Jak sądzicie, czy na co dzień zdarzają się jakieś wielkie skoki na banki albo jubilerów i czy mówi się w mediach tylko o tych gdzie sprawców udało się złapać?
Myślicie, że Policja jest w stanie namierzyć sprawców nawet najbardziej dopracowanych napadów? Teraz kamer jest tyle, że można wyśledzić sprawcę aż do jego domu. Tak mi się wydaje. No bo nawet jeśli złodziej skorzysta z martwej strefy to gdzieś się musi ujawnić. Z jakiegoś miejsca przyszedł, wystarczy sprawdzić wszystkie kierunki świata zaczynając od miejsca przestępstwa i tyle.
Takie wielkie napady na banki, porwania dla okupów, tortury, działy się w latach 90... Pruszków, Wołomin, Grupa Mokotowska, Łódzka Ośmiornica itp. Teraz większość gangsterów jest w pasiakach albo na cmentarzach. Teraz są to bardziej lokalne incydenty. Ktoś kogoś pobił, okradł, albo zgwałcił.
Napadów rozbójniczych jest w Polsce mało, i o każdym zawsze pojawia się jakaś wzmianka w mediach.
Poza tym w dzisiejszych czasach to głupota. Takich pieniędzy nawet nie wydamy, bo zaraz policja wpadnie na trop. Każdy z banknotów ma swój unikatowy numer.
Bardziej opłaca się robić przekręty finansowe, a pieniądze z przestępstwa inwestujemy w np. nieruchomości lub biznesy. Grozi też o wiele mniejszy wyrok, zazwyczaj są to kary w zawieszeniu albo do 3 lat więzienia :)
Poza tym w dzisiejszych czasach to głupota. Takich pieniędzy nawet nie wydamy, bo zaraz policja wpadnie na trop. Każdy z banknotów ma swój unikatowy numer.
Nawet w latach 90tych i wcześniej gangsterzy nie wydawali pieniędzy które rabowali, po to powstal cały proceder "prania brudnych pieniędzy".
Tylko że to była mafia, a dzisiaj napadami zajmują się łyse sebixy które nie grzeszą inteligencją.
Zresztą dzisiaj dawni gangsterzy się już dawno przekwalifikowali, prowadzą duże biznesy lub niekiedy występują w mediach w roli autorytetów :)
Zresztą dzisiaj dawni gangsterzy się już dawno przekwalifikowali, prowadzą duże biznesy lub niekiedy występują w mediach w roli autorytetów :)
Krytyczne jest pdoobne 48h. Jak w ciagu tego czasu nie zalapia to szanse spadaja do 10%.
Wszystko przenioslo sie do interentow, wiekszosc rabunkow to phishing, flaszywe stronki, maile bez wychodzenia z domu. Pieniadze sa teraz wirtualne, coraz mniej fizycznych bankow, ludzie placa iphonami, wiec klasycznie rabusie maja problem.
Rowniez monitoring i bazy danych i inwigliacja sprawiaja ze ciezko sie ukryc. Czasy bardziej hakerow niz rabusiow z filmow lat 80.
Takich rzeczy już się nie odwala. Za mało dochodowe, za duże ryzyko - przy stanie dzisiejszej kryminologii, wszechobecnych kamerach, każdy może cię nakręcić telefonem. Wymuszenia, haracze i narkotyki to główne zajęcia takich grup. A tutaj skuteczność policji jest... w sumie ciężko sprecyzować. Problem w tym, że w przypadku dwóch pierwszych ofiary boją się zawiadamiać policję, chyba że stanie się już coś w stylu naprawdę ciężkiego uszkodzenia zdrowia czy wręcz zabójstwa. Co do narkotyków to starają się eliminować, ale to też nie jest proste. A nawet jeśli, to jednego dilera szybko zastąpi drugi.
Dobrzej też tutaj NEMROK19 powiedział - to głównie lata 90, choć i także wcześniejsze. Ciekawie przedstawił to pierwszy Pitbull wraz z serialem (serial swoją drogą jest najrealistyczniejszym przedstawieniem właśnie tego o co pytasz, jakie ukazało się w formie rozrywki), oraz trochę Nowe Porządki. Polecam też kanał na Youtube "7 metrów pod ziemią", a konkretnie ten odcinek - https://www.youtube.com/watch?v=qfrncUJcfas Nie jestem pewien, na ile to prawda co jest tam opowiedziane, ale da ci to też jakiś obraz sytuacji. A widzę, że interesuję cię ten temat, więc warto zobaczyć.
Co do skutecznosci policji to najlepiej okreslic po zamachach terorystycznych.
