Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Walka dziesięciolecia – Pillars of Eternity II Deadfire vs Divinity Original Sin II

03.09.2018 21:32
5
5
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Rok temu nie trawiłem produkcji Lariana. Ale to się zmieniło, na szczęście. To fantastyczne gry tylko podejście do fantasy tych belgijskich twórców nie każdemu się podoba.

Co ma do zaoferowania Pillars of Eternity (albo Pillows of Eternalsleep)? Ciekawą eksplorację, taką sobie walkę, niezłe historie i MORZE tekstu. Jakby wyciąć, ja wiem?, tak z 1/3 tekstu to gra straciłaby niewiele a gracz oszczędziłby czas. Lubię czytać i to bardzo ale PoE to kompletne grafomaństwo, zarówno pierwsza część jak i sequel.
Szkoda że serwują ludziom coś takiego nie będąc pod butem wydawcy...

03.09.2018 22:27
8
5
odpowiedz
micin3
133
Buc

Problemem PoE są ściany tekstu. Nie wiem kto dalej forsuje morze tekstu jako odpowiedź na pytanie które składa się z 5 słów. Pół biedy kiedy to pytanie do jakiegoś historyka lub jakiejś osoby która wprowadza w świat, ale kiedy podchodzisz do ulicznego żebraka i zaczyna on walić ilością słów której nie wypowiada główna postać przez całą grę to można delikatnie nazwać to przesadą.

Minusem jest także wątek główny, który składa się dosłownie z 3 misji (prolog, ogień i finał, żeby nie spojlerowac za dużo. Latarni nie liczę gdyż nie jest obowiązkowa), nie wyjaśnia za dużo zaś sama postać głównego "złego" jest niezwykle płaska i jednowymiarowa. Już klon irenicusa (czyli arcywrog z pierwszej części) był o klasę wyżej.

Divinity za to ma o wiele przystępniejszy świat - to zawsze było fantasy z przymrużeniem oka, pełny gagów i żartów, brak też tam ścian tekstu - rozmowy wyglądają jak w prawdziwym życiu, rozmówca wypowiada zdanie/dwa, główna postać odpowiada też zdaniem/dwoma.
No i walka o niebo przyjemniejsza niż w pillarsach, która niestety stała się o wiele za prostsza w drugiej części PoE.

03.09.2018 19:33
1
1
pipidupka
68
Pretorianin

Serce mówi pillarsy ale licznik steama mówi 200+ divinity vs 60 pillarsy. Chyba po prostu chciałbym żeby były lepsze. Dlatego głos leci do divinity w które gram znów i przejde jeszcze wiele razy. Pillarsów dwójki jakoś nie mam ochoty znów zaczynać, pierwsza część podobała mi się bardziej i grałem w nią tyle razy że na steamie mam koło 500h. Tutaj jednak jednogłośnie divinity.

post wyedytowany przez pipidupka 2018-09-03 19:38:52
03.09.2018 20:11
2
3
odpowiedz
Xand3rd
10
Centurion

system walki divinity bije na głowe pillarsy...fabularnie są na podobnym poziomie aczkolwiek divinity ma bardziej elastyczny świat i przyjemniej się go zwiedza oraz robi zadania

03.09.2018 20:40
3
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany307509
99
Legend

Dla mnie, Pillars of Eternity 2 i Divinity 2 mają remis. Obaj są świetne, każdy z nich ma swoje zalety i wady. Obie gry grałem przyjemnie i nie żałowałem czasu. :)

Ale to tylko moja subiektywna opinia, a inni mogą mieć odmienne zdanie.

@pipidupka -> To kwestia gustu i tematyka. Ja lubię obaj części PoE, ale widzę, że świat PoE 2 nie jest dla Ciebie, bo to zupełnie inny klimat.

post wyedytowany przez zanonimizowany307509 2018-09-03 20:44:24
03.09.2018 20:47
3.1
pipidupka
68
Pretorianin

To prawda, pirackie klimaty nie dla mnie i zawsze mnie zniechęcają jak np w risen 2. Tutaj dałem radę to ścierpieć ale mimo wszystko nie wessało mnie. Zagram jeszcze raz jak wyjdą wszystkie dodatki bo i tak kupiłem w ciemno pre-order z season passem.

