Gra o tron – ósmy sezon później niż zakładano
8 sezon będzie miał premierę najpóźniej w maju.
Mają mnóstwo czasu, by zapiąć wszystko na ostatni guzik skoro zdjęcia zakończono.
Raczej dyrektor programowy HBO to bardziej wiarygodne źródło niż dyrektor od efektów specjalnych.
Premiera "Wichrów zimy" dopiero po zakończeniu serialu.
Pewnie na jesień 2019.
@Kaczmarek35 jeśli dyrektor od efektów specjalnych mówi, że do końca maja ma czas na przygotowanie tych efektów, to chyba nie ma co liczyć że serial w maju będzie gotowy :)
Bardzo długo zajmie im postprodukcja.
A kiedy premiera nastąpi to się jeszcze okaże.
Dyrektor programowy HBO powiedział tylko tyle i aż tyle,
że będzie w pierwszej połowie 2019.
Jedno więc nie wyklucza drugiego, bo może być w czerwcu :)
W ramówce HBO na jesień widnieje "Watchmen" więc tak długo nie będziemy czekać na finałowy sezon GOT.
Strasznie długo im to zajmuje, jakos do tej pory udawalo im sie co roku wypuszczac nowy sezon, tylko 7 mial lekka obsuwe. A tutaj tylko 6 odcinkow i 2 lata czekania. Mam nadzieje ze te 6 odcinkow faktycznie wgniata w fotel i warto bedzie tyle czekac. Bo sam mam obawy co do zakonczenia i logiki, bo w 7 sezonie tez duzo sie dzialo, za to czesto bylo to nielogiczne...
Biorąc pod uwagę, że każdy z odcinków ma mieć co najmniej godzinę a będą też dwugodzinne, do tego pewnie w co drugim jakaś bitwa i walki smoków, wrócą pewnie wilkory to mają trochę więcej roboty z samym animowaniem tego wszystkiego.
Najmniej logiczny był 5 sezon. Właśnie wtedy najwięcej zepsuto. A wiele niedorzeczności z 5 sezonu miało konsekwencje na głupotki 6/7 sezonu.
5 sezon co popsuł: wątek Dorne, wyprawa Jaimiego do tej krainy, postacie Dorana i bękarcic. Oddanie Sansy Boltonom przez Littlefingera. Pojawienie się po tym Littlefingera w stolicy u Cersei. Postacie Stannisa, Tyriona, Varysa. Tyrion i Varys odkąd nie są w stolicy i nie mają dialogów książkowych są śmiertelnie nudni. Zabawne, że 3 pijawki powinny uśmiercić Robba, Jofreya i Balona Greyjoya w podobnym czasie, a showrunnerzy zapomnieli przez cały 4 i 5 sezon o Balonie i nagle przypomnieli sobie o tym w 6 sezonie, gdy już dawno było po wojnie 5 królów :) Za późno wprowadzili Eurona.
Co do finałowego sezonu to materiału będzie na 7-8 godzin.
Skoro postprodukcja filmu 2 godzinnego potrafi ciągnąć się miesiącami to nie dziwne, że materiał 7-8 godzinny finałowego sezonu najbardziej popularnego serialu na świecie, który ma mieć największy rozmach z wszystkich sezonów będzie miał postprodukcję 9-10 miesięcy :)
Mają być rzekomo 3 bitwy, które na każdym forum są wymieniane. Sapochnik reżyser wychwalanych 5x8 Hardhome, 6x9 Battle of Bastards, 6x10 Winds of Winter nakręcił dwie z nich.
Pierwsza bitwa o Winterfell przegrana przez ludzi w 2 lub 3 epizodzie
Druga bitwa o Królewską Przystań w 5 epizodzie
Trzecia bitwa jako ostatecznie starcie z siłami Nocnego króla w 6 epizodzie
Nie wiadomo tylko czy rzeczywiście o królewską przystań będzie tą drugą bitwą, bo zdania są podzielone. Wielu twierdzi, że dopiero po pokonaniu armii NK w 5 epizodzie dojdzie do bitwy o królewską przystań w ostatnim epizodzie.
Sądzę, że długość epizodów nie będzie taka obfita jak piszesz Yarpen sięgająca 2 godzin. Pewnie cztery pierwsze epizody będą w granicach 60-70 minut. 5 epizod 80 minut.
A finał całego serialu 90-100 minut.
To dobrze nawet, może muszą coś poprawić i lepiej niech to zrobią, bo 7 sezon nie był aż tak porywający, do tego wydawał się najsłabszym sezonem ze wszystkich, wiec tak bardzo nie czekam.
Najsłabszy nie był, bo zdecydowanie najsłabszy to 5 sezon.
I jemu dostaje się najwięcej krytyki słusznej.
Najwięcej popsuł.
1 sezon - 10 (bardzo wierny książkom. Nie pokazali jednak bitwy)
2 sezon - 9,5 (pewne zmiany przeszkadzały, ale był ok najbardziej bolało brak pokazanie zamku Końca burzy i nieudana zmiana aktora grającego Górę oraz brak książkowych bitw )
3 sezon - 10 (zmiany mniej mi przeszkadzały i wyszedł bardzo klimatycznie)
4 sezon - 10 (mimo zmian sezon genialny)
5 sezon - 7,5 (najwięcej zmian względem sagi, dziur scenariuszowych i popsutych postaci. Wielki minus za tak potraktowanie bitwy Stannisa z Boltonami, za wątek Dorne, wyprawę Jaimiego do tej krainy, postacie Dorana i bękarcic. Oddanie Sansy Boltonom przez Littlefingera. Pojawienie się po tym Littlefingera w stolicy u Cersei. Postacie Stannisa, Tyriona, Varysa. Na plus wątek na murze, Hardhome, arena w Meereen)
6 sezon - 9 (sporo głupot i skrótów scenariuszowych, nędzne dialogi Tyriona i Varysa jak na te postacie, ale rozmach i poziom techniczny na wyższym poziomie niż w poprzednich sezonach)
7 sezon - 8 (słabiej niż w poprzednim sezonie, ale serial nadal broni się pod wieloma względami. Sceny ze smokami)
Niedługo będzie więcej odcinków niż ma "Moda na sukces".
Tu nie chodzi o czas nagrywania itp. itd. tylko o odpowiednią porę wyświetlenia serialu. Nie puszczą swojego największego hitu latem, gdzie mieliby najsłabszą oglądalność. Nie puszcza serialu w czasie, gdy gra inny ich hit. Po prostu chodzi o ramówkę.
Przed 7 sezonem, który debiutował latem mieli obawy czy nie będzie w tym okresie, kiedy wielu ludzi wyjeżdża na wakacje lub woli przebywać na dworze gorsza oglądalność niż pierwszych sześciu sezonów, które były na wiosnę.
Wyszło, że hype na serial i latem jest duży, a zainteresowanie serialem z każdym sezonem rośnie mimo krytyki nad słabszym scenariuszem, dialogami czy spójnością postaci w ostatnich sezonach. Oglądalność 8 finałowego sezonu będzie jeszcze większa niż przy 7 sezonie niezależnie w jakim miesiącu zadebiutuje. A sam finałowy epizod będzie rekordowy dla serialu i stacji HBO. Każdy będzie chciał poznać zakończenie. Zarówno fani seriali, fani sagi jak i krytykanci, którzy więcej narzekali niż cieszyli się serialem.
Oby nie było wycieków scenariusza i wcześniej epizodów.