Hej, jakie macie zdanie odnośnie programu emerytury dla matek z czterema dziećmi?
Czy to dobry pomysł rządu? Czy to faktycznie dobra zmiana? Czy rząd stać na te pieniądze? Czy to właściwy ruch?
Jakie macie zdanie na ten temat? Zapraszam do dyskusji.
emerytura fundowana z pieniędzy innych obywateli? autorów takich konceptów należałoby powiesić.
Co to znaczy "czy rząd stać na te pieniądze" ? Rząd nie ma swoich pieniędzy, rozdaje nasze i nie, nie stać nas na takie rozdawnictwo.
Jest to pomysł głupi, niemądry, obrzydliwy. Ja nie mam żadnych ulg. ŻADNYCH. Jestem osobą, która rąbie 40 h tygodniowo, czasem z nadgodzinami, pracuję na PKB tego kraju. Co ja mam? Podniesienie cen, bezsensowne podatki, które też nakłada się na mojego pracodawcę, więc on mi podwyżki nie da. Moja Matka mnie wychowywała, kiedy studiowała, skończyła studia i poszła do pracy, ja chodziłem do przedszkola, za które trzeba było płacić. Jakoś się udało, nie? A teraz za sam fakt zrobienia sobie dziecka należy się emerytura? Czyli rozumiem wprowadzamy jednak patriarchalizm i facet głowa rodziny - do roboty, a kobieta w domu z dziećmi? No ale jest nowocześnie - za to pieniążki i emerytury.
Z moich pieniędzy są te cyrki, czemu nie ma instytucji nagłego spadku do władzy i wprowadzenia obowiązkowego referendum, w którym rząd musi mieć większość żeby dalej mandat do rządzenia posiadać? Ja sobie nie życzę żeby ktoś dalej mnie rabował w biały dzień, a jakaś karyna dostanie emeryturę opłacaną z kasy, na którą ja tyram. To nie jest redystrybucja dóbr, bo do mnie nic z tych dóbr nie trafia.
Mnie się tylko dyma, już bez wazeliny.
Emerytura będzie fundowana z naszych podwyższonych podatków, więc jest to bez różnicy. ,,Wam trochę weźmiemy, a wam część z tego oddamy bo jesteśmy tacy dobrzy''
EDIT: To oznaczałoby jeszcze więcej patologii, część ludzi pomyśli sobie ,,Po co pracować? Czwórka dzieci i jestem ustawiony na dwie dekady!''. Na 500+ wyhodowali już wystarczająco dużo nierobów...
Co to znaczy "czy rząd stać na te pieniądze" ? Rząd nie ma swoich pieniędzy, rozdaje nasze i nie, nie stać nas na takie rozdawnictwo.
Patrzac z boku na pomysly tego rzadu, to mam wrazenie, ze jestesmy najbogatszym krajem swiata. W koncu.
emerytura fundowana z pieniędzy innych obywateli? autorów takich konceptów należałoby powiesić.
Pewien człowiek [A. de Tocqueville] napisał kiedyś, że demokracja skończy się w momencie, gdy rząd zda sobie sprawę, że może przekupić społeczeństwo jego własnymi pieniędzmi.
Nie ale kto populistom zabroni kupowania głosów najbardziej przekupnych grup z naszych pieniędzy zabieranych na każdym kroku z coraz większych podatków.
Super Pomysl!
Na rozwoj najwazniejszej czesci spoleczenstwa trzeba lozyc jak najwiecej. Mysle ze powinni pojsc dalej i ojcom tez dac, ale w tym przypadku po udowodnienu ze to wlasnie oni ta 4ke zrobili a nie samsiad czy listonosz.
W Polsce cierpimy na chroniczny brak patologii wiec umilowany rzad dobrze robi, stawiajac mocne fundamenty dla rozwiniecia tej grupy. W koncu ktos o ten kraj musi dbac i robic wszystko aby prawdziwych patriotow przybywalo.
