For Honor otrzymało dodatek Marching Fire i duży patch 2.01.0
No co mam napisac, no trudno...
Taa otrzymało... i zrobiło taki syf i rozpierdziel jak jeszcze nigdy wcześniej. Są problemy z dźwiękiem zanika muzyka Wielu postaciom odebrano ich okrzyki podczas zadawania ciosu np egzekutorowi ,,ad mortem inimicus,, Jian Jun jest przekokszony i w pojedynku 1vs 1 walkyria jest bez szans. Nie wiem dlaczego obrońca nie jest w stanie przejąc zajętych uprzednio punktów w szturmie. Zrobili nowy system gearu który o pomstę do nieba woła. Wcześniej było wiadomo jak dwa minusy to rozłożyć trzeba bo śmieć wypadł. A teraz nie wiadomo czy to co wypadło jest lepsze czy gorsze tylko to że ma jakiś tam plus do profitu tyle że wszystko ma bonus do profitu. Bardzo się rozczarowłem i całe szczęście ze nie kupiłem marching fire i reszcie też radze tak samo ale zrobicie jak uważacie. Moim zdaniem 119zł za tryb arcade (bo całą reszte można sobie odblokować ) ich pojebało i tyle. Najpierw 5 edycji assassin,s creed w tym 2 przedpremierowe a standardowa droga jak cholera a teraz to....
Rozważałem przerwanie czytania po stwierdzeniu, że JJ jest przekokszony, ale przebrnąłem przez całość.
1. Obrońcy nie mogą odzyskiwać punktów ze względu na balans. Atakujący muszą pchać taran, przejmowąć punkty i mają limit żyć. Obrońcy muszą jedynie zabijać atakujących.
2. Stary system był po prostu zły i dawał dużą przewagę postaciom z wyższą reputacją, nowy system zmniejsza tę różnicę. Choć twoje narzekanie wynika chyba z tego, że jest dla Ciebie niejasny.
Ja przestałem grać od kiedy zmienili system parowania. Teraz można sobie spamować atakami do woli. Liczy się to kto więcej kofeiny wypije i ma refleks co do milisekundy. Jak dla mnie gra z cholernie wciągających pojedynków zrobiła się nudnym slasherem. Poza tym mam wrażenie, że twórcy sami w tą grę nie grają tylko słuchają reddita.
Ale to tylko moja opinia.