Owszem. Zarówno lotnictwo w 1/48, okręty w 1/350, jak również pancerkę w 1/35.
Mogę w czymś pomóc?
Nie, dzięki. Po prostu sam się tym kiedyś interesowałem, nie chodziło mi o zamówienie, ale jeśli macie jakieś ciekawe modele do zaprezentowania na obrazku to chętnie bym je zobaczył.
Ja siedziałem mocno w bitewniaku - Malifaux. Taki steam punk z domieszką magii oraz gremlinów jeżdżących na świniach (redneck style).
Obecnie prawie nic, ale kupiłem podstawkę od Shadespire, więc może pomaluję modele od GW.
Za to nigdy nie interesowałem się modelami "nie fantasy" więc nic nie wiem o okrętach, samolotach itp.
Sam siedzę w figurkach, próbowałem sklejać modele ale to były jakieś tanie leżące na półce od lat i części słabo pasowały. Może się zniekształciły, kto wie...
Ja :P
modele głownei statków i okrętów i .. Star Warsy :)
jak chcesz pooglądać to lepiej obejrzyj sobie te kanały :
https://www.youtube.com/channel/UC53hZgZPlQmKWFRFSpxbSxw
czy tu figurki
https://www.youtube.com/channel/UCsVtZ8SRClYf4tPzy8HjNtA
Polski sklepu ale czegoś tam uczy
https://www.youtube.com/channel/UCr_Bc5zqi-di2kN9XZNhJAA
A podbiję :)
Koniec roku - koniec IS-3 praktycznie. Pobrudzić jeszcze błotem i rdzą i będzie chyba git?
legrooch
Super. Jakbym miał czas i miejsce z chęcią bym wrócił do modelarstwa.
Planowałem kiedyś zakup Ju-87 w skali 1:32. Dlaczego akurat Ju-87? Ano dlatego, że nie trzeba się decydować czy chować podwozie czy też nie ;P
O Legrooch :)
Ja bym dorzucił jeszcze
* zadrapania bardziej niż rdzę (plus rdza będzie się za bardzo zlewać z tym kolorem)
* karabin na wieży pociągnął metalicznie suchym pędzlem (żeby wydobyć trochę koloru bo się zlewa)
* dorzucił washa żeby podkreślić linie ;)
i byłby cycuś glancuś ;)
O tak sklejają skończyłem ostatnio t-54 ale mi gdzieś jarzmo działa wyleciało i na razie zdjęć nie robię, a dziś skończyłem Mengowego t-90 bardzo przyjemny model na dniach malowanko ;]. Plus na dole małe porównanie pomiędzy t-90 a t55AM2b od Takoma
Diablo ==> Wash końcowy jeszcze chwilę czeka, choć pierwsza warstwa położona. Aparat i oświetlenie myli trochę.
Zadrapania - chcę jako tako właśnie ich uniknąć, a zrobić pół muzealny egzemplarz.
Karabin jasna sprawa - cały weathering jeszcze przede mną.
IS-3 to tylko taki odluzowywacz przed cięższą robotą, która ostatnio mnie zmęczyła na stage 1....
Tamiya 78025 + komplet Eduarda.
I pomyśleć że po śmierci nic nie da się zabrać na tamten świat.
Modele, książki, gry itd itp wszystko ktoś później odsprzeda za 1/10 ceny lub odda za darmo :)
Czołgi fajna sprawa, sam chyba się zacznę bawić z Amerykanami w skali 1:100.
Dużo u mnie osób gra w FoW to akurat lepsze to niż gdyby miały łapać kurz na półce.
Kiedyś sklejałem, ale to była amatorszczyzna. Chciałbym kiedyś wrócić, ale chyba nie mam do tego talentu. Ale zawsze z podziwem i szacunkiem oglądam konradusa czy inne fora modelarskie, szczególnie gdy przedstawiane są na bieżąco etapy prac. A już wszelkiego rodzaju brudzing, wash itp. to czapki z głów panowie i panie.
