No proszę... "Przepychanki zdarzają się wszędzie". To w Ameryce w czasie parad w Dniu Niepodległości ludzie się teraz biją i popychają, policja musi rozdzielać demonstrantów, a sądy potem rozpatrują sprawy o pobicie? Tam również maszerują, wznosząc rasistowskie okrzyki i dzierżąc rasistowskie hasła? I tam również dziennikarze mają problem z relacjonowaniem przebiegu uroczystości, bo w ich kierunku lecą zapalone race?
I jak to się ma do Marszu, który miał być dla matek z dziećmi?
A poza tym "violent incidents", drogi GeorgeA, raczej nie oznacza jakichś niegroźnych "przepychanek". Nagle cię zebrało na eufemizmy...
Niemniej jednak bardzo dziękuję za przekonujące sprostowanie...
To w Ameryce w czasie parad w Dniu Niepodległości ludzie się biją i popychają, policja musi rozdzielać demonstrantów, a sądy potem rozpatrują sprawy o pobicie?
Tych wydarzeń nie było za rządów PiS-u.
Tam również maszerują, wznosząc rasistowskie okrzyki i dzierżąc rasistowskie hasła?
Na obecnych marszach to mniejszość, powiedzmy 0,01% przypadków. I ten 0,01% ma przykryć cały marsz który jest wyrazem dumy z polskości? Nie bardzo.
I tam również dziennikarze mają problem z relacjonowaniem przebiegu uroczystości, bo w ich kierunku lecą zapalone race?
Tych wydarzeń nie było podczas rządów PiS-u.
I jak to się ma do Marszu, który miał być dla matek z dziećmi?
Na dzisiejsze marsze można spokojnie iść z dziećmi, bo bezpieczeństwo jest zapewnione.
https://www.youtube.com/watch?v=RIrcB1sAN8I
https://www.youtube.com/watch?v=6IrjXz6IHDA
https://youtu.be/90DY0kru4aM?t=191
https://www.youtube.com/watch?v=4b9-rUokUac
Przy okazji nie ma co się tak wpatrywać w USA jako wielkiego strażnika demokracji i wolności słowa.
Dodatkowo wysłali tu Dżordżinę, która co zdejmie nam niby wizy do USA:
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/584390,mosbacher-wizy-polacy-usa-koniec-2019.html
Kiedy na komisji senackiej mówiła że ma świadomość że Polska to kraj antysemicki:
https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Georgette-Mosbacher-Antysemityzm-w-Europie-wywolala-ustawa-o-IPN
Dodatkowo zdejmowanie wiz dla antysemitów może przecież wywołać falę ataków na synagogi i amerykańskich żydów... Wait a minute:
https://fakty.interia.pl/swiat/news-usa-atak-na-synagoge-11-ofiar-smiertelnych-szesc-osob-rannyc,nId,2650380
https://www.youtube.com/watch?v=TpEjrXwj4xc
https://thehill.com/homenews/media/414251-cnns-lemon-stands-white-men-are-biggest-terror-threat-to-us-comment-evidence
https://thehill.com/policy/technology/414571-twitter-apologizes-for-kill-all-jews-trending-topic
To jest dobre demokrata, supporter Baracka Obamy w wyborach prezydenckich i na dodatek czarny damn...
https://nypost.com/2018/11/02/suspect-arrested-for-scrawling-kill-all-jews-in-synagogue/
https://heavy.com/news/2018/11/james-polite/
Czy my mamy zapisane w konstytucji że dzień niepodległości trzeba uczcić marszem? Ciągle tylko te marsze, Polacy lubią maszerować a nie można sie spotkać gdzies nad rzeką albo na największym placu w mieście, wypić piwko zjeść kiełbase z bułką i posłuchać muzyki albo obejrzeć jakąś inscenizacje z 1918r ?
Po cholerę siedzieć przy kiełbie jeśli można wyjść na miasto, skorzystać z odpowiedzialności zbiorowej i komuś wpierd***ć licząc na to, że matematyka stanie po naszej stronie (szansa na złapanie = <50%).
zastanawiam sie, jak tak inteligentni ludzie daja sie sterowac wlasnym emocjom?
to sa chyba lata katechezy, zamiast podstawowego dla cywilizowanej kultury rozwazania vis - ratio
Ponowocześni robią wszystko aby skłócić Polaków, celowe podpalanie Polski. Oczywiście TVNowOnety sytuacje podsycają do granic możliwości. Dziś w jednym artykule na Onecie było że Policja powinna pałować narodowców prewencyjnie.
W ostatnich latach gdy u władzy jest PIS jeśli już doszło do jakiś incydentów inicjowali je kibole, którzy znaleźli sobie okazje. Natomiast kibole pojawiają się również na marszach LGBT. Czy mamy dawać się zastraszać i nie prowadzić żadnych manifestacji gdzie mogą się pojawić kibole ? Oni mają tyle samego z Narodowcami co i z kibicami.
Ale normalne ludzie i tak w takich marszach czy kodowych demonstracjach nie chodzą więc o co ten krzyk.Narodowców i kodowców wziąć za mordę i święty spokój z oszołomami.
Wedlug ciebie normalni ludzie nie ciesza sie z niepodleglosci ?
Normalnoscia dla ciebie rozumiem sa tylko homoparady ?
Eee tam jakieś homoparady to dla platfopisów.Normalny człek kupuje se czteropaka może być podwójny coby takie święto uczcić ,obejrzy se porniola i jest git .A nie tam ganiać sie po ulicach z bejsbolami.Od tego mamy ustawki.
Mam wrazenie, ze Rosomaki sie przydadza, zeby ewakowac Dude i reszte PiS z tej awantury, ktora wybuchnie juz przed rozpoczeciem marszu. Zapowiada sie totalna rozpierducha i demolka.
https://wiadomosci.wp.pl/wojsko-nie-dopusci-do-marszu-narodowcow-przyjada-rosomaki-nikt-nie-bedzie-mial-prawa-sie-zblizyc-6315037960046209a
Ciesze się, że wszystko skończyło się dobrze. Sąd sprowadził do parteru Waltz. Forumowe trolle się zmęczyły. A normalni Polacy wraz z rodzinami przyjdą uczcić Święto.
Sąd nikogo nie sprowadził do niczego.
HGW się nie zgodziła, żeby mieć teraz czyste ręce.
Matysiak najchętniej by sam poszedł i tam burdę zrobił , razem z kolegami z forum.
Tak. A potem bym zabił pierwszego napotkanego "patriotę", a z jego krwi zrobił macę.
Akurat 11 XI byłem w Teatrze. Polskim nomen omen. Ale sztuka rosyjska :p
Dlatego nie słyszałem jak "patrioci" w odświętnym duchu jedności skandowali "Jebać TVN" i "Jak Morawiecki chcesz murzyna, to go sobie w domu trzymaj".
A to co myślą jeszcze żyjący Powstańcy z Warszawy na temat zawłaszczanie sobie "kotwicy" powstańczej:
http://wyborcza.pl/10,82983,24145987,boli-nas-laczenie-kotwicy-powstanczej-z-falanga-wazny-apel.html
Na narodowych nazioli zostanie wysłane wojsko.
A "normalne rodziny" pójdą z rządem. Albo w ogóle. Cyrk na kółkach. Rosomaków.
https://wiadomosci.wp.pl/wojsko-nie-dopusci-do-marszu-narodowcow-przyjada-rosomaki-nikt-nie-bedzie-mial-prawa-sie-zblizyc-6315037960046209a
I to Polska właśnie.Skąd takie problemy wygrzebujemy to tylko my Polacy wiemy
No i wreszcie oddzielono chyba ziarno od plew.
Nacjonaliści sobie gdzieś pójdą "opłotkami", a normalni ludzie uczczą Święto Niepodległości razem z rządzącymi.
Chyba.
Najsmieszniejsze ze i tak prawicowe ugrupowania gdzies sie pojawia z flagami, ktos im strzeli pare fotek i bedzie powtorka z tamtego roku. Zagraniczne lewactwo pokaze klase i splodzi pelno fake newsow ktore pojda w swiat zeby pokazac jak pieknym jest nasz kraj. W tym roku bedzie W polsce marsz 100 tys nizoli i maja juz swoje wojsko, bo ktos doklei fotke z wojakami z oficjalnego marszu.
pardon, zły odnośnik wybrałem
Ale to jest problem normalnych ludzi, że prawiczkowe ptasie móżdżki nie potrafią zachowywać się cywilizowanie i przejść w marszu na stulecie odzyskania niepodległości w biało-czerwonych barwach, jak ludzie, tylko muszą wyjebać te swoje rasistowskie banery bo inaczej ich picze swędzą?
