CA broni żeńskich generałów w Total War: Rome II; “możecie je zmodować, albo nie grać”
gry Total War są historycznie autentyczne, ale nie historycznie dokładne
Co to w ogóle za tekst? Celowe manipulowanie historią nigdy nie powinno być akceptowalne. Nie ważne jaki jest ku temu powód. Nawet jeśli jest niewygodna, bolesna dla którejś nacji lub niemodna to powinna być przedstawiana jak najbardziej obiektywnie.
W tych studiach jest albo coraz więcej sabotażystów, albo idiotów...
Niektórzy developerzy to naprawdę jacys samobójcy, zamiast owinąć w marketingowy bełkot powod dodania generalow kobiecych tak żeby czesc gawiedzi udobruchać, to ci mowia swoim fanom co naprawdę mysla.
autor: "(...) a konkretniej obecnego w tej grze, niezbyt realistycznego (przynajmniej zdaniem niektórych) podejścia do drugiej wojny światowej, (...)"
Rozumiem, że autor jest w tej grupie, która uważa, że gra odzwierciedla owe realia realistycznie?
Lewactwo zwyciężyło kulturkampf a jak wiadomo, zwycięzcy piszą historię. Komuniści działają wedle sloganu: "Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość. Kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przeszłość". Za nic mają fakty, liczy się tylko budowa ich nowego, wspaniałego świata. Aby tego dokonać, muszą zmienić wzorce kulturowe, przenicować mentalność i stąd inwazja w grach i filmach ich lewackiej propagandy. Jako że komunistyczna utopia jest niezgodna z naturą ludzką, całkowicie wadliwa od podstaw i niefunkcjonalna, to długo się swoim zwycięstwem nie nacieszą ale co narobią szkód to narobią.
No to tylko wypada nam czekać na grę w której główną rolę będzie odgrywała historycznie niedokładna Adolfówna Hitlerówna.
Kolejny dzień i znowu to samo
http://pbfcomics.com/wp-content/uploads/2016/08/PBF209-Now_Showing.jpg
Fajnie że odzywki pokroju "jak się nie podoba to won" są akceptowalne tylko dla jednej ze stron...
Nie mogę się nadziwić jak wielkim problemem może dla ludzi być istnienie żeńskich postaci w produkcie rozrywki...
Jeśli mówimy o grach opartych na realiach historycznych, wtedy może to być problem...
Naprawdę to taki problem przeczytać o co ludziom chodzi? Sam nie lubię zrzędzenia i hejtowania ale tutaj ludzie mają rację.
Jak piszę, że nie lubię wpychania do gier polityki i ideologi to przychodzi DanuelX i pisze: I jak zwykle lord musi wpychać swoja politykę na forum gola. xD
Ostrzegałem was przed tym, że historia będzie zmieniana a europejczyków będzie się zastępować i poniżać a każdy kto się nie zgadza z jedyną słuszną prawdą ten jest nazistą, taką obrzydliwą mają taktykę.
Jakby to było w nowej grze, to gracze chociaż mieliby wybór. A tak, jak komuś się nie podoba to już gry nie zwróci. Bardzo słabe zachowanie twórców.
Dobrze, że gra chociaż obsługuje mody. Jak zwykle gracze muszą naprawiać niewłaściwe decyzje devów.
Niektórzy developerzy to naprawdę jacys samobójcy, zamiast owinąć w marketingowy bełkot powod dodania generalow kobiecych tak żeby czesc gawiedzi udobruchać, to ci mowia swoim fanom co naprawdę mysla.
autor: "(...) a konkretniej obecnego w tej grze, niezbyt realistycznego (przynajmniej zdaniem niektórych) podejścia do drugiej wojny światowej, (...)"
Rozumiem, że autor jest w tej grupie, która uważa, że gra odzwierciedla owe realia realistycznie?
Raczej autor jest w grupie, która wypomina DICE to, jak promowali tą grę.
Jakby to było w nowej grze, to gracze chociaż mieliby wybór. A tak, jak komuś się nie podoba to już gry nie zwróci. Bardzo słabe zachowanie twórców.
Dobrze, że gra chociaż obsługuje mody. Jak zwykle gracze muszą naprawiać niewłaściwe decyzje devów.
"W odpowiedzi na oburzenie fanów związane z dodaniem do gry niezbyt zgodnych z historią, żeńskich generałów, Ella McConnel – menadżer społeczności Creative Assembly – odparła, że gracze mogą wykorzystać mody, albo nie grać."
Ok, to gra... gra, nie realistyczny symulator tego co było - a z drugiej strony wprowadzenie do gry kobiecych postaci nie jest czymś złym.
Rozumiem że miłośnicy Historii, czytając to pewnie zdzierają zębami panele ze złości, ale to jest tylko gra - kolejny dodatek możne być o kosmitach...
Płeć piękna też gra w gry, dla niektórych może się to okazać za dużym wstrząsem na psychice ale jednak, a sama możliwość wyboru kobiecej postaci / bohaterki itp. jest jak najbardziej na plus.
...to gra.
Zakładam że moja dziewczyna, zapalony gracz też ma podobne zdanie na ten temat.
Przykro mi, ale nie do końca się zgadam z twoim zdaniem. Owszem gry nie są symulatorami historii lub czegoś innego, ale jeśli to gra która skupia się na motywie historycznym to powinna konsekwentnie się tego trzymać. Nie można od tak wrzucić laserów i mechów do gry, która niby jest umiejscowiona w czasach drugiej wojny światowej i mówić, że TO TYLKO GRA. Gbyby to była alternatywna wersja drugiej wojny już prędzej, ale nie jeśli twórca twierdzi, że jego gra opowiada o drugiej wojnie światowej, a nie jest np. Wolfenstein'em.
Zawsze mnie bawią takie argumenty "bo to tylko gra". Oczywiście, gra jest tylko grą. Tylko jest różnica między stawianiem na historyczne odzwierciedlenie danej epoki od luźniejszego podejścia. I tu nie chodzi mi o to, że są generałowie płci pięknej w TW tylko ogólnie o tą dziwną logikę. Gry też mogą być jak "filmy oparte na faktach". Pewne rzeczy są zmieniane pod rozgrywkę czy bardziej pasującą historię. Tylko jest granica, której nie powinno się przekraczać.
