Destiny 3 będzie bardziej hardkorowe i z silniejszymi elementami RPG?
W sieci pojawiły się pierwsze plotki odnośnie Destiny 3. Według nich studio Bungie zamierza skręcić w stronę bardziej hardkorowej rozgrywki i mocniejszych elementów RPG.
Coś mi to przypomina ale nie chce na głos tego wymawiać, bo ostatnio tego czegoś jest pełno w grach...
Niestety nie będzie nowego Myth. Takie gry się nie sprzedają, na pewno nie pod skrzydłami takiego wydawcy.
Seria zapomniana tak mocno, że nawet na Steamie nie ma ani jednej gry inspirowanej nią, może poza takim jednym porzuconym projektem ze Steam Greenlight wieki temu.
Pytanie - jak bardzo hardcorowe? Bo dzisiaj to wystarczy do byle gry wrzucić jakieś perki i staty i już pisze się o grze RPG. Nowy Asasyn jest bardzo przyjemną grą, ale do RPG mu daleko. To samo z Horizon: Zero Dawn. Danie kilku drętwych linijek dialogowych do wyboru czy jakichś statów nie czyni jeszcze z gry pełnoprawnego RPG.
Czekam na jakieś konkrety.
To w tej grze są jakieś elementy RPG?
Jedyne, co tutaj jest z "RPGa" to podbijanie siły/światła. Fabuła, buildy- nie istnieją.
Ah to Bungie- wydać jedną grę, potem 5 DLC i nowa odsłona. A jedyne, co zostaje w porządku to model strzelania- wszystko inne albo jest ok, albo wręcz obraża gracza (a zwłaszcza jego portfel)
Komuś w ogole się podobało to Destiny 2, bo ja mam wrażenie, że to była klapa. Od momentu promocji w TV, było tylko gorzej, a teraz czytam Destiny 3 i się naprawdę mocno zastanawiam :)
Na kij robić grę w której chodzi o grind i wiele godzin poświęconego czasu, a następnie w relatywnie którkich odstępach czasu wydawać kolejne części i resetować progres, zamiast rozwijać jeden produkt???????
Bo Bungie nie potrafi stworzyć systemu, który będzie nagradzał przez dłużej niż ileś godzin?
Nie są w stanie zaprogramować czegoś, co wykracza poza gonienie jednego numerka- a gdy ten numerek będzie wystarczająco wysoko, przerzucą się na kolejną grę.
Wtedy użyją tych samych asetów jeszcze raz, dodadzą kilka nowych widoczków i poziomy znów lecące od 1 i proszę- NOWA gra!
D2:Forsaken ma w sobie wiecej 'nowej' zawartości niż D2 względem D1. A pierwsze dwa dodatki... szkoda gadać. Bungie po prostu się nie chce, mają kontrakt na 4-5 gier i będą je produkować tak szybko, jak mogą.
Bo Bungie nie potrafi stworzyć systemu, który będzie nagradzał przez dłużej niż ileś godzin?
Stworzyli go - takie było Destiny 1 - ci co grali, grali przez bite 3 lata, a niektórzy na swoje nagrody musieli pracować lwią część tego czasu. Destiny to przede wszystkim gra kooperacyjna. Gra się dla ludzi, a potem dla fantów w grze - nie dla cyferki levelu, która wbija się sama od robienia czegokolwiek.
Po roku od zepsucia D2 Bungie wraca na właściwy tor - nie można było samemu zrobić Whisperera, nie można było samemu przejść do końca eskalacji, nie można bez konkretnych ludzi ukończyć rajdu, zebrać rajdowego setu. A to po to właśnie grasz w Destiny - by grać ze swoją ekipą i by zdobyć rzeczy, które możecie zdobyć tylko razem, bez których walka z co potężniejszymi bossami to kopanie się z koniem - ale jak masz właściwych ludzi, co umieją ustawić właściwie perki, dobrać buty i klatę pod dany etap, którzy mają odpowiednie bronie, to jakoś idzie, coś z tych cennych rzeczy wpada komuś, kto jeszcze nie miał, i tak w kółko.
D2 wiele rzecz zepsuło (świadomie, to był eksperyment, który się nie udał), dodatki miało do dupy, ale D1 i Forsaken to multi jedyny w swoim rodzaju na pecetach.
Bungie wbrew trendom zamiast gier-usług będzie wydawać co trzy lata kolejne części Destiny :D brawo
No ciekawe, z chęcią to zobaczę :) może akurat 3 część wyjdzie im najlepiej.