GTA 6: San Domierz? 7 gier, których akcja powinna toczyć się w Polsce
Gdzie był Gambri jak to pisano. Wbrew temu co nas uczą w szkołach wygraliśmy jeszcze powstaniu sejnieńskim i II postaniu śląskim.
O i takiego Asasyna to ja poproszę a nie jakieś Black Flagi, Originsy i Odyseje.
GTA 6: San Domierz xD
Wracaj do powojennego egzystencjalizmu francuskiego i nie psuj ludziom zabawy. Tekst bardzo fajny jak i przerobione obrazki, a że niewygórowanych lotów? Who cares :)
Assassin's Creed... Ta seria byłaby naprawdę dobra gdyby można było cofnąć się do Wojen z Zakonem Krzyżackim, albo ukazanie oblężenia Jasnej Góry w czacie potopu Szweckiego, pomysłów jest naprawdę wiele żeby poprowadzić chociaż jedną część Assassin's Creed, Chciałbym zobaczyć taką grę jak się wspinam na szczyt Jasnej Góry
Chcesz kazać protestantom w antyreligijnym świecie poprawności politycznej zrobić grę o zakonnikach - "fanatykach" broniących sanktuarium maryjnego.
Pozdro 600.
Pod warunkiem że Kordecki będzie czarny.
Sorry za ten optymizm.
O przepraszam, akurat Kanada (UBI Quebec) jest podzielona pod względem wiary, ale to też nie ułatwia.
Akurat Polska była wtedy tolerancyjnym krajem, chyba najbardziej wtedy w Europie. Więc można to podciągnąć.
Mając takie mafie aż dziw że jeszcze taka gra nie powstała
Sandomierz odpada. Tam już rządzi Ojciec Mateusz, więc nie ma mowy o żadnej zbrodni, gangach, blokersach i kibolach.
Ale Wolf to przeszłość. Teraz czyni dobro ;).
czy czasem afterfall insanity nie dział się w Polsce postapo wiem gra jest nie za dobra ale postapo Polska jest.
Stan wojenny aż się prosi o jakąś dobrą grę w stylu Assasyna czy Splintera. Rozbiory to też niezły temat.
Za granicą większość ludzi nawet nie wie gdzie jest Polska ;) Widziałem kiedyś reportaż w którym dziennikarz pytał amerykanów o Nasz kraj.No Ci to żyją totalnie oderwani od rzeczywistości. Jedem chłopaczek pokazywał na Bułgarię i mówił,ze Polska.Inny na Grecję.Czyli o Grecjii też mądrala nie słyszał.Chyba hamburgery im szkodzą ;) Gdyby taki Assasyn był dział się u Nas to i świadomość ludzi by wzrosła.Gry uczą ;)
A kim Ty jesteś,że ja Ci mam coś pokazywać?. Podałem przykład.Oczywiście USA to nie większość ludzi.Tak jak mówię to tylko przykład.No i nie mówiłem o województwach tylko ogólnie o kraju, a Ty mi tu ze stanem wyskakujesz :)
Ale Arkansas bliżej do Saksonii czy Śląska niż do Polski. To jest stan, a nie kraj.
Celniej byloby zapytac ilu ludzi z ulicy umialoby poprawnie wskazac na mapie gdzie lezy Nikaragua, Honduras, Salvador czy Panama, nie mowiac juz karaibskich krajach wyspiarskich, bo smiem twierdzic ze nie wypadlibysmy jakos duzo lepiej od tych "gupich jankesow". U nich o Polsce i Europie wschodniej mowi sie tyle, co u nas o Ameryce Lacinskiej i Karaibach, czyli od bidy jak cos powaznego sie stanie to gdzies skrobna ze dwa zdania o tym w newsach.