Gry nie mogą być oparte na faktach, bo są interaktywne. A przynajmniej gry strategiczne, bo jakieś liniowe tytuły w mikro skali jasne. Chcesz strategii w której Niemcy nie mogą wygrać II Wojny? Albo takiej, w której nie można podjąć decyzji innej niż znana z dokumentów?
Jaka jest ta linia, której nie wolno przekraczać? Jakie są kryteria?
@up - ktoś ładnie już ponazywał te granice o których mówisz. Jest to alternatywna wersja historii (ta część, gry grając nap przykład Polską w - powiedzmy - Hearts of Iron podbijasz swobodnie cały świat) oraz alternatywna rzeczywistość (gdy na przykład Polska ma do tego oddziały cybersłoni powożonych przez Amazonki wyposażone w blastery).
W starożytnym Rzymie nie oczekuję kobiet-generałów tak na zdrowy rozsądek i na ile orientuję się w historii. Oczywiście można przeryć wszystkie dostępne źródła i udowodnić, że może z jedna była. A jak była jedna to i może i Juliusz Cezar był kobietą :).
A czemu gry nie mogą być oparte na faktach czy też inspirowane faktami historycznymi? W czym to przeszkadza, że na przykład w grach Paradoxu autentyczne wydarzenia wyznaczają kolejne okresy w dziejach, ale strumień historii można kierować według własnych upodobań?
Gry nie muszą być tylko tępawą rozrywką dla każdego. Pamiętam jak od Medieval II: Total War zaczęło się moje zainteresowanie średniowieczem. Albo od Cezara IV sięgnąłem po książki dotyczące starożytnego Rzymu. Albo dzięki serialowi Kompania Braci i grze Company of Heroes zacząłem się interesować II WŚ.
Deweloperom trochę się pieprzy w głowach. Polityczna poprawność zżera logiczne myślenie. Moderzy wszystko naprawią, ale takie teksty od przedstawiciela dewelopera są po prostu bezczelne. Niech nazwą grę Total War:
Almost Ancient Rome i może ludzie to jakoś przełkną.
@indominus
No i w Rome 2 nie uświadczysz kobiety - generała w armii rzymskiej. Gra tego nie przewiduje.
No i dobrze prosto z mostu a nie jakiś PR-owy bullshit. I nie nie jest to to samo co przy Battlefieldzie V bo tam wprost wyzwano nas od nieuków.
gry Total War są historycznie autentyczne, ale nie historycznie dokładne
Co to w ogóle za tekst? Celowe manipulowanie historią nigdy nie powinno być akceptowalne. Nie ważne jaki jest ku temu powód. Nawet jeśli jest niewygodna, bolesna dla którejś nacji lub niemodna to powinna być przedstawiana jak najbardziej obiektywnie.
Lewacki marksizm kulturowy i politpoprawność już całkiem wyprała im mózgi. Może niedługo powstaną gry, w których Juliusz Cezar był kobietą, a czarni byli panami białych niewolników :D. Seksmisja była komedią, a tymczasem powoli takie absurdy dzieją się na naszych oczach.
@up.
Mówisz i masz :-) Cezar był w "pewnym sensie " kobietą :-) A twoja niewiedza jest żenująca w tym temacie.
"Ponoć Cezara prowadzono oficjalnie, w otoczeniu dworzan, do komnaty króla, gdzie kładł się na złotym łożu w purpurowej szacie. Swetoniusz pisze, że obaj panowie żyli wręcz w konkubinacie, co naraziło Cezara na „ciężką i wieczną hańbę” oraz „ogólne pośmiewisko”. Żartowano sobie potem: „Cezar to Galię zniewolił, zaś Nikomedes Cezara”. Czarnomorskiego władcę nazywano „sprośnym gachem” dysponującym „stajnią” lub „burdelem bityńskim”. Juliusza zaś jego wrogowie określali, między innymi: „metresą współzawodniczącą z królową”, „materacem łoża królewskiego” czy wręcz „królową bityńską”.
Rozumiem, że to jest możliwość, a nie konieczność, jak się komuś nie podoba, to może rekrutować tylko mężczyzn, więc o co tyle krzyku?
Ostatnio wielu twórców chce się przypodobać jak największej liczbie odbiorców, stąd w grach więcej kobiet, homo, nawet trans, mnie to zupełnie nie rusza, jeśli jest dobrze zrobione.
Ale odpowiedź tej babki to mnie rozwaliła, nie grajcie w grę, dokładnie takiego menadżera bym nie zatrudniał, w dzisiejszych czasach zwracają się do odbiorców swoich produktów jak do bydła. Rozumiem, że na pewno niektórzy tak się zachowują, ale to nie powód, żeby się wyżyć od razu na wszystkich,
"Ostatnio wielu twórców chce się przypodobać jak największej liczbie odbiorców, stąd w grach więcej kobiet, homo, nawet trans, mnie to zupełnie nie rusza, jeśli jest dobrze zrobione."
Wytłumacz mi, jak to może być dobrze zrobione, a raczej gdzie?
GTA 4: Ballad of Gay Tony, Life is Strange, seria Mass Effect i Dragon Age (ale na różnym poziomie niestety), pewnie wiele więcej by się znalazło, poszukaj, jeśli Ci zależy.
Co do samego trans... akurat nie mam żadnego pozytywnego przykładu, jedynie czarną panią prokurator z Watch Dogs 2, która mnie całkiem odrzuciła, bo aż było czuć, że jest wciśnięta na siłę.
I to normalnie może być dobrze zrobione, wystarczy dobrze przedstawiona postać, której jedyną cechą charakterystyczną nie jest jej seksualność.
