Recenzja gry RimWorld – największa wada? Wciąga jak bagno!
Niech oddadzą Fertilizer Pump z wersji alpha ;_; uje
No taki Prison Architect tylko survival..fajnie..
Zapomnieliście dodać o dziecinnie prostej modowalności tej gry oraz o masie modów które już istnieją i urozmaicają rozgrywkę która wciąga na kolejne kilkanaście godzin
@oo44wo mam w rimworlda przegrane już z 400 godzin.. małe niedomówienie :P
No to jest na prawdę wielki hit bo to widać po statystykach na Steam - 23,019 tysiące PRZYTŁACZAJĄCO pozytywnych ocen mówi samo za siebie!
Ciekawe czy taki Rise to Ruins który też świetnie się zapowiada i ma mega oceny (od 2014 roku we wczesnym dostępie) i który jest trochę podobny tyle że w naszych ukochanych klimatach Fantasy odniesie też taki sukces? :)
https://store.steampowered.com/app/328080/Rise_to_Ruins/
Rise to Ruins jest świetny, to nie ten sam typ gry do końca, ale w wielu miejscach jest bardzo podobny.
Do pełnej wersji jeszcze kawałek drogi, ale nawet teraz to tytuł bardzo grywalny i dopracowany.
A sam RimWorld? Kapitalny. Osobiście nie przepadam za oprawą graficzną. Mam nadzieję że pojawią się jakieś większe mody, które ją modyfikują. Poza tym świetna pozycja.
WildCamel - nie ma sprawy :) Fajnie tylko jakby jeszcze wyszła wersja PL..
mam okolo 1000 godziyn w RimWorld. a cholernie trudno jest mnie nie znudzic czy utrzymac przy jednej pozycji do konca rozgrywki... a RW robi to genialnie. gra wizualnie prosta, cholernei skomplikowana w mechanice i proste modowanie sprawia ze za kazdym razem bawie sie wysmienicie. a ze mozna zagrac jako kosmiczny rozbitek, lub dzieki modow wylaczyc technologie i pograc jako watazka osady (polecam mod rimworld magic) to kolejny powod zeby grac.
Z całego serca nie polecam tej gry!!! Doprowadza do obłędu zarówno was jak i waszych kolonistów. Zwierzęta w tamtym świecie mają jednego nad drapieżnika SZOPA, szopy w tej grze zabiły mi więcej osób niż choroby, piraci, niedźwiedzie gryzli, głód czy zabójcze roboty. Sam sie zastanawiam ile razy usuwałem Rimworlda.
Rimming
Łoj, grałem w to godzinami w fazie Alpha. Jedna z tych gier, o których myślałem nocami planując kolejne ruchy. Serie niefortunnych wydarzeń były kapitalną siłą napędową historii. Jedną z najlepszych akcji była ta, gdzie po ataku piratów miałem 2 osoby nieprzytomne i dwie cieżko ranne, ale na chodzie. W tym wybitny medyk, za to noga w walce. W tym samym czasie zaatakowała mnie szalona wiewiórka. Jednym ugryzieniem powaliła ciężko rannego i zaczęła gonić jedyną osobę, która mogła resztę ekipy postawić na nogi - medyka. Zabarykadowałem go w pokoju, wcisnąłem w kąt ze zdezelowanym gnatem w ręce. Wiewiórka wyważyła drzwi. Strzały z pistoletu padały obok tej bestii biegnącej prosto na mojego ocalałego. Między medykiem a wiewiórą było tylko łóżko, które owe monstrum... spowolniło. Medyk zyskał 2 strzały więcej, które powaliły zbliżającą się zagładę kolonii. Żadna gra nie podniosła mi ciśnienia tak jak Rim World w tamtym momencie. Od tamtej pory nienawidzę wiewiórek.
Za czasów alphy wciągało jak ćmę do światła, ale teraz to już nie to samo. Grając po ponad roku przerwy mam wrażenie, że prawie nic się nie zmieniło i odpuściłem sobie po 2h. W grze nadal brakuje celu i dalej jest ten sam mało czytelny interfejs.
Jak na moje to interfejs jest w miarę przejrzysty a mam w gierce dopiero ~20 godzin, więc mniej więcej dopiero zaczynam, nie wiem jak mógłby być zrobiony lepiej. A cel jest zawsze jeden, dostanie się do statku i ucieczka z planety.
Azaanis -> Tylko kto by się przejmował celem, jak dla 99% graczy w RimWorld najważniejszy jest powolny rozwój swojej kolonii i bawienie się w nieskończoność? W tym tkwi główna siła tej gry.
W zasadzie to rimwrold gra, aby przetrwać i uciec z planety.
Taki jest domyślny scenariusz, ale to nie znaczy że nie można bawić sie inaczej.
Można toczyć walki bardziej agresywnie oraz rozszerzać kolonie na inne miejsca mapy w opcjach można zmienić z 1 bazy do 5 a za pomocą modów do jeszcze większej ilość.
Przez co gra będzie toczyć sie na wielu frontach nie mniej jednak będzie to dość trudne.
Ostatnio widziałem fajny mod [ Storytellers Expanded - Winston Waves ] survivalowy gdzie masz tak zwane fale najazdu i co piąta fala wróg dostaje modyfikator więcej hp/armoru i tak dalej. Przez co walka staje się jeszcze trudniejsza niż zwykle z każdym najazdem.
Kolejna sprawa gra została wydana w 2013 roku a do dziś w 2022 gra prężnie rozwijana doszły dwa DLC Royalty oraz Ideology które dodają kolejne aspekty gry.
Jak coś to zawsze są jeszcze setki modów które potrafią jeszcze więcej wnieść do gry.