Ja sklejam modele kartonowe od 3 lat, glownie okrety (mały modelarz), a dziś w sylwestra zacząłem jeden model od orlika (samolot) bo dostałem go pod choinkę od żony :-) w poprzednim którymś poście dodałem okręt jako zalacznik więc możesz looknac.
Piękne te wasze modele .Ech gdyby mi sie tak rączki nie trzęsły.
1:1
1:35 jak cie stać i masz miejsce :)
https://allegro.pl/kategoria/pojazdy-wojskowe-skala-1-35-3584?order=m
bo 1:72 bywają ciut za małe, jak masz sporo kasy to możesz ulubione maszyny poszukać nap w 1;6 bądź 1:18 ale tu już trzeba się szykować na kwoty za model nawet 4cyfrowe ;)
tu masz 1:72 i ja wiem czy male, zależny gdzie chcesz trzymać. Teraz przerzucam sie na drukarkę 3D i własne projekty via blender...i zobaczymy co można z tym zrobić
Moje ostatnie dzieło to ten okręt, a przed nim motor WSK mb06...ileż to z nią było pi...enia :-)
Matmafan :)
Na pierwszy model szykuj się na wydatek koło 100-150 pln żeby starczyło ci na
:
Klej - serio polecam klej Tamiy Thin cena kolo 17-20 pln (ładnie paruje nie zostawia śladów) jest mało "agresywny" - można się bawić bardziej agresywnymi środkami ale nie na początek
Coś do wycinania - czyli cążki + np dobry noż do tapet (albo np skalpele)
Pęseta -
Papiery ścierne i pilniki - tu wytaszczy kilka pln i np wizyta w castoramie maja dobre i tanie papiery ścierne małych gradacji np 1000 - 2000, pilnik z modelarskiego lub drogerii :)
Szpachla
Kilka pędzelków (tu albo modelarski albo sklep dla artystów i np pędzelki z włosia - omijać szerokim łukem wszystkie zestawy szkolne są po prostu dupne)
Do tego Model i farby pod konretny i wychodzi razem jakies 100-150 :)
ale kolejny model będzie już znacznie tańszy, na pierwszy model jakiś prosty samolot za 25-40 pln :)
tu masz w filmiku zestaw narzedzi
https://youtu.be/4qWzMRngwhY
edycja co do motocykli i ogólnie modeli polecam je przeglądać na stronie tego sklepu (gdyż robią piękne zdjęcia unboxingu - co jest w środku - dlatego warto czasem coś u nich kupić ;) ):
https://www.mojehobby.pl/catalog/Motocykle-102294.html
Żaden ze mnie specjalista - uprawiałem jedynie chałupniczą amatorszczyznę w początkach lat 90-tych - aby się wymądrzać - używa się jeszcze rozpuszczalników do farb?
twostupiddogs -zależy czym malujesz :)
Jeśli olejnymi to tak (np. dawne humbrole w puszkach) i jest mocno śmierdzący
Jeśli malujesz farbami akrylowymi to masz substancji a substancji - np zmywacz ( jesteś w stanie zmyć farbę akrylową z danej części, opóźniacz - farba schnie wolniej , rozcieńczalnik do akryli ( nie śmierdzący :P ) etc :)
plus i tak polecam akryle - da radę pracować w domu bez zagazowania rodziny, a racji że są to farby oparte o żywice + rozpuszczalnik ( wodę / alko etc) nie capią - i ładnie się mieszają używając np koralików bądź kulek szklanych w butelce :P
To są moje plany na najbliższy okres (pomijając rozdłubanego Yamato).
Dojdzie do tego jeszcze
Tamiya F-15, Africa Twin, Enterprise
Trumpeter A-10, Bismarck
Revell AN-225 i AN-124
Generalnie preferuję Tamiyowskie Big Scale (1:6 dla motocykli i 1:12 dla pojazdów) oraz oczywiście 1:350 z pływadeł i 1:35 z ciężkich
S.Z.A.C.U.N.E.K dla wszystkich z tego watku.
Kocham militaria, ale jak dotad modelarstwo bylo poza moim pulapem czasowym, a ciagle obiecuje sobie w koncu zaczac.
