Witam, czy jest ktoś w stanie polecić jakiś NAPRAWDĘ dobry horror? Bo co trafiam na kolejne to są maksymalnie średnie, może się zestarzałem, ale one juz na mnie nie działają, ciągle te same tanie irytujące sztuczki, które znam na wylot i to po prostu jest do dupy i się nie sprawdza. Bo wiem kiedy to się wydarzy, sam reżyser zresztą to nachalnie sugeruje, zresztą gdy wiadomo, że sie ogląda film tego gatunku to można sie spodziewać takich gówien Typu wiecie... Cisza, zbliżenie na bohatera, na okno, na jakąś część mieszkania, na lustro nagle ugabugaaa hałasy krzyki gasnące światła, zatrzaskujące się drzwi, wyskakujące brzydkie mordy, niedziałające telefony, rozdzielająca się ekipa (bo to genialny pomysł) koszmary, uczucie bycia śledzonym, bycie samemu w ogromnym mieszkaniu, nagle nie ma żadnej rodziny, żadnych kumpli i nic dziwnego że się dzieją rzeczy niestworzone mnie to osobiście bawi a nie straszy, nawet jeśli jakiś horror ostatnio oceniłem pozytywnie to bardziej ze względu na ciekawe plot twisty a nie za samą atmosferę grozy, nie wiem czy jakiś nieczuły sie stałem na to wszystko, nie będę wymieniał wszystkiego co widziałem, ale na pewno nie widziałem wszystkiego, zna ktoś cos naprawdę oryginalnego? Coś co nie posiada takich pierdół a nadal może solidnie zaniepokoić? Rok nieważny, mogą być demony, duchy, obcy, kosmici, wszystko w sumie, wiecie kiedy ostatnio podskoczyłem na fotelu? Będąc w kinie na Zootopii, bo nagle cos tam wyskoczyło znienacka w typie jumpscare to w bajce się tego nie spodziewałem i zadziałało, a tak to jest niestety wszystko zbyt oczywiste i przewidywalne po prostu można się przygotować tak jak już wspominałem, zero zaskoczenia.
Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi.
Potwierdzam :E
to nie tyle remake, co prequel. Dobry, porządnie zrealizowany, ale wiadomo - to już nie to Coś. : )
a od siebie mogę polecić (choć nie wiem, czy to dobre określenie) Dziedzictwo (Hereditary) - jak dla mnie był zbyt dołujący, dawno się tak dziwnie nie czułem po obejrzeniu horroru.
a. no i wielu ludziom polecam niepozorny horror The Pact.
albo - jeśli lubujesz się w czymś bardziej niszowym - Suspiria autorstwa Argento. : )
Strach Przed Ciemnością (2003)
Czwarty Stopień (2009)
Rytuał (2011)
Zbaw Nas Ode Złego (2014)
Jako w piekle, tak i na Ziemi (2014)
Z nowszych to tylko i wyłącznie Sinister.
Ja polecę z klasyką bo od tego czasu nic lepszego nie nakręcono."Lśnienie" ,"Dziecko Rosemary" i "Egzorcysta".Jeszcze "Omen" ale pewno to wszystko widziałeś.
Dziecko Rosemary to psycholog, jak ktoś nie lubi tego typu filmów to go nie wzruszy.
Ale świetny film, nie powiem, tylko trzeba lubić kino psychologiczne. To samo np. z Drabiną Jakubowa. Też niezły psycholog. Tylko to kino do oglądania wyłącznie w samotności, bez popcornu.
Ostatnim dobrym horrorem z pomysłem, nie śmierdzącym amerykańskim kiczem fabularnym typu " grupa przyjaciół trafia do" była właśnie Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii.
Dawno już dobrego horroru bez grupy przyjaciół i dzieci w roli głównej nie oglądałem
Sprawdzić też możesz Tajemnica Instytutu Atticus, raczej średni, niestraszny, trochę na wzór paranormala (ale bez tych "huków") ale ma potencjał.