Wymieniłeś produkcje, które nie są ani autentyczne, ani nie bazują na jakichkolwiek realiach historycznych i czy komuś to tam przeszkadzało? Ani trochę, nawet nie próbowano w jakikolwiek sposób tego negować - bo są gry, w których takie aspekty są po prostu obojętne, ale są również takie, gdzie wciskanie, tzw. "lewactwa" (skrótowo mówiąc) jest co najmniej idiotyczne i nie poparte żadnymi sensownymi argumentami, vide. ten Total War i BFV, i wszystko inne co próbuje być (lub reklamuje się) jako produkcje oparte na autentycznych realiach.
@MajsterX4 dodał filmik z YT (Post [16]), który powinien ostudzić emocje. Nie zmienia to jednak kwestii dlaczego w ogóle zdecydowano się na taki krok, do już wiekowej gry. Natomiast PR w tych firmach przestaje w zasadzie istnieć. Gość z DICE słusznie został zwolniony, pani z CA również powinna obawiać się o swoją posadę - relacja producent-konsument to nie miejsce na osobiste dywagacje, przepychanki i odzywki w stylu kolegów z osiedla.
W tych studiach jest albo coraz więcej sabotażystów, albo idiotów...
Lewactwo zwyciężyło kulturkampf a jak wiadomo, zwycięzcy piszą historię. Komuniści działają wedle sloganu: "Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość. Kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przeszłość". Za nic mają fakty, liczy się tylko budowa ich nowego, wspaniałego świata. Aby tego dokonać, muszą zmienić wzorce kulturowe, przenicować mentalność i stąd inwazja w grach i filmach ich lewackiej propagandy. Jako że komunistyczna utopia jest niezgodna z naturą ludzką, całkowicie wadliwa od podstaw i niefunkcjonalna, to długo się swoim zwycięstwem nie nacieszą ale co narobią szkód to narobią.
Upadek cywilizacji. Zgadzam się w 100%. Zauważacie od kiedy pojawiają się w grach te wszystkie absurdy ?
Aby tego dokonać, muszą zmienić wzorce kulturowe, przenicować mentalność i stąd inwazja w grach i filmach ich lewackiej propagandy.
Najlepsze jest to, że redakcja GOLa aktywnie się do tego przyczynia wciskając gdzie się da poprawność polityczną i kasując wszystkie komentarze, które są z nią niezgodne lub im to wypominają.
Ciekawe dlaczego twój komentarz nie jest podpięty na górze razem z innymi wyplusowanymi komentarzami? (albo w ogóle dlaczego jeszcze nie poleciał)
Zluzuj majty bo po takich tekstach to człowiek zakłada ,że pewnie to jeszcze z gimnazjum nie wyszedłeś. Jakoś mnie nie dziwi że akurat menadżer społeczności która jest kobietą powiedział takie słowa. Oczywiście zrobiła to w najgłupszy możliwy sposób ale to już inna historia. Ale wyjeżdżanie tu o jakiś "lewactwach" to dopiero głupia propaganda.
@PanDzikus...
100% racji. Niestety.
Chlopie, bylem w UK i ostatnie pol roku bylem zmuszony ogladac angielska telewizje. Co tam sie dzieje to smiech na sali. Towarzystwo LGBT wchodzi ludziom na glowe poprzez media, umniejszanie wartosci mezczyzny z kazdej strony. Wyobraz sobie reklame w ktorej kobieta wchodzi do domu i obwachuje jej faceta bo zjadl bekon a przeciez ona nie lubi bekonu. Wiec samiec beta opryskuje meble i reszte mieszkania jakims zapachowym spray'em aby kobieta go nie pobila. Ona wchodzi do domu jakby miala go zaraz polamac lokciem na nos. Nie do ogarniecia mysla jest ten chory zachod.
Częściowo masz rację, ale widać tu jednak przede wszystkim początki lewakofobii. Wszędzie komuniści i lewacy. Doszło do tego, że ludzie już nawet walkę o podstawowe prawa kobiet, mniejszości itp. nazywają lewactwem. To jest straszne. Same skrajności, a zdrowego rozsądku próżno szukać.
A zadanie domowe na jutro zrobione że sobie tak przy komputerze w tygodniu siedzisz ?
Kolejny dzień i znowu to samo
http://pbfcomics.com/wp-content/uploads/2016/08/PBF209-Now_Showing.jpg
Fajnie że odzywki pokroju "jak się nie podoba to won" są akceptowalne tylko dla jednej ze stron...
Nie mogę się nadziwić jak wielkim problemem może dla ludzi być istnienie żeńskich postaci w produkcie rozrywki...
Jeśli mówimy o grach opartych na realiach historycznych, wtedy może to być problem...
Naprawdę to taki problem przeczytać o co ludziom chodzi? Sam nie lubię zrzędzenia i hejtowania ale tutaj ludzie mają rację.
Tak. Reakcja community manager CA była marna, żeby to łagodnie ująć, i absolutnie nie tak się to załatwia. I tak, też uważam, ze "nie podoba się to won" dziwnie jest jednostronne, bo jeszcze nie słyszałem, zeby tak ktoś się odezwał do np. środowisk LGBT jak te płaczą o brak homo romansów w grze.
Co nie zmienia faktu, że tutaj problemem jest nie tyle ahistorycznosć samej obecności kobiet w grze (bo przecież nawet linkowany mod ich nie usuwa), co częstotliwość ich występowania. Chociaż to nadal jest najpierw 35% że kobieta się urodzi, a potem 10% że się pojawi jako możliwa do rekrutacji. Ale rozumiem, że dla niektórych to za wysoko i ok.
Nie mogę się nadziwić jak wielkim problemem może dla ludzi być istnienie żeńskich postaci w produkcie rozrywki...
Uwierz mi, w hirołsach nikomu to nie przeszkadzało, bo hirołsy to fantazja, a ta gra podobno dzieje się w realiach drugiej wojny światowej. Gdyby zrobili z tego jawny cyberpunk czy coś w ten deseń to mogą se nawet femdom urządzać na froncie.
Mówisz tak, ale pod większością gier (nawet fantasy bądź sci-fi) z żeńską protagonistką, znajdziesz np na farach steama, co najmniej parę wątków o "SJW propagandzie" bądź innych bzdurach...
