Pytanie jak wyżej. Gdzie można kupić coś dobrego do zjedzenia co mogę wrzucić do mikrofali i po chwili mieć gotowy posiłek? Nie zawsze mam czas na gotowanie, a coś ciepłego by się zjadło. Zasmakowała mi lazania z biedronki, ale ogólnie wszystko co do tej pory próbowałem było raczej mało smaczne.
Mało smaczne było bo przyrządzałeś to w mikrofali. Wystarczy, że wrzucisz takiego gotowca na patelnię a zobaczysz olbrzymią różnicę.
Ja lubię gotować, ale nie zawsze jest czas i chęć, więc czasami jak sobie wieczorem wracam do domu to chcę coś na szybko przygotować ;)
[2]
No może, chociaż pytanie dalej aktualne, bo niektóre rzeczy jakie jadłem wydaje mi się, że byłyby niedobre nawet z patelni.
W biedronce temat uważam za zamkniety. ;p
Biedra jest w porzo .
Jak z Biedry to mnie smakowała tortilla i placki ziemniaczane też o dziwo dobre.
Znalazł się, wzór cnót co to wie lepiej jak ktoś powinien żyć.
Wiem że to lenistwo ale te tarcie ziemniarów i cebuli.a potem i tak mi się do patelni kleją.
Co trudnego w plackach? Wrzucasz kawałki (obranych) ziemniaków do blendera razem z cebulą, potem rezultat do miski z 2 jajkami, i doprawić, potem rozgrzewasz olej (minuta, dwie to dla dzisiejszego pokolenia wieczność) i tyle.
No nic nie jest trudnego, ale gość zadaje konkretne pytanie, a ktoś go na siłę chcę moralizować.
To już zostańmy przy tych plackach z biedry bo nie są złe ,szybko ...ekhm..dochodzą a z piekarnika czy mikrofali co prawda nie ociekaja tak smakowicie tłuszczem ale jest szybciutko i bez ....nadmiaru tłuszczu.
W Tesco sprawdzałeś?
Na razie Lewiatan, Biedronka i Jubilat w Krakowie. W Tesco zobaczę co mają dobrego.
W biedronce temat uważam za zamkniety. ;p
Czemu? Wbrew pozorom biedronka nie ma samego gównianego jedzenia. Tylko trzeba patrzeć na to co się kupuje, ale to jak wszędzie.
Można jeszcze zahaczyć o małe sklepy gdzie mają mrożonki np.z Hortexu albo inne wyroby np.pierogi czy krokiety.
Dawno nie jadłem mrożonek (ja na tygodniu jem czysto, dopiero w soboty popuszczam sobie cugle i jem wszystko, co mi się nawinie - czekoladę, batony, ciastka itd. Polecam ten stan rzeczy), ale pamiętam, że w Lewiatanie są pierogi firmy Jawo - wszystko lepione ręcznie, sam nawet widziałem na produkcji. Naprawdę dobre, trochę kosztują, ale smakiem biją biedronkowe na głowę.
Te biedronkowe to jeszcze z truskawakami daja radę ale te z mięsem to już raczej wyrób pierogopodobny.
Z truskawkami nie jadłem, chyba będę musiał w jakąś sobotę się skusić.
Dlatego czasem warto doinwestować te 2 czy 3 złocisze :) Te z Jawo są bardzo spoko, nawet mięso czuć, że mięso, a nie właśnie jak biedronkowe - mięsopodobny glut.