Uj tam.Ciekawe jak Platforma to przebije ? Emerytura dla ojców ? Jak wybory się zbliżają robi się coraz ciekawiej.
Mam rewolucyjną koncepcję. Urlop rodzicielski dzielony po równo na oboje rodziców.
Ale z tego co wiem urlop macierzyński tata też może wziąć.
Nie, bo to czysty socjalizm czyli głupota. Powinny być natomiast ulgi podatkowe dla rodziców, opłacane z budżetu przedszkola czy żłobki. Poza tym jeśli ktoś ma czwórkę dzieci i dobrze je wychowa, to na stare lata nie zostawią go bez pomocy. A żeby tak było, to dzieci muszą być wychowywane w nienawiści do socjalizmu oraz w przekonaniu, że bez pracy niczego za darmo nie ma.
Jak politycy będą sami z własnej kieszeni na takie emerytury się składać, to nie mam problemu.
Matki 4 dzieci mają na tyle dużo dzieci, że ta 4 sama ich utrzyma jak dorośnie i zacznie pracować hue hue.
Wiekszosc takich rodzin to czystej wody PA-TOL-STWO. Dzieciaki na zasilkach skoncza zapewne.
Po co nam zwiększenie dzietności, te wszystkie 500+ etc.? Po to, by miał kto ZARABIAĆ na nasze emerytury etc. za 30-40 lat. Tymczasem jeśli płacimy za sam fakt rodzenia i wychowywania dzieci, to takie matki następnie przekażą swym dzieciom wartość pt. "Po co pracować? Zajmij się rodziną, ona jest najważniejsza, a rachunki zapłaci ci państwo". W konsekwencji za rzeczone 30-40 lat nie tylko nie wzrośnie liczba donatorów systemu opieki społecznej, lecz jeszcze bardziej jego beneficjentów. Q.e.d.
Jestem za mądrą polityką prorodzinną - np. znacznymi ulgami podatkowymi dla matek, ojców etc. Wtedy w domach z dziećmi będzie zostawało więcej pieniędzy niż w tych "singlowych", ale tylko pod warunkiem, że ich członkowie najpierw sami jakieś pieniądze do nich przyniosą (słowem - o siebie zatroszczą się sami).
Jakkolwiek sam jestem calym sercem za ulgarmi, to jest jeden problem z nimi. Ulgi podatkowe nie brzmi tak super jak 'masz pincset na dziecioka w miesioncu!!!!!11!' No i nie da sie zatrudnic tysiecy ludzi do rozprowadzania kasy.
Ulgi lepsze ale wyborcy ulgami trudniej przekupić zywa gotówka lepiej działa a najlepiej możliwość życia nie pracując.
Bo ulgi czy regresywne podatki to najlepsze rozwiązania, ale po co? Ludzie nie rozumieją ekonomii, przeciętny Polak myśli zero-jedynkowo. Prosty przykład: wchodzi Polak do sklepu, widzi promocję, to bierze. Widzi 2 za 1, czy "kup więcej - będzie taniej" - musi stanąć i pomyśleć. I to samo jest z 500+ - działa, bo dostajesz do ręki rzeczywistą kasę. Nie wygra ten, kto stanie i powie, że musimy wprowadzić ulgi dla rodzin - dwójka dzieci - nie zabieramy dochodowego. Wygra ten kto stanie i powie, że co miesiąc da wam 500 zł.
Bo Polak nie wgłębia się w ekonomię, nie ma czasu, jakiś taki zmęczony jest, zdobywanie wiedzy go męczy, a jak już jakiś papier na ukończenie bieda-studiów ma, to też mu się nie chce nad tym myśleć za bardzo. Ważne jest co weekend umoczyć dzioba i jakoś do 10. dotrwać. Potem jakoś to będzie. 500+ jest to łatwiej dotrwać.
Wyśmienity pomysł.
Jako krok do emerytury obywatelskiej.
Idealne i przewidywalne.
Patologia i Socjalizm nie za długo porzadzi więc emerytura obywatelska jest niepewna.
