Skoro już wszyscy skomentowali sprawę tygodnia, dorzucenie kilku gorszy od nas nie zrobi różnicy, choć nadal ciężko stwierdzić z jaką prawdą (wg. definicji ks. Tischnera) mamy do czynienia. Pewne jest, że wylało się sporo szamba i naród jest podzielony. Jak zwykle.
Z tematów lżejszych, choć wciąż pozostając w klimatach fantasty, rozmawiamy o kontynuacji jednej z najklasyczniejszych gier RPG - The Bard’s Tale IV. Zacytuję sam siebie: “Dzięki The Bard’s Tale IV przeniosłem się do 2006 roku. Nie takiego wehikułu czasu szukałem”. Niestety pod wieloma względami gra rozczarowuje, jest pełna błędów, niedoróbek i wizualnie oscyluje w okolicach premiery Obliviona, z drugiej strony ma przepiękną muzykę (tytuł “Opowieść skalda” zobowiązuje), interesujących bohaterów, fabułę zawiązującą się jak z kart powieści Sapkowskiego i jak każdy dungeon crawler po prostu wciąga.
Amatorom klasycznych gier przygodowych spieszę polecić zainteresowanie się grą Francesco Gonzaleza (niegdyś pracownika Wadjet Eye Games, co widać) pt. “Lamplight City”, która daje życie onirycznym obrazom, autorstwa Johna Atkinsona Grimshawa. W skąpanym w świetle lamp ulicznych mieście, jako prywatny detektyw, rozwiązujemy zagadki kryminalne, jednocześnie mierząc się z demonami przeszłości. Świetna gra dla osób chcący poznać gry przygodowe, a które odbiły się od archaicznych mózgołamaczy.
To nie wszystko, jest kącik kulturalny porozrzucany jest po całej długości najpodcastu, jest nowy segment, a także zapowiedź wydania specjalnego!
W rozmowie udział wzięli Rysław i Dahman. Zapraszam do słuchania, komentowania i polecania znajomym!
http://www.fantasmagieria.net/?p=525