I znowu ostala nas ta pora. Znowu oddalismy sie nieublagalnej przemijalnosci czasu. Znowu stalismy sie starsi, Liscie na drzewach przybieraja odcien bursztynu. W parkach zegluja powoli labedzie. Za oknem deszcz rytmicznie opada na zmeczone pochlaniajace sie w odmetach miasto. A my w tym czasie:
spoiler start
JADYMY Z PORNUCHAMI!!! TERA JE NAJLEPSZA PORA HE HE HE. HARNASIE W DLON I JADYMY Z KOKSEM DO KONCA. HA HA JAZDA!!!! PORNUCHY FOREVER HA HAHAH AHAH
spoiler stop
Koniec.
Sztuka potrafi być wzruszająca, z tego utworu aż kipi nostalgia i melancholia.
spoiler start
Zara se odpale pornucha
spoiler stop
posiadam rowniez bogate zbiory w mojim spiewniku, byc moze podziele sie dalsza tworczoscia. Dusza muzyka jest u mnie bardzo gleboka.
Moja przyspiewki tenorskie przy ognisku, ongis temu budzil rumience u zgormadzonych niewiast.
Co ci po tym skoro koniec końców i tak musisz zadowalać się pornuchami?
Pornuchy to też poezja.