Dlaczego ludzie kierują się jakimiś dziwnymi zasadami? Mężczyzna zakochuje się w kobiecie a ona w nim. Pojawia się inna kobieta i w niej też się zakochuje. Kocha więc dwie kobiety i dwie kobiety chcą z nim być. Dlaczego nie można stworzyć takiej relacji gdzie są dwie kobiety i jeden mężczyzna? Chyba lepiej dla takiej kobiety, że jest przy tym mężczyźnie i ma go chociaż trochę dla siebie niż żeby w ogóle z nim nie była. Dlaczego w społeczeństwie są takie zasady, że jak się kogoś kocha to trzeba od razu deklaracji, zaufania, żadnej zdrady, małżeństwo itd. Nie rozumiem w czym przeszkadza swoboda i wolność.
a ty byś chciał się dzielić swoją dziewczyną z innym facetem?
Może być tez 2 mężczyzn i 1 lub 2 kobiety, w sumie figur geometrycznych jest sporo, po co ograniczać sie do lini prostej.
i dlaczego tylko dwójka?
min 6 ! i codziennie rano żeby ustalić z kim się kochasz dwa rzuty kostką - jeden ustala ile naraz, a na drugiej kostce imiona żeby wylosować która/e dziś ! :D
Były czasy na przełomie lat 60- tych i 70-tych gdy hippisi nie przejmowali się kto z kim śpi .Była tzw. "Wolna Miłość ".Zresztą dzisiaj młodzież też bawi się w "słoneczko" .Z czasem jednak człowiek pragnie stabilizacji ,także w kwestii spraw łóżkowych.Oczywiście wierność jest iluzoryczna zazwyczaj ale ja np. wyznaję zasadę " Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" .Może nawet bym się ucieszył że ktoś poleciał na moja starą.
Kiedyś było wiele kultur gdzie była poliandria i takich gdzie była poligamia. Teraz istnieje wiele miejsc gdzie jest dopuszczalna poligamia ale generalnie króluje monogamia. A w przyszłości może będzie poliandria, kto to wie. Co do monogamii to wiele wynika z naszych korzeni chrześcijańskich.
Spoko, niedługo pojawią się ruchy, organizacje, stowarzyszenia walczące o prawa poligamii, jak można homo to czemu nie poli?
12dura najpierw przejdzie pewno pedofilia ;P
https://www.newsweek.com/paedophile-wants-move-another-country-so-he-can-have-sex-children-1087257
No jak do nas przyjdzie wreszcie islam to se taaaaki harem założę.
Te zasady mają dość solidne podwaliny.
Jedną z nich jest kwestia równouprawnienia. Zauważmy, że poligynia panuje w rejonach, gdzie kobiety nie mają praw. Poliandria natomiast to przypadek bardzo rzadki, mający tylko miejsce w kulturach tybetańskich na dobrą sprawę. Rozważmy więc na razie tylko poligynia (1 mężczyzna - wiele kobiet). Otóż w wypadku równości płci prawa czy majątek dzielimy na równe części (tak wiem, że to uproszczenie), a jak miało by to wyglądać gdy partnerek będzie więcej? Każdy osoba w związku równą część? Czy też dzielimy na dwie części i potem wśród liczniejszej płci dzielimy tą połowę proporcjonalnie? Tak samo z stanowieniem i decydowaniem o sprawach wspólnych. Stąd u muzułmanów z racji poligamii mamy wręcz wbudowaną dyskryminacje kobiet.
Drugą sprawą jest zapewnienie zbliżonych szans na zdobycie partnerki. Otóż gdyby dopuścić poligynia 80% partnerek związało by się z 20% mężczyzn (tych najlepszych). W rezultacie mielibyśmy olbrzymi problem co zrobić z nadmiarem wolnych mężczyzn. Kultury poligamiczne kiedyś rozwiązywały ten problem dość prosto, nieustannie wojowały by:
a) trzymać mężczyzn z dala od domu
b) mężczyźni na wojnie uprowadzali sobie żony z innych kultur
c) ich nadmiar miał tendencję do umierania
Drugą metodą rozwiązania problemu było niewolnictwo, gdzie nie przejmowano się tym by niewolnik miał prawo do kobiety.
Jest to zresztą jeden z powodów dla których zalewają nas muzułmańscy młodzi mężczyźni.
Kwestią kolejną jest to czego oczekujemy od związku. Każda osoba ma ograniczoną ilość czasu mogącą poświęcić innym. Większa ilość partnerów to mniej czasu per osobę a co z tym idzie słabsza więź. Do tego przy podziale czasu niemożliwym jest uniknąć zazdrości a to działa destruktywnie.
Poligamia sprawdza się tylko w społeczeństwach, w których:
a) mamy dużą dysproporcję płci, np. społeczeństwa pierwotne, w których duża liczba mężczyzn ginie w polowaniach i walkach plemiennych. W efekcie mamy nadmiar kobiet.
b) silnie nastawionych na prowadzenie wojny, gdzie potrzebujemy mężczyzn nie uwiązanych rodzinnie.
c) kultura żyje na bardzo nieprzyjaznym terenie (np. puszcza) i szansę na przeżycie mają tylko dzieci z najlepszym doborem genów. W tym wypadku celowo nie chcemy pozwolić rozmnożyć się słabszym mężczyznom.
Fajnie poki to samemu sie "kocha" dwie lub trzy dziunie, co rusz ruchasz inna, ale kiedy to tobie dziewczyna, na ktorej zalezy ci tak naprawde, przypnie rogi, to zaraz dziwka i szmata.
Tu masz rację.Jakoś ciągle równouprawnienie w te rejony ,przynajmniej u nas nie dotarło.
No to mistrzu podziel się „swoją” kobietą. Niech ją ma z 2, 4 facetów. W czym problem. Skoro jesteś taki, to daj przykład innym i pokaż, że potrafisz stworzyć związek z kobietą w taki sposób.
Ty kupujesz dla niej branzoletki, naszyjniki idziesz z nią na zabawę, nocą idzie do drugiego i uprawiają seks a Ty zostajesz sam z konsolą i grami dla dzieci. Myśle, ze uczciwy biznes.
Jest to normalne tylko w innych kulturach, u nas tak się przyjęło tak samo jak np trzeba się wyprowadzić od rodziców przed 30, w azji jest to normalne jeżeli pracujesz na siebie
I można tak wymieniać i wymieniać przykłady
