały one w czasie rzeczywistym dane z wewnętrznych obszarów magnetosfery planety. 21 września o 18:50:54 UTC sonda skryła się za widocznym z Ziemi brzegiem tarczy Jowisza i o 18:57 UTC uderzyła z prędkością 48,2 km s-1 w jego atmosferę, w miejscu o współrzędnych 0,2° S, 191,6° W[28].
We wnetrzu nawet bardzo wysokich warstw atmosfery Jowisza panuje juz kolosalne (w porownaniu ze standardowwym ziemskim na poziomie morza, a nawet z takim jakie sa wstanie wytrzymac sondy. A potrafia wytrzymac juz wiele) cisnienie. Sonda zostala zniszczona calkowicie w mgnieniu oka wlasciwie zaraz po musnieciu bardziej gestych warstw atmosfery.
Naukowcy sadza ze Jowisz ma niewielkie stale jadro, a wokol niby-staly/niby-playnny plaszcz z metalicznego wodoru (cos co nie wystepuje chyba nigdzie indziej tylko na Jowiszu i saturnie, napewno nie na ziemi).
Kosmos. ;)
Ale hinson pisał o jakimś Super Jowiszu.
Mutant -> Super Jowisz czyli planeta wieksza od Jowisza i nazywana goracym Jowiszem jak WASP 12B.
AIDIDPl - Jest tez filmik pokazujacy co by sie stalo jakby ktos z jakims super niezniszczalnym kombinezonem wlecial np do srodka Neptuna.
Gazowe olbrzymy maja prawdopodobnie skalista powierzchnie ale raczej nikt nigdy sie na nia nie dostanie przez niewyobrazalne cisnienia i tak jak na tym filmiku mozna gdybac co tak naprawde jest za tymi gazowymi chmurami.
https://www.youtube.com/watch?v=B0v7MihXA-s