Idzie parenaście/paredziesiąt tysięcy ludzi i wszyscy to naziole?
Nie, idzie jeden co zachowuje się jak idiota ale bierzemy odpowiedzialność zbiorową ;)
idzie jeden co zachowuje się jak idiota ale bierzemy odpowiedzialność zbiorową ;)
Patrz, to jak wy w stosunku do imigrantów.
Jestem pełen podziwu, że chciało wam się naklepać ponad 200 postów na temat marszu, na który i tak nie pójdzie 99% tego forum i gdzie nawet rządzący kładą na to lachę.
Lepiej otwierajcie popcorny, bo jak przejdzie ONR może być ciekawie.
Pomyśl co będzie jak przyjadą idioci z antify albo jak wyborcza znów wystawi pastowanego kabana ;)
Sporo tego piwa zamawiają.
Lepiej otwierajcie popcorny, bo jak przejdzie ONR może być ciekawie
czytając niektóre wypowiedzi tu, oglądając czy przysłuchując się wypowiedziom w środkach masowego przekazu, to tylko się na to czeka, jak na premierę najnowszego filmu... przynajmniej ja tak odczuwam;/..,"reszta jest milczeniem", tak mi się Shakespeare tu 'dopasował'
No a co, mam płakać? Skoro nawet władza najwyższa w tym kraju ma wywalone na ten marsz, to jaki to jest przykład dla społeczeństwa? Kto się ma tym przejmować? Im się nawet nie chce tego porządnie zorganizować, wolą dać nogę do Francji (znowu) i obserwować jak to wszystko płonie.
To jest 100-lecie odzyskania niepodległości, a my dalej nie wyrośliśmy z wykorzystywania takich rzeczy do politycznych akcji ani nie umiemy tego celebrować odpowiednio. Republika Bananowa of Poland w najlepsze.
Republika Bananowa of Poland w najlepsze.
przepraszam znowu Twój cytat, ale chyba masz rację:/ za to inni lepiej pamiętają, a przynajmniej chcą być mili wobec nas, i lepiej nam chcą uczcić to Święto, może znacie, ale? co tam; https://youtu.be/QzHmGGqOwq8 a, jak macie inne podobne przykłady to chętnie obejrzę/posłucham...
Jedyni zagraniczni goście na Marszu Niepodległości, to będzie nazistowsko-faszystowska ekstrema z całej Europy. Czekam niecierpliwie na to co się stanie:
Tak jak co roku, na Marsz Niepodległości przybędą delegacje z zagranicy, z wielu krajów: ze Słowacji, Hiszpanii, Francji, Szwecji... Z Węgier przyjedzie kilka autobusów - mówi WP Mateusz Marzoch, rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej. Nie zabraknie gości z najdalszych zakątków prawicowej ekstremy, ocierających się o faszyzm lub neonazizm. Podobnie jak w poprzednich latach, do Warszawy przybędzie m.in. Laszlo Toroczkai, były wiceprezes Jobbiku i burmistrz przygranicznej miejscowości Ásotthalom. Toroczkai w przeszłości brał udział w uroczystościach na cześć poległych żołnierzy Wehrmachtu, przewodził paramilitarnej organizacji postulującej rewizję granic i miał kontakty z Andersem Breivikiem. Odkąd został burmistrzem Ásotthalom, zyskał sławę na całą Europę wprowadzając zakazy noszenia muzułmańskich strojów, wezwań do modlitw oraz "gejowskiej propagandy". W proteście przeciwko zbyt łagodnemu kursowi nacjonalistycznego Jobbiku odszedł z partii i założył własną - Nasz Dom Węgry - zachowując wierność radykalnym i antyromskim ideałom. Na marszu pojawią się przedstawiciele obu partii. Włochy reprezentować będą neofaszyści z Forza Nuova (Nowa Siła) i ich młodzieżówki "Lotta Studentesca" (Walka studencka). Prawdopodobnie przybędzie też ich lider Roberto Fiore - postać szczególnie kontrowersyjna ze względu na swoją kryminalną i terrorystyczną przeszłość. W latach 70. i 80. był związany z ruchem Terza Posizione (Trzecia Pozycja) i jej bojówką Zbrojne Komórki Rewolucyjne (NAR), odpowiedzialną za ponad 30 krwawych zamachów, w tym za zamach bombowy w Bolonii, w którym zginęło 85 osób. Fiore nie brał czynnego udziału w tym epizodzie, jednak został skazany za członkostwo w grupie przestępczej na 5,5 lat więzienia. Wyroku uniknął zbiegając do Wielkiej Brytanii; już po jego zatarciu wrócił do Włoch, przewodząc "Nowej Sile" odwołującej się do dziedzictwa włoskiego faszyzmu. Znaczącą siłą na marszu będą też słowaccy nacjonaliści z Partii Ludowej Nasza Słowacja (LSNS) Mariana Kotleby. W swoim manifeście partia wprost odwołuje do tradycji nazistowskiego kolaboratora ks. Tiso. W przeszłości na Marszu Niepodległości przemawiał poseł formacji Milan Mazurek. Mazurek zasłynął na Słowacji m.in. z wpisu na Facebooku, w którym stwierdził, m.in. że historia Hitlera jest zafałszowana przez "Chazarów", a w szkołach uczy się "samych kłamstw" o Hitlerze i "bajek" o Holokauście. Mazurek dwukrotnie został też skazany przez słowackie sądy za podżeganie do nienawiści przeciw Romom. Wschód, Zachód, Ameryka Z Hiszpanii na Marsz przybędą przedstawiciele Democracia Nacional, partii która odżegnuje się co prawda od tradycji generała Franco, ale jej były lider - w przeszłości także bywalec Marszu - był wokalistą zespołu nazwanego na cześć hiszpańskich ochotników walczących u boku Hitlera. Szwecję reprezentować będzie natomiast Nordisk Ungdom (Młodzież Nordycka), ruch odwołujący się do tradycji włoskiego społecznego faszyzmu. Organizacja jest uznawana przez szwedzkie służby jako część ruchu "białej siły". Jednak jak przekonuje WP jeden z polskich narodowców, Nordisk Ungdom jest "znacznie mniej radykalne" niż nacjonaliści w Polsce. To tylko namiastka międzynarodowej menażerii, która przybędzie do Warszawy. Wśród gości spodziewani są też radykałowie z Austrii (tzw. tożsamościowcy), Łotwy czy Estonii (partia EKRE). A nawet i z Ukrainy, mimo że większość środowiska nacjonalistów jest nastawiona antyukraińsko.
A do wszystkiego będą przygrywać zespoły zaproszeni przez Młodzież Wszechpolską i portal narodowcy.net. Jak np. ten, zupełnie nie związany z nazizmem:
A wszystko sponsoruje m.in. marka Keep It White, w ogóle nie korzystająca z nazistowskich plakatów propagandowych.
Naziści zabraniają Polakom cieszyć się z Niepodległości. Takiej hipokryzji nie przewidzieli piarze sci- fi
Dokładnie, tacy jak ty zabraniają Polakom cieszyć się z obchodów Niepodległości.
No właśnie, dlaczego nopowcy nie dadzą się cieszyć niepodległością normalnym ludziom? Masz rację michu!
Mozna wierzyc w zamach smolenski, mozna i w to...
„Gliński o Marszach Niepodległości: Nie pamięta pani ludzi w kominiarkach, którzy prowokowali. Stała za tym opcja polityczna Gronkiewicz-Waltz, PO z PSL którzy rządzili wtedy w Polsce @RadioZET_NEWS”
https://twitter.com/gosc_radiazet/status/1060428303159488513?s=21
No ale co nas to obchodzi że we Warszawie Gronkowce i Kaczki się zalęgły.Niech se maszerują albo nie maszeruja tylko się muszą gupki zdecydować.
"Najlepsze" w tym wszystkim jest, że cała ta impreza jak w soczewce skupia nieudolność PIS. Dla każdej władzy taka impreza to wymarzony prezent, który można wykorzystywać propagandowo. PIS potrafi spier. wszystko.
