Final Fantasy XV – skasowano 3 z 4 fabularnych DLC
Czyżby nagle okazało się, że po miesiącu miodowym w którym same ochy i achy, gra jest po prostu przeciętnym samograjem jak niektórzy ostrzegali?
Oh c'mon a tak czekałem na epizody Lunafreya i Noctis :/ Najbardziej to właśnie tego drugiego mi szkoda
lunafreya :(
Najpierw porzucenie Nier Automata i BRAK JAKIEGOKOLWIEK sensownego patcha (community robi za nich, a oni kasę trzepią, ale nadal zostają błędy). Teraz to.. serio, nie kupujcie od nich gier na PC, bo sobie jaja z pctowców robią.
Najwyraźniej nie dość dużo osób kupiło poprzednie dodatki. A może po prostu ktoś czeka aż ukażą się wszystkie i ma zamiar je nabyć hurtowo podczas jakiejś promocji (np. ja)? Gry to nie seriale telewizyjne, żeby je wypuszczać po kawałeczku.
Takie mamy teraz czasy, gra się ma sprzedać choćby wepchnięta do gardła butem na siłę. Będą przychylne recenzje, zachwyty, metacritic na 90%, szafa pełna nagród... mieszkanie w '93... to jednak nie będzie. Głosy fanów zostaną wyciszone, a dodatkowo streamy takie piękne i kolorowe chwalące grę jaka to jest super. Później zaś miesiąc miodowy się skończy, opadną klapki i zobaczymy wszystkie wady i niedoróbki, okaże się że gra nie jest genialna a po prostu przeciętna. Nie będzie łatek / dlc bo się nie opłaca. Pojawi się szum pośród graczy, może nawet pierwsze oznaki niezadowolenia. Deweloper uderzy się pięścią w pierś obieca poprawę. Sprawa przycichnie, wyjdzie kolejna część lub inna gra... tak teraz działa rynek gier.
Dwa razy podchodzilem do tej produkcji ale za cholere nie moglem sie przemoc, zeby grac tymi "pieknymi chlopaczkami", no nie moglem, cos mnie w nich irytowalo ale co zrobic.
Problem moze byl w tym, ze wiekszosc gier gram solo lub SAM sobie dobieram druzyne wedlug potrzeb, wychodze z zalozenia, ze wolnosc rzadzi....a tu dostalem jakichs kolesi placzacych sie pod nogami...i kazdy z nich mial cos "madrego" do powiedzenia...nie, to nie dla mnie.
Czyżby nagle okazało się, że po miesiącu miodowym w którym same ochy i achy, gra jest po prostu przeciętnym samograjem jak niektórzy ostrzegali?
Nie, gra jest bardzo dobra. Polecam.
Poprzednie dodatki to wycinanie kluczowych fragmentów fabuły (jakikolwiek rozwój ekipy Noctisa dział sie właśnie w tych dodatkach- potem ewentualnie były one wspominane w podstawce JEDNYM zdaniem).
Ale ciekawie będzie po tych 3-4 latach dowiedzieć się, że Ardyn miał jakiś tam charakter.
I pewnie square dowali teraz Final Fantasy XV: Complete Royal Edition? Chociaż nie, bo ta gra nie została i teraz już na pewno nie zostanie dokończona.
Kompletnie niepoważne zachowanie. Co nagle się stało przez tych kilka miesięcy? Mogli edytorem wydłużyć żywotność gry nawet do kilkunastu lat.
Square Enix ma chyba najbardziej porąbany zarząd w branży gier. Co czytam o ich pomysłach, eksperymentach i wnioskach to aż ręce opadają. Lubię ich gry, ale polityka wydawnicza jest karygodna.
Ładnie SE oszukało ludzi w sprawie edytora, oj posypią się paluchy w dół na Steam. Ja z jednej strony mam "ból dupy" o te dlc, z drugiej strony to dobrze że kończą tego Final Frankensztajna - najgorsza część FF ever.
Zadna strata. Drugie najgorsze FF w jakie gralem, moze dumnie zajac miejsce obok trzynastki. W sumie to juz nawet RPG ciezko nazwac, ot slasher z wrecz odrzucajacymi postaciami.