03.09.2018 20:53
3.2
zanonimizowany307509
99
Legend

To może kiedyś polubisz pirackie klimaty wraz z wiekiem i doświadczeniem. :D

Ja dawniej nie lubię takie klimaty, a teraz lubię. :D

Miłej przygody i uważaj na wściekły chomik Boo.

post wyedytowany przez zanonimizowany307509 2018-09-03 20:54:20
03.09.2018 21:04
😃
3.3
1
pipidupka
68
Pretorianin

Mam już prawie trzy dychy na karku więc wątpię żeby to się zmieniło z wiekiem :D może jak zrobią trzecia część to pójdą bardziej w stronę zapomnianych krain i trafią w mój gust.

post wyedytowany przez pipidupka 2018-09-03 21:04:32
04.09.2018 06:58
Avipunk
3.4
Avipunk
90
Konsul

Mam trzy dychy na karku i powiem Ci, że bardzo wiele rzeczy (a zwłaszcza gusta) może się zmienić w najmniej oczekiwanym momencie. Tym bardziej, jeśli chodzi o rzeczy, które kiedyś uważałeś za zupełnie nieciekawe, albo nawet gó***ane. Nie znasz dnia ani godziny! :D

post wyedytowany przez Avipunk 2018-09-04 06:59:22
03.09.2018 20:49
taranssj4
4
odpowiedz
taranssj4
124
Wyznawca Słońca

Dla mnie Divinity wygrywa. Pillarsy są nieco zbyt przegadane, ale to tylko moje zdanie. Po prostu bardziej sobie cenię taktyczną walkę ponad prowadzenie długich dialogów.

03.09.2018 21:32
5
5
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Rok temu nie trawiłem produkcji Lariana. Ale to się zmieniło, na szczęście. To fantastyczne gry tylko podejście do fantasy tych belgijskich twórców nie każdemu się podoba.

Co ma do zaoferowania Pillars of Eternity (albo Pillows of Eternalsleep)? Ciekawą eksplorację, taką sobie walkę, niezłe historie i MORZE tekstu. Jakby wyciąć, ja wiem?, tak z 1/3 tekstu to gra straciłaby niewiele a gracz oszczędziłby czas. Lubię czytać i to bardzo ale PoE to kompletne grafomaństwo, zarówno pierwsza część jak i sequel.
Szkoda że serwują ludziom coś takiego nie będąc pod butem wydawcy...

03.09.2018 21:32
Piratka88
6
odpowiedz
Piratka88
26
The Ultimate Queen

Dawno się tak nie zgadzałam z oceniami jak w tym artykule, jedynie osobiście nie biorę pod uwagę trybu multiplayer bo w ogóle mnie on nie obchodzi :) Obydwie gry świetne jednak moje serce skręca odrobinę bardziej w stronę Pillarsów.

03.09.2018 22:14
7
odpowiedz
AntyGimb
87
Senator

Divinity Original Sin byłoby lepsze gdyby nie blue screeny, które uniemożliwiły mi skończenie drugiej części. W pierwszej części teżsięzdarzały ale udało się skończyć. Tylko w tej grze mam ten problem. Nawet formata zrobiłem i nic nie dało.

03.09.2018 22:27
8
5
odpowiedz
micin3
133
Buc

Problemem PoE są ściany tekstu. Nie wiem kto dalej forsuje morze tekstu jako odpowiedź na pytanie które składa się z 5 słów. Pół biedy kiedy to pytanie do jakiegoś historyka lub jakiejś osoby która wprowadza w świat, ale kiedy podchodzisz do ulicznego żebraka i zaczyna on walić ilością słów której nie wypowiada główna postać przez całą grę to można delikatnie nazwać to przesadą.

Minusem jest także wątek główny, który składa się dosłownie z 3 misji (prolog, ogień i finał, żeby nie spojlerowac za dużo. Latarni nie liczę gdyż nie jest obowiązkowa), nie wyjaśnia za dużo zaś sama postać głównego "złego" jest niezwykle płaska i jednowymiarowa. Już klon irenicusa (czyli arcywrog z pierwszej części) był o klasę wyżej.