Poki co, to odwiedzam czasem modelarskie sklepy, ciesze oczy i wracam do swoich innych, glebszych pasji.
Groszek - Nowa alpinka czy ciągle ta stara?
bo kiedyś się jakąś chwaliłeś ;D
plus odpowiedz na pytanei z 13.3 ;)
matmafan znalazłem więc pokazuje na życzenie, wyszła mi słabo bo porwalem się z motyka na słońce, to trudny model a doświadczenia za dużego nie mam z papierem :-)
Tak, drewno na pokładzie. Z fototrawionek poza tymi z pudełka mam wymianę osprzętu (stanowiska PL), wymiana większości osprzętu i anten oraz komplet relingów.
A Alpinka nowa. Tamtą starszemu oddałem :)
Chciałbym się bawić w modele ale mam dwie lewe ręce i nie wiem czy wogule sens zaczynać
Jest sens - zrobisz to dla własnej satysfakcji :)
Pierwszy model z racji narzędzi/chemii ciut więcej kosztuje ale przekonasz się czy dasz radę
Narzędzia i bazową chemię masz pi razy oko opisaną w 28 poście
A model - co cię interesuje? :)
Czołgi? statki? pojazdy cywilne Wojskowe? samoloty?
Jeżeli interesuję Cię modele Fantasy / SCi-Fi mała skala np. 1:32 to ogarnij rzeczy z posta 28, do tego na allegro poszukaj za grosze jakichs modeli GW np. kultyści. Kup od razu 20 i ćwicz. Ostani powinien wyjść co najmniej zadowalający.
Jeżeli jesteś z dużęgo miasta np. Warszawa, Kraków, Wrocław itp. to poszukaj lokalnego sklepu z modelami. Powinni Ci pomóc, co więcej niektóre mają darmowe nauki podstawowego malowania.
EDIT. Są też poradniki w necie / filmiki na youtube jak malować, więc możesz zanim zrobisz zakupy poptarzeć na to.
CheshireDog - wyżej gdzieś wrzucałem linki też ;)
plus z samego posta 28 jest odnośnik do kanału sklepu po polsku i mają serię mini poradników :)
z figurkami gw będzie więcej zabaw farbami ;)
Laczek to jeszcze napisz co cię interesuje to się poszuka jakiegoś modelu z danego gatunku ;)
Z okrętów (uprzedzam będą to stynki - statki zwykle są dość drogie) starałem się wybrać coś do ~40 pln
Ładne statki zaczynają się w okolicach 100 ale nie polecam na pierwszy ;)
https://www.mojehobby.pl/products/USMC-LCAC.html - poduszkowiec wydaje się dość ciekawy i niezbyt skomplikowany- masz możliwość zobaczenia instrukcji i skali ( sa zdjęcia z linijka przy pozostałych modelach tez)
https://www.mojehobby.pl/products/U-Boot-Typ-VII-C-41.html - klasyka okrętów podwodnych
https://www.mojehobby.pl/products/Atomowa-lodz-podwodna-K-3-Komsomol-Leninowski.html
https://www.mojehobby.pl/products/Korweta-Novorossiysk-Pauk-II.html
https://www.mojehobby.pl/products/ORP-MORS-POLSKI-TRALOWIEC-BAZOWY.html
https://www.mojehobby.pl/products/Marceau.html - wydaje się ciekawy
Skoro już wiem co będę sklejał(dzięki) to co będzie mi potrzebne z przyborów? Wszedłem w pierwszy lepszy link i tam jest napisane że potrzebne mi będą :
cążki do wycinania elementów i/lub nożyk modelarski,
klej do modeli plastikowych,
papier ścierny lub pilniczek,
farbki modelarskie,
pędzelek
Czy to wystarczy czy coś jeszcze?
