A pytanie dotyczy zakupu telewizora na raty. Nigdy nic w ten sposób nie kupowałem więc nie potrafię udzielić odpowiedzi a w necie co pytanie to inna odpowiedź.
Umowa o prace na 3 lata, 2300 netto, wartość towaru który ma zamiar kupić 6000zł, raty 30x0%. MediaMarkt, Euro, raty Allegro albo jakiś sklep internetowy(przedmiotem zakupu jest telewizor jako prezent dla rodziców).
Brak negatywnych wpisów w bazach, brak kart kredytowych, pożyczek oraz innych zobowiązań. Brak jednak jakiejkolwiek historii kredytowej.
Moje pytanie brzmi - czy ma co się łudzić, że dostanie ten telewizor na raty czy kompletnie bez szans ?
Dostanie bez problemu. Przez internet na pewno. Nie sprawdzają w sumie nic. Ważne by mieć te same dane w banku z którego będzie robiony przelew rat. Teraz na raty praktycznie każdy może coś wziąć bez problemu.
Ja w zeszłym roku również brałem na raty TV. Jest to moja pierwsza pożyczka, umowę mam na 2 lata w pracy, i też dostałem bez problemu. Mój znajomy na TV oraz PS4 na raty gdzie pracuje na umowę zlecenie i również dostał bez problemu. Dziś o zakup na raty na prawdę nie trudno, nie ma się o co obawiać.
Kupowanie prezentów na raty - świetny pomysł!
>>> Yarpen
o jakim prezencie mowisz?. Dziewczyna chce sobie telewizor kupic, a nie sprezentowac
Normalna rzecz
Aczkowiek Tv za 6k na 30 rat to dość... drogawy prezent :) ja wiem, że to rodzice itp. ale ja wolałbym jako młoda osoba spożytkować te pieniądze w inwestycję dla mojej przyszłej rodziny. Np samochód, remont, wycieczka. Wiem, że rodzicom się nie żałuję no ale każdy postępuje inaczej. Takie moje zdanie
Wszystko zależy od wydatków miesięcznych. Czy ma dzieci, ile osób w gospodarstwie, czy ma inne zobowiązania kredytowe lub ratalne. Panie z Euro często same podpowiadaja, jak odpowiadać :-)
A tych przeciwników rat złej. Raty 0% są super :-)
Moja ciocia pracuje w banku i mówi, że nie ma czegoś takiego jak raty 0%. Zawsze bank musi zarobić a raty 0% to nic innego jak umowa banku ze sklepem. W cenie produktu płacimy za udzielenie nam pożyczki i nieświadomie spłacamy ją w cenie produktu po ratach rzekomo 0%.
Zgadza się .Ale mimo to że mnie robia w balona i tak większość rzeczy kupuję na raty.Ale zastanawia mnie jedno.Telewizor który kosztuje na raty 6000 gdzie jak wiemy jest haracz dla banku gdy go chcemy za gotówkę kupic też kosztuje 6000 .Wtedy ten haracz bierze sklep jak sądzę.
No i na allegro jak jest rata 0 to co randomowy gosciu sprzedaje go drozej bo ktos kupu go na rary? Jak ja sprzedawalem cos na allegro to ode mnie bank kasy nie bral tylko allegro. Na raty na allegro i uzywane przedmioty mozna brac...
Poza tym czesto w sklepach gdzie sa raty 0 i tak jest najtaniej. Czyki im sie daje haracz bankowy, innym sie daje zarobic wiwcej...ale mnie jako klienta obchodzi gdzie wyjdzie taniej...a wychodzi na raty 0.
Jeżeli coś kosztuje 0 PLN, to znaczy, że ktoś na tym zarabia inaczej :) trzeba czytać umowy.
Mówiąc inaczej w sklepie stacjonarnym często cena wszystkich produktów może być podwyższona o ratę dla klientów którzy biorą na raty, co za tym idzie cena dla tych którzy kupują za gotówkę też jest podwyższona.
W przypadku allegro zakładałbym że zamiast opłaty za raty dajecie zgody na handel danymi marketingowymi. Więc po pewnym czasie marketingowcy bankowi lub z zupełnie innych firm chętnie do was zadzwonią i zapytają czy nie potrzebujecie np. gotówki przed świętami :D oczywiście za jakiś tam procent.
Co prawda może trafią na tylko 10% takich osób, ale to zawsze zarobek, który zdobyli dość łatwo i całkowicie legalnie.
Sulik no i bralem z allefro i dzwonili z dwoch bankow faktycznie zeby dac nowy kredyt. Powiedzialem ze nie chce zeby dzwonili i powiedzieli ze ok...no ti nie zarobili na mnie. Czyli mam raty 0. Ok. Pieciu innych wezmie, tylko jak to wplywa na to ze ja wiecej zaplace a tylko to mnie obchodzi.
Pomysł z ratami sam torpedowałem ale po namyśle doszedłem do wniosku, że koszt taki sam jak za gotówkę a chociaż historia kredytowa będzie zbudowana i nie wpadnie na pomysł brania chwilówki czy innego ścierwa. Jedyne co mogę powiedzieć czemu taki prezent a nie inny to "Ubezpieczajcie mieszkania od wszystkiego od czego się da" :)
A nie może takiego kupić za 4 albo 3k? Branie kredytu na prezent jest głupim pomysłem, jedyna zaleta to taka, że sobie zbuduje jakąś historię kredytową.
Oj.Wy chyba nie kochacie swoich rodziców.Dopóki dawali to fajnie a jak coś od siebie dać to już kombinujecie żeby taniej było.Spoko dziewucha.