Divinity za to ma o wiele przystępniejszy świat - to zawsze było fantasy z przymrużeniem oka, pełny gagów i żartów, brak też tam ścian tekstu - rozmowy wyglądają jak w prawdziwym życiu, rozmówca wypowiada zdanie/dwa, główna postać odpowiada też zdaniem/dwoma.
No i walka o niebo przyjemniejsza niż w pillarsach, która niestety stała się o wiele za prostsza w drugiej części PoE.

03.09.2018 22:38
oo44wo
9
2
odpowiedz
oo44wo
43
Konsul

Szkoda że nie ujęliście w tym zestawieniu DOS2 definitive edition - gra dostała lepszy balans rozgrywki i masę nowego dialogu.

Dla mnie DOS zawsze stało półkę wyżej niż POE - Właśnie dzięki gameplayowi. Tak jak w POE po parunastu h walka stawała się raczej przykrym obowiązkiem (z wyjątkiem momentów gdy testowało się nowo uzyskane skille i inne zabawki), tak w DOS walka była jedną z najprzyjemniejszych momentów w grze. Szczególnie w DOS2, gdzie można relatywnie tanio zmienić buildy własnych postaci.
Nie mówiąc o tym że DOS jest bardziej zwięźle napisany.

03.09.2018 23:02
10
odpowiedz
zanonimizowany1238167
34
Konsul

Akurat gram oba.
Divinity gram z kumplem i za to wielki plus ;)
PoE jest imho bogatszym światem, Divinity taki wymyślonym z jajem (przez co płytszym, ale nie że złym! tylko PoE jest głębszym i więcej szczegółów).
Divinity kocham za taktyczne podejście bardzo, bardzo mocno przypomina mi Gloomhaven planszowe przy którym świetnie bawię się ze znajomymi.
PoE to taka solo gra, przez co traci urok. Generalnie lubię gry single, ale jeśli single jest zrobiony na 2-4 graczy, oj duży zyskuje. Niestety, w naszym wieku i obowiązkami już cięzko tak często się cieszyć grą jak w liceum czy na studiach.. ale nadal.. więćej funu jest z graniem ze znajomymi, dlatego głos na Divinity. Gdybym miał solo grać obie gry.. pilarsi by wygrali za głebszy i ciekawszy świat.

03.09.2018 23:27
11
1
odpowiedz
verify
215
Generał

Moj glos idzie na DOS. Pillarsy to fajna gra, ale produkcja Larian bardziej mnie urzekla. Nie prowadzi za reke, ma taktyczna walke, nie ma uproszczen dla niedzielnych graczy.

03.09.2018 23:54
👍
12
odpowiedz
Rabbitss
25
Generał

Bardzo dobry materiał, tak trzymać dobra robota.

04.09.2018 00:17
A.l.e.X
13
odpowiedz
1 odpowiedź
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

ciężko wybrać, Pillars część pierwsza był bardzo depresyjny i dla mnie przez to wspaniały, może brakowało mu sporo rozwiązań z części drugiej, ale nadal PoE to dla mnie o lepsza fabularnie gra (nawet o wiele) od PoE 2 (też bardzo dobre). DoS jedynka był tylko dobry, a miała świetnie wykonaną walkę. DoS II to zupełnie inny poziom (powiedziałby nawet gra arcydzieło) ale nadal fabularnie do PoE 1 trochę brakuje. Niemniej DoS II moim zdaniem całościowo wygrywa.

04.09.2018 00:26
13.1
1
pipidupka
68
Pretorianin

Dokładnie Poe 1 był lepszy od Dos 1 ale Dos II pozamiatal. Oby Obsidian wyciągnął lekcje.

