Warframe otrzymało wielki dodatek Fortuna
Świetna gra i aż miło patrzeć jak się rozwija. Od katastrofy jaką ta gra była w 2013 do dnia dzisiejszego Warframe zmienił się nie do poznania w jedną z najlepszych gier F2P.
Ani inwazyjnych mikropłatności(platynę da się zarobić np. sprzedając plany Prime'ów na rynku, które dość łatwo wydropić).
Bardzo przyjazne community.
Regularne łatki i duże dodatki.
Oraz najważniejsze, deweloperzy są w ciągłym kontakcie z fanami, których nie tylko słuchają, ale też implementują część ich pomysłów do gry.
Jeśli ktoś do tej pory nie grał to gorąco polecam.
Kurde wróciłbym do warfrejma ale jak pomyślę o wszystkich informacjach z wiki które muszę nadgonić to czuję się jak przed kołem na studiach.
@dzl
Ja bym nie nazwał katastrofą WF w 2013 roku. To po prostu była gra na miarę i możliwość DE. Jej przykład świetnie pokazuje jak pasja developerów potrafi odbić się na jakości i rozwoju gry.
O jaki szczęśliwy dzionek. Pod sobą newsy:
Warframe otrzymało wielki dodatek Fortuna (darmowy)
oraz
Sprzedaż Destiny 2 Forsaken poniżej oczekiwań Activision (40 euro)
Czy trzeba mieć PS+ żeby grać online w Warframe na PS4?
Ewentualnie jak widzicie granie w to na kompie o specyfikacji z mojego profilu?
Nie wiem jak na PS, ale na Xboxie mogłem grać bez Golda. Oczywiście tylko solo.
Ale lepiej na PC. Na PC zawsze będziesz miał konto, a gra pewnie będzie rozwijana na długo po tym jak PS4 straci wsparcie i wyjdzie PS5. No i przede wszystkim sterowanie. Karabinami jeszcze ujdzie gra, ale na padzie można sobie odpuścić granie łukiem czy snajperkami. Na twoim piecu pójdzie, grałem na gorszym.
Dzięki za info! Szczerze mówiąc trochę mnie zniechęciłeś, bo wolałbym grać na padzie niż przygarbiony przed laptopem na 15" ekranie... nie mam wygodnego biurka bo w zasadzie go nie potrzebuje, więc lapek zazwyczaj leży na stoliku w salonie, jak trzeba to go podłączam pod TV, ale gram raczej na padzie. No nic, może jednak dam kiedyś szansę tej wersji z PS4 żeby zobaczyć z czym to się je.
Spróbować warto, bo gra i tak za darmo. Ja ogólnie fpsów nie lubię grać na padzie, ale inni jakoś grają więc pewnie kwestia przyzwyczajenia. A sama gra świetna, masa contentu. Tylko trzeba przygotować się na dużo czytania wiki, bo gra jest ogromna.
Ale to Wiki trzeba czytać żeby zrozumieć lore czy dlatego że misje są trudne bądź nie wiadomo co w nich trzeba zrobić?
Chodzi o mechanikę gry. Dużo dropów jest zależnych od lokacji albo wypada z konkretnych bossów. Są rotacje modów na zwykłych misjach więc jak poluje się na jakiś konkretny itemek to trzeba sprawdzić gdzie go szukać. Albo gdzie najszybciej znaleźć jakieś rzadkie surowce. To trochę później wszystko wchodzi, bo ogólnie gra nas stopniowo zaznajamia z contentem i mechanikami gry których jest od groma.
Jeżeli chodzi o Lore to jest bardzo łatwe do zrozumienia, nie trzeba nic sprawdzać. Misje są fajne, cut scenki też, szczególnie te które były dodane do gry później. Ogólnie bije obie części Destiny na głowę pod tym względem.
OK, a powiedz mi jeszcze jak wygląda Warframe z perspektywy gracza singlowego? Raczej nie należę do graczy online'owych, nie mam czasu na raidy, nie mam też PS+ bo w 99% sytuacji nie jest mi potrzebny. Czy grając samotnie jestem skazany na badziewny loot i najprostsze misje, a cała esencja mnie ominie, podobnie jak w Destiny? Czy sam gameplay jest na tyle satysfakcjonujący, żeby przyciągnąć przed telewizor?
Ja też wolę na ogół grę solo, ale w Warframe od czasu do czasu grałem w party. W przypadkach kiedy nie chciało za bardzo mi się jakiejś konkretnej misji robić, ale z jakiegoś powodu miałem potrzebę ją ukończyć. W coopie idzie to szybciej po prostu. Na przykład misje obrony w której walczy się przeciwko falom przeciwników robiłem w party zawsze.
Są niektóre misje które lepiej robić w coopie. Np trzeba zrobić konkretną misję żeby otworzyć jeden ze swoich artefaktów które zawierają rzadkie schematy. Jak grasz w coopie to możesz się zdecydować żeby dostać to co dostał ktoś z twojego teamu. Czyli masz 1 z 4 schematów do wyboru. W przypadku gry solo miałbyś po prostu 1 z 5 losowych schematów.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby grać solo. Ja większość czasu grałem solo. Ale czasami warto z coopa skorzystać.
To ja teraz powiem coś zupełnie odwrotnego do powyższego.