Ten marsz od początku był solą w oku dla wszystkich rządzących. Tu nawet nie chodzi o rozróby które mu towarzyszyły i nie będę wnikać kto jest za nie odpowiedzialny. Chodzi o to że co roku marsz był coraz liczniejszy i mimo że organizatorem były środowiska narodowców, przychodziło na niego coraz więcej zwykłych ludzi świętujących niepodległość. Radykalizm trochę się rozwodnił w tej masie.
Zakaz bufetowej (przepraszam wszystkie prawdziwe bufetowe za porównanie do HGW) był z pewnością na rękę PiSowi, może nawet się dogadała z Adrianem. Dlaczego tak sądzę? Jeśli ktoś chodzi na marsz to raczej należy do aktywniejszej części elektoratu, a taką trzeba zagospodarować i nie można pozwolić by robiła konkurencję własnemu ugrupowaniu. A PiS mimo że spier...lił wiele spraw to pokazał że małe partie niszczyć potrafi. I zapewne temu służyć miało przejęcie , lub jak chcą narodowcy "wrogie przejęcie" marszu.
Swoją drogą to żenujące że władzę stać jedynie na to dla uczczenia 100-lecia niepodległości. Cały ten burdel pokazuje że dla partyjniaków ważniejsze są wzajemne przepychanki niż godne uczczenie wspaniałego święta.
Narodowcy pozwolili prezydentowi wygłosić przemówienie i poprowadzić marsz w zamian za to, że nie będzie ograniczeń co do flag i transparentów, czyli w praktyce doczekaliśmy się tego, że władze państwowe staną na czele marszu narodowców z całym jego patologicznym folklorem, zwanym przez te środowiska „zachowaniem unikalnej atmosfery”
Myślę, że Adrian powinien wystąpić w kominiarce, bo będzie wstyd na cały świat.
Solą w oku .Ponowoczesnych jest Polska suwerenność, takie ich zadanie aby Polskę jej pozbawić.
Na miejscu służb fotografował bym każdego z kontrowersyjnym transparentem i dawał publicznej analizie. Osądzać trzeba poszczególne jednostki a nie generalizować.
Nie ma poszczególnych jednostek do osądzania .Jest tłuszcza platfonowośmieszna i tłuszcza pisowska.
No dobra, ale sąd zezwolił, co teraz? Jakieś nowe ustalenia? ie śledziłem dzisiaj wiadomości.
MON dalej grozi rosomakami?
Patriotę? Rosomakiem?!
Jeśli można już się kogoś obawiać to Obywateli RP, ten .Ponowoczesny twór już pokazał swoją agresje pod sejmem, przepychankami z policją, kładzeniem się na chodniku i udawaniem poszkodowanego czy blokowaniem rządowych pojazdów.
Wałęsa bez skrępowania powiedział że poleje się krew.
Obywatele RP zapowiedzieli kontrmanifestacje i grożą blokadą legalnego przemarszu
https://www.tvp.info/39898195/obywatele-rp-groza-blokada-marszu-nie-widzimy-innej-mozliwosci
Generalnie Obywatelom RP głoszą że każdy obywatel ma prawo wypowiedzenia nieposłuszeństwa władzy bez legalnego jej odwołania.
Juz sie zaczla propaganda i przeinaczanie faktow i ten wszystko mowiacy tytul
Obrzydliwa i chamska propaganda. Zdaniem tego menela w czapce uczestnicy marszu są "bandytami narodowymi" i wykorzystują święto do szerzenia nienawiści. :D
Nie wszyscy uczestnicy marszu są członkami ONR'u (a powiedziałbym, że takich uczestników jest zdecydowana mniejszość), ONR na daną chwilę nie jest zdelegalizowany i ma prawo tam być, dopóki nie głosi haseł niezgodnym z obowiązującym prawem. Na żadnym z Twoich zdjęć takich haseł zwyczajnie nie ma, więc co to ma być za argument?
Polskie wojsko idzie ramie w ramię z naziolami. No nieźle...
Wen-Chi Lee
Nie piszę nic o żadnych hasłach. Nie oskarżam nikogo. Wskazuję, że środowiska nacjonalistyczne są obecne na marszu i obnoszą się swoimi barwami.
Dlaczego nie potraficie rozmawiać trzymając się tego, co powiedział oponent w dyskusji? Dlaczego uparcie wkładacie w moje usta coś, czego nie powiedziałem? Zwyczajnie sobie tego nie życzę.
Tym ludziom jakoś uwłacza pójście tylko z biało-czerwoną flagą. Muszą łazić ze swoimi partyjnymi?
Jakiż więc był cel wrzucania tych zdjęć, jeśli nie próbą udowodnienia, że narracja TVN'u nie jest propagandą? Ot, po prostu chciałeś pokazać, że środowiska nacjonalistyczne na marszu po prostu... są? Takie to wielkie zaskoczenie?
Przejdźmy więc dalej, jeśli przedstawiciele takich środowisk na tym marszu się znajdują, ale stanowią jego zdecydowaną mniejszość, oznacza to, że cały marsz ma na celu szerzenie nienawiści i przyzwolenie na chuligańskie zachowania?
Dlaczego nie potraficie rozmawiać trzymając się tego, co powiedział oponent w dyskusji? Dlaczego uparcie wkładacie w moje usta coś, czego nie powiedziałem?
Zgodnie z powyższym, jeśli te zdjęcia nie były próbą udowodnienia braku szerzenia propagandy, to Ty nie potrafisz się trzymać dyskusji i teraz udajesz greka. Wytknięto Ci brak logiki i teraz próbujesz się desperacko bronić.
szczupasia -> teraz mi pokaz w internetach w ktorym momencie wladza i te typy z twoich zdjec podjely wspolnie decyzje o marszu, bo przecierz sam tytul implikuje ze takia decyzja zapadla. Tak jak pisalem hipokryzja tych wszystkich mentalnych socjalistow, sjw, faministek itd bawi mnie niezmiernie. Idzie 100 tys ludzi w srod nich moze tysiac debilnych nacjonalistow = niziole, ale juz setki tysiecy "uchodzcow" to biedni skrzywdzeni przez los ludzie, a na haslo ze tysiace z nich okazuje sie przestepcami = nie mozna uogolniac.
btw. tytul zostal zmieniony przez tvn
Przepraszam, co? Zbiłeś mnie z tropu? O którym tytule mówisz, bo jak obydwoje zauważyliśmy, ten się zmienia? Ten o wspólnym marszu?
teraz mi pokaz w internetach w ktorym momencie wladza i te typy z twoich zdjec podjely wspolnie decyzje o marszu, bo przecierz sam tytul implikuje ze takia decyzja zapadla.
https://twitter.com/krzysztofbosak/status/1061029426627076096 - Jeżeli Pan Bosak gdzieś wyraźnie odciął się od tych typów to przepraszam.
Przyznam się - generalnie nie wiem o co chodzi w Twoim poście. Znowu ktoś pisze do mnie o czymś, co jak rozumiem odnosi się do mnie i być może prezentowanych przeze mnie poglądów (nie pamiętam, bym je tu ujawniał). Gdzieś generalizowałem o naziolach w marszu? O co biega, wybacz?
Chodzilo mi fake newsa, ktory juz zostal znikniety :P a brzmial -> Tlumy zbieraja sie na wspolny marsz wladz i narodowcow Smieszy mnie to ze przykleja sie naklejke narodowcow ludziom ktorzy biora udzial w marszu niepodleglosci, bo organizatorami sa ugrupowania prawicowe, jakos nie slyszalem zeby kodziarze czy obywatele chcieli cos takiego zorganizowac :P. Co jakis czas strema sobie ogladam z marszu i widzialem sporo starszych ludzi, rodzin z malymi dziecmi, gdzie ta falanga niziolska ktora miala tam byc?
Bardzo mi się podoba jak w jednej grupie idzie rząd - potem dłuuga przerwa - i dopiero naród
Ty: Jakiż więc był cel wrzucania tych zdjęć
Ja w reakcji na link: pokaż mi proszę tę propagandę palcem?
Gdy otwierałem wspomniany link, tytuł relacji wspominał o wspólnym marszu władz i narodowców. Nie odnalazłem w tekście relacji nic, co wskazywałoby na propagandę. Nie odtworzyłem wideo. Poprosiłem o wskazanie mi palcem tej propagandy. Nie zaatakowałem. Mogłem coś przeoczyć. Jeszcze raz: poprosiłem o wskazanie mi palcem tej propagandy.