04.09.2018 06:49
Avipunk
😊
14
odpowiedz
Avipunk
90
Konsul

Divinity w moim rankingu ma wielokrotną przewagę nad Pillarsami. Pomijając już fakt zwiedzania świata przedstawionego i mnogość możliwości podejścia do questów, walkę itp. - ma też dużo ciekawsze uniwersum. Specyficzne, humorystyczne i bardzo zapadające w pamięć. Pillarsy to takie sztampowe fantasy, sztampowe postaci, a to przez te wszystkie lata z różnymi RPG już tak bardzo mi się przejadło, że uch... Szczerze? Z Pillarsów niewiele pamiętam, bo dla mnie osobiście jest on po prostu kalką wielu innych gier, książek, czy filmów fantasy. Z Divinity Original Sin natomiast (nawet z części pierwszej, którą ogrywałem kilka lat temu) pamiętam bardzo wiele postaci, sytuacji oraz miejsc, tych pobocznych też. Chyba o czymś to świadczy. Dlatego mój głos zdecydowanie i bez jakiegoś głębszego namysłu poleciał do gry studia Larian.

04.09.2018 07:11
15
odpowiedz
1 odpowiedź
nasze
4
Junior

Szczerze? Żadna z tych gier nie jest warta grania, ale jak już wybierać to chyba jasne, że Pillars. Kolega powyżej chyba grał w tylko te jedną, którą tak wychwala.

04.09.2018 10:32
reksio
15.1
3
reksio
216
Pies Pogrzebany

Przepraszam, czy ty pochodzisz z terenów zabudowanych?

04.09.2018 07:45
elathir
16
1
odpowiedz
elathir
103
Czymże jest nuda?

DoS ma dla mnie jedną olbrzymią zaletę. Zarówno pierwsza jak i druga część mają najlepszy system walki w cRPG w historii. O ile w PoE grało mi się fajnie, gry pod względem narracji czy klimatu naprawdę świetne to walka mnie w nich nużyła. W pewnym momencie będąc w 2/3 gry w części pierwszej na najwyższym poziomie trudności się poddałem, i zacząłem od nowa na jakimś bardzo niskim. Nie szło o to, że walki były za trudne, one były zbyt nużące przez to, że wrogowie jak i nasza drużyna mieli za dużo PŻ. Innym rozwiązaniem na które wpadłem później było zmodowanie gry, i dorzucenie mnożnika obrażeń x3 by podejść do gry bardziej jak do klasycznych gier D&D gdzie dobry krytyk czy silne czary potrafiły szybko ubić przeciwników.

DoS 1 miał dość słabą fabułę, dwójka za to naprawiła największy błąd równocześnie pozostawiając największą zaletę gry jaką był genialny system walki.

PoE 2, jest chyba ciut lepsze od jedynki, ale niestety powiela jej wady poniekąd. Choć tutaj nie wiem jak wygląda walka na wysokich poziomach trudności, bo po doświadczeniach jedynki zagrałem na niskim poziomie.

04.09.2018 10:40
Sir klesk
😜
17
1
odpowiedz
Sir klesk
256
...ślady jak sanek płoza

omg, czemu ktos napisal ten tekst! :D jeszcze nie czytalem ale juz czuje, ze bede sie tiltowal i nie zgadzal z wieloma rzeczami.

Narazie w ciemno napisze: imo DOS2 > POE2 i to z takim impetem, ze nazwalbym to nokautem, a szkoda bo bardzo kibicowalem Pillarsom.

04.09.2018 10:45
Mówca Umarłych
18
odpowiedz
Mówca Umarłych
125
Pan Milczącego Królestwa

W żadną z kontynuacji jeszcze nie grałem, jedynie w pierwsze części obu produkcji. Przy pierwszym POE dobrze się bawiłem, za to DOE wymęczyło i zanudziło mnie okrutnie - kiepska fabuła, beznadziejni towarzysze, średnio zajmujące zadania, również ten żartobliwy sznyt do mnie nie trafił, a wychwalany system walki na początku dostarczał całkiem dużo frajdy, niestety z czasem również się znudził.
I o ile kontynuację POE na pewno kupię w najbliższej przyszłości, tak z DOE2 mam różnie wahania - raz nachodzi mnie ochota aby ją sprawdzić, innym razem jej zakup całkowicie mnie odrzuca. Myślałem, że opisany tu pojedynek rozwieje te wątpliwości, niestety nie.

