Już wiemy na co poszły okrągłe bańki przeznaczone na obchody niepodległości. (link prawilny, niezmanipulowany przez Żydów i cyklistów):
https://www.tvp.info/39796384/stumetrowa-flaga-od-prezydenta-dudy-na-jasnej-gorze
Dla młodych czytelników GOLa przypominam inną akcję znienawidzonego Gomółki i PRLu: Na tysiąclecie państwa wybudowano grubo ponad tysiąc szkół w kraju. Sam się w takiej uczyłem.
Prawda. Ja też taką kończyłem. Mam swoje lata i pamietam komunę- nie było tak źle. Oczywiście zdaję sobie sprawę z minusów, ale były też ewidentne plusy. :)
Były ,były.Ale propaganda solidarnościowa woli o nich nie mówić.Lepiej opowiadać że na każdym rogu czaił się zomowiec i pałował niewinnych ludzi.
Jak ktoś funkcjonariuszem komunistycznych służb lub należał do uprzywilejowanej grupy społecznej, to życie w takim ustroju to same plusy.
Ale nie chodzi o same plusy tylko o to że nie było tak źle jak to przedstawiają ludzie spod znaku TKM -Tera K..... My.
Ciekawe że ludzie którzy chca wszystko zdekomunizować też pewno takie ukończyli.A jakoś swojego wykształcenia nie chcą zdekomunizować.
Wy też uważacie że ten wątek to czysta propaganda i wybielanie komunizmu? Za tego ukochanego Gomułki przepierdolono ogromne pieniądze na defilady wojskowe, gdy ludzie żyli w skrajnej nędzy :) Tak było fajnie.
Nie chce też nic mówić, ale koszt takiej flagi jest naprawdę śmiesznie niski, nawet dla przeciętnego Polaka. Poza tym trzeba być czystym januszem, by żałować tych kilku tysięcy złotych na godne upamiętnienie odzyskania niepodległości.
Tak.My też tak uważamy.
Lepsze defilady niż miesięcznice.
Ciii bo jeszcze naśle na nas brygadę antyterrorystyczną i dekomunizacyjną.
Jeśli chodzi o te wybudowane szkoły, to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Za PRL poziom nauczania był najniższy w całej Europie, gdy zachodnie uniwersytety kształciły wybitnych naukowców, inżynierów itd. to u nas panował intelektualny ciemnogród, a w połączaniu z zacofaniem technologicznym oraz gospodarczym kraju to już całkowite dno. Każdy kto miał odrobinę ambicji emigrował z tego szamba jak najdalej.
Zresztą na polskich uczelniach jest wiele jeszcze takich starych zgredów, którzy zatrzymali się mentalnie w czasach głębokiej komuny.
Obrażasz wielu ludzi wykształconych w PRLu, obrażasz uniwersytety od których zaczęła się walka o niepodległość, walczysz dokładnie z tymi samymi ludźmi którzy walczyli z reżimem.
Nie obrażam ludzi kształcących się w czasach PRL, a krykytuję beznadziejny system kształcenia oraz kadry nauczycielskie które gnoiły młodzież stojącą w opozycji do władz komunistycznych.
W której setce jest UJ, najlepsza ponoć Polska uczelnia? 30 lat po upadku PRL?!
Pierd.... ze poziom nauczania byl niski za kumuny to jakis zart chyba, to ze nie bylo kasy na badania naukowe wynikalo z prostej przyczyny polska nie mogla pokazac ze jest lepsza od ruskich :P Zadziwiajace ze jak ktos skonczyl np polibude znal jezyk i udalo mu sie umknac na zachod to prace w zawodzie mial od zaraz :P Znam wiele takich przypadkow, ba w latach 90 jak sie mialo dobre wyniki to np amerykanie ludzi juz na studiach werbowali na "studia podyplomowe" co bylo zwykla przykrywka, bo to drenaz mlodych i dobrze wyksztalcenych ludzi byl poprostu :P
Fakty są proste:
1. Zbliża się bardzo ważna rocznica dla każdego Polaka.
2. PiS zgarnęło 250mil złotych na organizację uroczystości około rocznicowych.
3. Cały PIS przekonuje, że Duda jest odpowiedzialny za przygotowania.
4. Jedyny widoczny znak to "flaga".
Gomółka z komunistami potrafił wybudować tysiąc szkół które są czynne do dziś. PIS nie potrafił zrobić cokolwiek z czego skorzystają przyszłe pokolenia. To po prostu wstyd i hańba.