Partia Patologia i Socjalizm oczywiście doprowadziła by do obywatelskiej emerytury jako efekt zawalenia się budżetu zbyt dużym socjaliem.
To dobry pomysł. Powinnismy wprowadzić ustawę, ze jesli ktoś w danym momencie ma ponad 50 000 zł na koncie to nadwyżka automatycznie jest przelewana na konta tych, którzy nie maja nawet 5000 zł.
W perspektywie dla wszystkich.
Praca dla wybranych, renta obywatelska dla wszystkich.
Żyjesz dostajesz tysiaka, pracujesz masz do tego wypłatę.
Kto pracuje ten tyje, kto nie pracuje ten przeżywa.
W ten weekend spotkałem się z sytuacją pracujący rozmawia z elektoratem PiS żyjącym z naszych pieniędzy. Umawiali się do Zakopanego. Pracujący mówi nie mam pieniędzy więc patol zabrał się z kim innym do Zakopanego.
Nastaja nowe czasy bezrobotni z socjalem żyją reszta na nich robi.
Jest to pomysł głupi, niemądry, obrzydliwy. Ja nie mam żadnych ulg. ŻADNYCH. Jestem osobą, która rąbie 40 h tygodniowo, czasem z nadgodzinami, pracuję na PKB tego kraju. Co ja mam? Podniesienie cen, bezsensowne podatki, które też nakłada się na mojego pracodawcę, więc on mi podwyżki nie da. Moja Matka mnie wychowywała, kiedy studiowała, skończyła studia i poszła do pracy, ja chodziłem do przedszkola, za które trzeba było płacić. Jakoś się udało, nie? A teraz za sam fakt zrobienia sobie dziecka należy się emerytura? Czyli rozumiem wprowadzamy jednak patriarchalizm i facet głowa rodziny - do roboty, a kobieta w domu z dziećmi? No ale jest nowocześnie - za to pieniążki i emerytury.
Z moich pieniędzy są te cyrki, czemu nie ma instytucji nagłego spadku do władzy i wprowadzenia obowiązkowego referendum, w którym rząd musi mieć większość żeby dalej mandat do rządzenia posiadać? Ja sobie nie życzę żeby ktoś dalej mnie rabował w biały dzień, a jakaś karyna dostanie emeryturę opłacaną z kasy, na którą ja tyram. To nie jest redystrybucja dóbr, bo do mnie nic z tych dóbr nie trafia.
Mnie się tylko dyma, już bez wazeliny.
Tak licząc to w sumie ta 4 powinna wypracować emeryturę matce, zanim ta na nią pójdzie.
Jednak 4 to dość sporo nie wiem czy znajdzie się wielu chętnych na te emeryturę,
obstawiam jakieś madki gdzie każde będzie z innego ojca.
Przejadanie na kredyt rzadzi. I jeszcze nawet emerytury będą za darmo.
Ktoś ewidentnie chce zaszkodzić Polsce ktoś ukrywa się w PiS i od środka niszczy kraj.
PiS to najwieksi zlodzieje w rzadzie jakich za swojego zycia widzialem. Niekompetentne, niewyksztalcone i zaklamane zlodziejskie mendy. Tyle w temacie.
Z jednej strony—rodzicielstwo to też praca. Skoro jest emerytura za siedzenie od 8 do 16 za biurkiem, to czemu ma nie być też macierzyństwo? To jest ciężka praca.
Z drugiej—lepsze byłyby ulgi dla rodziców.
No ale siedzenie za biurkiem to jednak praca, wychowanie dziecka jest dobrowolne, nikt nikomu nie każe rodzić dzieci, ale chyba powoli się do tego zbliżamy. DO dziecka jest masa dodatków finansowych, 500+, becikowe, wyprawki do szkoły, nie wspominam już o urlopach macierzyńskich. To co jeszcze? Obowiązkowa pensja w wysokości mediany?
