Gwint: Wiedźmińska gra karciana – kampania zostanie wydana jako gra Thronebreaker: The Witcher Tales
Jak jeszcze wydadzą w fizycznej formie, to w ogóle będzie cudo. Oby tylko fabularnie zreflektowali się po Krwi i winie i przypomnieli sobie założenia świata.
Sprawdzę jak to będzie wyglądać, ale raczej nie mam wielkich oczekiwań. Gra karciana z fabułą na 30 godzin, raczej nie skończę.
Fajny pomysł, tylko 30h ? nie wiem czy nie za mało czasem, jeśli wciągnie to w 2 dni nie całe i gra skończona, a co potem ? no chyba ze będą rozwijać dalej, to może się udać :) z chęcią zobaczę jak to będzie wyglądać.
Wygląda na to że Redzi jakoś specjalnie nie chcą wiązać czegokolwiek nowego z marka gwint. Czyzby zamieszanie z powodu homecoming i coraz mniej przychylne opinie graczy?
W sumie nie mam nic przeciwko temu by poprowadzić serię wiedzminskie opowieści i opisywać w nich uproszczone, wydarzenia z np. Sagi czy opowiadań. Nawet w formie gry w karty.
Jak Chmielarz swojej nowej grze nadał tytuł Witchfire to jest to ewidentne podszywanie się pod markę Witcher. Ale jak Redzi nadają grze tytuł Thronebreaker to chyba nikt nie ma złudzeń że skojarzenie z Game of Thrones jest przypadkowe.
Czyli taki Wiedźmin 3 bez tej minigierki gdzie chodziło się Geraltem i walczyło? Fajnie.
Zakup Thronebreakera odblokuje dodatkowe karty w Gwincie oraz inne bonusy, ale obie gry nie będą ze sobą bezpośrednio powiązane.
Przecież tak miało być od początku?
Kampania miała mieć zupełnie inne mechaniki i karty niż Gwint.
No i fajnie. Gwint w wiedzminie 3 byl prosty ale fajny, jako samodzielna gra srednio mi sie spodobal i sobie odpuscilem. Tak, wiec fajnie ze gra bedzie przystepna tez dla tych ktorzy nie graja w Gwinta.
Niech wydadzą to w fizycznej formie z talią skellige i będzie komplet, razem z taliami z krwi i wina i serc z kamienia
@Zdzichsiu Dla mnie fabuła Krwi i Wina była na dobrym poziomie. Co prawda to nie był poziom Serc z Kamienia, ale dalej dodatek trzymał ustaloną jakość
Niby była okej, ale to jak bardzo mieli w nosie założenia świata i książkowy oryginał, woła o pomstę do nieba. Dlatego jako część Wiedźmina jest słaba. Drugi raz taką fuszerkę odwalili przy komiksie Klątwa kruków.
@Zdzichsiu
Mógłbyś rzucić jakimś przykładem? Książki czytałem już dawno, więc mi się zatarły w pamięci.
Chociażby wątek wampirów, z których zrobili jakąś uber rasę trzymającą się w plemionach, a w oryginale były to normalne potwory, tylko że zdolne do myślenia. Danie im specjalnych super mocy, by wyglądało cool, jakieś pakty krwi (no okej, lud chciał Regisa, to dano im Regisa, jakkolwiek głupi powód by nie był). Sam atak wampirów na miasto to jakaś karykatura. Miałem wrażenie, że pisała to osoba, która tylko przewertowała książkowy oryginał, a potem chciała stworzyć coś swojego, by wyglądało kozacko.
Serce z kamienia to jedna z najlepiej poprowadzonych linii fabularnych, aż dziwne że Krew i Wino miało tak duży spadek formy względem pierwszego dodatku.
Chociażby wątek wampirów, z których zrobili jakąś uber rasę trzymającą się w plemionach, a w oryginale były to normalne potwory, tylko że zdolne do myślenia.
Ale przecież w oryginale wampiry wyższe tworzyły przecież coś na zasadzie kklanów i sądząc po tytule hrabiowskim Regisa, przedstawiciele tych klanów byli traktowani przez prosty lud jak "wysokourodzeni", z resztą Regis opowiada o kraju w stylu Transylwanii, gdzie wąpierze urządzały sobie pijackie przyjęcia...
To by było fajnie ale gdyby było w stylu Heroes of Might & Magic.
Chyba ostateczny dowód że Gwint nie spełnił oczekiwań twórców. A hajs musi się zgadzać do czasu premiery Cybeprpunku, więc wydanie mniejszej gry może pomóc w uspakajaniu akcjonariuszy na najbliższe miesiące.