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2018-09-04 11:01:18
04.09.2018 11:54
lordpilot
👍
19
odpowiedz
lordpilot
218
Legend

Ciekawy artykuł, ciekawy pojedynek :)

Jako, że grałem w PoE, PoE 2 oraz pierwsze Divinity (sequel dopiero przede mną), to dorzucę swoje trzy grosze :). Wszystkie trzy tytuły lubię, wszystkie trzy przykuły mnie przed ekran komputera na długo, przy wszystkich świetnie się bawiłem, jednakże nie wszystkie lubię tak samo mocno :).

W PoE sporo jest grafomaństwa, zbędnego tekstu i zapchajdziur (choć sama fabuła trzyma poziom), niektóre decyzje projektowe i te dotyczące mechaniki też są takie sobie. Obsidian nie za bardzo wziął sobie do serca dewizę doktorów ze starego BioWare, że "mniej, czasem znaczy WIĘCEJ":

http://www.gamasutra.com/view/feature/131493/

^^Tak się powinno tworzyć dialogi i Kanadyjczycy wiedzieli to już prawie 20 lat temu, co przy ograniczeniach ówczesnej technologii (wymuszającej szereg kompromisów), każe mi Zeschucka i Muzykę uznać za wizjonerów. W tym wypadku Obsidian lekcji nie odrobił - dialogi powinny być: ciekawe, sensowne, czasem zwięzłe, a niekoniecznie rozwlekłe i ocierające się o grafomaństwo - tego w pierwszym PoE jest niestety sporo.

Za to zadanie domowe odrobiono przy produkcji sequela - i tutaj też nie zgadzam się z forumowiczem SpecShadow, bo IMHO grafomaństwo w Deadfire wyparowało. Samo PoE to zresztą sequel idealny - "bigger, better, bad ass" :). Każdy, nawet najdrobniejszy element, który irytował mnie w pierwowzorze poprawiono. To co bezsensowne - wyleciało (jak choćby nieszczęsne obozowiska). To co było fajne, ale kulało zrobiono lepiej (okręt zamiast twierdzy). Zreanimowano nawet niektóre pomysły z dziadka Fallouta 2 nadając im nowy "brokat&blask" ;-). Druga sprawa, że nie jestem tu obiektywny - kocham pirackie, kolonialne klimaty a samo Deadfire jest w nich zanurzone aż po uszy (do tego szanty - ACH, OCH, no cudo po prostu!). Wylewając jednak kubeł zimnej wody - wątek główny jest ekstremalnie krótki, to chyba jedyna rzecz, która razi.

Jak na tym tle wypada konkurencja? DoS 2 dopiero przede mną, w planie zakupowym, więc cicho - sza. Nie wypowiadam się. Pierwowzór natomiast ograłem jakieś pół roku temu (w wersji definitywnej) i najjaśniejsze strony dzieła Belgów to mechanika, turowa walka, bardzo duża swoboda (także przy rozwiązywaniu questów) i niczego sobie oprawa. Najjaśniej na tym firmamencie świeci turowa walka. Tyle tylko (a może aż tyle?) trzeba było żebym nie odpadł i się nie znudził pomimo słabej fabuły, którą (przy mocnym naciąganiu faktów) i "dobrym dniu" mógłbym nazwać co najwyżej przeciętną. Druga sprawa to "humor".... Być może jestem zwyczajnie za stary i zbyt zrzędliwy, ale te suchary rzucane na prawo i lewo wprawiały mnie w zażenowanie. Takoż pseudo śmieszne rozwiązania, typu bohater się skrada to przebiera się za krzak albo zaiwania w jakiejś beczce... No boki, po prostu zrywać.... Nie. Pomimo tego - skończyłem ten tytuł z wielką przyjemnością. Podobno sequel mocno poprawia fabułę - nie omieszkam sprawdzić w odpowiednim czasie :).

