Steam dalej walczy z deweloperami trollami i bierze pod lupę gry dla dorosłych
W końcu steam pamięta date urodzenia i nie trzeba cały czas wybierać konkretnej daty (mam na myśli strone w sklepie konkretnej gry np. w "The Forest")
Pruderyjni amerykanie nie odpuszczą do póki nie ocenzurują każdego cycka w grach.
Niech jeszcze posprzątają to całe śmietnisko w steamie. Fajnie że nie trzeba już potwierdzać daty urodzin przy każdej "dorosłej" grze.
Od lat już słyszę jak steam się bierze za walkę ze śmieciowymi grami i jakoś tak lata lecą, a powstają takie stolce jak ta strzelanka o strzelaniu w szkole.
"Każda sprawa tego typu ma być jednak traktowana indywidualnie, a pracownicy mają dokonywać głębokiej analizy samego dewelopera (...)"
Bądźmy poważni.
Przy zapowiedzi Steam Direct też obiecywali manualne kontrole tytułów, a wszyscy wiemy co z tego wyszło...