Zresztą, zdecydowanie wolę stawianie funu z gry ponad "realizmem" we wszystkim co nie podchodzi pod symulatory.
znajdziesz np na farach steama, co najmniej parę wątków o "SJW propagandzie"
wrzucanie ludzi mających uzasadnione wątpliwości i zastrzeżenia do tej samej grupy co zwykłe trolle - bardziej potwierdzić że "nie wiem o co chodzi ale muszę napisać posta" się nie da.
Z takim podejściem to można tworzyć gry obrażając kogo się chce, free-for-all developingu.
Za wyjątkiem "grup o których nie wolno pisnąć zlego słowa", naturalnie...
Też chciałbym wierzyć że to są trolle. Ale niestety za dużo widziałem ludzi piszących śmiertelnie poważnie o takich rzeczach.
I wciąż nie widzę za bardzo tych uzasadnionych problemów. Gra chyba przecież nie wymusza rekrutacji kobiet? Po co odbierać tą opcję ludziom którzy jej chcą?
Bo te "trolle" to nie trolle. Kiedyś nie było problemu że w grze fantasy grało się kobietą z balonami większymi od jej oręża. Nie było z tym problemu. Ba, często właśnie takie postacie lubiło męskie grono graczy. Jednak przez ostatnie lata często tworzy się żeńskie bohaterki na siłę, więc nic dziwnego że znajdą się osoby gdzie każdą kobiecą postać jako "propagandę SJW".
Zgaduję że ten pomysł wyszedł od samej Elli McConnel. O ile pamiętam to była tylko jedna kobieta Budyka która dowodziła armią Celtów podczas bitwy z Rzymianami pod Watling Street. Czy to jest powód aby wprowadzać do gry taką modyfikację ? Nie sądzę.
Fajnie, jednak mam jedno małe pytanie? Każda firma ma zarabiać, jednak chyba obrażenie fanów czy klientów nie jest dobrym pomysłem. Pomińmy kwestie historyczności. Tutaj plują mam w twarz. Nie podoba się to won? Przecież dało się to w normalne słowa ubrać.
Już nie przesadzaj z tym obrażaniem, po prostu prawdę rzekła i tyle. Od razu widać, że nerwy puściły, ale w sumie co miałaby zrobić ?
@Malin_1988
Osoba na takim stanowisku powinna trzymać nerwy na wodzy. Jeśli tego nie potrafi, to nie powinna pracować jako menadżer społeczności Creative Assembly.
Efekt parytetów, gdzie o stanowisku decydują nie kompetencje a płeć i rasa.
W sumie dla mnie osobiście parytety są najjaskrawszym przykładem seksizmu i rasizmu, bo nie dość, że dyskryminują przy zatrudnianiu to do tego traktują osoby o określonym pochodzeniu i płci jak by były postaciami specjalnej troski nie mogącymi sobie poradzić w świecie. Przecież przez tą praktykę zdolne i kompetentne kobiety i członkowie mniejszości nikną w grupie beztalenci mających stołki tylko ze względu na cechy nabyty przed urodzeniem się, przez co trudniej im się naprawdę wybić.
No i takie podejście twórców mi się podoba. Bez ogródek jazda z cwaniaczkami. No co? Gracze są bezlitośni. Można ich porównać do " kibiców" piłkarskich. Kiedy jest dobrze to jest dobrze, a kiedy źle to " kuhwa! dziady! krowy doić! " XD
Zrozum człowieku że gracze to są ich klienci. Oni z nich żyją więc takie gadanie to jest normalnie strzał w kolano. Pani McConnel może sobie tak prywatnie myśleć albo gadać do kolegi z biura ale nie może tak zwracać się do swoich klientów. Wcale się nie zdziwię jak za tydzień będzie news że już tam nie pracuje.
Samson, planeswalker... zwykłe trolle.
Szkoda klawiatury na nich.
burza w szklance wody bo gracze są idiotami -> nie wiem jak im prościej może deweloper odpowiedzieć. Nie chcesz, nie kupuj, nie graj, lub/i wybierz inną postać itc.
No chyba nie bardzo, A.l.e.X. To nie jest gra o starciach armii Leśnych Elfów z Orkami tylko produkt, którego akcja rozgrywa się w prawdziwych, historycznych realiach. Kupuje go konkretna grupa docelowa, ba!, większość kupiła go już dawno i nie może oddać itp. Po pierwsze więc, powinni dodać w opcjach włącznik "female commander", a nie zmuszać graczy do modowania gry, bo to jakaś padaka. Po drugie, jaki był cel tej zmiany? Zwiększa realizm? Bynajmniej! Ulepsza gameplay? Jakoś wątpię. Chyba tylko poprawia samopoczucie wojującym feministkom ze studia i ewentualnie psychofankom gry, które mają w d**ie realia historyczne.
No to tylko wypada nam czekać na grę w której główną rolę będzie odgrywała historycznie niedokładna Adolfówna Hitlerówna.
i jeszcze musi przybyć koniecznie z kosmosu (bo przecież nie z niemiec) i niech ma zamiast rąk dzidę laserową
niech ma zamiast rąk dzidę laserową
Nie dzidę laserową tylko c****we działko jeśli już nawiązujesz do MKBEWE
Nad Rome2 to chyba jakaś klątwa wisi. Na premierę to był syf totalny, którego wyprowadzenie na prostą zajęło ponad trzy lata, by teraz znowu nadszarpnąć zaufanie ludzi, którzy cierpliwie czekali na doprowadzenie R2 do stanu grywalnego.
Mam nieodparte wrażenie, że niektórym developerom to się w tyłkach poprzewracało.
Ja mam za to nieodparte wrażenie, że każdy tutaj na tym forum jest przymuszany do kupowania gier. Serio, jak was czytam tak, to mi się wydaje że twórcy gier to jacyś despoci z uprawnieniami na miarę Sejmu, gdzie rozkazują wam kupować ich produkt.
Nie chcesz, nie kupuj - proste.
Nie podoba się ? Nie czytaj !
Jeszcze prostsze !