Czasy i ceny (po przecenie) są takie, że nie trzeba sobie żył wypruwać i wybierać co sprawdzić. Warto więc wszystko. Jeśli ktoś MUSIAŁBY wybierać, to z tej trójki najwyższą rekomendację ode mnie dostałoby PoE 2 "Deadfire". Rzekłem :).

post wyedytowany przez lordpilot 2018-09-04 11:58:21
04.09.2018 12:52
Dead Men
20
1
odpowiedz
Dead Men
179
Senator

DOS II

04.09.2018 13:25
Flyby
😉
21
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Gram w obie gry - nie skończyłem jeszcze żadnej. Większe "postępy" mam w PoE II ale obie gry już zabrały mi z żywota setki godzin.
Tylko od siebie napiszę że PoE daje mi większą uciechę w fabule i trybie walk - zaś D:OS II w grafice, eksploracji i craftingach.
Przyznawanie palmy pierwszeństwa? Odpowiem - jeszcze nie teraz - zależy też jakie potrzeby zabawy w graniu preferują odbiorcy, łącznie ze swoim stażem grania ;)

I także na boku - postawiłbym pytanie pomocnicze..
Jaka gra z tych dwóch gier, jest przystępniejsza dla ogółu graczy?

post wyedytowany przez Flyby 2018-09-04 13:37:28
04.09.2018 14:46
Sh4d0w_1938
22
odpowiedz
Sh4d0w_1938
55
Centurion

Grałem tylko w pierwsze części obu gier i muszę powiedzieć, że zarówno świat, klimat jak i system walki podobał mi się bardziej w pillarsach. Jakoś nie przekonuje mnie turowy system walki divinity. Do tego dochodzi pełno jakichś dziwnych efektów i nie wiadomo do końca co jak działa. W pillarsach jest to jakoś lepiej przedstawione, ale to tylko moja opinia. Gdybym miał oceniać to Divinity 5/10 Pillarsy 8/10.

04.09.2018 15:25
23
odpowiedz
zanonimizowany1270450
20
Generał

PoE bardzo lubie, DoS mnie odrzucił, znudził po 1 akcie. Do PoE II nie mogę się przekonać przez ten piracki klimat, którym już wymiotuję. Natomiast DoS II przeszedłem i bawiłem się przy tym RPG świetnie

04.09.2018 16:19
24
odpowiedz
WarriorOI
24
Konsul

zdecydowanie pillarsy. muzyka w jedynce pozamiatała (w dwojce juz gorzej), a textu im wiecej tym lepiej!

04.09.2018 19:10
domino310
😉
25
1
odpowiedz
domino310
122
Bastard Rycerski

Ja tam nie wybieram, dla mnie to dwie świetne gry.

04.09.2018 19:15
Rumcykcyk
26
odpowiedz
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Nie wiem po co ta wojenka, obie gry są bardzo dobre i w obie można zagrać i się cieszyć. Może gdyby ktoś przystawił nam pistolet do głowy i kazał wybrać to temat byłby na miejscu. Kiedyś były podobne newsy jak wybór CoD-a lub MoHy. Dzisiaj to CoD albo BF.

04.09.2018 19:41
Ibou
27
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Ibou
28
Legionista

Mam i grałem w oba te tytuły(co dotyczy większości crpgów).Dla mnie tytuły stoją na równi...niemal...Divinity ma jednak strasznie kiepski dziennik i mapę a to w RPGu duża wada....system walki przemawia za Divinity, fabuła za Pillarsami..postaci w obu produkcjach bardzo ciekawe, choć ciut jeszcze brakuje do Baldurów...tryb multi mnie nie interesuje....

04.09.2018 21:57
27.1
pipidupka
68
Pretorianin

Mapa fakt, jest denerwująca bo np. Nie wiem czy jest taka opcja żeby przeskoczyć na jakiś inny teren za pomocą mapy. Bynajmniej ja nie odkryłem takiego. Ale zarzut co do dziennika? Właśnie już w jedynce to było super że trzeba było czytać wszystko bo nic nie było podane jak na tacy. Dla mnie to plus że nie prowadzi za rączkę a musimy niektóre rzeczy sami wyłapać

04.09.2018 22:02
Vamike
28
odpowiedz
4 odpowiedzi
Vamike
109
Generał

Divinity to przecietniak

A Pillarsy 2 to geniusz.

Wogle inny poziom jak dla mnie a jeśli brać pod uwage czysto RPG cechy to wogle Divinity jest upośledzone na maxa.

04.09.2018 22:14
28.1
siera97
53
Senator

W czym jest upośledzone? W rozwoju postaci? Dialogach? NPC, craftingu, wyborach czy fabule?

