Magiczna muzyka.
Magiczne zdjęcia.
Magiczna atmosfera.
Australia, 1900 r., dzień św. Walentego. Podczas pikniku pod Wiszącą Skałą, lokalną atrakcją, kilka uczennic oraz nauczycielka zaginęły w tajemniczych okolicznościach.
Film na faktach.
trailer ----> [link]
Niestety (stety?) fabuła filmu (jak i rzecz jasna książki) jest zmyślona, co znacznie pogarsza jego odbiór.
Tu masz jakiś tekst na ten temat -> http://czepiamsieksiazek.pl/?p=1771
Przyznaję, że gdy pierwszy raz go oglądałem to podobnie jak ty nie wiedziałem o tym i przez to również zrobił na mnie ogromne wrażenie. Inna rzecz, że Weir to bardzo dobry reżyser i słabych filmów raczej nie robił.
Nie odbieraj człowiekowi nadziei, wydawało mu się, że wie o czym pisze a wystarczyło przczytać pierwszą lepszą notkę biograficzną na temat Lindsay.
Na faktach :D
Bardzo dobry klasyk.
Jak większość klasyków, niestety z trudnością wytrzymuje upływ czasu.
Film faktycznie wciągnął atmosferą.Jeden z klasyków kina który trzeba obejrzeć.