Może to algorytm YouTube mnie tak trolluje ale przy premierze żadnego telefonu nie byłem atakowany różnymi recenzjami tegoż tak bardzo jak w przypadku Pocophone F1. Doszło do tego, że za "recenzje" tego telefonu zaczęli brać się nawet jutuberzy którzy nigdy wcześniej nie zajmowali się recenzowaniem smartfonów. Wszędzie oczywiście ochy i achy jaki ten telefon jest zajebisty bo na poziomie flagowców za prawie 3 kafelki a sam kosztuje niecałe 1500 zł. Ten telefon naprawdę jest taki dobry czy siajomi robi taki agresywny marketing w Polsce?
Aż zaczyna mnie to irytować bo co otwieram apke od YT to na karcie "polecane" co drugi film to porównania Pocophone'a do innych telefonów i recenzje Pocophone. Szczególnie śmierdzi mi to z tego względu, że oglądam jakiegoś jutuberzy który kręci zupełnie inne filmy i nagle wyskakuje "OSTATNIO DOSTALEM DO TESTOW POCOPHONE F1, PATRZCIE JAKI ZAJEBISTY"
nie, jutuberzy to pazerne kutwy które lecą na kase czy inne bonusy no i dlatego zrobią reckę czegoś czego nigdy by nie zrobili lub coś co ich wcześniej nie interesowało ;) Takie czasy, każdy sie sprzedaje jak dziwencja.......a to że telefon moze byc faktycznie dobry to swoją drogą ;)
Xiaomi się ostro reklamuje w Polsce, Rosji i Indiach od kilku lat, same pochlebne artykuły. Większość polaków sądzi ze to najlepsza chińska marka, a dla chińczyków to telefon dla biedaków.
W Chinach Liczy się Huawei, OPPO i Vivo. Znacznie nowocześniejsze telefony niż Xiaomi, ale też droższe.
W Chinach Xiaomi jest zaraz za tymi trzema, nikt nie nazywa marki mianem "dla biedaków". A Huawei, Oppo i Vivo też mają swoje budżetowce, nie myśl, że Oppo to tylko Find X, a Vivo - Nex.
Dla mnie podstawowa wada tego telefonu, to brak NFC, więc od razu go dyskwalifikuje. Lubię mieć możliwość płatności przez Google Pay.