Gra jest wręcz stworzona do zabawy z ludźmi, granie solo nudzi i to szybko! Prawdziwa przyjemność z grania jest wtedy, gdy mamy kolegów obok, którzy nas wspierają, którzy walczą u naszego boku, ludzi którym mogę zaufać, z którymi się dogadam. I wcale ne muszą to być znajomi z życia... w tej grze bardzo szybko można sobie znaleźć "ziomków do pogrania", ba, klany! To jest dopiero esencja zabawy! Wspólnota, robienie czegoś "więcej" wspólnie niż tylko rozwalanie "wrogów naszej galaktyki", wspólne wypady na Eidolony, po surowce, na ryby xD, itd. itp. masa, no masa rzeczy do farmienia (czytaj grind grind i jeszcze raz grind).
Oczywiście, można grać solo jak ktoś jest takim samotnym wilkiem ale gra w pewnym momencie zwyczajnie nudzi i przytłacza zawartością. Dlatego też jak ktoś chce poczuć naprawdę siłę tej gry to zalecam granie z ludźmi.
I nie jest to pisane po przegraniu kilkunastu godzin gry... mam na koncie ponad 4100 godzin w tej grze (i ta liczba rośnie każdego dnia) a DE wciąż mnie nie zniechęciło do opuszczenia moich ludzi, mojego klanu. Gram dla nich, bo sama gra już by mnie zdążyła odepchnąć swoją zawartością rzeczy do wyfarmienia.
Granie solo utrudnia- i to bardzo. Poza tym oczywiście siekanie setek wrogów w czwórkę jest o wiele zabawniejsze niż siekanie ich w pojedynkę, a niektóre aktywności solo są niemalże do wykonania.
To gra głównie pod co-opa, granie solo jest tutaj 'z konieczności'.
Co do grania na padzie- nie polecam, bo to gra, w której w ciągu sekund możesz przelecieć połowę mapy i po drodze zastrzelić kilkunastu wrogów. Co do wymagań- są malutkie, ta gra pójdzie nawet na tosterze. Dodatkowo to nie jest online w stylu "zbieraj ludzi przez godzinę na dziesieciogodzinny rajd", wiekszość czasu gra sie z randomami w matchmakingu, po prostu przechodząc tę samą misję wspólnie. Jest chyba tylko jedna aktywność, która wymaga jakiegoś dogadania, ale to istny margines.
No i warto grać online- bo Warframe ma chyba najbardziej rozmowne community, jakie widziałem. Praktycznie w ciągu każdej misji ludzie chcą rozmawiać na chacie, dzielą się swoimi spostrzeżeniami (odnośnie bugów), a ludzie w klanach często i gęsto dyskutują nad grą. To nie Destiny, gdzie każdy traktuje to jak pracę i nikt nie pisze w trakcie misji, bo szkoda czasu. Tylko w warframie kilkukrotnie spotkałem pijanych ludzi po północy, którzy chętnie dzielili się ciekawostkami z życia ;)
@TheMoon
Jaki ten świat mały, szefie ;)
Kurde, dzięki wam wszystkim za tak precyzyjne odpowiedzi! Czyli wychodzi na to, że pozostaje granie na PC, bo raz, że na PS4 nie mam PS+ i nie mam zamiaru mieć, bo płacenie za multi to po prostu chamstwo, a dwa, że wypadałoby grać na myszce. No nic, kiedyś trzeba będzie spróbować z ciekawości, w końcu to nic nie kosztuje ;) Jeszcze raz dzięki, panowie!
Nie chcę psuć zabawy nowym graczom, ale odbijecie się od tej gry szybciej niż ją zainstalujecie.
O ile w takich grinderskich grach jak PoE czy Diablo farma idzie miodnie, bo zapuszczasz muzykę, podcast czy inne Spotify i sobie zbierasz itemki, to w Warframe nie dość, że grind jest tak 100x większy to i z 1000x nudniejszy.
Ale co kto lubi.
Jak sam widzisz wyżej radzą żeby znaleźć klan i znajomych. Zgrana ekipa która wie co robić potrafi wielokrotnie skrócić ten grind.
Że tak zapytam- jaki grind? Ciągle widzę zarzuty odnośnie warframe'a, że grind, że nudno. A tak wcale nie jest.
Grind frame'ów? Większość z nich wypada w ciągu 6-7 misji. Wyjątkiem jest np. Equinox (100 powtórzeń misji...) i nie wiem, Nidus czy Harrow. Ale to content, który ma raczej wpadać 'stopniowo'.
Farma broni? Rozumiem, jeśli ktoś chce na siłę wydropić wszystkie prime części czegoś- ale po co? Można sprzedać loot i za to kupić potrzebne części.
A teraz odnieśmy to do Destiny 2, gdzie wręcz trzeba farmić dzienne aktywności by podnieść "poziom mocy". Pustą cyferkę, która po prostu skaluje naszą postać względem przeciwników. A jak chcemy korzystać z konkretnej broni- o panie, ile z tym zachodu. A w warframie? Surowce lecą często, broni jest na chwilę obecną 400. Wylevelowanie to kwestia pół godziny i można grać.
Na prawdę, nie rozumiem, gdzie tu 'grind', bo warframe to nie gra o ciągłym ulepszaniu jednego ekwipunku, a ciągłym zdobywaniu nowych rzeczy.