Ok, źle zrozumiałem wątek.
Jeśli chodzi o przygotowania, to jasne że PiS nic nie zrobi. 250 milionów się rozpłynęło, trzeba będzie prześledzić sprawozdania zamówień publicznych, a wyjdzie czarno na białym kto tę kasę zawinął. Ale na pewno ktoś z pozaparlamentarnego środowiska PiS, oni mają od cholery tych "patriotrycznych" przybódowek.
Żaden człowiek który nazywa się liberałem nie będzie bronił Gomółki i jego reżimu.
Gomulka, geniuszu.
Wladyslaw Gomulka.
.
Komunizm zatrzymał nas w rozwoju na pół wieku. Wielkiego sentymentu nie należy mieć do słusznie minionego ustroju. W tym czasie w Hiszpanii też panowała dyktatura, ale Franco nie tępił prywatnej przedsiębiorczości, dzięki temu kapitał w tym kraju można było mnożyć, każdy na własny rachunek.
Komuna to były zmarnowane dekady. Rozwój tzw. mentalności robotniczo-chłopskiej. Solidarność życia w nędzy, bez perspektyw. Brud, smród i zgnilizna. I ta cholerna szarość, wszechogarniająca.
Wybudowane szkoły i zanik analfabetyzmu to demagogia, bo wszystkie państwa kapitalistyczne po IIWŚ zrewolucjonizowały swoje systemy edukacji. Analfabetyzm zanikał wszędzie, wszędzie budowało się szkoły, ale nie trzeba było w tym celu niszczyć kultury, tradycji i gospodarki. Wprost przeciwnie - w odróżnieniu od państw demoludów, na Zachodzie rozwój był równomierny i stabilny.
Hiszpania po wojnie nie była dużo bogatszym państwem niż Polska. Wystarczyło 30 lat komuny by stała się dużo bogatsza. I tego komunie wybaczyć nie wolno.
Z drugiej strony oczywiście nie byliśmy panami własnego losu. Byliśmy zależni od bolszewickiego caratu. Nie zmienia to faktu, że Polsce Ludowej cześć i chwała się nie należą. Jasne, zwykli ludzie starali się jakoś funkcjonować w tym chorym systemie, ale najlepsze co się stało to, że w końcu zdechł był.
I warto pamiętać, że pozostawił mój kraj w stanie ruiny i faktycznego bankructwa (niewypłacalności).
Natomiast III RP, mimo swoich błędów i potknięć, to najlepsze co mogło spotkać moje i przyszłe pokolenia Polaków. Jak się okazało, sentyment do PRL-u, tak wyraźnie zauważalny w środowisku pisowskim, może być szkodliwy nie tylko w sferze emocji. Sęk w tym, że pisowcy są bez porównania głupsi od swoich komunistycznych idoli, na których próbują się wzorować.
Miliony poszły na miętówkę i jego kolegów, żeby mogli promować narodowo-socjalistyczne obchody niepodległości.
Na więcej nie starczyło. Tylko na tą biedną flagę.
User kronika_filmowa tak zrecenzował montaż pomnika PREZYDENTA NARODU Kaczyńskiego Lecha.
"Był to długo wyczekiwany przez lud Warszawy moment. Tłumy warszawiaków stawiły się licznie na trasie przejazdu pomnika machając i wiwatując przed przejeżdżającym korowodem. Ten i ów po kształcie płachty narzuconej na figurę próbował odgadnąć pozę jaką przyjął w figurze Prezydent. Będzie kroczył czy stał, a ręce podniesione w górę czy złożone razem? Spekulacjom dziś rano na ulicach Warszawy nie było końca. Dominowały pozytywne nastroje i poczucie wielkiej ulgi. Nareszcie! Udało się! Najlepszy prezydent Warszawy i Polski będzie miał swoje godne upamiętnienie i stałe miejsce na mapie Warszawy."
Ja się zgadzam z tym.
Nie dajmy się.
Godnie i słusznie będzie przyszłoroczną 101 rocznicę uczcić budową setki pomników upamiętniających zamordowanego poprzez mordy zdradzieckie PREZYDENTA.
Będziemy mogli w sto drugą rocznicę dumnie powiedzieć sobie i światu, 101 na 102!