Dokładnie kto to w ogňle widział, aby wyrażać swoje zdanie na jakikolwiek temat. Najlepiej na wszystko się zgadzać i nie Broń Boże nie zmieniać ...
Nie no, zawsze przy okazji takiego wielkiego newsa można ponarzekać i zwalać wszystko na lewacką propagandę xD
W obronie postponowanych pań, nawet bym kupił tę grę i pograł ..Ale mi się nie chce.
Kiedyś, dawno temu, grałem w jakieś Total War. Pań nie było ;(
Tu problem jest inny CA nie ma porządnej konkurencji w gatunku takim jakim jest seria total war i przez to CA robi co chce.
W RTS-a nie ma, ale w turowych grach bitewnych już ma https://www.gry-online.pl/gry/field-of-glory-ii/z34f72
Tylko oni to wprowadzili pół roku temu, przy okazji wydania Desert Kingdoms DLC. Więc sam sobie zadaj pytanie - dlaczego krzyk podniósł się dopiero teraz?
KOPERNIK BYŁA KOBIETĄ !
I może Maria Skłodowska-Curie też?!
Niektórzy developerzy to naprawdę jacys samobójcy, zamiast owinąć w marketingowy bełkot powod dodania generalow (...) to ci mowia swoim fanom co naprawdę mysla.
A ja myślę, że to będzie efekt kuli śniegowej i za parę lat gry historyczne zmienią się w imię politycznej poprawności. Mało tego: finalnie niewiele osób będzie się tym przejmować. Gry to branża rozrywkowa, i podobnie jak filmy, rządzi się swoimi prawami. Dla przykładu pojawienie się DLC też było opisywane jako "samobójstwo", "wyjście przed szereg", a skończyło jako standard branży. Mikropłatności, matchmaking, platformy typu Steam, abonament za rozgrywkę multi czy inwazyjne zabezpieczenia także były oceniane jako "idiotyzm", a wszystkie są codziennością dla każdego gracza. I choć można się z tymi rzeczami nie zgadzać, tupać nóżką, pisać na przekór itp. itd., to dopóki rachunki w korporacjach będą się zgadzać, dopóty tak będzie. W końcu gry to bardzo lukratywny biznes. A branża gier, jak wszystko na świecie, to ewolucja. A od tych dwóch pojęć się nie ucieknie.
Akurat w tej sytuacji jest robienie z igieł wideł, gdyż: w grze są dwie "ukryte" mechaniki odpowiedzialne za dobór generałów. Jedna to płeć nowonarodzonego dziecka, druga to "spawning pool" samych generałów. Dla większości kultur proporcje są takie: nowonarodzone dziecko ma 65% szansy być chłopcem, 35% dziewczynką (tylko Kush mają 50/50). Spawning pool jest tak ustawiony, że "wyprodukuje" kobietę - generała w 1 na 10 przypadków, statystycznie. No i nie dla każdej kultury, u Rzymian dowodzić będą tylko faceci i koniec tematu.
Więc ludzik, co wrzucił screena z 5 kobietami - generałami albo miał kosmicznego "pecha", albo tak słabo gra, że szybko potracił wszystkich męskich dowódców. Ewentualnie po prostu screen spreparował.
Zupełnie inna sprawa to post community manager, tutaj można to było zrobić lepiej.
https://www.youtube.com/watch?v=vIB5ByyXvHU&lc=z22hh5oghyvjyzwb204t1aokg0evjdhx1o3tn5fy45gerk0h00410.1537797273463985 tu zresztą jest to wszystko dobrze wyjaśnione.
Ja też jestem żeńskim generałem.
Jak piszę, że nie lubię wpychania do gier polityki i ideologi to przychodzi DanuelX i pisze: I jak zwykle lord musi wpychać swoja politykę na forum gola. xD
Ostrzegałem was przed tym, że historia będzie zmieniana a europejczyków będzie się zastępować i poniżać a każdy kto się nie zgadza z jedyną słuszną prawdą ten jest nazistą, taką obrzydliwą mają taktykę.
Podejscie lewactwa i wyzywanie każdego od -isty i-foba jak tylko się nei zgadza z jedyną słuszną prawdą też mnie mierzi.
Tylko w tej konkretnej sytuacji kobiety - generałowie to jest faktycznie rzadkie zjawisko, o czym najlepiej świadczy fakt, że afera wybuchła teraz, a kobiety zostały wprowadzone przy okazji wydania Desert Kingdoms DLC, na początku marca. Przez pół roku nikt problemu nie miał.
Jak dla mnie to zbliżony poziom absurdu co twitterowa wojena o kalendarzową grafikę ze związana Tiger Lily. Grafika powstała w 2013 roku, a afera o nią wybuchła kilka miesięcy temu, bo jakiejś nawiedzonej aktywistce przypadkiem wyskoczyła na facebooku.
Jakiś adres gdzie można wysyłać wnioski o refund ta bardzo miła osoba podała?
musiał byś pisać tiket ich supportu ale patrząc na to się dzieje prędzej opyli ci się puścić całe konto.
Nie pierwsza bzdura historyczna w Total Warach. Przykład: Istnienie państwa Greków Baktryjskich w podstawowej kampanii z Rome II.
Zrobiła dokładnie to samo co gościu z EA. Uczenie się na błędach innych? A po co mi to? Ja wiem lepiej.
Jak zwrócić produkt w takim wypadku?
Oj tam.W Total War z II wojny światowej bedzie przecie możliwość najechania przez Rydza- Śmigłego na Niemcy i budowania polskich obozów zagłady.
Kolejni, którzy mówią by nie kupować ich gry...
Wydawało mi się że kobiety z kultury helleńskiej+pochodne nie mogły być generałami (Family Duty). Chyba tyko Subei ma kobiecych generałów. Samą zmianę polegająca na szansę pojawienia się takich uważam za plus, gra polega na tworzeniu historii a nie jej odtwarzaniu.
Z opisu patcha towarzyszącego wydaniu Desert Kingdoms:
Major female characters have been added to all campaigns and all factions. In some cultures, such as Roman and Greek, women occupy social/political roles, while in others, women may be generals and lead armies.