Przejdźmy więc dalej, jeśli przedstawiciele takich środowisk na tym marszu się znajdują, ale stanowią jego zdecydowaną mniejszość, oznacza to, że cały marsz ma na celu szerzenie nienawiści i przyzwolenie na chuligańskie zachowania?
Nie przejdę dalej. Nie chcę uczestniczyć w tym wątku tej dyskusji. Sam nie wspominałem o żadnych chuligańskich wybrykach.
Ok więc jasne- Ty odniosłeś się do samego tytułu, ja do zalinkowanego filmiku z relacji tuż przed marszem. Post Kilgura tyczył się dwóch kwestii, ja odniosłem się do jednej, Ty do drugiej. Zwracam więc honor.
A Syrenkę Warszawską już zgwałcili ?
haahah dobre
Wiem że to cyniczny komuch.Ale dlaczego taki cyniczny komuch ma IQ większe od wszystkich prezydentów i premierów Najjaśniejszej Niepodległej razem wziętych ?
Ale swego czasu wierzyłem że będzie inaczej.
Ja byłem, cisza i spokój, zdjęcia i filmy na fonie
no to widac fart bo jest za to pelno nagran jak i z reszta byly lajwy i caly czas tylko darcie pizd narodowcow i petardy bylo slychac
A ja mam pytanie - bez palenia rac to się nie da? Kibole niech siedzą zamknięci na swoich stadionach.
Ty byś chciał żeby ludzie w martwej ciszy szli, bez rac, bez wznoszenia haseł, żadnych oznak radości i życia. A najlepiej żeby żadnego marszu nie było, to by kłopotu nie było.
Wymagałbym jedynie przestrzeganie prawa państwa w imieniu którego się maszeruje.
Żadnego łamania prawa nie było, no chyba ze okrzyki Bóg, honor, ojczyzna komuś przeszkadzają...
Odpalanie rac podczas imprezy publicznej jest nielegalne misiu. Nie odwracaj mi tu kota ogonkiem jak to naziole którzy każdy wybryk ukrywają pod płaszczykiem "patriotyzmu".
Ojej misiu malkontencie totalny, weź już skończ mi farmazony prawić bo się niedobrze robi...
A jak się wystraszyłeś rac to i dobrze...
Bo ja nie.
DanuelX -> moze najpierw przeczytaj jak ustawa definiuje impreze masowa, bo palenie rac jest zakazane tylko na imprezach masowych :P
nie wiem jeszcze jak to w innych miastach bylo, ale w warszawie ten 11-ty to wygladal jak niepodleglosciowa stypa :/
Przyznam, ze faktycznie slabio. Tysiace ludzi krząta sie bez ladu i skladu. Sam marsz tez mocno dretwy. Oczywiscie bywaly i chwile podniosle, ale ich bylo garstka. Przez 5h nie bylo w ogole szalu. Myslalem, ze jednak bedzie bardziej efektownie.
Nie bój nic. Jutro i tak pewne media polskie a tym bardziej zagraniczne będą pisać o prawicowcach, nazistach i faszystach. To wszystko okraszone zdjęciami flag ONR oraz spalonej flagi UE. A te które wcześniej zainteresowały się marszem (Russia Today i Al Jazeera) już pisały o faszystach.
Zamiast strzałów słychać pękające okrężnice...
W świecie GW i jej fanatyków to już obecność flagi Polski jest przejawem nazimo-faszyzmo-prawicowizmo-tyranizmu , do tego jeszcze komunizmu, antysemityzmu i różnych innych izmów.
Wiadome, straż antyfaszystowska zawsze pilna i czujna
Jakby michnikow nie bylo wielu ludzi by jeszcze zylo :P
DanuelX ---> Przestań gadać głupoty i stereotypy o racach i kibolach. Przy mnie dziadek z babcią odpalili wspólnie racę. Też pewnie na ustawki chodzą.
Jak kodziarze race odpalali, to nie słyszałem żeby DanuelX miał z tym problem, ale ok:_)
Dajcie chłopakowi spokój. Już sam fakt, że przyczepił się do rac, mówi praktycznie wszystko. Na otarcie łez pozostają mu krzykliwe tytuły w wyborczej i zdjęcia z zachodniej prasy donoszące o tym, że przez Warszawę przetoczyła się tak naprawdę fala nazioli.
Ja wiem z Holandii słabo widać co się za granicą dzieje, i dla ciebie przemarsz ONRu i Falangi przez stolicę to nic takiego. W mediach ojca rydzyka i sk Srebrna na pewno nie przeczytasz o tym słowa złego i dalej będziesz mógł wieźć swój los uchodźcy w słodkim samouwielbieniu.
Ale nie martw się do niczego się nie "przyczepiam" bo to nie dla mnie impreza - moje pytanie było jasne czy na takim marszu muszą być odpalane race? No chyba, że to odwieczny zwyczaj potwierdzający polskość?
Rzut okiem z daleka daje szerszą perspektywę, polecam.
moje pytanie było jasne czy na takim marszu muszą być odpalane race?
Nie, nie MUSZĄ. Zadowolony? A, no tak. Zapomniałem, że zupełnie nie :D
Bo demokracja w rozumieniu Danuelexa jest wtedy, kiedy tęczowi paradują przez miasto, to wtedy jest ok, a kiedy ONR to już nie.
Taki to sort - Zesrałby się na miętowo, byle tylko znaleźć jakiś problem w normalnym marszu. Kłóci się on z jego światopoglądem i wyznawanymi wartościami (albo ich brakiem), więc na wzór podobnych mu w redakcjach GW chociażby, będzie drążył i szukał dziury w całym, próbując jakoś zniwelować pieczenie w dupie, że ci straszni faszyści i naziści nie odwalili burdy tak jak się spodziewał. Jak nie dowali się do rac, to do brudnych ulic po przejściu tysięcy ludzi, a jak nie to...to coś się wymyśli byleby dosrać ważnej ludziom dacie. A wszystko podlane sosem tolerancji dla innych poglądów, bo przecież jest super-tolerancyjny. Kiedy wygodnie, przynajmniej.
Panowie, ale trochę spójności. Z jednej strony marsz tez dla rodzin z dziećmi, a z drugiej race odpalane w środku tłumu. To nie działa. Nie polecam nikomu z małymi dziećmi wdychać tego dymu. Strach przed tym widokiem i okrzykami idzie jeszcze jakos ogarnąć.
http://www.tvp.pl/
https://www.tvn.pl/
I wszystko Jasne.
Fajnie widac tyle Polakow na ulciach i spokoj. Szczegolnie fajnie jak mocno widac jaka mala grupka tych osob ktorzy nie sa Polakami a chca zniszczyc Polske i Polskosc robiac prowokacje mowiac ze bylo niebezpiecznie i zle. Fajnie widac ich bezradnosc. Jakas flaga eu podpalona pozniej ida do tv mowiac ze tego mozna bylo uniknac. No gdybys nie podpalil to by tego nie bylo. Proste.
Do tego nie maja sie czego czepiac bo ich tak malo ze sami sie zdziwili swoja niemoca mowia o racach i fajerwerkach ze to zle. Prosze to Swiatu powiedziec w sylwestra.
Hehe jak malo was biedaki. Boli co?
Przepraszam. Poprawione. Wszystkie z duzej :D Dziekuje
Piękny marsz, radosny, bezpieczny i przede wszystkim godny. Należą się ogromne podziękowania dla służb mundurowych za ich dobrą pracę w zabezpieczeniu tak wielkiego wydarzenia.
A frekwencja była ogromna, ponad 250 tysięcy ludzi wzięło udział w Marszu Niepodległości, a przy takiej ilości osób zawsze wystąpią różne incydenty. Na szczęście było ich bardzo mało i nie stanowiły żadnego zagrożenia.
Bardzo zadziwiające jest to, w jaki sposób stacja TVN przedstawiła świętujących Polaków. Nie tylko padały fałszywe oskarżenia o sympatie nazistowskie, ale i różne obelgi. Coż mogę podziewieć, trochę to przykre, ale nie dajmy się sprowokować.
To tyle z mojej strony, życzę wszystkiego dobrego!
Do poprawy jest jedno: wladze powinny oficjalnie odebrac organizacje tego marszu ONR-owi. Wtedy nikt by sie nie czepial, ze naziole z racami maszeruja przez miasto. Mimo, ze jak widac, jest ich w sumie garstka, to sa najwiekszym problemem.
