Wpadłem przez przypadek na filmik gościa który po włączeniu tej funkcji grał w Horizon Zero Dawn w 60 klatkach. Poszukałem u siebie w tv tej funkcji i włączyłem. Szok. To serio działa, każda gra wygląda jakby śmigała w 60 klatkach (oczywiście wprawne oko odrazu "widzi" że coś tutaj jest nie tak i nie jest to takie prawdziwe 60 klatek). Nie wiem na jakiej zasadzie działa to upłynnianie obrazu ale efekt jest świetny. Przynajmniej dla mnie. Minus: wzrasta sporo input lag ale nie na tyle żeby nie dało się grać. Tryb gry niestety musi być wyłączony żeby ta funkcja dzialala. Przykłady:
Pewnie "odkryłem Amerykę" i każdy o tym wiedział ale ja jestem w szoku.
Akurat ten tryb nie został stworzony do gier. Jak sam napisałeś, wzrasta input lag i mogą pojawiać się zakłamania w obrazie.
Telewizory mają od 10 lat, albo i dłużej. Działa to w prosty sposób, bierze się dwie klatki i uśrednia, tworząc klatkę pośrednią. Da się to zrobić na mnóstwo sposobów, a limitem jest tylko moc obliczeniowa, bo im lepsza analiza obrazu, tym lepszy efekt. Daje to lepszą płynność choć kosztem ostrości, a same algorytmy potrafią generować artefakty.
O ile można mieć to włączone do filmów czy treści nieinteraktywnych, tak w grach jest to kompletnie bezsensowne.
Większa płynność w 60 fps to tylko jedna strona medalu. Dużo ważniejsza jest redukcja input laga z silnika gry do wartości 16 ms.
Dla 30 fps jest to 33 ms i trzeba doliczyć min. 20 ms opóźnienia dla TV. Przyzwoite monitory schodzą do 2-6 ms.
Włączenie takiego wygładzacza wymaga wygenerowania dwóch klatek (67 ms) i jeszcze ich przemielenia, czyli lecimy w okolice 80-100 ms Input Laga.
Tak się po prostu nie da grać.
Inna sprawa, że techniki rekonstrukcji obrazu to technologia, na którą silniki gier kładą największy nacisk. Używa się tylko technik, które wykorzystują poprzednią klatkę do generowania obecnej, w celu wygładzenia krawędzi, albo podbicia rozdzielczości.
O ile odczulem zwiększenie input laga tak pograłem trochę w Destiny 2 na PS4, w Horizona i w Odyssey w tym trybie i da się normalnie grać i wcale nie czuć wielkich opóźnień. Artefaktów narazie też nie widzę, jedynie co to w dziwny sposób bardzo szybko męczy się wzrok pomimo tego, że jestem przyzwyczajony do 60 klatek na PC. Wrażenie płynności jest...inne.
Upłynnianie obrazu mają już chyba dzisiaj wszystkie telewizory, ale nie bez powodu w trybie gra z reguły ta opcja jest niedostępna. W jakieś wolniejsze gry można przy wysokim input lagu pograć, ale to by było tyle chyba, że jesteś bardzo elastyczny pod tym względem.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że w samsungach serii q w modelach z tego roku jest tryb upłynniacza pod gry, który nie powoduje prawie w ogóle wzrostu input lagu (okolice 20ms opóźnienia). Sam czekam jak inni producenci wprowadzą takie możliwości u siebie.
Ale na pewno nie grałeś pvp w destiny granie w multi przy dużym input lag nie jest komfortowe
Akurat to jest motion plus gra czyli funkcja ta jest dostępna już w trybie gra i tam suwakami regulujemy rozmycie i drgania.Input lag ok 24ms
jest to moim zdaniem najgrosza opcja, jaka maja nowe TV. Niektóre modele nei pozwalają wyłączyć w ogóle tego. Na szczescie kupiłem TV, gdzie moge wyłączyć te upłynniacze. Dramat jest oglądać filmy z tym upłynniaczem, ma sie wrażenie jakby oglądało się telenowelę brazylijską. Natomiast w grach tego nie próbowałem ale nie mam zamiaru, generuje to artefakty które widać gołym okiem.