Ale co tu porównywać? Obydwie sytuację są różne ale w obu sąd uniewinnił.
A to nie bylo tak, ze te dwie panny zostaly zgloszone o swiadome stwarzanie zagrozenia w ruchu ladowym?
ale to nie warsztat, warsztat juz byl zamkniety. To pracownik warsztatu poza godzinami pracy jako prywatna osoba zdeydowal sie odstapic swoja wlasna zarowke za ktora jako prywatna osoba od innej prywatnej osoby zainkasowal 10 PLN. I tu nawet nie mozna mowic o nadplacie bo w tej sytuacji mogl sobie nawet 100 PLN zazyczyc :)
W normalnym pastwie, to ta kobita z US powinna zostac skazana na finansowa grzywne za trwonienie srodkow publicznych
Nie wiem czy nie pomieszało mi się z inną, podobną sprawą ale czy ten warsztat nie został zamknięty zupełnie bo zaczęli mechanika szczuć kolejnymi kontrolami?
Mocni wobec słabych, słabi wobec mocnych, nihil novi.
Czyli w obu sytuacjach winny nadgorliwy minister. W pierwszym przypadku ten od finansow, by US sciagaly az za bardzo, w drugim szef sluzb, coby wykazac lapalnosc. Oba przypadki karygodne :(