Negocjowanie z nimi, jakies chodzenie po prosbie przez przydenta, to skandal. Wg. mnie gdyby wczesniej wladze sie do tego zabraly, to spokojnie moznaby bylo ich spacyfikowac.
Marsz organizuje chyba MW, a nie ONR
Byłem od 13 czyli grubo przed czasem, obszedłem jak tylko mogłem cały pochód. Zero transparentów, kultura. Niech się Kodowcy uczą kultury od Narodowców.
Narodowcy powinni być dla nich przykładem.
Ps. Mam nadzieje że marsz Kodowców z racji na niebezpieczeństwo jakie wywołuje ( m.in nawoływanie do nieposłuszeństwa władzy przez obywateli RP- co jest przestępstwem) zostanie przez Hanie zdelegalizowany
Szkoda ze nie bylo jakiejs zadymy. Zawsze to cos ciekawego. Mam nadzieje ze chociaz pyta.pl cos nagrala bo streamu nie bylo i mam lekkie obawy czy byli...
Chocby tam przeszlo milion przedszkolakow, trzymajac sie za raczki w parach i spiewajac wesole piosenki, to zawsze jest to marsz organizowany przez neonazistow, rasistow i homofobow - i taki przekaz idzie w swiat. Nic tego nie zmieni, dopoki wladze nie odbiora organizacji tego marszu MW i ONR.
To nie jest marsz Pisu, Kodu, Onru, czy nie wiem kogo tam jeszcze. To jest marsz Polaków.
Tak jak większość Polaków idących w tym marszu, mam wy...ne na wasze śmieszne wojenki.
Przecież możesz zrobić alternatywny marsz ze swoimi ulubieńcami ! Na tym polega demokracja.
Nie lubie maszerowac, zostawiam to milosnikom tej formy swietowania. Preferuje pikniki.
Materiał 18+. Powiało grozą... ale jakoś jej nie zabili choć się starała bardzo;)
ale jakoś jej nie zabili choć się starała bardzo;)
Dobrze powiedziane, a tu taki zonk, bo prowokacja nie wyszła :(
było lepiej niż rok temu, ale nadal moim zdaniem można było zrobić to dużo lepiej, bez zakrywania twarzy, bez banerów bez sensu, bez zielonych flag ogrodniczych, bez haseł które nic nie mają wspólnego z naszym krajem. Po to Państwo ma armię i środki jak już tworzy marsz państwowy, aby był wyczyszczony z tego syfu. Jednak jakiś tam progress jest za kilkadziesiąt lat zapewne będzie to wyglądać jak powinno.
Swojego czasu już Państwo pokazywało jakie manifestacje mogą się odbywać.
Wolę jednak 30 z falangą, niż wojsko rozganiające tłum 200 tysięcy normalnych ludzi.
Było wspaniałe, uroczyście, radośnie i _bezpiecznie_. W miłej atmosferze maszerowali obok siebie kibice (?) z racami, starsze panie, rodzice z dziećmi i normalni ludzie, którzy chcieli jakoś ten dzień uczcić. Nie było - w zasięgu mojego słuchu - rasistowskich przyśpiewek, „Polska dla Polaków”, jak się pojawiła jakaś o UE to BARDZO szybko gasła, bo w tym tłumie nikt nie podejmował tematu. Jasne, oberwało się TVNowi (niecenzuralna przyśpiewka), Hance (śmieszna bardziej - coś o taczce i Kamczatce ;) ) i „czerwonej hołocie”, która jest bliżej niezidentyfikowana - choć ta ostatnia była chyba najbardziej kontrowersyjna.
Ale naprawdę - takiego spokojnego marszu się nie spodziewałem, ludzie się przepraszali bo flagi mogły komuś polecieć na twarz - tyle ich było. Bardzo, bardzo polecam się kiedyś wybrać, bo wysnuwanie opinii na podstawie mediów - jednych i drugich - to błąd. Zrobiłem dzisiaj 700km autem, kilka godzin spędziłem na dworze - na placu Piłsudskiego, spacerując, a później na marszu - i warto było.
Edit. Co za dziadowskie forum, zdjęcie z komórki dodało do góry nogami, a próba usunięcia i dodania innego nie daje nic - cały czas wraca to pierwsze, obrócone. Brawo.
Zamieszanie zmobilizowało polityków i rząd z prezydentem - pomimo haniebnego faktu negocjowania z ONR ( skoro już prawica i suweren tak lubi maszerować, trzeba było odpowiednio wcześnie nagłośnić marsz rządowy i żadnego ONR czy MW do głosu nie dopuszczać) - jakoś ogarnęli damage control.
Tyle że właśnie te kulisy pozostawiają wielki niesmak, nawet jeśli tym razem do obrazków przyczepić się nie można.
No ale wyszło o dziwo lepiej, niż się chyba ktokolwiek po tym teoretycznym państwie spodziewał, i trochę brzydkie to szukanie na siłę sensacji przez GW - bo TVN czepia się raczej rzeczonych kulis, sytuacji na marszu nie.
Jojo i Płaszczak musieli odetchnąć z ulgą.
A czy ta sytuacja i ogarnianie wszystkiego na ostatnią chwilę nie wynikło przypadkiem z tego że Hanka postanowiła niedopuścić do marszu w ostatniej chwili? Przez co ten z obywatelskiego stał się inicjatywą rządową.
Przecież jakby Duduś nie wziął tego na siebie to tam by kamień na kamieniu nie został, bo marsz i tak by się odbył, a że nielegalnie to by go ktoś musiał rozgonić. Ot mam wrażenie ze ktoś chciał znowu zrobić marną prowokacje i kosztem narodu puścić w świat obrazki jak to po raz kolejny patrioci czczą święto niepodległości demolując własną stolicę...
eeeh Polacy nie wiedza jak sie bawic
Całkiem fajnie policja sobie poradziła z całym tym zamieszaniem. Gdyby wpadli w tłum łamiących prawo mogłoby dojść do zamieszek, a tymczasem, marsza się zakończył, a policja wyznaczyła nagrodę za wskazanie tego kto spalił flagę i poszukuje tych, którzy złamali prawo i odpalili race.
Zapewne niewiele z tego wyjdzie, ale zawsze można to było spier... i wkurzyć tłum, wtedy to dopiero byłoby używania w mediach.
Brudziński już rok temu obiecywał ze wyłapie tych pojedynczych łamiących prawo, a co finalnie wyszło widzimy - całe nic. Także wstrzymajmy się z taka ostateczna ocena działań policji aż faktycznie ukarzą tych wandali.
Jednak policja ogólnie dała rade i chwała im za to. Dużo było pijanych i wulgarnych chuliganów, ale bądź co bądź się miarkowania, pewnie dzięki obecności policji właśnie i może trochę tego wojska działało nawet na ich wyobraznie ;)
To Warszawa ocalała jednak ? O żesz.....
Jasny szlag może człowieka trafić gdy czyta relacje i opinie o wczorajszym marszu. Marszu, który ogólnie przebiegł bez większych incedentów w radosnej, choć podniosłej atmosferze. Niestety, media tzw. liberalne, choć ja wolę określenie - lewackie - i tak znalazły powody do jęczenia. I to zarówno media polskie jak i zagraniczne.
Lewica lubi wszystko odwracać do góry nogami. Norma staje się marginesem, margines staje się normą. Po raz kolejny okazało się że człowiek o poglądach prawicowych powinien żyć w krajach azjatyckich, latynoamerykańskich bądź muzułmańskich, ew. w Rosji. W USA i w Europie trzeba się bardzo pilnować, ponieważ pewne osoby i środowiska bardzo łatwo przypinają łatkę "faszystów", "nazistów", "ksenofobów", w najlepszym wypadku "nacjonalistów". Takie nazewnictwo i ataki wynikają z dziwnego, lewicowego dogmatu o równości i normalności wszystkich ludzi, a także idei i poglądów (z wyjątkiem tych prawicowych, które wyjątkowo są "gorsze"), a wszelkie podważanie tegoż jest uznawane za przejaw prymitywizmu, "ciemnogrodu", "zaściankowości", nienawiści. Na sam początek dostaje się po głowie ludziom określającym się jako nacjonaliści. Czym jest nacjonalizm? Doktryną zakładającą że nasz naród jest najwyższą wartością. Pytanie: co w takiej doktrynie jest złe? Co jest złego w tym że interes kraju i rodaków przedkładam nad interesy innych krajów? No nic. Jeśli ktoś uważa inaczej: proszę o logiczne argumenty.