Co to w ogóle za maniera wartościowania rodzaju pracy? To ja jestem podczłowiekiem jakimś, że pracuję w biurze? Ja mam pracę 3/4 za biurkiem, 1/4 fizyczną. Jestem nadczłowiekiem, zwykłym człowiekiem, czy też podludziem, bo biurko? Trzeba było wykształcenie zdobywać to też by była emeryturka za 8-16 za biurkiem.
Uwielbiam to uproszczanie, że za tym biurkiem to się tylko siedzi, a prawdziwy pracownik to ten, co rąbie 10h na budowie i przerzuca pustaki. Te za biurkiem to zwykłe parówy, za co te pieniądze biorą, mi się należy! I najlepiej za państwowe!
Tak, tylko że wielu ludzi musi połączyć życie zawodowe z dziećmi. Dlaczego mają cierpieć przez takie wymysły na rzecz tych, którym pracować się nie chce?
robienie dzieci to też praca, tam samo jak oglądanie TV i granie w gry powinni płacić za każdą czynność jaką przez cały dzień robimy, w końcu robiąc cokolwiek oparte na pracy innych budujemy PKB państwa. Powinni płacić nawet za pobicia w końcu lekarze zarabiają, potem apteki ;)
Marcus, Czy powiedziałem, że to nie jest praca?
Nie wartościuję pracy. Praca to praca i może być ciężka. Rodzicielstwo wymaga ogromnego, długiego wysiłku. Jest przy tym aktem społecznie ważnym.
Owszem, jest dobrowolne. Praca też, przecież można siedzieć na zasiłku ;)
Alex, jeśli dla ciebie rodzicielstwo jest jak oglądanie telewizji, gratuluję braku wyobraźni.
Pomysł tragiczny. Typowy komunizm. Dość utrzymywania nierobów i płacenia za czyjeś wybory życiowe.
jak dla mnie mogą rozdawać co sobie chcą i komu sobie chcą, w końcu to jest pieniądz z podatków więc może iść na dowolne cele, w tym socjalne. Ważne aby pozbyć się ubóstwa / niemniej pobożnym życzeniem jest stwierdzenie że teraz matki będą rodziły 4+ dzieci które będą potem pracować. Cześć może wyda kwiat tego społeczeństwa, ale jak wszędzie część będzie robiła to dla samej zapomogi, przez to ich dzieci także będą widziały jak to da się przeżyć życie nic nie robiąc może bez ekscesów ale na pewno można pospać do 10. :)
kiedyś w normalnej rodzinie było kilkoro dzieci teraz bardzo rzadko jest więcej jak dwoje reszta to patologia
kazdy pomysl ktoryu spowoduje ze bedzie wiecej dzieci , jest dobry.A bsolutnie kazdy.A ze teraz w mediach panuje moda na singli darmozjadow to ktos tym singlom musi na emerytury zarobic.Bo ukraincy raczej tego nei zrobia.
Te "single darmozjady" to ludzie, którzy pracują na PKB, czego nie można powiedzieć o nierobach żyjących z kasy tych rzekomych darmozjadów.
I nie bój nic, "single-darmozjady" nie liczą na jałmużnę w postaci głodowej emerytury czy 500+, każdy deczko ogarnięty sam gromadzi kapitał. No ale żeby to zrozumieć musiałbyś się oderwać od cyca państwa, na którego mleko, które z niego płynie, pracuję ja i inni TWOI RODACY.
Skoro każdy, to przyjmijmy 500 000 uchodźców z Nigerii. Zaraz będzie więcej dzieci.
I co? Dobry pomysł?
jak czytam wypociny kuców typu aurelius to mnie krew zalewa a społeczeństwo polskie przeraża.
Chyba za bardzo nie ogarniasz terminu kuca, a jeśli uważasz, że socjalizm jest spoko, to może zaczniesz drylować swoją własną kieszeń zamiast mi to robić?
A prezydenty to majom emeryturę mimo że tylko parę lat pracowali he ,he pracowali
A bo to wiadomo kto ojciec ?