Tyle ze samo takie Arkansas na mapie Europy byloby jak Czechy, Slowacja i pół Austrii, a gdyby przerzucic Montanę to zakryłaby Polske z duzą czescia morza. Natomiast takie Arkansas, PKB ma wieksze od Łotwy i Litwy razem wzietych. Wiec typowy Amerykanin moze powiedziec ze jestes glupim ignorantem bo nawet nie wiesz gdzie lezy Arkansas na mapie :)
@Aitor Wydaje mi się, że położenie większych i ważniejszych krajów wiedza znana w Polsce i większość wskazałaby Kanadę, USA, Chiny, Indie, Niemcy czy Francję. Kraje o których mówisz jednak są niemal nieistotne, i to jest niestety brutalne, ale prawdziwe. Dla USA też możemy być nieistotni, ale jednak tworzymy część potężnego tworu jakim jest UE, no i nie jesteśmy jakimś maluteńkim krajem.
@wik1234 A Jakucja jest większa od kilku stanów razem wziętych. Czy to znaczy, że Jakucja jest krajem? Nie. Czy to znaczy, że ludzie powinni wiedzieć, gdzie leży Jakucja? Nie. Jednostka samorządu terytorialnego to nie jest kraj, niezależnie od jej PKB czy rozmiaru
@Aitor
Otóż to. Dla Amerykanów Polska jest równie istotna co dla nas Honduras czy Republika Konga, niestety. Poza ludźmi dobrze wykształconymi lub zajmującymi się zawodowo np politologią Europy Środkowo Wschodniej większość pewnie ma mgliste pojecie że ot jest taki kraj własnie gdzieś w tych rejonach co np. Bułgaria.
@Gorn
Owszem gdzie leży UE wypadało by wiedzieć nawet gdy się jest zapatrzonym w siebie niezbyt mądrym Amerykaninem. Tylko że Polska ma się do UE mniej więcej tak jak Arkansas do USA. A tu już sam stwierdziłeś że to jak Saksonia do Niemiec.
Nie to żebym reklamował bo nic mnie z nimi nie łączy ale warto sobie obejrzeć "Matura to bzdura" poświęcone geografii i nie tylko geografii.
Przekonacie się, że w Polsce też nie brakuje tłuków nie mających naprawdę podstawowej wiedzy.
Ale w USA jest ich może więcej, nie wiem.
https://www.youtube.com/watch?v=iJcl7ckDhS0
@Gorn221
Widzisz bo my mamy o sobie wielkie mniemanie, ale naprawde w USA jestesmy krajem marginalnym, w przestrzeni informacyjnej nie istniejemy, a twierdzenie ze nie jestesmy krajem malym i powinno nas sie znac... jestem pewien ze wielu ludzi w Polsce mialoby problem z odroznieniem Nigerii i Nigru, i wskazaniem gdzie lezy ta pierwsza, a przeciez tam jest 5x wiecej ludzi niz u nas, gdzie lezy Bangladesz w ktorym maja 160 mln ludzi? W USA jestesmy na takim samym poziomie jak te u nas, ostatnie info o tych krajach w przeciagu roku w naszych wiadomosciach to wzmianki o Boko Haram i planach imigracji ludzi z Bangladeszu do Polski, i tyle, a twierdzenie ze przeciez jestesmy w Unii to wlasnie wymaganie na rowni z tym, abysmy my znali ich wszystkie stany, oni to tez tak naprawde unia przeciez.
Jakbys wyszedl na ulice i popytal ludzi z geografii to bys sie za glowe zlapal, gwarantuje Ci :)
Większy procent Brytyjczyków nie ma pojęcia, gdzie leży Polska.
Niestety, ale to prawda. Mieszka na wyspach od 15 lat i większość moich znajomych lub po prostu ludzi z którymi pracuję nie wiedzą.
Jak im mówię, że za Niemcami na wschód to każdy...aaaa Soviet Union countries. Lol
Oddałem swój głos na Total War: Dzikie Pola, ale wolałbym, by produkcja nie ograniczała się jedynie do I RP i jej okolic. Widziałbym ją raczej jako czysty prequel Empire: ta sama mapa, dostosowana do rzeczywistości XVI i XVII wieku (oczywiście poprawiona, by np. Francja nie stanowiła jedynie 2 regionów, jak to miało miejsce w Empire).