Ludzie prawicy często są posądzani o rasizm. Nie za bardzo co prawda wiadomo o czym dokładnie mowa, ale..Oskarżenia o rasizm zawsze wywołują u mnie zdumienie skoro na marszach organizacji nacjonalistycznych często można zobaczyć....Bawera Aondo-Akaę, niepełnosprawnego (!) MURZYNA (!!!) działającego w Prawicy RP Marka Jurka, który ma ogromny szacunek wśród środowisk narodowych, zaś przez ludzi lewicy pokroju Szumlewicza sam jest nazywany faszystą. Ciekawe, czyżby murzyn - nacjonalista był zwolennikiem supremacji białej rasy? No ale pomijając ów aspekt: wszelkie przejawy rasizmu wynikają w mojej opinii z braku odpowiedniej edukacji. Żaden oczytany narodowiec nie będzie rasistą (choć samo słowo jest baaaardzo szerokie), ba! każdy szanujący się prawicowiec szanuje polskich Tatarów i nie będzie tykał przybyszy z Dalekiego Wschodu (czy ktoś słyszał o napaściach na Wietnamczyków?). Należy więc uznać za ataki i rasizm odpowiada...polski system edukacji. Ktoś oczywiście może zarzucić że mowa tu raczej o niechęci wobec tzw. imigrantów. W tej sytuacji mamy do czynienia z czymś innym, zjawiskiem dosyć nowym, które ja określam "nacjonalizmem europejskim". Polega to na tym że o ile w nacjonalizmie narodowym najwyższą wartością jest mój naród, o tyle w nacjonalizmie europejskim na pierwszym miejscu jest grupa narodów (mój + narody sąsiednie) oraz - to bardzo ważne! - dziedzictwo kulturowe, obyczajowe i religijne cywilizacji Okcydentu. Masowe, liczone w setkach tysięcy, grupy imigrantów jawią się więc jako zagrożenie dla obecnego ładu i porządku, "układanego" przez setki lat. Zamachy terrorystyczne i ekscesy związane z gwałtami i przestępczością w takich krajach jak Szwecja, Niemcy czy Włochy tylko utwierdzają w przekonaniu o słuszności działań wymierzonych w imigrantów. Lewica bardzo często w takich sytuacjach mówi o dwóch sytuacjach: 1. o uchodźcach wojennych 2. o imigrantach ekonomicznych. Co do pierwszego to trzeba zauważyć iż uchodźca wojenny powinien znaleźć schronienie w najbliższym bezpiecznym kraju. W żadnym wypadku żaden kraj europejski nie spełnia tego warunku ze wzgledu na odległość. Co do imigrantów ekonomicznych lewica często przywołuje np. Polaków w Anglii i porównuje ich z imigrantami z Afryki. Jest to skrajny absurd. Polak zazwyczaj jedzie z jakims wykształceniem i jakimś (chocby dukającym) angielskim, w dodatku rzadko jedzie "na ślepo" z myślą "jakos to będzie" i co ważne: ma jako takie pojecie o krajach Europy i posiada wspólne kody kulturowe (może nie wszystkie, ale chociaż część) oparte na ogólnie pojętej kulturze Okcydentu opartej na kulturze i religii antyku i spuściźnie chrześcijaństwa. Porównywanie więc w ten sam sposób imigrantów z Azji i Afryki, często bez jakiejkolwiek szkoły, bez znajomości języka, o obcej kulturze, przybyłych często nawet bez dokumentów, może wynikać tylko z płytkości myślenia lewicowych umysłów.
A że ludzie prawicy nie tolerują środowisk LGBT ? Cóż, a z jakiej racji mają tolerować? Bo występuje w tzw. Naturze? Natura, podobnie jak np. programy komputerowe, nie jest pozbawiona błędów. Błędy jednak stanowią ułamek całości. Czy "błąd" należy traktować tak samo jak ustalony przez siły wszechświata i Matke Naturę porządek ? Nie. Błędy sie naprawia. Mozna tolerować ich istnienie. Homoseksualiści sami sobie zrobili krzywdę wychodząc na ulicę: poprzez marsze z tęczowymi flagami zrazili do siebie sporą część ludzi, zirytowali i zniechęcili. Żądanie praw do małżeństwa - małżeństwa, które w każdej kulturze i religii jest rzeczą świętą i służy przetrwaniu rodziny i narodu - jawi się jako pogwałcenie odwiecznego porządku nadanego przez bogów. Podobnie rzecz się ma z adopcją dzieci.
Lewica zawsze będzie atakowała tradycję. Normalność. Porządek. Religię. Rodzinę. Często atakuje także własny Naród. Nie mozna bowiem inaczej niż atakiem na własny Naród nazwać propagowania idiei niszczących rodzinę, która jest najważniejszą komrką Narodu i nie mozna inaczej niż atakiem na własny Naród nazwać propagowanie przyjmowania ludzi, którzy w dużej mierze są dla nas niczym Wandalowie dla Rzymian czy Arabowie dla Imperium Sasanidów - zagrożeniem dla obecnie panującego porządku. Multikulturalizm jest pozytywny, ale tylko jeśli jest racjonalnie selekcjonowany.
Na szczęście wciąż można przywołać stare powiedzenie:" Pieski szczekają, karawana jedzie dalej". Budzący się nacjonalizm europejski jest ostatnią nadzieją by Europa zachowała swą tożsamość, równocześnie by każdy z Narodów zachował swą unikatową odrębność, a marsze takie jak ten w Warszawie nie były atakowane przez ludzi o spaczonym spojrzeniu na rzeczywistość, lecz były okazjami do pięknego świętowania własnej historii, tradycji i kultury, wywodzącymi się zarówno z dziedzictwa krajowego jak i europejskiego.
istna sciana glupot
Szkoda mi wieczoru aby sie do tego nawet odnosic, wymienie tylko jedna sprawe:
Budzący się nacjonalizm europejski jest ostatnią nadzieją by Europa zachowała swą tożsamość, NA poczatku poprzedniego wieku juz ta nadzieje przerabialismy , jak sie skonczylo wszyscy wiemy, tzn. wyglada ze chyba nie wszyscy. Taki wsteczny analfabetyzm historyczny.
Ściane głupot mam cały czas gdy czytam Wyborczą, Newsweek, TVN i inne lewackie wypierdy :)
Drakuś ,dałbyś coś lepszego.
Czym jest nacjonalizm? Doktryną zakładającą że nasz naród jest najwyższą wartością. Pytanie: co w takiej doktrynie jest złe? Co jest złego w tym że interes kraju i rodaków przedkładam nad interesy innych krajów? No nic.
Pozostaje tylko załamać ręce.
Strasznie uprościłeś definicję nacjonalizmu ograniczając tylko do jednego hasła o stawianiu na piedestał dobra państwa.
Dziwnie piszesz o Rosji, bo taka Rosja wcale nie kocha ruchów faszystowskich. Ona zupełnie inaczej ich traktuje gdy są poza Rosją, a inaczej na potrzeby polityki wewnętrznej. Ameryka Pd to już zupełnie.
Ponadto nie słyszałem, aby ktoś oskarżał partie chadeckie, albo konserwatywne o rasizm, więc bym nie mówił, że to prawicę się o to oskarża.
A co do lewicy idąc Twoim uproszczeniem, jakoś nie pamiętam za komuny małżeństw homoseksualnych, parad ruchów LGBT, rozbijania rodziny, albo ataków na porządek, a przecież chyba za komuny to lewica rządziła w Polsce. A jakby kościół podporządkował się komunistom na wzór państwowego kościoła w Chinach, to nawet religia by im nie przeszkadzała.
no to przedstawcie nam definicję nacjonalizmu, ciekawe czy wyjdzie wam faszyzm?
