Samsung Galaxy F ze składanym ekranem będzie kosztował ok. 7000 zł?
Rany. A ja się bije z tym, że chcę kupić smartfona za 600 zł, i uważam to za dużo XD A bije się z myślami, czyby tak za 1000 nie kupić..A kusi też smartfon na gry, czyli jakieś 1600...ale z drugiej strony, na komórki nie ma super gier XD Bez sensu wydawać 1600 zł, jeśli pyka się w gierkę przez 10 minut.
@toyminator Wszystko zależy od indywidualnego nastawienia, ale jeśli według co niektórych wyliczeń dotykamy (czyt. korzystamy) ze smartfona nawet 2000 razy dziennie, to chyba warto, aby ten kontakt był w miarę przyjemny :P
Jeśli nie grasz na telefonie w jakieś wymagające gierki tylko potrzebujesz do rozmów, oglądania youtuba i takich tam, i ewentualnie pogrania w mniejsze klikadełka to spokojnie za 600 złotych znajdziesz dobry telefon.
Mój kupiłem nowy za 500zł i nawet PUBG Mobile działa na nim bardzo dobrze, więc gadanie o tym, że trzeba wydać 1500 złotych albo o zgrozo, 3000 złotych na komorke zeby była dobra jest żartem.
Taki sprzęt nie jest na chwilę obecną przeznaczony dla zwykłego zjadacza chleba. Tak samo jak np. PenMaster z lat 90tych kosztował krocie i był przeznaczony dla przedsiębiorców, nie Kowalskiego by grał na nim w Dooma.
I to jestem wstanie zaakceptowac, "cos nowego" a nie to co wypuszczaja od lat - szybszy, wieksza pamiec, nowy aparat i zbedne bajerki za spora kase jak te nowe Galaxy, Note czy Iphone... Tu cos czego reszta nie ma.
Ciemny lud jest na całym świecie.
Dlatego lepiej się sprzeda goovienko w pazłotku* czyli iPhone niż pionierska kosmiczna technologia Samsunga
Lepiej zainwestować w ogłupianie i marketing niż w technologie
* iPhone jest OK ale nie za 6000zł
To jest to samo co z RayTracingiem. Wszystkie nowości są drogie, a po kilku latach tanieją. Trzeba poczekać na trzecią generację wtedy telefon z takim ekranem będzie kosztować 1000zł. Pamiętam jak kiedyś wchodziły płaskie telewizory to kolega za 32 cali za Sony zapłacił prawie 5000zł. Teraz za te cenę miałbym 65 cali. Po co te łapki w dół aż tak bolą was cztery litery ? Dlaczego jak co roku samochody nowe kosztują po 100 000 tysięcy to nikt nie robi szumu ?! Takie przedmioty są dla ludzi z kasą. Skoro polityków stać na zegarek za 20 tysięcy który mierzy czas z taką samą dokładnością jak zegarek za 50zł to kupią taki telefon. Na coś muszą kasę wydawać jak się tyle zarabia. W domu też zapewne krzywo patrzą jak kupuje się nową grę za 200zł i potem strzela i morduje się ludzi. Bardzo to edukacyjne i kształcące gry.
W "normalnej" cenie nie widzę zastosowania dla takiego bajeru więc tym bardziej meh.
No dokladnie. Jakie ma to niby miec zastosowanie? Telofony z rozkladane z klapka juz byly. Bardziej bajer i pokaz technologi ze mozemy zagiac ekran niz jakies zwiekszenie produktywnosci. Na 5 calowym telefonie zrobie to samo co na 9 calowym.
Bo prawda jest ze tylko 1 iphony byl przelomem, kolejne 10 lat to tylko dodawanie malo istotnych ficzerow. I widac ze na sile juz dodaja cos co roku i postarzaja stare modele zeby popchnac sprzedaz.
Jak to nie widzisz?! Niesie lepszą satysfakcję z oglądania pornusów!
cena normalna jak przy X 256 a obecnie 512, za to nie wiem czy mi się podoba takie origami, jak zobaczę na żywo to się zastanowię czy kupię. Myślałem że będzie to tak jak kiedyś prezentowali taka opaska na rękę zaginana - ale to do takiego rozwiązania to chyba jeszcze daleka droga.
Podobno to przez to, ze telefon czyta w myslach, a na zyczenie wyświetlacz rozszerza się do 100 cali :p
Z pewnością taki składający się ekran musi być przyjemny w użytkowaniu, tani w naprawie i odporny na uszkodzenia..
Powinni dodać opcję projektorów do komórek.
Zamiast gapić sie na mini ekran można by oglądnąć na ścianie w formacie 50x50 cm
Moto Z i moduł projektora. Nie dziękuj. Kupuj ;)
Nintendo stworzyło taki bajer wiele lat temu, też składany z ekranami od wewnątrz ale dodatkowo miał fizyczne kontrolery, efekt 3d i dużo lepsze gierki niż na androidzie, no i mimo tej nowoczesności kosztował kilkanaście razy mniej
Nie wiem czy już 90% ludzkości pracuje w biurach, czy w autobusach siedzą, mając dwie ręce wolne...
W mojej pracy już LG G6 jest nieco za duży, ciężko jedna ręką używać. A oni jeszcze większe ekrany...
Wynalazek spoko ale tylko dla określonej grupy osób.
W samochodach od 5 lat ekrany są powszechnie montowane i to nawet w malcach jak Fiat 500 czy VW UP. Więc nikt normalny (bo kupić nowe auto bez ekranu i navi gdy to niemal standard to trzeba być lekko nie ten tego) nie potrzebuje tel w uchwycie. Janosiki i inne można zawsze użyć na mniejszym ekranie obok choć to domena Polaków, świat używa jednego ekranu i telefony produkuje się globalnie.
Stojąc w autobusie się tego nie rozłoży. Pracując na budowie, magazynie itp też nie. Lekarz, kierowca, sprzedawca może nie na kasie ale dealer samochodów chodzący po salonie itp - niezbyt to wygodne...
Takie coś to tylko przy biurku i dla ludzi mających dwie wolne ręce. Co mi z tel na spacerze gdy trzymam psa? Ok ja mam smycz przy pasie ale większość używa standardowych.
Rewolucją będzie ekran bez ramek około 5,5 cala z baterią na 10h używania ekranu i wszelkimi kamerami i czujnikami dostępnymi dziś. Nie okrojone compacty Sony czy pomniejszone baterie.
Te nowe technologie...
W sumie to zastanawiam się jak face id może być wygodne... Przecież trzeba tel podnieść na wysokość twarzy. Ja już w kieszeni macam czytnik wyciągając tel i mam odblokowany gdy na niego patrzę. Może ja jakoś dziwnie używam? Hmmm
Nie dla mnie to, zdecydowanie nie.
Fajnie że, coś nowego powstaje ale mam nadzieję, że rozkładany tablet nie stanie się standardem bo już tragedią jest standard około 6 cali. Patelnie wszędzie.
No jestem ciekaw jak to będzie wyglądać, choć za taką cenę naprawdę oczekuje wielkiego WOW , pożyjemy zobaczymy.
A ja się ciesze z mojego Note9. Po co mi jakis skladany ekran, ten ma wszystko co mi potrzeba :)
Samsung robi dobre telefony, jak bedzie ten fajnie wyglądał to pewnie swojego Note9 zamienie na tego.