04.09.2018 22:19
Vamike
28.2
Vamike
109
Generał

@siera97

Przede wszystkim klimat najważniejsze to jest ....Reszta też nie powala..No i te walki męczące...Czare goryczy przepełniają te kolorki jak z jakieś mangi ala ,,czarodziejka z ksieżyca" :D

04.09.2018 22:27
28.3
siera97
53
Senator

Mówimy o dwójce? Jedynka miała mocno specyficzny klimat, ale dwójka była za niego powszechnie uznawana. Kolorki są złudne, fakt gra ma żywą paletę, ale jak ma być mrocznie to jest mrocznie. Chociaż trzeba przyznać że gra miejscami nie bierze siebie na poważnie.

04.09.2018 23:19
28.4
zanonimizowany1218931
20
Konsul

Divinity, ale II część, jedynka była całkiem fajna, ale brakowało jej lepszego scenariusza, dwójka za to jest genialnia, zrobiłem w niej 100% achievementów i właśnie zabieram się za Definitive Edition, któro zostało rozdane posiadaczom oryginału za darmo, jak to Larian ma w zwyczaju.
Oczywiście wybranie Divinity nie umniejsza tu PoE, przy tej grze też się dobrze bawiłem, niestety nie zakupiłem jeszcze drugiej części.

05.09.2018 08:13
29
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1188445
51
Pretorianin

Pierwsze Pillarsy zmęczyły mnie dokumentnie, nie miałem już siły nawet na dlc. Po recenzjach spodziewałem się czegoś jakości Tormenta, a dostałem zwykłe, szare, oklepane setki razy pospolite fantasy, niezapadające w pamięć postacie i poczucie, że to wszystko już widziałem w dziesiątkach innych izometrycznych rpg, gra nie zaskoczyła mnie absolutnie niczym. Była za to bardzo dobrze zrobiona od strony technicznej i na tyle dobra, że chciałem ją ukończyć. Ostatnio odpaliłem drugą część i wydała mi się bardziej nieznośna od jedynki, być może dlatego, że jestem świeżo po Risenie 2. Według mnie strasznie przereklamowana i wtórna seria. Od Divinity odbiłem się za to po kilku godzinach gry, poza świetnym i wymagającym systemem walki nie urzekła mnie ani historią ani humorem tak zachwalanym w recenzjach.

post wyedytowany przez zanonimizowany1188445 2018-09-05 08:16:41
05.09.2018 10:05
29.1
jediwolf
33
Centurion

Wybrałem Pillarsy. Znacznie bliżej im do Baldursów które dla mnie są wzorem gry cRPG :)

05.09.2018 10:53
30
odpowiedz
KamC
9
Legionista

"(salut ekipie z youtube’owego Critical Roll)"

Chyba Twitchowej serii Critical Role...

post wyedytowany przez KamC 2018-09-05 10:56:01
05.09.2018 11:33
Soku12
31
odpowiedz
Soku12
76
Flight Lieutenant

Cóż, Divinity to gra pełną gębą, Pillarsy to raczej interaktywna książka

05.09.2018 15:17
Kaczmarek35
32
odpowiedz
Kaczmarek35
11
Senator

Mi bardziej podeszły Pillarsy 2, ale obie gry są b.dobre.
Obie gry przeszedłem latem.
Pillarsy 1/2 są dla mnie najbliżej tego co ludzi tak oczarowało w
Baldurze 2 i Planescape Torment.
Pillars 1 był miejscami nudny, ale w drugiej części jest lepiej.

post wyedytowany przez Kaczmarek35 2018-09-05 15:18:06
08.09.2018 04:55
Angry Zeus
33
odpowiedz
Angry Zeus
33
Generał