EDIT:co znaczy stynk(nie umiem nawet tego odmienić) szukałem u wujka google ale tam nic nie ma o tym(albo ja nie umiem szukać)
Cążki i jakiś nożyk/skalpel
Ppaier ścierny ( 500-1000-1500-2000) np te 4 gradacje :) można dokupić pilniczek ale na tych 4 papierach dasz rade
Pęseta - do przyklejania drobnych elementów
Pędzelki - tak jak była mowa z modelarskiego lub z sklepu dla artystów najlepiej z włosia licz z 3-4 pedzelki na start
Farbki - polecałbym akryle - najtańsze są pactry , ale jakościowo nie urywają zadka (zwłaszcza biały) :P
tu bedize przy danym modelu wypisane jakie kolory
Klej- Tamija Thick
Szpachla - służy du nieuzupełniania dziur w miejscu np. łączeń żeby model lepiej wyglądał :P
To takie minimum zupełne
Później mozna pomyśleć np o płynie do kalkomanii itp
i zwiększać warsztat jak się wciągniesz
Stynka - rybka drobna. Na łowisku tak się mówiło na drobiazg, nieduży egzemplarz ;)
Bo te stateczki będą tak 10-20 cm długości - Legrooch jak wrzucił kadłub Yamato to na oko ma koło metra ;)
Starałem się wybrać takie z nie za doża ilością części
Wiesz duże modele mają cześć części większych ale masz np 1000 elementów ;)
i masz np do przyklejania 100 elementów koło np. milimetra jako detale
obejrzyj sobie tamte statki - masz poskanowane instrukcje i co jest w pudełku :)
Tamte statki obejrzałem odrazu jak podlinkowałeś już nawet wybrałem ten co kupię na początek(Heller 81009 Marceau
) pytałem tak dlatego że jak bym sam zaczął szukać czegoś większego to pewnie bym wybrał jakiegos kolosa idąc myślą że "duży lepszy" i miał bym nie lada problem z nim
Czyli porywasz się na bogato bo największy i najtrudniejszy z listy :)
To do zakupów dopisz sobie jeszcze klej cyjano-akrylowy ( zwykle kosztuje kolo 2 PLN w kiosku w tubce albo w butli z modelarskiego do łańcucha kotwicy ;P )
i Heller podaje nazwy/nr farb Humbrola (czyli farb olejnych_ trzeba sobie przeliczyć - albo sprawdzić nazwy i dopasować z akryli :)
Bo każdy producent farb ma inne oznaczenia farb u siebie
tu np przelicznik na farby Tamiya :P (Groszek wrzucał je w 31 poście u siebie na warsztacie)
http://www.planete-auto.fr/english/tamiya-color-chart.asp
Wszystko co stoi/leży na półce zbiera kurz, już wolę by jakiś ładny model zbierał kurz niz mieć pusto na półce
Wątek na plus. Może się przyjrzę bardziej tematowi modelarstwa jak więcej wolnego czasu wróci. Poza tym ->
To nie ty przypadkiem na którymś forum robiłeś z drewna Sante Marię? Pamiętam jak jeden gościu robił ją, ale nie z małego modelarza czy coś, tylko wszystko robił sam. Najpierw długo szukał jakichś projektów, rysunków czy czegokolwiek, co nie było łatwe dla średniowiecznego okrętu, a potem wszystko, każdy element robił sam. Nawet armaty odlewał z cyny na drewnianych formach, własnoręcznie zrobionych. Liny też sam skręcał, i chyba nawet żagle szył. Robota wgniatała w fotel, ale chyba nie skończył.
Edit:
O znalazłem:
http://pfmrc.eu/index.php/topic/20553-santa-maria-relacja-z-budowy/
trochę kulawe to forum, jakoś niechronologicznie ułożone, na pierwszych stronach jest końcówka budowy, potem początek a potem znowu koniec, na dodatek wiele zdjęć zniknęło, ale obczaj te które są. Szczególnie drobnica robi wrażenie, pompy, albo ta lampa okrętowa.
oj ...nie aż taki desperat nie jestem. Drewno musiałem sam obrabiać, reje, pokłady, ale odlewy już były gotowe tak jak liny. Musiałem tylko modelować drewno.
