Premiera Divinity Original Sin II Definitive Edition na PC i konsolach
Trzeci raz będę się zabierał za ten tytuł ?? zawsze coś stawało na przeszkodzie żeby go ukończyć i tak nastukałem 200h bez przejścia gry hehe. Tym razem się uda, jest już polska wersja, definitywne wydanie więc można przechodzić ??
Uprzedzam trolli, grę za darmo otrzymał każdy właściciel edycji podstawowej, a na konsolach debiutuje po raz pierwszy. Dziękuję, możecie się rozejść
Kurde, ze 2 razy podchodziłem do jedynki ale zawsze pograłem jakieś 2 czy 3 godzinki i odpadałem. Pamiętam jak wlazłem gdzieś, poklikałem na coś i teleportowało mnie gdzieś do innego miejsca i od tamtego momentu przestałem grać bo się przeraziłem. Cholera, no nie mogę tych klasycznych cRPGów pochłonąć z jakiegoś powodu. Najdłużej wytrzymałem z Tyranny, jakieś 10 godzin ale też odpadłem. Wszystkie te Pillarsy czy to wyglądają bardzo apetycznie ale jakoś nie mogę się przekonać. Zwalam to na Gothica który mnie spaczył dawno temu i teraz izometryczne cRPGi mają u mnie przechlapane pomimo chęci...
Powiem Ci co jest pewne - jedynka Divinity choć dobra nie ma startu do dwójki, dwójka jest ciekawsza, dużo lepsza w każdym aspekcie i dużo mroczniejsza, bardziej klimatyczna. A teraz powiem Ci moją subiektywną ocenę i mogę śmiało wnioskować, że większość tutaj mnie poprze. Divinity 2 jest najlepszym klasycznym RPG od czasów BG2. Zaraz po tym tytule mógłbym wskazać jeszcze PoE II i Tyrany ale żadna z nich nie przewyższa Divinity 2
Niechęć do Pillarsów i Tyranny zrozumiała bo nie są to dobre RPGi. Obsidian miał kredyt zaufania po zrobieniu fantastycznego Fallout NV ale zmarnował okazję by się wykazać potem...
Eksploracja tam [PoE 1 i 2] jest super, walka już gorzej wypada ale już dialogi i tekst to esencja grafomaństwa.
Mogliby wyciąć tak z 1/3 tekstów w grze a gra by tylko zyskała, oszczędzając czasu graczowi.
Też podchodziłem do każdej gry Lariana przynajmniej raz ale porzucałem po jakimś czasie ale w końcu przemogłem się i przeszedłem wszystkie (poza Dragon Commanderem) bo dobrych RPGów mało.
Divinity od Lariana to seria absurdów, parodiowania i niedorzeczności.
Gracze chcą żeby wszystko opierało się na logice i było przewidywalne, przez co choć gry z serii Divinity są świetne to trudno się do nich przekonać na tyle by je skończyć.
^Ale w Divinity tempo zabijają mega długie walki, ja akurat tutaj mam jak kęsik - nie potrafię się zmusić żeby zagrać więcej niż 15 h w gry Lariana (oprócz starszych divinity). Te nowe mnie nie wciągają, walki trwają wieczność, fajnie że starcia są taktyczne, ale dla mnie klimat Tyranny przebija wiele RPG. Zwłaszcza, że kładzie nacisk na warstwę historii i granie złą postacią.
New Vegas fantastyczny? Był dobry, ale cierpiał na wiele bolączek bethesdowskiego silnika growego i od F3 odróżniała go tylko konstrukcja questów pobocznych i wybory.
Dla mnie Pillarsy są zdecydowanie nad grami Larianu pod względem historii, questów czy npc.
Mam tak samo, zacząłem swoje granie w RPG od tych akcji, Gothicki itp i mimo chęci odbijam się od Divinity i od PoE. Chciałbym pograć, ale w Divinity przerastają mnie walki, na 5lvl zadaję jakieś 5-10 obrażeń a przeciwnicy na bagnach (na tym samym poziomie) walą mnie po 20-40. Może kiedyś jeszcze dam im szansę, jak będzie więcej czasu na frustracje z grami.
