Cześć, mam pytanko do forumowych sportowych świrów: biegam + mam pracę, w której trochę się muszę nachodzić. Teraz pytanie: co jest dobre na regenerację mięśni, z naciskiem na nogi? Po biegu wypijam izotonik w tabletkach z apteki, teraz będę chciał zamówić ISO Plus z Olimpu, ale wiadomo - to tylko uzupełnienie elektrolitów. Natomiast co by przyspieszało regenerację zmęczonych nóg? Biegam na tygodniu z rana przed pracą, a potem wiadomo - chodzę sporo. Przydałoby mi się coś, żeby nogi się lepiej regenerowały przez weekend, kiedy odpoczywam.
Jak duzo chodzisz to bieg dwa razy w tygodniu wskazany i dwa dni zero chodu i biegu dla miesni nog. Magnez polecam a nie jakies szroty.
Regeneracja miesni to sen.
Magnez też łykam i to dawkę 400 mg. Izotonik żeby uzupełnić elektrolity i nie jakieś dziadostwo ze spożywczaka, tylko activlaba, ale teraz chcę sobie z Olimpu zamówić, bo korzystny cenowo i z l-karnityną.
No właśnie biegam czwartek i piątek z rana, inne dni pomijam, bo pierwsze 3 dni w tygodniu chodzę najwięcej. Ale odczuwam np. bieg w trakcie pracy, w sensie nogi jednak trochę zmęczone są.
Skoro od pn do sr duzo chodzisz to w czwartek powinienes dac nogom dac odpoczac a pobiegac w sobote a w niedziele znow przerwa. Tu ci nic wspomagacze nie pomoga. Jedynie zaszkodza ale to odczujesz w przyszlosci. Rob wszystko naturalnie. Czlowiek to nie maszyna. I nie zamawiaj zadnej i-karnityny... Jejku jesli zalezy ci na bieganiu to jezdzij na rowerze od pn do sr do pracy, wtedy bedziesz mogl biegac np. pn, sr, pt/sob.
Odpoczynek, zdrowe odżywianie. Żadne duperela czy odżywki. To jest efekt placebo.
Zdrowe odżywanie jest, ale sądziłem że jakaś odżywka może tylko pomóc :) Generalnie dzięki za odzew!
Guano się znasz więc się nie wypowiadaj. Na dłuższą metę mięśnie potrafią być tak przetyrane że bez lekkiego wspomagania nie ma mowy żeby ćwiczyć bez dłuższej przerwy
Chloptasiu. Nie wiem jakby musiał napitalac żeby mu sam odpoczynek nie wystarczył. Z tym bcaa toś wyskoczył jak typowy sebix z siłowni, któremu idzie wszystko wmówić i sprzedać.
O właśnie, nie wiem czemu o tym specyfiku zapomniałem :) Dzięki.
Jest wątek o bieganiu.
W tej konfiguracji, mimo wszystko między dwoma dniami biegowymi powinna być przerwa. Upychanie tego dzień po sobie by tylko odhaczyć dwa razy mija się trochę z celem. Ale też ciężko powiedzieć to z całą pewnością- nie wiadomo jaki dystans i szybkość, jaką masz kondycję itd.
Co do chemii- nie przesadzaj, to nie rozwiąże podstawowych problemów. W zamian na początek poczytaj o układaniu treningów z perspektywy biegania, jest masa informacji i poradników w sieci.
Ok, nie zauważyłem wątku :) Wielkie dzięki, wracam po długiej przerwie, na razie chcę się "rozbiegać", a potem na pewno pójdę w jakieś treningi konkretne.
Dobry magnez
Dobra dieta, odpoczynek na regenerację. Raz na jakiś czas basen. Sauna też będzie dobra. Nie zapominaj, żeby się też co jakiś czas rozciągać. Z chemii to BCAA.
Magnez, BCAA, odpoczynek i od siebie dodam, że masaż. Kup sobie roller do masażu taki jak na zdjęciu i po bieganiu rozmasuj sobie piszczele, uda, łydki, plecy.
Piszczele masujesz opierając po kolei z dużym naciskiem (pozycja klękająca) i sobie tak ruszasz na prawo i na lewo. Zaoszczędziłem ci kontuzji. :)