Kiedyś jak pracowałem w biurze i miałem od czasu do czasu jakiś kontakt mailowy z klientami, dostałem upomnienie od kierownika, że nie wolno używać na powitanie zwrotu Witam. Kierownik powiedział mi, że to jest niegrzeczne. Pamiętam, że dawno dawno temu podpatrzyłem to u innych i sam zacząłem używać. Czy używacie tego zwrotu? Jak się witacie oficjalnie na początku maila?
Szanowny Panie/Szanowna Pani. W kontaktach na uczelni dodaję ewentualny tytuł naukowy od doktora wzwyż.
Najgorsza podpowiedź jaka jest i zarazem najczęściej stosowany błąd w mailach.
"Dzień dobry" - nie pasuje bo nie wiesz o jakiej porze osoba z drugiej strony odpali maila. Może to będzie 23 ?
Szanowna Pani/Panie - najbezpieczniejsze
Witam serdecznie - lepiej niż witam. Samo witam pasuje jak wymieniacie się którymś mailem z rzędu/
Może też być zwrot od imienia - "Panie Januszu,"
""Dzień dobry" - nie pasuje bo nie wiesz o jakiej porze osoba z drugiej strony odpali maila. Może to będzie 23 ?"
Już lepsze dzień dobry od "witam", zawsze możesz założyć, że odnosi się to do pory dnia pisania maila - ale to też naciągane.
Nigdy w życiu "witam" gdzie ty go witasz? Witać to będziesz u siebie w domu a nie przez maila.
Pracuje z klientami zagranicznymi, kontakt głównie mailowy.
Na powitanie zazwyczaj używam Hello\Bonjour. Good morning od czasu do czasu.
Lol naprawdę, ktoś w pracy oficjalnego maila zaczynał od "witam"? To musi być troling.
DanuelX
To napisz do dowolnego sprzedawcy na Allegro. Zobaczysz jak Ci odpowie. Też jest oficjalny kontakt i też jest klient. Oczywiście mówię o firmach działających na Allegro a nie prywatnych sprzedawcach.
Pracowałeś kiedyś w życiu tbag w normalnej pracy? Reprezentowałeś kiedyś kogoś poza sobą? "sprzedawca z allegro" proszę ja ciebie bądźmy poważni.
Użycie formy Witam zakłada jednak nierównorzędną relację między rozmówcami, z czego użytkownicy języka nie zawsze zdają sobie sprawę. Witam może więc powiedzieć osoba starsza do młodszej, wyżej usytuowana do niżej usytuowanej (np. wykładowca do studenta, przełożony do podwładnego), ale nie odwrotnie.
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Witam;12916.html
Wyobraź sobie, że normalna praca to nie tylko biurowa i nie tylko kontakt z klientem. A obecnie mam normalną pracę.
"Witam" używasz tylko w domu, kiedy przychodzą goście i nie zmieniają butów na kapcie, obowiązkowo wtedy wywracasz oczami.
Bardziej klocuchowego
o to mi chodziło właśnie ;)
Jak czytałem co tutaj piszecie o zwrocie "dzień dobry", że niby nie powinno się używać, bo nie wiadomo o której odbiorca przeczyta, to zacząłem się zastanawiać jak w ogóle powinno się witać z kimś w nocy. Np. wchodzę do sklepu czy na stację gdzieś między połnocą a czwartą i wtedy co? Ani to dzień ani wieczór.
Znalazłem takie coś: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Dzien-dobry-czy-Dobry-wieczor;6906.html Z tego by wynikało, że dzień dobry jak najbardziej może być użyte i nie będzie to błąd. Choć jeśli zwracamy się do konkretnej osoby, którą znamy z imienia/nazwiska to "szanowny panie/pani" brzmi oczywiście lepiej.
Po północy zaczyna się nowy dzień, więc jak najbardziej na wejściu "dzień dobry" :)
A pożegnać się można po prostu: "do widzenia" czy też "miłej nocy".