Dotąd traktowałem cię Iselor jako poważnego oczytanego człowieka, co to w Korwina wierzy i w bogów, ale poczytać się da a tu takie coś. Po pierwsze nacjonalizm to nie jest stawianie na pierwszym miejscu ojczyzny to twierdzenie że mój naród jest lepszy niż inne. Po drugie nacjonaliści to nie prawica tylko skrajna prawica. Tak jak komunizm był i jest skrajną lewicą. Prawicowi są konserwatyści, chadecy, partie ludowe. Lewica to socjaliści i socjaldemokraci. Twierdzenie że nacjonaliści są jedyną prawdziwą prawicą tojak twierdzenie że Lepper nie był populistą. Ubolewam że miałeś słabego/ych nauczycieli od WOSU albo że na studiach spałeś/nie uczęszczałeś na zajęcia z politologii. Po trzecie widać że historii liznąłeś ale porównywanie przybycia imigrantów do najazdu Hunów... To takie porównanie z dupy za przeproszeniem. Nijak się jedną sytuacja do drugiej nie ma. Tani zabieg erystyczny. Mógłbym dalej tak pisać ale ilość tekstu zaczyna przypominać Pillarsy
Mnie zastanawia, że ci młodzi ludzie się tak łatwo w bredniach starych facetów zakochują. Faktycznie, antyczna tradycja.
Po pierwsze nacjonalizm to nie jest stawianie na pierwszym miejscu ojczyzny to twierdzenie że mój naród jest lepszy niż inne.
To jest szowinizm, nie nacjonalizm.
Twierdzenie że nacjonaliści są jedyną prawdziwą prawicą
Zeusie, a gdzie ja tak twierdzę? Sam jestem o wiele bardziej umiarkowany i nawet dla zwolenników PiSu jestem obyczajowo zbyt lewicowy....Ot, uważam że owe poglądy są może i skrajne, ale nieszkodliwe, bo od kiedy patriotyzm jest szkodliwy? Dopóki nacjonalizm nie zaczyna być rasistowski, nie jest szkodliwy.
Tani zabieg erystyczny.
Może i tani, ale zwrócił twoją uwagę. Nie uważam by przybycie setek tysięcy barbarzyńców z Afryki było czyms pozytywnym dla Europy. To jest inny poziom kultury i przydatności do pracy niż Ukraińcy czy nawet Filipiczycy czy Nepalczycy.
To jest szowinizm, nie nacjonalizm.
Szowinizm to skrajna forma nacjonalizmu.
Dopóki nacjonalizm nie zaczyna być rasistowski, nie jest szkodliwy.
A to nie jest trochę tak, że w przeciwieństwie do patriotyzmu nacjonalizm zakłada jednak nieustanną walkę, coś w stylu tej najstarszej darwinowskiej walki o przetrwanie, a właściwie tzw swoje interesy, wolę bycia najpotężniejszym, przeważnie jednak czyimś kosztem?
Nieszkodliwy jest patriotyzm bo zakłada miłość do Ojczyzny i jednak poszanowanie otoczenia w którym Ojczyzna się znajduje.
Jan Nowak-Jeziorański
O PATRIOTYZMIE I NACJONALIZMIE
Na jednym ze spotkań zadano mi niedawno pytanie, czy patriotyzm i nacjonalizm są pojęciami przeciwstawnymi. Pytanie warte zastanowienia, bo zarówno patriotyzm, jak i nacjonalizm stały się generatorami olbrzymich zasobów zbiorowej energii i woli działania, motywami zachowań i czynnikami wpływającymi na bieg historii i kształt świata. Patriotyzm jest uczuciem. Nacjonalizm – światopoglądem. Patriotyzm jest uczuciem miłości do wspólnoty duchowej i materialnej wszystkich pokoleń przeszłych, żyjących i przyszłych, miłości wspólnoty ludzi osiadłych na tej samej ziemi, używających wspólnego języka, złączonych wspólną przeszłością, tradycją, obyczajem i kulturą.
Słowa „patriota” i „patriotyzm” budzą jakieś ciepło. Patriotyzm lokujemy na szczycie hierarchii wartości doczesnych. Oznacza on gotowość do ofiary, wyrzeczeń, poświęceń, nie wyłączając ofiary z własnego życia, a także, co najtrudniejsze, życia najbliższych – rodziców, małżonków, dzieci. Tak bywało na przykład w latach okupacji niemieckiej. Człowiek poszukiwany przez gestapo mógł uciec i schować się, ale na miejscu pozostawała rodzina i płaciła albo więzieniem, zamknięciem w Oświęcimiu lub innym obozie, albo padała ofiarą masowych egzekucji. Łatwiej było narażać na śmierć siebie niż życie najbliższych. Temperatura patriotyzmu spada, gdy nie ma zagrożenia z zewnątrz, i podnosi się, gdy państwo i naród znajdą się w niebezpieczeństwie. Na co dzień w warunkach normalności dominuje troska o rodzinę i samego siebie. Jest to naturalne i ludzkie. Konstytucja amerykańska stanowi, że każdy obywatel ma prawo do pościgu za osobistym szczęściem. Nie pozostaje to w żadnej sprzeczności ze służbą celom społecznym. Budując własne szczęście, budujemy siłę i pomyślność swego kraju. Większość emigrantów, przeżywając nostalgię za utraconym – czasem na zawsze – krajem ojczystym, bardziej odczuwa potrzebę demonstrowania swoich uczuć patriotycznych aniżeli ludzie, którzy rzadko opuszczają miejsce stałego zamieszkania. Jako emigrant, który nie mógł nawet marzyć, że zakończy życie we własnym kraju, znam dobrze uczucie nostalgii – tęsknoty za widokiem narożnej kamienicy, przydrożnego krzyża, uliczek i zakątków rodzinnego miasta, a przede wszystkim uczucie otaczającej zewsząd atmosfery swojskości. Tego poczucia swojskości, którego nie można niczym zastąpić i którego zawsze będzie brakować na obczyźnie.
Polonia i emigracja szukają bezwiednie środków zastępczych. Usiłują odnaleźć swojskość w polskich kościołach, obrządkach i pieśniach religijnych, a także w organizowaniu pochodów i uroczystości z okazji kolejnych świąt narodowych i rocznic. Jednak te pochody idą ulicami, na których bije w oczy obcość. Nostalgię może zaspokoić emigrant, tylko odwiedzając Polskę. Patriotyzm jest wysoką wartością moralną, bo uczucie przywiązania do własnego kraju nie idzie w parze z nienawiścią czy wrogością do innych. Patriotyzm mieści w sobie szacunek i sympatię wobec patriotyzmu innych. W przeciwieństwie do nacjonalizmu patriotyzm nie jest konfliktogenny. Wręcz przeciwnie – towarzyszy mu często, choć nie zawsze, poczucie solidarności z ruchami patriotycznymi innych narodowości.
Podsumowując, można skrótowo powiedzieć, że patriotyzm jest cnotą, nacjonalizm – grzechem. Dla chrześcijan i wyznawców etyki chrześcijańskiej – grzechem przeciwko najważniejszemu ze wszystkich przykazań – przykazaniu miłości bliźniego.
Słowa patria – ojczyzna i patriotyzm – istniały już w świecie starożytnym. Pojęcie nacjonalizmu weszło w obieg w czasach Wiosny Ludów, a więc w pierwszej połowie XIX stulecia, i nabrało posmaku pejoratywnego pod wpływem doświadczeń wieku ubiegłego. W świetle doświadczeń i spostrzeżeń mego własnego, bardzo długiego życia mogę powiedzieć, że nacjonalizm jest matką nieszczęść, które ściąga także na własny naród. Dotyczy to także postępowania kolejnych rządów w okresie międzywojennym wobec mniejszości narodowych.
Odbywałem służbę wojskową na Wołyniu i w czasie ćwiczeń nocowałem w ukraińskich chałupach. Ukraińcy na Wołyniu, w przeciwieństwie do Ukraińców ze Lwowa, mieli z początku bardzo słabe poczucie tożsamości etnicznej. Obudziło się ono, gdy rząd polski zaczął kolonizować Wołyń, sprowadzając polskich osadników i obdarzając ich ziemią pochodzącą z parcelacji majątków ziemskich. Miejscowi, czyli Ukraińcy, nie mogli w praktyce korzystać z dobrodziejstwa reformy rolnej. Poczucie krzywdy i niezaspokojony głód ziemi obudziły dziki nacjonalizm, wyrosły z nienawiści do polskich rządów. Kto sieje wiatr, ten zbierze burzę – głosi ludowe porzekadło. Nienawiść posiana przed wojną przyniosła ponury owoc, jakim była bestialska rzeź ludności polskiej na Wołyniu. Nic nie usprawiedliwia zbrodni, ale nasuwa się myśl, czy może dzisiejsza rzeczywistość byłaby inna, gdyby Rzeczpospolita nadała autonomię ziemiom wschodnim zamieszkanym w większości przez Ukraińców i Białorusinów. Choćby taką autonomię, z jakiej korzystała polska ludność Galicji pod zaborem austriackim.