For cultures where women do not hold public offices, there is a special Cursus Honorum path that follows the increase in the influence of women in politics.
There are special events (dilemmas) which portray the trials and tribulations associated with women coming to power in ancient times. Often, tradition and prejudice stood in the way. Such events allow the player to recruit female leaders, or gain other bonuses from parties that would normally oppose such a decision.
@Demilisz to by się zgadzało bo nie miałem żadnej kobiety generał w Italii (versja post RofR). W kulturze helleńskiej tylko z ewenta można dostać kobietę generał. Psy ujadają a nie wiedzą na co szczekają.
A może po prostu miłośników historii?
Nie masz żadnych argumentów i zaczynasz obrażać innych.
Skoro tu sami incele to dlaczego nie było narzekania na Tomb Raidera, Horizon Zero Dawn, Hellblade, Life is Strange czy Nier Automata i pierdyliard innych gier z kobietami w rolach głównych?
Serio przeszkadza wam inny portret jednej z dziesiątek postaci w grze, w której możecie Rzymem podbić całą europę i odeprzeć barbarzyńców?
Kiedy widzisz jak gracze stają się nadwrażliwymi pipkami i płaczą gorzej niż baby z okresem na byle co. I właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę, jak bardzo nie są warci szacunku.
To są kwestie polityczne i ideologiczne, dzieje się to wszędzie w komiksach, filmach, serialach a nawet głupich bilbordach itd.
Abstrahując od samego tematu wątku- o jakim szacunku, i od kogo, tu mowa?
Szacunku w czym?
Szacunek dla konsumenta? To żart?
Ta branża jest warta więcej niż filmowa. Kto ma większy szacunek, ludzie oglądający Transformersów, słuchający śmieciowego popu czy osoby zarywające noce nad strategiami w realiach historycznych?
Nie wiem co jakikolwiek szacunek ma tu do znaczenia. W grach gdzie ze strony klientów jest kompletna cisza, wydawcy a i często producenci nie mają za grosz szacunku i traktują ludzi (którzy ich utrzymują) za idiotów.
A co do samego wątku- jak to wynik sond i wątków na oficjalnych i fanowskich forach i spełnienie życzenia graczy- pewnie dobrze.
Sam gram w inne typy RTSów i turówek, do TW nigdy tak w pełni się nie przekonałem, więc nie będę oceniał.
Aż mi się przypomniał news o Battlefieldzie V, redakcja GOLa murem stanęła za gościem z EA, który mówił żeby nowego BFa nie kupować xD
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14613617
Głupie i to mocno. Tak samo jak to..że to tylko gra...choćby generałem była foka...
czegoś nie rozumiem, poprawność polityczna obecnie uważana przez pewne środowiska za źródło wszelkiego zła xD xD, jest bardzo często tożsama z zakazem mówienia tego co się myśli, tylko tak żeby nikogo nie urazić, np czarnych, różnych mniejszości itd, a tutaj mamy przykład braku poprawności politycznej bo ta babka z CA powiedziała to co myśli, tak jak gościu z EA, nie podoba się to nie kupuj, brak owijania w bawełne, tłumaczenia się, robienia z graczy idiotów co jest często zarzucane marketingowcom, tylko teraz jak jest skierowane w waszą stronę to się już nie podoba, co? hipokryzja lvl prafactwo
Jak już wcześniej zostało powiedziane: gry Total War są historycznie autentyczne, ale nie historycznie dokładne – jeśli kobiece jednostki denerwują cię tak bardzo, możesz je zmodować lub po prostu nie grać – napisała McConnel w jednym z licznych wątków dotyczących tej sprawy na platformie Steam.
Autentyczność oznacza w języku polskim zgodność z rzeczywistością. W kontekście TW można mówić o przedstawieniu epoki, jej praw i obyczajów(w wielkim skrócie). Także dywersyfikacja generałów nie pokrywa się z faktami historycznymi, także o autentyczności nie ma tu mowy. Nie wiem czy to błąd tłumaczenia, czy Ella McConnel
nie zna znaczenia tego pojęcia.
Za chwilę się okaże, że Skłodowska-Curie też była kobietą. To już powoli przestaje być śmieszne. Jeszcze trochę i będzie trzeba zakłamywać podręczniki w szkołach, żeby równouprawnienia stało się za dość. :P
Już od dawna nie ma mowy o równouprawnieniu, jest mowa o równości. Co do podręczników, to one już nie są zakłamywane?
Afera wokół Battlefielda V mnie niespecjalnie ruszała, ale to już zajeżdża mi strasznym absurdem xD Żenujące.
powinni dodać tez by sprzedać komuś innemu grę by ci nie kupowali jej dzięki czemu da po głowie CA, w końcu po co mam trzymać jakąś badziewna wysokobudżetową grę?
Jest gorszy problem właśnie arena net twórca Guild Wars 2 wyłączył grę dla Belgi jak wiemy tamtejszy rząd zakazał skrzynek z płatną zwartością.
Ludziom się w tyłkach przewraca. Kiedyś twórcy mogli robić co chcieli, i jeśli zrobili coś, co ubodło fanów, to ich tracili. Teraz istnieją tzw. community, którym się wydaje, że skoro lubią dany tytuł, to mogą dyktować twórcom jak mają wykonywać swoją robotę. A jeszcze niech broń Latający Potworze Spaghetti przedstawiciel twórców ma czelność przypomnieć tak podstawową zasadę jak "nie podoba się, to nie kupujcie" to o matko... dźwięk pękających odbytów słychać aż w Alfa Centaurii.
Mógłbym ci podać mnóstwo przykładów jak lewa strona miała ból o to że twórcy podeszli do tematu z szacunkiem do materiału źródłowego lub trzymali się faktów historycznych ale już o tym nie chcesz rozmawiać :) Np. brak murzynów w KCD lub były jakieś płacze o FC5 bo ludzie z Montany jacyś tacy zbyt normalni a w Kalifornii wyobrażają sobie ich inaczej xD
Czy ja tu napisałem cokolwiek o prawej lub lewej stronie?