W Europie jest.... baaaaardzo slabo (nikt nic nie wie, bazy danych nie sa polaczone i boja sie podejrzewac kogos kto mieszka w strefie no-go bo moze obrazi uczucia religijne). Pokazaly to zamachy w Belgi, gdzie przez tydzien nie mogli znalezc sprawcy, ktory pozniej okazalo sie mieszkal na przeciwko.... posterunku policji. Amerykanie probowali wtedy pomoc, ale jak zobaczyli jakie europeejska policja ma systemy i procedury, to im rece opadly. Ostatecznie terrorysta wpadl bo zamowil pizze i ktos go rozpoznal.
Amerykanie to jeszcze tam ogarniaja i tam Policja wjezdza na pelnej k**wie i sie nie patyczkuje.
https://www.youtube.com/watch?v=34r4_kxmSro
Przestępcyt zaawansowani teraz idą w politykę. Władze mają odpowiednią więc można działać. No i tam nie ma skuteczności policji. Reszta jest trudniejsza i bardziej ryzykowna.
Policjanci w europie to pi*** zobaczcie tylko to....
https://www.youtube.com/watch?v=3So1jKnIWas
akcja zaczyna się od 0:35
spoiler start
Zamiast spałować i położyć na glebę odstawiają taki cyrk...
spoiler stop
I jeszcze to... https://www.youtube.com/watch?v=jugjGq9SgPo
Nie ma to jak oceniać całą policję w Europie na podstawie filmiku z YouTube.
A ja mogę wstawiać przykłady gdzie policja zainterweniowała dobrze i co to zmienia?
Powinni ich przynajmniej jakoś przeszkolić, a nie żeby 14 chłopa nie mogło sobie poradzić z pijanym murzynem.
Nie mówię że wszyscy policjanci w europie są beznadziejni, ale ich nieudolność na tle policji w USA czy takiej Rosji poraża.
O prawie karnym w Polsce nawet nie będę się wypowiadał, wystarczy powiedzieć że za niedługo Henryk Kukuła kończy odsiadkę...
Skuteczność rosyjskiej policji? Amerykańskiej? Proponuję porównać statystyki przestępczości. Komuś się tu skuteczność pomyliła z brutalnością. Każdy potrafi spuścić lomot, jak ma do dyspozycji pałkę i paralizator. Sednem jest egzekwowanie prawa bez naruszania swobód obywatelskich.
@planeswalker
Daj filmik z odpowiednią interwencją policji, ale z Europy, a nie jakiegoś usa gdzie policjant morduje pyskującego murzyna.
Ps jestem ciekaw jak to powinno wyglądać, bo od tego oglądania jak policja bawi się w berka lub chowanego z imigrantami to już nie wiem.
Jakiś czas temu na moim osiedlu był napad na bank, ale faceta złapali po drugiej stronie osiedla pod szkołą podstawową. Oczywiście okazało się, że broń to była dość dobrze wykonana replika.
Ale niektórzy są słodcy w swojej naiwności masz np 2013 rok
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Ujawniac-sumy-ukradzione-w-napadach-na-banki-n69546.html
gdzie w trójmieście przecietnie 2 razy w tygodniu napadali na banki
czy porwania :
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/porwania-dla-okupu-ciagle-grozne-specjalne-centrum-policji,508973.html
a to nie wszystkie "porwania" bo są choćby rodzicielskie..
Napadów jest sporo, ale najczęściej są to drobne szybkie napady - zapomnij o napadach rodem z Hollywood gdzie cała ulica zastawiona policją. Taki napad to najczęściej 3-4 minuty i sprawcy nie ma..
Czy wpadają ludzie?- wpadają
Czy będą następne kradzieże? zawsze będą :)
Skuteczność naszej policji wbrew pozorom nie jest taka zła gorzej jesli chodzi o zbiurokratyzowany wymiar sprawiedliwości.Jak kumpla dwóch ćpunów napadło to policja ich błyskawicznie złapała.I kurka ,gościu żałuje że ich złapała bo miał wrażenie że sąd uważa jego za przestepcę a nie ich.Dostawał wezwania na rozprawy pod rygorem grzywny lub aresztu a te gnojki se nie przychodziły bo coś tam ,zwolnienia lekarskie .W końcu nie wiem jak to się skończyło ale strach oskarżać przestępców że popełnili przestępstwo bo potem same kłopoty.
a jesli o temat chodzi, to policja jest strasznie skuteczna :)
https://warszawa.onet.pl/zielinski-komentuje-zarzuty-suwalskich-policjantow/n32emjw
Raczej to drugie, tylko o tych gdzie sprawców udało się złapać, po prostu?, prędzej uwierzę w analizy GUS niż statystyki policji w ich skuteczności,.. przecież ściganie „bandytów’ kosztuje, dla mnie wielkim skokiem były rządy ośmiu lat pewnej partii w Polsce, ale to już polityka, to nie zaśmiecam…odezwę się po rządach obecnych…:/