Aktualizacja Delve wprowadzi do Path of Exile nieskończony loch
Do gry, którą opłaca się jedynie przejść raz na 3 miesiące, bo endgame nie tyle jest martwy, co po prostu nie istnieje?
Oczywiście, chwalmy Pana i Diablo 3.
W Diablo 3 lepiej i przyjemniej tłucze się tyko przeciwników, wszystko inne zwłaszcza z mechaniką kuleje i zdecydowanie tutaj wygrywa POE.
W Diablo 3 na wyższych poziomach udręki klepanie zwykłych przeciwników to jakaś kompletna porażka. Pamiętam, jak rulowałem przeciwników z całej mapy w jedno miejsce, żeby zaklęcia obszarowe uderzały wszystkich naraz. Pomnóżmy życie przeciwników razy 100 000, świetny pomysł i kupa zabawy.
Mrok i światło? Dynamit? Świetny pomysł.
Azure Mine ma być pierwszym nieskończonym lochem dostępnym w Path of Exile
Nieskończony? To ja podziękuję. Chcę odkrywać coś nowego, a nie ciągle to samo w nieskończoności.
Tworcy mieli na mysli, ze jak wejdziesz do takiego lochu to grind sie nigdy nie skonczy. A tak serio pomysl moze i ciekawy ale nie lubie za bardzo ciemnych korytarzykow ciagnacych sie bez konca....
Szkoda że nie ma polskiej wersji. Gra podoba mi się bardziej niż D3, zwłaszcza mroczna, brudna i bardziej szczegółowa grafika.
Też czekam aż kiedyś wypuszczą polski język w którejś aktualizacji i wtedy zagram.
Język PL jest IMO absolutnie zbędny w każdym bardziej złożonym h'n's. Wszystkie wiki są po angielsku, wszystkie poradniki są po angielsku, nazwy polecanych w sieci przedmiotów itp. są po angielsku. Język PL to tylko zbędne wprowadzanie zamętu, czego sam doświadczyłem ostatnio choćby w Destiny 2 (szczególnie, gdy gra się w grupie i ktoś ma powiedzieć, do jakiej lokacji teraz trzeba przejść, albo jakiej broni najlepiej użyć, przestawienie na EN to pierwsze co należy zrobić).
A sam dodatek - jaram się :) Koncepcja nieskończonej kopalni z rosnącym poziomem trudności to jest to :]
@aope Wiesz, nie każdy zna język angielski, po co mierzysz wszystkich swoją miarą. Dla wielu osób obcy język to spore utrudnienie. Zawsze jak ktoś pisze, że "szkoda, że nie ma polskiej wersji" znajdzie się jakiś poliglota, który odpowiada "a po co Ci w ogóle język polski? Przecież po angielsku jest lepiej".
Nie zrozumiałeś w ogóle posta @aope.
Nawet jak pojawi się polska wersja to będziesz i tak miał problem bo nie będzie ani polskiej wersji poe.trade, ani polskiej wiki itd.
Nauka gry bez znajomości angielskiego będzie znacznie utrudniona, chyba że masz tyle samozaparcia by uczyć się wszystkiego samemu bez pomocy wiki, powodzenia wtedy (to już lepiej użyj tych pokładów samozaparcia do nauki języka).
No i dyskusja na forum gry może nie być tak owocna ale to już moje gdybanie...
Cóż, dla mnie akurat język angielski jakimś problemem nie jest, ale potrafię się postawić w sytuacji osoby, która takowym się nie posługuje, co jeszcze kilka lat temu i dla mnie było problemem. Jasne, że łatwiej się komunikować ze społecznością, niemniej, opisy rzeczy, questów (jakkolwiek nieważnych w h'n's) czy samej mechaniki gry po polsku byłoby łatwiejsze. Ten prób wejścia byłby łagodniejszy.
To dziwna produkcja. Po pierwsze w zasadzie nie gra się w podstawową wersję gry a wyłącznie w ligi. Czyli zaczyna się od zera co trzy miesiące i właśnie tylko tyle czasu ma się na rozwój postaci i czerpanie z niego korzyści. Ceny niektórych przedmiotów są monstrualne. Większość graczy nie zgromadzi tyle waluty, żeby je kupić nawet przez kilka lig. Inni, z kolei mają je w każdej kolejnej lidze już po tygodniu od jej rozpoczęcia. Rozpiętość w przychodach pomiędzy elitą a średniakami i szczególnie planktonem graczy jest wręcz nieprzyzwoita. Całkiem dobrze w tym zakresie POE oddaje realny świat.