Tak naprawdę dzień dobry to takie samo przywitanie jak cześć (tylko bardziej formalne) i tak naprawdę nie ma znaczenia w jakiej godzinie się je wymawia. To tak jak by rozbijać angielskie słowo butterfly (motyl) na składowe: masło i mucha, nie dzień dobry to po prostu przywitanie.
Najlepiej zacząć od "elo", "siema" albo "cze".
Hello, good morning/afternoon oraz ich niemieckie/holenderskie odpowiedniki.
Z polska klientela nie mialem do czynienia nawet pracujac swego czasu w Polsce i z tego co czytam, to moze nawet i lepiej :D
Przecież "dzień dobry" nie musi odnosić się do pory dnia, tylko do dnia jako doby.
Na początku e-maila, zwłaszcza oficjalnego, nie należy pisać:
Witam, tu taki a taki
Witam, z tej strony taki a taki
Dzień dobry, nazywam się.
Nie należy też odnosić się w korespondencji elektronicznej do pór dnia (czyli dzień dobry i dobry wieczór). To wszystko nie najlepiej świadczy o autorze, a w szczególności o znajomości etykiety.
Korespondencję zaczynamy od grzecznościowego zwrotu:
Szanowny Panie! / "Szanowna Pani!. Pamiętamy o wykrzykniku, ponieważ to wołacz i nie stawiamy przecinka, ponieważ pierwsze zdanie w liście powinno się zaczynać, jak zresztą każde, z dużej litery.
Czyli nie może być tak:
Witam,
chciałem zapytać, czy można jutro przyjść za zebranie?
Powinno być tak:
Szanowny Panie! (tu powinniśmy dodać tytuł, jeśli jest o osoba na eksponowanym stanowisku)
Czy byłby Pan tak uprzejmy i poinformował mnie, o której godzinie rozpoczynamy jutrezjsze zebranie?
Z poważaniem,
Jędrzej Cebula
Dla dość młodych graczy i często czupurnie nastawionych do etykiety, daj dodatkowo zrzut z opinii prof. Bralczyka.
Szanowny Panie Arturze!
Po takim wołaczu można dać wykrzyknik i po nim – oczywiście – wielką literę, lub przecinek – i małą. Polskiej tradycji bliższy wykrzyknik.
Ostatnie zdanie przed z poważaniem zazwyczaj bywa zamknięte kropką, wykrzyknikiem, pytajnikiem lub wielokropkiem (zależnie od sensu) i wówczas dać należy duże Z i małe p. Gdy przed poważaniem mamy np. czasownik, jak pozostaję czy kreślę się, dajemy małą literę z. Po poważaniu zwykłem dawać myślnik, niektórzy stawiają przecinki. Wydaje mi się, że coś między poważaniem i podpisem powinno być. Minimum to osobny wers dla podpisu.
Z poważaniem
Jerzy Bralczyk, prof., UW i WSPS.
Takie same zasady savoir-vivre jak w przypadku relacji w świecie rzeczywistym. Młodsi, zwłaszcza dużo młodsi nie proponują starszym przejścia na ty, ani tym bardziej nie zwracają się do dużo starszej osoby z ominięciem form grzecznościowych. To przeważnie świadczy o nonszalancji, złym wychowaniu i niskiej kulturze osobistej. Zasłanianie się nowymi, zachodnimi standardami także źle świadczy o człowieku.
Kultura komputerowa, a zwłaszcza używanie telefonów komórkowych, doprowadziły do degradacji tych zwyczajów. Jest jeszcze jeden zwyczaj kultywowany prze wiele osób, niestety szczególnie rzez młodszych, a mianowicie niestosowanie polskich znaków, gdy klawiatura takowe posiada.
Na końcu też przytyk do niektórych członków redakcji. Nie wypada stosować w tekście ekwiwalentów emotikonów zamiast interpunkcji. W ogóle należy stosować interpunkcję i polskie znaki.
Witoj kumie .
zakładając że nie mailują między sobą nocni stróże to dzień dobry jest całkiem normalne w końcu pracuje się zazwyczaj od 8 do 16:00, to też w takiej porze odbiera-wysyła się maile,
a że ktoś zrobi to po godzinach pracy to już nie moja sprawa.