Assassin’s Creed Odyssey - 26 minut gameplaya z początku kampanii na PC
Wciąż dużo lepszy i bardziej satysfakcjonujący niż te w poprzednich assassynach xd.
No i proszę AntyGimb. Masz swojego pierwszego, może nie wiedżminowca, ale na pewno płaczącego gimbusa :D Pozdrowienia dla kęsika xD
Słaby dubbing i mimika, tak jak w Origins. W Origins nie mogłem słuchać tych nudnych dialogów. Mogli dać normalny angielski dubbing jak w poprzednich assassynach, a nie jakieś udziwnienia z akcentami.
Akurat ta seria nigdy (poza - z oczywistych względów - Syndicate i Black Flag) nie miała "normalnego", angielskiego dubbingu. Zawsze był to angielski stylizowany przy pomocy akcentu na inny język, np. francuski, włoski czy hiszpański.
Świetnie to wygląda. Bardzo podoba mi się kierunek w którym zmierza seria.
To prawda. Niestety kiedy już myślałem, że w końcu postacie nie będą miały akcentu równie irytującego co w Origins pokazali, że jednak da się zrobić jeszcze gorszy... :)
Tymczasem NVIDIA po raz kolejny przesunęła embargo na recenzje kart RTX. Tym razem z 17 na 19 września. Oj... szykuje się wtopa :)
AntyGimb
A czemu fani Wiedźmina mieliby narzekać na nowe AC skoro Ubisoft garściami czerpie z Wieśka?
Owszem jest jeszcze to i owo do poprawy, ale zamysł jest dobry.
Mnie tam również podoba się kierunek, jaki obrała seria.
Sam oceniam Wiedzmina 3 na 9,5/10. Chodzi o to, że duża część osób jedzie po każdej grze tylko dlatego, że to UBI, EA czy BETHESDA. Dla nich tylko redzi robia super gry. RDR też pewnie zjadą.
Dokładnie, fani Wiedźmina powinni być szczęśliwi. Narzekać powinni fani Assassins Creed.
Jestem fanem Wiedźmina i Origins bardzo mi się podobał, a poprzednie mi nie odpowiadały i nie dla tego, ze są złe tylko nie mój klimat. Kwestia gustu. Odyssey zapowiada się lepiej ale fani klasycznych assasinów myślę, że będą zawiedzeni.
Będzie grane ;)
Origins było genialne i czuje że w Odyssey też spędze kilka tygodni. Przynajmniej do premiery DLC do Spiader-mana i premiery Red Dead Redemption 2.
Bardzo mi się podoba kierunek w którym zmierza seria. Przerwa po wtornym i nudnym Sindicate wyszla serii na dobre.
Ile oni tych materiałów i zwiastunów wypuścili? Mam wrażenie, że już połowe gry pokazali.
Soundtrack mocno budzący kojarzenia z AC2.
Świetnie to wygląda, seria wróciła na dobre tory po kilku bardzo słabych grach.
Jak nazywa się taki zabieg w popkulturze, gdy twórca daję rok przerwy grze, by nabrała świeżości, po czym wydaje kolejną część na wzór tej ostatniej?
Lenistwo
Matko... ten dubbing jakiś taki bez polotu. Jak tego słuchać?
granie będzie bolało. od jakości dialogów i możliwości aktorskich zęby bolą.
Granie w Origins to był czysty masochizm. O ile początek był spoko, bo to "nowy" Assasin, tak później było to co zwykle, czyli potworna nuda. Ubisoft nie potrafi pisać. Nie rozumiem jak to jest, że tak potężna firma nie jest w stanie zatrudnić dobrych scenarzystów. Od strony graficznej wszystko perfekt, piękne lokacje, super animacje itd, ale od słuchania dialogów zęby bolą i prym na tym polu wiedzie Origins - nigdy nie słuchałem ani nie widziałem bardziej nudnych bohaterów. Na dodatek nieudolne naśladowanie rozgrywki a la Dziki Gon. Walka była całkiem spoko, choć ten model, tak jak we Wieśku też po pewnym czasie się nudzi. Ale w Wiedźminie przynajmniej fabuła, dialogi i questy trzymały poziom, a w Orogins jedynie grafika. Zagrałbym, bo jestem ciekaw jak wypadnie rozgrywka kobiecą postacią i jak będą wyglądać w praktyce kwestie wyborów, ale jak tylko przypomnę sobie tę trzymającą w napięciu fabułę z Origins, ten mindfuck po twiście fabularnym i ostre jak żyleta dialogi oraz żmudne "grindowanie" absurdalnie wielkiej mapy, to mi się odechciewa.