Uderz w stół ...
Każde ograniczenie swobody twórczej uważam za szkodliwe.
Edytowałeś post było coś o tym, że cywilizowany świat wybrał różnorodność blablabla, nie wybrał tylko została narzucona. Więc jasno zasugerowałeś, która strona to ta dobra.
Każde ograniczenie swobody twórczej uważam za szkodliwe.
Bo fani nie mogą się upominać oni w końcu będą kupować ten produkt za ciężko zarobione pieniądze. Jeśli twórcy pozwolą sobie na zbyt dużą swobodę to mogą zniszczyć ukochane przez fanów uniwersum lub wydarzenie historyczne.
Wyedytowałem przed twoją odpowiedzią, bo zaciemniało sens. Mam swoje zapatrywania, co nie oznacza, że uważam, że mają one być jakimkolwiek kryterium tego, co wolno twórcom.
Ich święte prawo robić ze swoimi postaciami i uniwersami, co im się podoba. Wyłącznie od Ciebie żależy, czy wydasz swoje ciężko zarobione pieniądze. Narzekanie na Kingdom Come, czy Wiedźmina w kontekście braku czarnoskórych było zabawne. Ale równie zabawny był shitstorm o czarną Ciri. Oszołomy są po obu stronach.
Nikt nic nikomu nie narzucał. Lepiej sprzedaje się inkluzywność i różnorodność, bo większe jest potencjalne grono klientów. Czystość rasowa, czy płciowa z automatu ogranicza grono potencjalnych klientów. Ludzie lubią tych, którzy ich lubią. Żadnego spisku, żadnej tajemnicy, żadnej ideologii. Czyste prawa popytu i podaży.
Nikt nic nikomu nie narzucał. Lepiej sprzedaje się inkluzywność i różnorodność, bo większe jest potencjalne grono klientów. Czystość rasowa, czy płciowa z automatu ogranicza grono potencjalnych klientów. Ludzie lubią tych, którzy ich lubią. Żadnego spisku, żadnej tajemnicy, żadnej ideologii. Czyste prawa popytu i podaży.
Jak chcę obejrzeć film o samurajach to mam nadzieję, że będą grać w nim Japończycy a nie ludzie biali, wrzucenie na siłę mojej grupy etnicznej do filmu nie sprawi, że poczuję się lepiej a w wielu przypadkach ujmie światu autentyzmu.
Gry powoli stają się częścią wielkiej maszyny propagandowej neokomunistów i dołączają do wielkiego prania mózgów... Śmieją się bezczelnie inteligentnym ludziom w twarz, bo wiedzą, że masy bezmózgich zombi i tak oddadzą im swoje pieniądze.
Tak też już czuję oddech komunistów na plecach i smród sierpa i młota na każdym kroku. Lenin dobrze to wszystko zaplanował.
Pre-orderuję tylko wybrane marki, na których się od lat nie zawiodłem. Niestety są to gry, które wychodzą raz na 5 lat zamiast schodzić co roku z taśmy.
Pre-order sam w sobie nie jest niczym złym, podobnie jak early access, crowdfunding, season pass czy mikropłatności.
CA schodzi na psy. Od TW:W2 nie kupuje praktycznie już kolejnych częćci, chyba że jest promocja ~50% na Steam. Szkoda, bo ongiś Total War to była świetna seria.
Niestety pazerność, lenistwo i brak kreatywności twórców skutecznie mnie do niej zniechęcają.
Po wypuszczeniu takiego katastrofalnego bubla jak Rome 2 powinni się wstydzić i posypać głowy popiołem, a tymczasem oni systematycznie dorzucają oliwy do ognia.
Hahaha nie wierzę. To tylko gra a tutaj widzę już całą dysputę polityczną i lęki przed najazdem komunistów. Wszystko dlatego, że w grze komputerowej można dobrać kobiecą postać... Przede wszystkim jak chcecie zgodności historycznej to czytajcie książki naukowe, a nie szukajcie realizmu w śmiesznych grach i filmach, których jedynym zadaniem jest dostarczanie rozrywki.
I plusik wędruje do tego Pana. A nawet dwa, za wzmiankę o książkach naukowych <3
Obojętnie czy jest w tym polityka, nacisk środowisk, czy jakaś lewacka propaganda :D Outcome is the same. Bawią mnie dysputy polityczne. Nie lubię przenosić świata polityki do gier, bo to tylko niepotrzebne wprowadzanie toksyczności do dyskusji.
Jakaś zgodność i realizm jest jednak potrzebna, inaczej w serii Rome można by zobaczyć miecze świetlne, bohaterów Marvela i czołgi.
MajsterX4 - owszem, ale nie popadajmy w jakąś chorą paranoję i nie wtrącajmy do tego polityki. Zależność jest prosta. Nie wywiązali się w pewnym stopniu ze swoich założeń to albo idę do innej gry, albo moduję to tak, żeby mi to odpowiadało. Grając w gry zależy mi na przyjemności. Historii przede wszystkim uczę się z książek i z automatu widzę co w grze jest zgodne z historią, a co nie. Dorabianie sobie jakichś chorych teorii o lewactwie, nacisku środowisk jest tak słabe, tak toxic i tak niepotrzebne, że głowa mała.
I nie traktuję gier, jak i filmów jako źródła w 100% zgodne z rzeczywistością. Po co jęczeć o fałszowaniu historii? Pozwolę sobie wkleić fajny komentarz z fb, cytuję:
"Brak autentyczności historycznej w GRZE = fałszowanie rzeczywistości...
Witamy w Polsce gamingowej w 2018 roku."
Kłamstwo powtórzone tysiąc razy będzie uznane za prawdę. Gdyby Goebbels miał w 1939r do dyspozycji internet, tv, kino i gry kompturowe to Niemcy podbiliby całą Europę bez jednego wystrzału. Naiwnie zakładasz, że wszyscy są tacy jak ty albo, że ludzie są z natury mądrzy i inteligentni. Niestety, większość ludzi na tej planecie to zwykli idioci, którymi łatwo manipulować.
