Warto było czekać - 10 serii gier, które wróciły z niebytu
Tak, Tomb Raider z 2013 roku jest najlpeszą grą w tym zestawieniu !.
"przypomniał światu, że zapotrzebowanie na gatunek jest spore i istnieje nisza do zagospodarowania"
Albo jest spore i nie jest niszą, albo jest nikłe, przez co nisza...
Powinno być
"przypomniał światu, że zapotrzebowanie na gatunek jest nikłe i istnieje nisza do zagospodarowania"
A starzy wyjadacze chcę dobrych gier, nie tego co już za króla Ćwieczka za dobre nie było...
A gdzie Doom?
Takim chyba najbardziej udanym comebackiem z niebytu był w 2003 roku Prince of Persia Sands of Time. Kompletne zaskoczenie po słabym PoP 3D.
Tak sobie myślę, że fajnie by było zobaczyć kolejną część z tej serii. Jakby Ubisoft miał jaja, to nawet mógłby zrobić crossa Assassin's Creed: Prince of Persia :)
Beyond Good and Evil 2 i Psychonauci jeszcze nigdzie nie wrócili. Ledwie podnoszą się z łóżka, ale czy im się uda, to nikt nie wie.
Nier: Automata to też chyba dość udana kontynuacja.
Zgadzam się, po tylu latach kolejna część gry w tym uniwersum wyszła świetnie.
Większość gier z tego uniwersum miała bardzo słaby gameplay, Nier trochę to poprawił ale Automata zrobiła to najlepiej.
Widać koszta developingu muszą się zwrócić dzięki lepszemu gameplayowi :]
To teraz zróbcie przeciwieństwo tego artykułu.
"Nie warto było czekać - 10 serii gier, które wróciły z niebytu w kiepskim stylu"
W jakim to niebycie był Tomb Raider? Gra została zapowiedziana 2-3 lata po poprzedniej. To już na GTA5, RDR2 czy Dooma trzeba było czekać dłużej.