Nacjonalizm jest ideologią, która w oczach jego wyznawców uwalnia ich dążenia od hamulców natury etycznej. Własny naród stoi ponad wszelkimi innymi wartościami. Jest celem nadrzędnym, któremu należy podporządkować wszystko inne, a więc własne dążenia, ambicje i plany, interesy osobiste, partykularne i klasowe. Określenie interesu narodowego jako celu nadrzędnego uwalnia od norm etycznych i moralnych w dążeniu do niego. Korzenie takiej orientacji tkwią w pojmowaniu postępu jako nieustannej walki gatunków. Zwycięża w niej silniejszy, niszcząc słabszego. Dążąc do prymatu własnych interesów kosztem innych, nacjonalizm stał się źródłem konfliktów prowadzących do wojen i tragedii ludzkich, jak działo się wielokrotnie w czasach mego pokolenia. Wystarczy przypomnieć losy nacjonalizmu w najbardziej zdeprawowanej postaci, jaką był hitleryzm w Niemczech i faszyzm Mussoliniego, a z przykładów ostatnich – tragiczny koniec nacjonalizmu serbskiego i losy Miloszevicia.
W Polsce przedwojennej nacjonalizm szedł w parze z antysemityzmem. Polskie uprzedzenia wobec mniejszości żydowskiej nigdy nie przybrały jednak zbrodniczej postaci masowej i systematycznie zaplanowanej eksterminacji Żydów. Stawianie Polaków na równi z hitlerowskimi Niemcami, a zwłaszcza oskarżenie o udział w zagładzie Żydów jest oszczerstwem, przed którym musimy się solidarnie bronić. [...] Polski antysemityzm znajdował swoje ujście nie w zabijaniu, ale w pogardzie. Przykładem było „getto ławkowe” narzucone studentom Żydom, których zmuszano do zajmowania osobnych miejsc. O tym, jak straszne szkody może wyrządzić nacjonalizm swemu narodowi, przekonałem się, kiedy jako emisariusz znalazłem się w Londynie. Zadaniem rządu polskiego i takich ludzi jak ja była obrona polskiego imienia i dobrego wizerunku naszej Ojczyzny w oczach Zachodu. W XIX wieku Polska ukazywała się światu jako naród szlachetny i odważny, który bohatersko walczy o niepodległość pod hasłem: „Za Wolność Waszą i Naszą”, a więc o odzyskanie i zachowanie wolności nie tylko dla siebie, ale i dla innych narodów, które o nią walczą. Ten wielki atut, jakim były sympatia i poparcie dla polskich aspiracji, został zniszczony jeszcze w okresie międzywojennym przez oskarżenie o dyskryminację mniejszości narodowych i antysemityzm. Wrogowie, a mieliśmy ich niemało, usiłowali przypiąć nam etykietkę najbardziej antysemickiego narodu w Europie. Oczywiście była to nieprawda. Antysemityzm objawił się nie tylko w Polsce, ale i w Niemczech, i w Europie Środkowowschodniej, a przede wszystkim w Rosji. I nie był w Polsce zjawiskiem powszechnym. Znaczna część inteligencji zwalczała objawy antysemityzmu.
Mówiąc o szkodach, jakie w przeszłości wyrządził dobremu imieniu Polski antysemityzm, idący w parze ze skrajnym nacjonalizmem, należy uznać, że jego przeciwstawieniem był patriotyzm – bezprzykładna gotowość do największych ofiar i poświęceń, jaką Polacy okazali w ciągu dwóch stuleci walki o odzyskanie i zachowanie wolności. Nie ma na świecie innego narodu, który dążyłby do celu z takim uporem i odwagą. Moc polskiego patriotyzmu sprawiła, że Polska własnymi siłami, wbrew wszelkim ludzkim przewidywaniom i wbrew okrutnym realiom, odzyskała wolność.
Moc polskiego patriotyzmu sprawiła, że ja, emigrant polityczny, mogę dziś zabierać głos na łamach wolnej prasy i na falach wolnego polskiego radia.
Ja prdl. Myślałem, ze jestes inny
Ale że co ?
Nie jestem rasistą (mam znajomych Hindusów i Nepalczyków)
Nie jestem też co prawda chrześcijaninem
Niecierpię PiSu za ich socjalizm.
Gardzę ludźmi typu Kaja Godek bo w sumie w sprawie aborcji jestem za status quo, ale musząc wybierać skrajność wybrałbym całkowitą legalizację.
Jestem za Unia Europejską choć może nie do końca w takim kształcie jak teraz, ale sama idea jest ok.
Imigranci ? Nie mam nic do Ukraińców, Filipiczyków, Nepalczyków i wszelkich innych LEGALNYCH imigrantów, którzy chcą tu normalnie żyć i pracować a nie leżeć do góry wałkiem i żyć z socjalu.
A że nie trawię homosiów? Przecież nie chcę ich wsadzać do pierdla czy wieszać, po prostu irytują mnie ich marsze i jestem przeciwko takim "małżeństwom" czy adopcjom dzieci.
Lewicy nie lubię bo lewica atakuje tradycję, normalną rodzine i wszelkie religie i wspiera NIELEGALNĄ imigrację z dzikich krajów. Do tego lewica = socjalizm.
Dalej uważasz że straszny ze mnie faszysta ?
idac twoim tokiem myslenia, to moge spotkanego murzyna zwyzywac, opluc, potraktowac jaks smiecia i niewolnika i nikt mnie nie moze oskarzyc o rasizm bo mam zone murzynke.
idac twoim tokiem myslenia, to moge spotkanego murzyna zwyzywac, opluc, potraktowac jaks smiecia i niewolnika i nikt mnie nie moze oskarzyc o rasizm bo mam zone murzynke.
Ale pieprzysz. Nie jestem rasistą. Nie mam nic do ludzi z innym kolorem skóry, w sumie uważam że dodają "kolorytu" temu krajowi. Ba, na pewnych forach i grupach fejsowych nawet broniłem islamu przed atakiem fanatyków katolickich jak i ateistycznych buldogów Dawkinsa.
No ale wydała ten zakaz a czy ktoś to kurna respektował?
Łazili jak chcieli.
Zdjęcie z niedzieli. Policja szuka - uwaga - 13 osób, które odpaliły race.
Możemy się ideologicznie okładać ile wlezie, ale na marszu regularnie łamano prawo, a policja nic z tym nie robiła.
Czy naprawdę musi się zdarzyć jakiś pożar, lub coś podobnego, żebyśmy się nauczyli, że przepisy bezpieczeństwa to nie jest jakieś widzi mi się? Smoleńsk nas niczego nie nauczył, 2500 trupów rocznie na drogach?
Tak dla jasności:
Ustawa z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz. U. Nr 62, poz. 504)
Art. 59. 1. Kto wnosi lub posiada na imprezie masowej broń, w rozumieniu ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. z 2004 r. Nr 52, poz. 525, z późn. zm.), wyroby pirotechniczne, materiały pożarowo niebezpieczne lub inne niebezpieczne przedmioty lub materiały wybuchowe, podlega grzywnie nie mniejszej niż 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
jest jakaś nagroda za wskazanie?
Czy naprawdę musi się zdarzyć jakiś pożar,
np zjara się samochód tvnu ;)
Jednego pomogę zidentyfikować, a raczej sam to zrobił umieszczając to na tt. Oto Cezary Gmyz, pisowski funkcjonariusz TVP w Berlinie
Ale co miała zrobić policja?
a) olać to i wyłapać teraz paru leszczy,
B) wjechać „na pełnej” i z pokojowego marszu z racami zrobić rozpierdol?
Niektórym przydałoby się wyłapanie w trakcie. Jak np. temu idiocie ze zdjęcia. Zwyczajnie żal dziecka.
Jak to dobrze że to tylko w Waw-ie. To powinna być w ogóle jakaś strefa wydzielona specjalnej troski.Kordony, zasieki nas powinny od tego oddzielać.
Widzę że niektórym pozostanie trauma na całe życie po tym marszu.
I nie mam na myśli tego dzieciaka ze zdjęcia, który smacznie śpi.
Śpi albo nie żyje ?