Piekielny plakat rebootu cyklu Hellboy
Nie rozumiem szeregu decyzji, które podjęli.
Z jednej strony- EpICkI plakat, z mieczem, jeszcze to "legendarny w ch". Do tego Milla Jovovich.
Ale z drugiej- przecież Nimue pojawiła się dopiero na sam koniec komiksowej historii i rozpoczęła ostatni, melancholijny arc bez praktycznie żadnej akcji.
A na to, że Hellboy również i tu trafi do piekła wskazują rogi i miecz. Jak chcą zrobić melancholijną historię z klimatem końca bardzo długiej podróży w reboocie?
Film może i będzie spoko, ale wypatroszy źródłowy materiał do cna.
Tyle ze to nie jest tylko kwestia pieniedzy...
Hellboy petarda, Milla petarda, czego chcieć więcej? Aha, podobała mi się Złota Armia :)