Hmm w realiach Powstania Warszawskiego wyszłaby niezła skradanka. Z trylogii Sienkiewicza można zrobić RPG. Moim zdaniem jest wiele do zagospodarowania, ale obawiam się, że każde odstępstwo od rzekomej prawdy historycznej/literackiego oryginału wywołałoby taki ból tyłka, że na samą myśl się odochciewa.
Dział się, ale to były dwie misje z czego jedna dzieje się w psychiatryku, a druga dzieje się gdzieś w Szczecinie w drodze na pociąg. Mu chodziło o grę z Wolfensteina kompletnie w polsce.
W Medieval II Total War jest dodatek Królestwa, w którego skład jest Kampania Krzyżacka. Mapa to głównie ziemie Polski i naszych sąsiadów. Polska występuje jako grywalna frakcja ale jest do odblokowania (trzeba raz przejść kampanię aby odblokować inne frakcje). Tak więc wystąpił konflikt Zakon Krzyżacki - Polska i możliwość rozegrania bitwy pod Grunwaldem w serii Total War.
Nie wiem czy wiecie, ale w którejś z ostatnich polskich gier jest odwzorowany kawałek Wałbrzycha.
Chyba Get Even.
Hmm, może jakieś RPG z uniwersum "Świat Według Kiepskich" ukazujący idealnie jak to w Polsce wygląda? XD
A tak na poważnie, to jakieś RPG z Polską w roli głównej mogłoby naprawdę być świetne, ale kto to zrobi?... :/
Z uniwersum "Świat Według Kiepskich" to jakaś przygodówka na kształt Deponii mogła by być
"UND3RD0GZ" to w moim założeniu miałaby być gra podobna do gier z serii "Watch Dogs" i "Grand Theft Auto". Gra przeniosłaby akcję do Warszawy i wcielilibyśmy się w uzdolnionego, młodego hakera, który popadł w konflikt z prawem - tym samym dołącza on do zorganizowanej szajki i mógłby on terroryzować miasto (Trochę to straszne, oczywiście pomysł brany z trailera "Dying Light'a 2") :I
Ogólnie gra miałaby system podobny jak w grach RPG (drzewko umiejętności), broń palną, system poszukiwań, służby porządkowe, itp.
Akurat Far Cry Primal mógł dziać się w Polsce, gdyż na początku, w chwili cofania się w czasie były napisy ,,centralna Europa".
Total War miałby chyba najwiecej do pokazania właśnie w okresie miedzy Medieval a Empire. W Empire była husaria ale jako jednostka późniejsza, do wynalezienia, co kompletnie mijalo sie z celem. Powinna być jako jednostka poczatklwa Polski. To by działało jak należy.
Gra w związana z Polską w Falloucie to jak by się miało 8 usuniętą bez znieczulenia
Asasyna najchętniej bym przyjął w okresie sejmu czteroletniego i wojny 1792 r. Pełna swobód Rzeczpospolita rozbierana przez absolutystyczne państwa ościenne doskonale wpisywałaby się w historię konfliktu między ceniącymi wolność asasynami a chcącymi wprowadzić porządek templariuszami. Poza tym Warszawa u schyłku epoki augustowskiej to doskonałe miejsce na zrobienie Asasyna w stylu Unity (zresztą działoby się to niemal w tym samym czasie więc pewne nawiązania byłyby wskazane i bardzo naturalne. Może nawet wizyta Arno w Polsce? lub odwrotnie, epizod rozgrywający się w Paryżu skoro assety już są gotowe?).
Total War w XVI-XVII to najbardziej oczywisty wybór jeżeli postanowią wrócić jeszcze kiedyś do historycznej Europy.
W sumie to wszystkie z tutaj wymienionych gier to tytuły, które na dobrą sprawę mogą dziać się wszędzie ponieważ cała idea tych serii polega na wrzucaniu wypracowanej formuły w różne realia. Dlatego Polska fajnie się wpasowuje, dokładnie tak samo jak setka innych miejsc na świecie.