I jeszcze coś - poczytaj sobie o szwedzkim feminizmie i wojnie ideologicznej, która ma teraz miejsce na świecie.
Wszystkie kobiety z obrazka mają zawzięty feministyczny wyraz twarzy. Zrobili jeden model i nałożyli na niego różne włosy.
Żeby było jasne, nikt nie ma nic przeciwko kobietom, wszyscy je kochamy... ale dlaczego na siłę je wprowadzać, nikt nie ma pretensji za kobiety w warhammerze total war.... Po prostu nijak kobiety generałowie nie pasują do tamtych czasów, po prostu nie, wcale... I żeby było jasne oburzyłbym się tak samo, gdyby do gry o amazonkach, dali facetów, jako ich głównych genrałów.... To nie my mieszamy politykę do gier, mówiąc że nie chcemy gier o starożytnej Grece czy Rzymie z kobietami w rolach głównych, tylko Ci twórcy którzy na siłę (wbrew logice) je wprowadzają. Rzymianie byli baaaardzo nietolerancyjni i nie ma co się oszukiwać.
I pomijając już, czy rzeczywiście byli aż tak nietolerancyjni w porównaniu z innymi kulturami czy okresami historii to dalej w grze kobieta nie poprowadzi rzymskiej armii. Patch dodaje taką możliwość tylko 7 frakcjom jak pamiętam i szansa, że będziemy mogli wybrać kobietę na generała wynosi około 10% dla 6 z tych 7 frakcji. Dla jednej z nich jest to 50%, jednak szansa na wylosowanie kobiety jako nowo narodzonej postaci wynosi 35%.
I sam jestem fanem serii (ta i pierwsza część są moimi ulubionymi częściami ze względu właśnie na okres) oraz interesuję się historią, a szansa wydaje się być zdecydowanie za duża jak na podejście do tematu zgodnie z realiami, jednak gdyby wynosiła dużo mniej to wielu graczy nigdy by tego wyboru nawet nie dostało. Gdyby przesadzili to pewnie też byłbym na nie, jednak tutaj wydaje mi się, że twórcy chcieli zrobić coś dobrego dla graczy i urozmaicić trochę rozgrywkę. W końcu Rome 2 ma już sporo lat.
To tylko gra i pewne ustępstwa są mile widziane, bo o to chodzi byśmy mogli także zmienić bieg historii w takiej grze, a nie tylko ją wiernie odgrywać. I moim zdaniem jest to miły dodatek do tej gry i jak będę miał czas to sprawdzę jak to działa.
Problemem natomiast jest tutaj odpowiedź osoby z CA. Powinni opisać dokładnie mechanikę, wytłumaczyć dlaczego taka decyzja itp. Ewentualnie zaproponować skorzystanie z moda dla osób, dla których jednak ta szansa jest za duża, ale nie powinni tak odpowiadać. Mam wrażenie, że nakręcili ludzi jeszcze bardziej.
Reakcja poniżej wszelkiej krytyki. Skąd ona się na tym stanowisku wzięła? lubię ich gry pomimo konieczności naprawy wielu elementów modami i poświęciłem naprawdę wiele godzin życia grając w nie, tak od tego momentu dopóki Ella McConnel będzie wciąż pracować w studio Creative Assembly nie kupie kolejnych gier bądź brakujących dodatków do już zakupionych tego studia. Szkoda, bo ostatnimi czasy zastanawiałem się nad kupieniem dodatku Rise of the Republic, nie będę jednak wspierał studiów plujących mi w twarz jako klientowi.
Jakies glupie babsko ma bol dupy i dziala na szkode firmy w imie swoich kompleksow. Kto w ogole zatrudnia takich przyglupow na na tak wysokie stanowiska?
Polecam zagrać przed wypowiedzią, bo tutaj już cyrk się robi.
brawo CA za dzial marketingu, gra Rome 2 ma 5 lat, przez pierwsze 3 byla zupelnie niegrywalna, DLC kosztuja od 9 euro za jedna frakcje do okolo 17 euro za mini kampanie i historyczna bitwe, gra dzis na steamie za 50 euro (5 lat po premierze). Ale jak sie graczy mocno zdenerwuje to potrafia dac produktowi ktory nie zarobil jak mial zarobic, drugie zycie. Klikniecia sa, na steamie chyba jeden z najpopularniejszych tytulow dzieki tej drace, wiec gratulacje CA, za to ze po 5 latach od wydania gry ktora byla tak dopieszczona na premiere jak moje mody do morrowinda tak ladnie ludki klikaja i trzymaja produkt przy zyciu.
teraz dwa wyjscia z sytuacji - platne DLC ktore problem naprawia lub wypuszczenie nowej marki i cichy patch do rome 2 :)
Tylko ja przeczytałem "żeńskich genitaliów"?
"gry Total War są historycznie autentyczne, ale nie historycznie dokładne"
To zdanie może być przykładem jednej z w dwóch rzeczy:
- nieznajomości semantyki własnej wypowiedzi
- żywy przykład na Orwellowskie dwójmyślenie
Albo subtelnych różnic językowych między znaczeniem oryginalnym w języku angielskim, a znaczeniem tych samych słów w języku Polskim (nie twierdzę, że tak jest).
Nie jest.
Gdybym był złośliwy to napisałbym że - dajcie kobiete na kierownicze stanowisko to wszystko rozniesie. Nie napiszę tego, ale.....
Nie rozumiem tej pogoni za tą koślawo pojmowana oryginalnością czy wręcz równością płci w grach. Ella McConnel też nie rozumie że dodawanie damskich postaci nie zwiększy zainteresowania gra wśród płci żeńskiej bo to nie ten segment rozrywki cyfrowej. Za to idąc dalej pięknie rozmontuje serię sprowadzając ją historycznej wydmuszki wyzbytej autentyzmu okresu jaki gra obejmuje.
Pisałem to już przy BFV. Ważna jest autentyczność. Jest wszytkim w grach które odwzorowują pewny wycinek przeszłego okresu historii.