Przejrzałem na szybko i pobieżnie listę zmian.
Same nerfy, bleh...
Lone Wolf jeszcze bardziej dostał nerfhammerem.
Szkoda że nie jest to oddzielna pozycja na liście Steama, byłby powód by przejść grę więcej niż raz i wymaksować wszystkie osiągnięcia.
jak to jest z tym patchem, trzeba zaczynać nową grę żeby uświadczyć zmiany, czy mozna kontynuować na starym savie
To z wiewiórą, ale nie wiem o co chodzi Drakuli. Dali ulepszoną wersję za darmo, ale o towarzysza jest oburzenie że jak to trzeba płacić.
^No bo w grze każdego innego studia byście podnieśli larum o to, ale jak robi to Larian to jest ok :)
A która każda gra innego studia jest tak dogłębnie zmieniana za darmo? Poza tym gdyby w jakimkolwiek innym RPG dodali towarzysza razem z połączonymi z nim questami i toną dialogów to bym się nie złościł na twórców że trzeba by za to zapłacić.
Nie mam absolutnie pojęcia jak w ogóle można mieć z tym problem.
a) Zostało świeżo dodane.
b) Jest darmowe (ale dla osób które już grę zakupiły w ciągu ostatnich ~2 lat).
Niby czemu ktokolwiek miałby mieć problem że długo po premierze dodają content do gry? Nie mówiąc o tym że kosztuje niecałe 11 złotych...
Ludzie wkurzają się na DLC gdy są one contentem wyciętym z podstawki, bądź względnie gdy są bardzo drogimi pierdołami.
Przecież to dlc jest za 10 zł... A płaczecie jakby było za 50...
Przecież to dlc jest za 10 zł... A płaczecie jakby było za 50...
nie rozumisz
narzekanie na płatne DLC do gry, która nie była wydana przez EA/Activision/Ubisoft/inne AAA jest najbardziej hipsterską rzeczą na jaką sobie mogą pozwolić te zrzędy gdy sami zarabiają minimalną krajową, gdzie nawet wizyta w StarBucksie to święto.
^Co za bzdury, nawet nie zamierzam cię wyprowadzać z twojego małego świata żeby ci nie niszczyć spojrzenia na niego.
Protip: Hipokryzja to słowo klucz.
Na ten moment to najlepszy rpg jaki powstał od czasu Dragon Age Początek. Jedyną grą która mu dorównuje w tym okresie wydawczym to Wiedźmin II i nic więcej.
Polecam!
Ja w kwestii formalnej:
"Na Steamie pojawiła się darmowa aktualizacja ulepszająca podstawowe wydanie Divinity: Original Sin II do Definitive Edition. Łatka waży 8,2 GB i dodaje wszystkie atrakcje wprowadzone przez edycję ostateczną."
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/premiera-divinity-original-sin-ii-definitive-edition/z11b149
Znalazłem coś takiego, tylko że to nie jest patch a DLC i kosztuje 53 zł..
To z "kotem" czy raczej "wiewiórką" mam. Może źle szukałem?
..ej, ej dobrzy ludzie - nie wiewiórką a rakiem się wycofuję z powyższego pisania.
Niezainstalowaną chwilowo grę miałem - jak zainstalowałem, okazało się że mam dwie wersje do wyboru - Definitive Edition i klasyczną pod stare save.
Wiewiór też już jest ;)
Będę grał od początku a co mi tam ;) Zwłaszcza że na starej wersji straciłem parę gdzieś w dwóch trzecich gry - wszyscy mnie bili ;(
Teraz może Wiewiór pomoże?!
Dodam - na razie bez szczegółów że widać zmiany na plus w DE od samego początku gry. Urzeka mnie osobiście grafika, swoboda w pracy kamery, ogląd gry, możliwości prowadzenia postaci i jej interakcja z otoczeniem..
Nie mam tego w Pillarsach, niestety. A jeszcze z ładowni statku, gdzie rozpoczyna się gra, nie wyszedłem i nie rozmawiałem z nikim..
I na dobry początek.. Jak miło na plaży ;) Jest czarny kot, jest wiewiór na szkielecie kota (Sir Lora). Nic, tylko zbierać muszelki..