Dziwi fakt, że tu praktycznie żadnego znaczenia nie ma jakość lootu. System RNG (Random Numer Generator) jest taki, że wśród przedmiotów Rare prawie nie wypadają wartościowe. Ponadto ponad 90% teoretycznie najlepszych przedmiotów w grze czyli Unique, (których jest grubo ponad 100) nie ma żadnej wartości. Innymi słowy możesz grindować do usranej śmierci i nic Ci to kompletnie nie da. Zaczniesz i skończysz jako biedak. Naprawdę wartościowe są tylko przedmioty wykreowane w ramach własnego działania, tzw craftingu. Żeby skutecznie korzystać z craftingu trzeba lewelować 7 masterów na 8 poziom. Nie da się tego w sensownym czasie powiedzmy dwóch tygodni zrobić samemu. Trzeba wchodzić na specjalny chat o numerze 820 i szukać raz na 24 godziny grupy 6 osób dla każdego oddzielnego mastera i w takiej grupie go lewelować. I to nie tak, że się zbierają gracze którzy chcą wylewelować np jakiegoś jednego mastera niezależnie od tego na jakim poziomie go mają. Wszyscy muszą mieć mastera np. na poziomie 6 a jak masz na 5 to już ta grupa jest dla Ciebie niedostępna. Musisz szukać grupy na poziomie 5. I tak dla każdego z 8 poziomów. Każdy nowy dzień w grze zaczyna się o 2 w nocy polskiego czasu. I tylko wtedy jest najwięcej chętnych do takiego wspólnego lewelowania masterów. Koszmar. Czyli jak np. gdzieś wyjedziesz i ominą Cię dwa pierwsze tygodnie gry to o lewelowaniu masterów i craftingu możesz zapomnieć.
Sama gra jest jakimś chorym snem architekta, który nie przebudowuje a bez przerwy dobudowuje nowe elementy. O co chodzi w jakiejś koncepcji x zaproponowanej w 2014 roku pamiętają tylko Ci, którzy w to wtedy grali. Cała reszta musi się domyślać i ślamazarnie uczyć. A tych koncepcji, czyli lig jest naprawdę wiele.
Do tego wszystkiego nie da się grać bez używania kilku programów zewnętrznych, a przynajmniej jednego wyceniającego przedmioty. Trzeba kupić też przynajmniej kilka elementów gry za realne pieniądze. Bez tego też się nie da.
A to wszystko to dopiero początek. Elementarz. Potem jest trudniej :)
Fajna wypowiedź :) Generalnie z wieloma tezami się zgadzam, ale i z wieloma nie. Co do masterów - najlepiej po prostu wstąpić do jakieś gildii, nawet tu na GOLu mamy jedną, wszystko co i jak w wątku seryjnym, zapraszamy. Na szczęście kwestie które poruszyłeś są producentowi znane i w grudniowej aktualizacji cały system masterów ma ulec zmianie :) Nie zgodzę się, że nie ma tu RNG - jak najbardziej jest, ta gra to jest w zasadzie czyste RNG ;) Prawdą jest, że w PoE podejście do przedmiotów unikalnych jest zupełnie inne niż w pozostałych siekankach. Tutaj budujesz postać w oparciu o najczęściej konkretny przedmiot, a nie sprzęt w oparciu o postać (dlatego w PoE nie ma na przykład ograniczenia co do tego, jaka klasa może czego używać). Innymi słowy - przedmioty unikalne są podstawą buildu a nie tylko jego uzupełnieniem. W przeciwieństwie do np. Diablo, przedmiot unikalny nie będzie (najczęściej) "podnosił Ci dpsu", a jedynie definiował w jaki sposób go zadajesz (spłycone, ale tak to mniej więcej działa) :] Jeśli ubierzesz postać w same przedmioty unikalne, to prawdopodobnie nie dojdziesz nawet do endgame :D