dobra to troszeczkę przy spamuje zdjęciami... moja rufa ale tego nie odlewałem samodzielnie
najtrudniejsze to chyba w tym wszystkim jest olinowanie. Każde nawet najmniejsze naciągniecie wywoływało efekt wykrzywienia masztów itd. Olinowanie jest tak zrobione ze w każdej chwili mogę przebrasować reje, postawić lub zwinąć żagle, ba nawet odnowa ponaciągać maszty do pionu.
trzy gatunki drewna... ale ful zabawy :D
i błąd... wszyscy tak myślą, ale prawda jest taka ze robiłem to z doskoku około 30 minut dziennie. Coś przykleisz, przymierzysz, przytniesz i tak dalej. Obliczyłem ze spędziłem około 1000 roboczogodzin na niego.
Przypomniałem sobie o jeszcze jednym "rodzaju" modelarstwa, mianowicie japońskie Mechy, w Polsce wiem, że muve je sprzedaje, ale pewnie są też inni dostawcy :)
https://muve.pl/sklep/gadzety/figurki/rg-1-144-msn-06s-sinanju,417492
Dla mnie to coś pomiędzy lego a typowym modelarstwem, więc jak ktoś pisał tu o zaczęciu tego hobby, zawsze może spróbować od czegoś takiego (z tego co widzę link podałem do raczej zaawansowanego zestawu, ale są prostsze)
No cóż... dłubało się w papierze, drewnie i w rożnych kombinacjach materiałowych np....
i zęby nie było ze tylko kurz zbiera
no i młyn kulowy do produkcji pif-puf'u z 80% z części od starej drukarki
A ja dla wszystkich modelarzy mam również inna propozycje i pomysł... zastanawiał się ktokolwiek z was o użyciu drukarki 3D do modelingu... Zajebis.. zabawa projektujesz co chcesz i drukujesz, malujesz i bingo :D
Prawda trzeba wydać co nie co na drukarkę ...jakieś 1400-1700 zl ale ... wymyśliłem sobie cosik takiego, narysowałem w Blenderze (darmowy program zajebisty)
i gotowe...drukarkę możecie kupić zonie na rocznice ślubu (na pewno sie ucieszy ba marzyła o czymś takim), dzieciakom na urodziny jak dorosną to na pewno będą zachwycone...teściowej :D
ja swoja kupiłem u chińczyka :D i takiego słodkiego zajączka wielkanocnego można sobie wydrukować
teraz pracuje na autkiem, na początku powstaje wersja czysta a następnie powinna przejść modyfikacje. Zobaczymy jak bedzie :D
Kiedyś sklejałem, jako dzieciak. Ostatnio tylko USS North Carolina 1:350 z Trumpetera jako mój ulubiony okręt. Sklejona i pomalowana. Niestety bez fototrawionych. Ale nigdzie nie jest powiedziane, że kiedyś nie podmienię. Może kiedyś wrzucę zdjęcia. To ile czasu rozkminiałem malowanie ze zdjęć z history.navy to tylko ja wiem.
PS. Co wy kurna, w sylwestra klej wąchaliście??
Krwawy---> Właśnie mnie nosi żeby kupić drukarkę 3D, wczoraj rozważałem tego Prusa i3, a dziś widzę go u Ciebie na fotach :D To chyba najlepszy argument za.
Żeby trzymać się tematu, jeszcze moja Pantera 1/56 od Rubicon Models :)
Uuu fabrki GW. Vallejo i armypainter mają lepsze :)
Co do drukarki 3d to nie jest tak fajne jak ci się wydaje. Żeby to miało sens to to musi robić model ponad dzień, bo inaczej będziesz widział linie nierówności, nie wiem nawet jak to nazwać.
tak to prawda... ale gdzie się spieszyć. I tak finalnie obrabiasz model zanim pomalujesz.