Z mojego pkt. widzenia PoE było lepsze (mówię o fabule) jak PoE 2, natomiast bardziej podobają mi się rozwiązania z PoE2. W temacie DOS mam zupełnie odmienne odczucia - 2 jest lepsza od 1 - zarówno fabularnie jak i pod względem zastosowanych rozwiązań, dodatkowo walka turowa z DOS (1 czy 2) jest jedną z najlepiej zaaranżowanych walk w tego typu grach. Pamiętam Fallout czy Torment miały idealnie wypracowany model rozgrywki w czasie walki ale i tak samo jest w DOS pomimo, że walkę zrealizowano inaczej. PoE (w szczególności cz.1 na początku) miała walkę tak beznadziejną, że musiałem czekać na patch'a (a raczej wiele patch'y) co opóźniło start o kilka miesięcy (może tygodni). Zasadniczo wybrałbym fabułę z PoE 1 i całą resztę z DOS 2. DOS1 nie był zły, ale brak jakiejkolwiek ciekawszej lokacji oraz chaotycznie przedstawiona a wcale nie tak ciekawa fabuła niespecjalnie wpływały na wyobraźnię :(

post wyedytowany przez Angry Zeus 2018-09-08 04:58:00
10.09.2018 01:04
TwojaRecenzja
34
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
TwojaRecenzja
10
Legionista

Według mnie Divnity 2 spokojnie nokautuje Pillarsów i to pod każdym względem. Bah, nawet Tyranny albo Numenera były lepszymi grami od POE 1 & POE2. Jeżeli miałbym krótko ująć dlaczego tak myślę to powiedziałbym, że po prostu POE miało nudną fabułę i przerost formy nad treścią (zbyt długie teksty z których nic nie wynikało). I to właśnie fabuła będzie dla mnie decydującym czynnikiem przy wyborze lepszego RPG a nie rzeczy wymienione przez autora, o ile oczywiście gra nie ma rażących błędów lub innych niedociągnięć.

post wyedytowany przez TwojaRecenzja 2018-09-10 01:09:34
10.09.2018 05:59
Angry Zeus
34.1
Angry Zeus
33
Generał

nawet Tyranny albo Numenera były lepszymi grami od POE 1 & POE2 - z tą Numenerą to przesadziłeś, przereklamowany gniot jakiego dawno nie widziałem.

10.09.2018 19:28
TwojaRecenzja
34.2
TwojaRecenzja
10
Legionista

Przecież Numenera po względem mechaniki jest grą prawie identyczną jak POE... Jedyne co ją odróżnia od POE to bardziej zróżnicowane i interesujące lokacje, trochę krótsze ściany tekstu i... w sumie to wszystko.

07.10.2018 23:46
Domin922
34.3
1
Domin922
60
Generał

Zgadzam się z TwojaRecenzja. D:OS 2 zjada na śniadanie PoE 2 pod każdym względem. No, może jeśli chodzi o świat to jest remis bo oba są ogromne i bogate w detale, ale wszystko inne PoE 2 robi gorzej. Oprawa audiowizualna? D:OS 2 wygląda dużo ładniej i ma o wiele lepszą muzykę/dźwięki. Nie wspominając nawet o tym że KAŻDY npc ma podłożony głos. Każdy. Nawet nic nie znaczący npc w Kłodzie mówi własnym głosem, i to nie jest głos nagrany byle jak tylko słychać wyraźnie że aktorzy naprawdę się wczuli. Głos oraz intonacja Malady (Zaraza) czy Sebille to rozkosz dla uszu...

Fabuła w D:OS 2 to może nic nowego, ale jest poprowadzona po mistrzowsku. Coś jak Tyranny (swoją drogą gra dużo lepsza od PoE ), niby wiemy że mamy zostać jakimś hegemonem ale wszystko jest poprowadzone tak fajnie że ciekawi nas co się stanie dalej... nie ma nudy. W PoE 2 fabuła mnie tak nie wciągnęła jak D:OS 2.

Swoją drogą nieco skrzywdziłem Tyranny. Oceniłem ją na 7.5 ale dlatego że pograłem w nią kilkanaście godzin i pomimo że nawet mi się spodobała to jakoś później mnie zniechęciła... potem postanowiłem pograć znów i w końcu zatopiłem się w niej i zrozumiałem tę grę. Szkoda że oceny nie da się zmienić bo Tyranny zasługuje spokojnie na 9/10.

post wyedytowany przez Domin922 2018-10-07 23:48:46
Publicystyka Walka dziesięciolecia – Pillars of Eternity II Deadfire vs Divinity Original Sin II