Głos rozsądku. Nareszcie :)
Tak mnie też bolą te questy. Cały wątek składał się z miej więcej;
spoiler start
idź i zabij 5 osób rozsianych po całej mapie, powrót do Kleo, no zabij jeszcze trzech, kolejny powrót, no dobra jestem zła Kleopatra i mam dwóch przydupasów, idź zabij jeszcze dwóch. Cała fabula w skrócie.
spoiler stop
Wygląda ok, ale jakoś nie jestem w stanie się Odyssey ekscytować. Zbyt podobne do Origins, jak dla mnie. Chwilowo sobie odpuszczę.
Hm, nie wierzę, że to piszę ale ta laska jest nawet ciekawa. Fajna aparycja, fajny charakter.
ALE
nigdy nie zrozumiem czemu mówi po angielsku z takim akcentem. Co to ma znaczyć? Że nie mówi w rodzimym języku?
Po obejrzeniu. Mechanika bez zmian. Walka koślawa, mieczy znowu mnóstwo, które różnią się od siebie niczym. Zadania znowu pokroju idź zabij/weź wróć, czyli zrób zapomnij. Wybory widzę, że sprowadzają się do grania złego bądź dobrego gliny a wynik rozmowy jest ten sam.
Jest kilka zmian. Umiejętności, które sam sobie przypisujesz do odpowiednich przycisków, co od razu powoduje, że jest ich więcej. W Origins była tylko jedna umiejętność aktywna w walce którą się aktywowało po napełnieniu paska adrenaliny. Umiejętność była tylko jedna na dany rodzaj broni. Jeżeli chodzi o ekwipunek to w uzbrojeniu będzie można sobie samemu dowolnie dobierać affixy do broni, które będzie się w jakiś sposób odblokowywało w miarę postępu w grze. O wiele łatwiej będzie dopasować swój playstyle, bo nie jesteśmy zmuszeni do korzystania z broni o najwyższych statystykach, a prefixy jakie się trafią to będą. Widzę też, że pasek adrenaliny inaczej działa, ale szczegółów nie znam, pewnie powiązane z nowymi umiejętnościami. Pancerze to również nowość, w Origins odblokowywało się tylko stroje. Tutaj był mały wybór, ale widać było konsekwencje. Bohaterka została zaatakowana znowu przez tych dwóch bandytów tylko tym razem mieli wsparcie. Bardziej jestem ciekaw jakie konsekwencje mają poważniejsze wybory.
Właśnie voice acting jest bardzo słaby w tej części. Straaaasznie dziwnie się słucha tych postaci. W Origins nie było tego problemu, Bayek i reszta postaci dobrze wypadły.
Jak na razie gra zapowiada się dla mnie ciekawie, podoba mi się to połączenie rozgrywki z origins oraz black flag, ale i tak poczekam na decyzje o kupnie dopiero po premierze
Najgorszy level scaling od czasu obliviona pozostal taki sam jak w origins.
szału nie robi... taki średniaczek na raz do ogrania jak większość assasynów
Nie kumam czemu dają gameplaye z początku rozgrywki w 2 tygodnie przed premierą. Ja grę kupuję po to by początek rozgrywki czyli to co ma mnie złapać za jaja przejść samemu. Na cholerę mi oglądać filmik jak ktoś to robi za mnie a za 2 tygodnie odbębnić to co już widziałem? W sumie Oddysey odpuszczam, więc i tak mam to gdzieś, ale takich decyzji nie kumam.
Przyznam, że nawet fajnei to wygląda, ale boję się, że nuda po czasie zabije ten tytuł...jak każdą poprzednią odsłonę :/ Originsa mam za grosze, ale trzymam go na dysku bardziej dla pokazówki HDR'u na projektorze dla znajomych niż dla grania.
Bezsens :P
Mozecie mnie zlinczowac ale podoba mi sie ta gierka (tak samo jak orgins). Chyba zakupie sobie na premiere.
Piękna pomoc dydaktyczna dla nauczycieli Historii aby pochodzić po antycznej Grecji :D bo jako gra to pewnie kiepskie będzie tak jak origins jak dla mnie 6/10
Wszystko wyglada dobrze (i tryb eksploracji!). Ale niesamowicie denerwuje mnie ten "rosyjski angielski". Eh. Jak denerwuje nie-nativa to co dopiero native speakerow.
Jedno Ubisoftowi trzeba przyznać, robią naprawdę rewelacyjnie wyglądające światy, które od strony wizualnej i designerskiej są po prostu świetne. Wypełnienie tych światów jakąś ciekawą zawartością to już inna sprawa, bywa z tym różnie :P
Jedyne co mi nie odpowiada to mapa. Za dużo pływania. Nuda. Nie było nic gorszego w WIEDZMINIE 3 czy ORIGINS od pływania łodzią.
Nie obrażaj CDP. Krew i wino było dłuższym dodatkiem jak ta pseudo gra do Originsa :)
Ta gra to to samo co Far Cry tylko zamiast gnata mamy miecz. Też masa rzeczy do znalezienia. Szkoda że tylko kamera postaci nędzna lepsza by była z oczu bohatera.