Battlefield V opóźniony o miesiąc
Ładnie zwiali konkurencji w bezpieczny kąt.
No ciekawe dlaczego? Za mało pre orderów? Brak pomysłu na mikro płatności? A może zbyt duży krytyki? Jak dla mnie EA w tym roku pokazało jak upaść można. Rok temu battlefront 2 a teraz BF V. I bardzo dobrze. Niech wyciągają wnioski co dalej robią źle.
Nie dziwne, że nikt nie chce tego kupować, dobre gry w tym czasie wychodzą a BF1V to po prostu produkt propagandowy mający na celu zaszczepić w umysłach młodych ludzi pewną wizję IIWŚ.
Mam nadzieję, że ta gra będzie największą porażką finansową w historii EA.
Coś czuje, że się przestraszyli tym, że z preoderów jest lipa i przenieśli premierę za miesiąc. Nawet jeśli z chęci dopracowania gry to mamy okazję ją sprawdzić już za tydzień. Znając EA to przenieśli ją tylko, żeby wyciągnąć więcej $$$ bo w listopadzie tylko z dużych premier to kojarzę Fallout'a 76.
Ładnie zwiali konkurencji w bezpieczny kąt.
Coś czuje, że się przestraszyli tym, że z preoderów jest lipa i przenieśli premierę za miesiąc. Nawet jeśli z chęci dopracowania gry to mamy okazję ją sprawdzić już za tydzień. Znając EA to przenieśli ją tylko, żeby wyciągnąć więcej $$$ bo w listopadzie tylko z dużych premier to kojarzę Fallout'a 76.
Te gadki "naprawa bledow" to tylko gadka. Przy BF3/4 miesiacami czekalo sie na naprawe prostych bledow, a to tylko taka wymowka
Udostępnią grę w abonamencie 60zł za miesiąc i dziwią się, że preordery są kiepskie... przecież jest mnóstwo ludzi, którzy nie planują grać w BF miesiącami czy latami i taki miesiąc w zupełności im wystarczy. Szczególnie że zapłacą 60zł a nie 260
Przy BF3/4 miesiacami czekalo sie na naprawe prostych bledow,
proste błędy jak stabilność i kod sieciowy?
BF4 miesiącami był niestabilny i zabugowany, gdyby to nie była gra video od wielkiego wydawcy to by za taki bubel w innej branży by poszli z torbami.
Ale gracze wszystko wybaczą, wszystko zapomną...
W BF4 to przez półtora roku były patche. A minęło tyle od premiery a gra nadal ma błędy. Aktualnie to zepsuta jest wyszukiwarka serwerów. Serwer pokazuje że jest pełen, a po wejściu okazuje się że gra 10 osób albo nie widać ile kuponów do końca rundy. Widać Crapfield 5 idzie w ślady swoich starszych braci. Nawet jak przesuną o pół roku to gracze wynajdą nowe błędy. Ja najbardziej i tak liczę na glicze.
Juz nie pamietam o jakie bledy chodzilo ale bylo pare przypadkow jak ten MAV, dron-winda, mial zablokowac mozliwosc unoszenia sie na nim i wchodzenia na budynki, patch wyszedl a to nadal dzialalo :D. Innym razem to juz bardziej powazniejsza wpadka to flary w jetach nie dzialaly, z tego co pamietam przez dlugi czas. Nie chce wspominac o crashach podczas premiery BF3
Ale gry lubilem, duzo czasu w nich spedzilem, gra jedyne w swoim rodzaju ale przez wielkosc tez sa mocno pobugowane ale daja sporo frajdy w zolnierzyki
Nie wiem jak dzisiaj wyglada sytulacja BF3 i 4 ale pare lat wczesniej to byla jedyna gra w ktora gre w okresie kiedy ta gra wyszla i po premierze, przez dlugi czas.
+1
jakby GOL zrobił o tym newsa to by tu było więcej odpowiedzi.
No ciekawe dlaczego? Za mało pre orderów? Brak pomysłu na mikro płatności? A może zbyt duży krytyki? Jak dla mnie EA w tym roku pokazało jak upaść można. Rok temu battlefront 2 a teraz BF V. I bardzo dobrze. Niech wyciągają wnioski co dalej robią źle.
Dice czy EA chyba nie zdają sobie sprawy jak bardzo ich zachowanie (płatność za przewagę w grze) względem graczy w Battlefront 2 odbije się długofalowo na ich produkcjach.
Mała liczba preorderów nie dziwi. Nie zamierzałem kupować preorderów ale mam ponad 1500 h w B4 i chętnie bym kupił BFV (BF1 mi nie podszedł) jednak nie chcę dofinansowywać firmy która Battlefrontem 2 pokazała, że klient który wydaje pieniądze na ich produkty jest dla nich bez znaczenia.