Krasnala drukowałem z wszystkim 38 godzin coś kolo tego, ale rozbitego na kilka elementów dokładnie jak z modelem. Kubelwagena tez będę drukował w rozbiciu a następnie skleję jako całość. Tym bardziej ze końcowy etap ma być autko po przejściach. Jakieś przestrzeliny oderwane drzwi, nadpalone opony i takie tam pierdołki.
maznelem dodatek do kubelvagena :D
Ja co do narzędzi polecę zestaw nożyków Dextera w Leroyu.
https://www.leroymerlin.pl/narzedzia-reczne/szczypce-pily-nozyce/noze-i-nozyczki/nozyk-techniczny-sk-5-steel-dexter,p263320,l1531.html
Zamówiłem AN-225 Mrija :] Nie wytrzymałem :]
ja dalej mam masę ( z 200+) sklpeli i takie rączki ;
https://elartomedia.iplus.com.pl/21304-large_default/elarto-uchwyt-do-skalpela.jpg :->
Ja ruszyłem z główną wieżą dowodzenia.
Części tam tyle, że wszystkie proponowane przez Diablo na start modele nie mają :)
Baza wieży tylko podłożona dla lepszego trzymania i prac.
Jeszcze 10 obrazków i wchodzę w komin.
nie przesadzaj ma tyle samo ile ten Heller którego wybrał czyli tam ~160 :P
zakrzywienie drabinek chyba tam najgorsze ;)
plus jak przeglądałem instrukcje od tego jajato to ma tylko obrazki na budowę całej wieży 28-37 wiec gdzie tam jeszcze 10? :)
plus jak widzę nie musiałeś chyba nic osuwać z modelu pod blachy :P ( to w mnie w bi-smarku wkurzało - wiercenie pod lufy i usuwanie drabinek ;P )
Naliczyłem około 172 bez Eduarda :)
Drabinki będą masakrą, ale te Eduardowskie. Są cholernie cienkie w porównaniu do tych z zestawu.
Co do obrazków - cały czas nie widzę końca... Te 10 to taka przenośnia :) Generalnie jeszcze zakończenie wieży, anteny i 2A gotowe.
myślałeś o https://agtom.eu/zaginarki-do-blaszek/325443-zaginarka-do-elemento-fototrawionych-3w1.html ? :P
bo sam się kiedyś nosiłem z zakupem czegoś podobnego ale jednak ta cena i moja wewnętrzna cebula :P
no blachy Eduarda fajne SA - ale jak pierwszy krok u mnie było wyszlifuj wszystkie plastikowe z modelu (w tym te na kominach) to była zabawa :P
Używam tej (czasem też pincety)
W tym Yamato masz wszystko IDEALNIE spasowane. Jak nie jest - robisz coś źle.
Szpary przy Revellach czy nadlewki przy Italeri w porównaniu do dokładności tej Tamiyi to jak przystanek autobusowy przy domu jednorodzinnym. Przepaść po prostu.
Wchodzi ładnie bo nie zajechane formy (zwłaszcza przy koszcie modelu )
chociaż nie kombinowałeś w tej cenie 1:200? ;)
ja tam z smarkiem większych kłopotów nie mam (też tamiya ;P ) ale że blachy to masa schodków, drabin itp a te byly już wytłoczone to szlifowanie tego wszystkiego mocno upierdliwe (żeby nie zjechać detali obok)
i w ramach spamu -
https://youtu.be/4P5GSDNpExQ
ciekawa metoda na dioramę i kilka śmiesznych metod (z napisami eng żeby wygodniej) :)
Przypomniało mi sie że pierwszy model który skleiłem to był mysliwiec PZL P24.Potem jeszcze PZl Łosia skleiłem i samolot szkoleniowy Iskra ......No i to by było na tyle.
Co wy na to, żeby zrobić z tego karczmę? Np. po przekroczeniu 200 postów założę nowy post itp. ?
Bo jak widać wiele osób się tym interesuje ;) Byłoby nawet łatwiej potem znaleźć czy zachęcać innych do zajrzenia.
poprzednia padła na cz nr. 9 ;) (widać tam nawet początki mojego t-28 super heavy dragonka )
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=10654457
dla lepszej jakosci drukowanej powierzchni kupcie sobie drukarke na bazie litografii, gdzie model jest drukowany z cieczy, a nie z drucika. Drukowanie w rozdzielczosci 100 nm fajnie wyglada.