Mam kilka za sobą, z różnych dziedzin życia, od wolontariatu po projekty akademickie, tylko zastanawiam czy nie ma lepszego słowa POLSKIEGO by określić ten rodzaj aktywności? No bo chyba to jest słowo przeniesione z jęz. angielskiego. Irytuje mnie to słowo jak ktoś mówi o projektach, projektach projektach. Sam nie wiem dlaczego. Jakiego słowa używało się np. 50 lat temu? Przedsięwzięcie?
Nie wiem, co Ty chcesz od słowa "projekt". :) W pewnym kontekście, oprócz "przedsięwzięcia", można jeszcze używać słowa "inicjatywa".
nic nie chcę od tego słowa. Po prostu mi się ono nie podoba i o tym napisałem, a sam chciałbym używać innego w odniesieniu do tego rodzaju aktywności.
Tak jak tam kolega wyżej napisał, też u wielu jutuberów to się pojawia w kontekście serii tajemniczych pudełek czy innych głupot dla dzieci, i moim zdaniem to słowo stało się taką papką, bo można projektem nazwać wszystko - od takiego jutubowego gówna, po poważne, korporacyjne projekty o wartości milionów czy miliardów obojętnie w jakiej walucie.
Mnie bardziej irytuje slowo PROJEKTANT. Nazywaja tak siebie ludzie ktorzy pojecia o pracy nie maja a wszystko im pieknie wychodzi tylko na komputerze.
To jak wytrzymujesz sam ze sobą?
Słowo "projekt" jest jak najbardziej na miejscu. W języku polskim funkcjonuje od bardzo dawna. Lepiej zwracać uwagę na używanie tego wyrazu w sytuacjach, w których brzmi on sztucznie. Na przykład "FC Barcelona tworzy nowy projekt sportowy, skupiony wokół La Massi". To trochę przypomina używanie niewłaściwych związków frazeologicznych, takich jak "to działa w drugą stronę", "robić różnicę".
Może to i anglojęzyczne zapożyczenie ale funkcjonuje w języku polskim już od bardzo dawna więc nie widzę podstaw do czepiania się.Profesor Miodek jak skromnie sądzę też by się nie czepiał.