Dodatkowo nie ma tam żadnego programu lojalnościowego. Ich produkty trzeba rejestrować w Origin tym samym widzą, że dany gracz kupił ich poprzednią grę z danej serii a mimo to nie ma żadnej zniżki.
Od lat kupuję programy i instrumenty wirtualne do tworzenia muzyki i zawsze dostaję zniżkę od tych firm, czasem nawet 80 % ! EA pomimo swojej wielkości ma nas gdzieś. Anthem zapowiada się średnio, BFV średnio ale ważne jest również to, że ich klient nie szanuje i nie czuje potrzeby wspierania firmy czy dania jej szansy gdy popełni jakiś błąd.
A mieli inne wyjście? Preordery w odwrocie, szefunio 'zrezygnował', a do tego RDR2 przy ktorym zadna gra w pazdzierniku, czy a sumie w tym roku - nie ma szans.
Samą kampania marketingowa nowego BF jak i sama gra to porażka.
Ciekawe jak się potem będą ze słabej sprzedaży tłumaczyli. Teraz niby słabe preordery Battlefield, to wina terminu i konkurencyjnych tytułów.
Pewnie znowu winni będą biali mężczyźni i Donald Trump. :)
Nic dziwnego kiedy RDR 2 i COD pewnie już na siebie zarobiły w samej przedaprzedaży. EA po prostu zrobiło się tak cholernie aroganckie że mała głowa.
Ktoś tu się chyba boi konkurencji :D
To nie strach tylko wg mnie dobre posunięcie. Nie chcą premiery swojej gry w tym samym czasie gdy wychodzi mocna konkurencja.
@up - strach, strach zajrzał im w wykresy dochodów :). To JEDYNE sensowne posunięcie (i tylko przy OKAZJI dobre), jeśli nie chcą kopać się z koniem, czyli Rockstarem.
Którąś z rzędu strzelankę można olać. Ale olać Red Dead Redemption 2? Niewyobrażalne.
Oficjalnie ĘĄ skapitulowało przed Actifiszon i Rektstarem, niestety trafianie w pomiędzy dwie inne duże premiery tego roku (w przypadku RDR 2 chyba nawet tej generacji) to kiepski pomysł, dodatkowo cały dział reklamy i marketingu w ĘĄ powinno się wyrzucić przez okno z 20 piętra wieżowca za niemalże nieistniejący marketing wokół BF V (jaka by ta gra nie była), już o RDR 2 więcej wiem, a konsoli nawet nie mam.
RDR2 będzie miał wpływ na sprzedaż gier wydawanych w podobnym terminie, niezależnie od tego czy wyjdą przed czy po dziele Rockstara. Takie hasła nie brzmią zbyt dobrze, ale nie umiem inaczej bo po pierwsze, uwielbiam gry tej firmy, GTA, Bully, RDR i Max Payne 3 to produkcje genialne. A po drugie, to Rockstar, więc nawet nie lubiąc ich gier trzeba przyznać że robią je znakomicie, nie reklamują ich przesadnie bo nie muszą. I tak dobrze się sprzedadzą i dostaną wysokie oceny.
Ale ale, offtop się zrobił xD Przyznam że ta informacja mnie nie dziwi biorąc pod uwagę jak wiele rzeczy twórcy chcieli dodać po premierze, tryby gry itd. Może też chcą sobie dać czas na przygotowanie tego wznowienia Bad Company 2 o którym już na GOLu czytałem. W sumie, fajnie gdyby to wyszło jako samodzielna gra. Wtedy wiem że na pewno kupiłbym w tym roku jakiegoś Battlefielda - mimo że oryginał z 2010 roku mam na półce.
No i chłopaki inteligentnie zrobili, przynajmniej w tym słabym PR znalazło się miejsce na dobrą decyzję.
Dobrze, że uczą się na błędach. Nie chcemy by syndrom Titanfalla się powtórzył
Ważne, że w tym roku. Wolę np obsuwę z 1go stycznia na 23 grudnia niż odwrotnie
Nie dziwne, że nikt nie chce tego kupować, dobre gry w tym czasie wychodzą a BF1V to po prostu produkt propagandowy mający na celu zaszczepić w umysłach młodych ludzi pewną wizję IIWŚ.
Mam nadzieję, że ta gra będzie największą porażką finansową w historii EA.
Powinni chociaż BF5 wydać na pecety. To że RDR wychodzi na konsole to co nam do tego. Znowu rasistowskie podejście konsolowcy ważniejsi od pecetowców.
