Macie jakieś koszulki z gier albo z jakimś zespołem?
Kilka się ma, często w wootboxach są jakieś koszulki z motywami z gier, mam z nowego AC, Batmana i wiele innych.
Z gier mialem jedna, wygrana na golu, nawet nie pamiętam co to byla za gra. Ze star warsow i straznikow galaktyki jeszcze mam, zadnego z nazwa zespołu.
Z gier mam tylko koszulę z logiem Ubisoftu (nawet nie pamiętam skąd ją mam) i koszulki z logiem Gran Turismo 5, Ciri z Wiedźmina i Vault-boyem z Fallouta (ta ostatnia już mega znoszona).
Jeśli chodzi o koszulki zespołowe to jeszcze parę lat temu jak bawiłem się w kucowanie to miałem ich od cholery, ale później z tego wyroslem i zostawiłem sobie tylko te najfajniejsze m.in nadruki Venom - Black Metal czy The Offspring - Smash. Chodzę w nich do dzisiaj.
Standardowo jako "emotionally unstable person" ---> Joy Division - Unknown Pleasures.
Mam jeszcze Death Grips ---> The Money Store :D
Jedyną koszulkę "muzyczną", którą posiadałem, to była Depeche Mode - Violator. Zacna.
Z gier - Race Driver: GRID, wygrana na pikniku GOLa (wtedy to jeszcze tak się nazywało)
Muzycznych mam parę z koncertów na których byłem, z Rammsteina przywiozłem sobie bluzę z kapturem, z przodu ma okładkę Liebe Ist Fur Alle Da, na plecach listę utworów z tej płyty. Mam koszulkę Riverside, na plecach jest rozpiska trasy koncertowej New Generation Tour, z przodu logo tej trasy. Mam też pamiątkę z Sonisphere, koszulka z logo wielkiej czwórki.
Nie bawię się w to ale kiedyś miałem focala firmową po prezentacji i odsłuchu kolumn focala ze znajomym miłośnikiem sprzętu audio.
Prawdziwi mężczyźni chodzą bez koszulek.
z muzycznych:
Dostalem 2 koszulki Kultu z tras 2010 i 2017 ale nie interesuje sie tym wiec wyladowały na olx i pewnie niedlugo pojdą :P
Prosto
Wielkie Joł
a z postaci fikcyjnych to:
Superman
Scooby-Doo (reserved)
2 koszulki z Dastardlay i Moutley: z tym czarodziejem i druga z tym zoltym psem (reserved)
Kermit
Mam z Larrego, dość sprośna była.Gdzieś leży i robi chyba za szmatkę do wycierania kurzu :) Sprała się tak,że tylko fyjut się ostał z całego obrazka :)
Mam koszulkę z pierwszych łoczdogsów, starta i wymięta, ale nigdy jej nie wyrzucę.
Nie mam żadnej koszulki z gier, ale mam koszulkę naszej reprezentacji z mistrzostw świata w Niemczech, które były w 2006 roku.
Z gier - mimo, że jedno z moich hobby - nic nie mam niestety ale trzymam czarną koszulkę z pewnym białym napisem jako pamiątkę po służbie zasadniczej. Nie używam jej, trzymam w formie pamiątki. Niby kawałek materiału a ma dużo w sobie.