Osobiście jestem zdania, że grą, która najlepiej korzystała z rodzimych lokacji było "The Medium", ponieważ twórcy nie walili tym cały czas po oczach, nie stawiali sobie za misję aby jak najlepiej rozpropagować Polskę na świecie. Po prostu zauważyli, że klimat Polski lat '90 jest czymś unikalnym co dotąd nigdy nie zostało na świecie wykorzystane. I dzięki temu "Medium" posiada unikalny i niepowtarzalny klimat, który jednak nie wydaje się być w żaden sposób wymuszony czy nienaturalny.
Jako, że mieszkam w Krakowie, to jeśli chodzi o to miasto, to osobiście chciałbym....
1. Mapę do Hitmana - Rynek Główny + Wawel
2. Observera 2 który dzieje się na terenie całego rynku głównego i jego okolicach (Observer 1 dział się w jednej z kamienic niedaleko rynku).
3. Dying light, ale takiego wysokobudżetowego i o wiele bardziej mrocznego.
Ja myślę że Wielka wojna z Krzyżakami mogłaby być dobrym tematem dla Asasyna, Ulrich mógłby zostać wielkim mistrzem templariuszy itd.
Jeśli chodzi o asasyny w nowej formule, to czasy z "Trylogii" Sienkiewicza dobrze by się wpasowywały. Assassin's Creed: Golden Liberty.
Jeśli chodzi o Assassyna w Polsce, to osobiście ja bym wolał grę z czasów wojen z Krzyżakami (to w sumie idealni Templariusze, oczywiście nie w kontekście historycznym, ale fabuły uniwersum) albo z czasów insurekcji Kościuszkowskiej. Warto chociaż pomarzyć ;). Jeśli macie jakieś pomysły, to z chęcią o nich poczytam.
Jeśli by kiedyś zdarzył się Cud i naprawdę zrobili total war w Rzeczpospolitej, to mam nadzieje, że chorągiew Husarska miała by historyczną liczebność (czyli 100-200 koni), a nie jakieś liczby z tyłka jak w Empire (45).
Świetnie Polska wpasowałaby się do gier od FromSoftware. Perfekcyjny mroczny, upadły klimat...
Mi najbardziej pasowałoby coś z serii Assassin's Creed. Może niekoniecznie lata wojen światowych, ale powiedzmy coś za czasów Krzyżaków chętnie bym zobaczył.
Survival. Zagranicznemu prepersowi się powie, że jak taki kozak niech spróbuje przeżyć w Polsce za nasze wypłaty i ceny, oddychając krakowskim powietrzem.
O tym Total Warze w czasach świetności RON to już dawno temu myślałem - ciekawy okres historyczny w całej Europie, nie tylko w naszej jej części.
W Radomiu
marza mi sie kazda z tych gier osadzona w Polsce <3
ale zawsze marzylem by zagrac w gta VC lub SA na mapie, która jest idealnym odwzorowaniem Warszawy. Marszałkowska, centrum, jerozolimskie... urządzać rejzy i poscigi ulicami Warszawy <3333333
Osobiście widziałbym tutaj historyczno-przygodowe RPG w czasach husarii. Przenieść się w te realia historyczne jak u Sienkiewicza byłoby czymś naprawdę wartym uwagi. :)
Polać Wojt55-owi, bo dobrze gada. Sarmacja powinna być naszym towarem eksportowym. Idealny setting z odpowiednio "dziwnymi" dla Zachodu ubraniami, szablami, autodestrukcyjnym uwielbieniem wolności i voila, mamy naszych japońskich samurajów z kodeksem bushido, katanami i kimonami. Aż dziw bierze, że nikt z polskich deweloperów jeszcze nie zaryzykował. Mało tego, połączyć stronę 3 ze stroną 6 tego artykułu i mamy "Dzikie pola" Jacka Komudy jak malowane. Setting nie jest czysto historyczny, pojawia się bowiem magia i wierzenia prasłowiańskie, po lasach harcują mamuny, ale tym lepiej. Gotowy system RPG, tylko czeka na adaptację.