Nie rasistowskie tylko biznesowe. Konsole są zbyt dużym rynkiem żeby od tak odpuścić sobie na nich dobrą sprzedaż. A RDR2 i Black Ops 4 z pewnością w przypadku premiery w październiku obniżyłyby potencjalny zysk, który i tak będzie mniejszy na premierę od tego z Bf1.
Biorąc pod uwagę stan obecnej gry, informacje jakie z dnia na dzień napływają na temat gry Battlefield 5 - to sam miesiąc DICE/EA na naprawę, załatanie, ulepszenie samej gry nie starczą.
- wydaje mi się ze przez kolejne pół roku od premiery, będzie gra dopracowywana bądź tworzona / projektowana. A my sami otrzymamy nie kompletny produkt za który zapłacimy nie małe pieniądze.
Ja jako fan i weteran serii Battlefield, nie chce płacić za półprodukt więc wstrzymam się z zakupem tej gry, do momentu kiedy będzie już oferować wszystko to co producenci planowali ze ma być - a przynajmniej to, o czym informowali na E3.
Gracze powinni bojkotować tą grę. Nie kupować jej poprostu. EA czuje się strasznie pewna siebie kazali nie kupować gry jeżeli komuś nie podoba się ich wizja. Niech sobie wydadzą ta parodię w 4 litery. Mam nadzieję że to lewackie studia promujące równouprawnienie, poprawność polityczna itd upadną. Ja w tym roku stawiam na ww3 i insurgency sandstorm
Mi się gra podoba, aczkolwiek nie mam zamiaru jej kupować, kiedy jest dostępny abonament. Za 60 zł będę miał dostęp do FIFY i BF. A jako, iż jestem graczem typowo niedzielnym, to znacznie bardziej opłaca mi się wydanie 60 zł miesięcznie, niż około 500 zł na obydwa tytuły.
Pisanie, że "BF1V to po prostu produkt propagandowy mający na celu zaszczepić w umysłach młodych ludzi pewną wizję IIWŚ" jest niedorzecznością, ponieważ od zawsze BF nie był nastawiony na realizm/symulację, a po prostu na zwykłą, oskryptowaną zręcznościówkę, która ma przynosić tylko i wyłącznie frajdę. Co, bo kobiety występują w grze? Albo czarnoskórzy? To jest ta "pewna wizja"? Bez jaj :v
Najbardziej pragnę powrotu takiego Bad Company 2, jednak w 5 z pewnością przegram dobrych kilkadziesiąt godzin ;)
Najlepsze są czasy normalne teraźniejszość jak w BF3, BF4, Hardline. Czasy wsteczne widać przestały im wychodzić. Jeszcze jakoś BF1 się trzymał tych czasów ale BF V to już ZUO. Choć chciałbym następce BF4 (w sumie mogli by dać tylko nowe mapy do BF4 jakąś paczkę z 20 map i było by extra bo te obecne to nuda) to chciałbym ujrzeć jeszcze BF Vietnam następce gry z 2004 roku. Mam sentyment do tej gry. Fajne zasady były żadnej regeneracji zdrowia, samoloty i czołgi bez nieskończonej amunicji, żadnych wspomagaczy autonamierzanie, flary i innego badziewia. Leci pocisk trzeba zrobić unik helikopterem żadnych zasłon dymnych. Fajne też były u snajpera kolce rzucane na ziemię których nie dało się zniszczyć albo stawiane zasieki z patyków. Może po BFV będzie kolejne V jak Vietnam :)
[link]
To nic nie da! Niestety, nie połatają tego na czas, a chcą pełną kwotę. Na pewno znajdą głupczaków, ale wielu i słusznie, odwoła zamówienia!
RDR 2 pewnie głównym powodem, ale zdaje się, nowy dostęp Premium też mógł mieć coś z tym wspólnego. W miesiąc da się i pograć porządnie w FIFA 19 i zaliczyć kampanie singlowe w BF5.
Ups, spadła trochę wartość EA przez to ;P Jakieś 10%
Przecież oni to opóznili bo gra ma zrąbaną optymalizację, na amd za 400zł będzie chodzić lepiej niż na Intelu za 1000zł :D Strzał w kolano, BF1 też teraz chodzi tragicznie.. Kolejna sprawa , wolą poczekać i dorzucić "gratis" grę do pudełka z nowym RTXem , plus jak ludzie zobaczą, że gra chodzi znośnie na 1080 czy 1080ti, to nie kupią 2080 a tak akurat gra za "darmoszkę" z kartą to bierzemy, przecież polacy są niecierpliwi. No premiera nowego Coda też miała wpływ, ale myślę już nie taki duży..