Bardzo ładnie ująłeś "Całkiem dobrze w tym zakresie POE kopiuje realny świat". Zgadza się. W wielu aspektach. Poczynając od handlu, który opiera się na barterze, poprzez...wiedzę. Generalnie krzywa zarobków odpowiada mniej więcej wiedzy jaką posiadasz. Możesz farmić miesiącami i być biedakiem, możesz farmić tydzień i opływać w luksusy (z grubsza, bo wiadomo też, że rng). Jedyne co będzie różniło tę pierwszą osobę od drugiej będzie wiedza. A wiedza w PoE jest złotem :P To jest także jednym z powodów, dlaczego PoE nigdy nie było i nigdy nie będzie popularniejsze od np. Diablo - w PoE po prostu próg wejścia jest dość wysoki, do tego gra wymaga uczenia się, to nie jest produkcja, w którą zagrasz podczas obiadu i będziesz Bogiem. Tu jeśli chcesz być Bogiem, to przygotuj się na studiowanie wiki i pokochanie Google, na tygodnie nauki i frustracji wynikającej z błędów, na których się uczysz :D
To natomiast z czym się kompletnie nie zgadzam - najlepszy sprzęt oczywiście, można sobie wykrafcić i craft stanowi niesamowicie ważną (i mega satysfakcjonującą, gdy już "wejdzie") część tej gry, ale tak samo super sprzęt może zwyczajnie "dropnąć". No i drugie - nie zgadzam się, że trzeba cokolwiek kupować. Nie trzeba. Koronnym przykładem niech będzie Diablomaniak :D Oczywiście, są zakładki premium, które ułatwiają handel, ale jednocześnie już kilka ładnych miesięcy temu poe.trade umożliwiło handel przez zwykłe zakładki :] Oczywiście, mowa o poe.trade, bo własne sklepiki można było tworzyć od zawsze i nic to nie kosztowało :]
Generalnie PoE to h'n's inny niż wszystkie. Nie każdemu podejdzie, nie każdy będzie się tu dobrze bawił. To nie jest gra z gatunku tych prostych, łatwych i przyjemnych od pierwszego wejrzenia, nie bedziesz tu "wymiatał" od samego kliknięcia na "New character", a aby poczuć "moc" postaci, będziesz musiał najpierw ją "stworzyć". Nie jest nawet easy to learn hard to master. Jest po prostu wyjątkowa i nie ma żadnego odpowiednika na rynku. Ja pokochałem ją za możliwości jakie oferuje, za głębie, za to, że musiałem się przyłożyć i czegoś nauczyć aby coś osiągnąć, że nie przechodzi się sama. Często czytam, że na rynku nie ma już miejsca na trudne, wymagające i głębokie gry z tego gatunku, że teraz wszystko musi być proste, łatwe i przyjemne, aby przypadkiem nie zrazić grającego. PoE jest zaprzeczeniem tej tezy i może dlatego właśnie posiada tak wierne grupy fanów i tak świetne community. Dość powiedzieć, że od czasów bety z 2013 (?) roku wciąż większość znajomych w to gra. I wciąż "jara się" kolejnym dodatkiem :)
@aope
Aktywna jest gildia GOLa? Można prosić o zaproszenie? ;-) Mój ign "caladriel".
Dajcie spokój z tą grą. Wszyscy czekamy na prawdziwy Hack & Slash, czyli Diablo IV
Diablo ma jakiś monopol na bycie H&S? Ze wszystkich H&S w jakie grałem najbardziej mi się podobał Victor Vran, potem POE i Grim Dawn, no a potem dopiero Diablo 2.
Tak a propo. Co musi mieć prawdziwy H&S, taki jak Diablo? Dom Aukcyjny? Stałe połączenie z internetem do gry Single? Nie działające na premierę serwery? Nic nie wnoszące dodatki?
Trochę swego czasu pograłem w tą grę i uważam, że jest bardzo fajna, tylko jakoś nie przemawiają do mnie te ligi. O ile dobrze rozumiem to jak dają nową zawartość to najpierw jest ona dostępna w nowej lidze a po jej zakończeniu trafia do ligi standard? Tylko chyba męczyłoby mnie takie rozwijanie postaci od początku i do tej pory grałem tylko na standardzie i chyba sobie powrócę do niej. Czy gildia GOL-u też gra na standardzie?
Tak, postać po zakończeniu ligi trafia na standard, dlatego właśnie na standard zwyczajnie nie opłaca się grać :) Ligi trwają trzy miesiące, to masa czasu, do tego nowe mechaniki, które jeśli zostaną dobrze przyjęte, trafiają również do "standardowej" ligi. W GOLowej gildii z tego co wiem, tylko jedna osoba gra na standard :D
Jak na chińską grę przystało: nieskończony grind.
A może by tak zmienić ten drewniany silnik?
Twój ból dupy o nie wiadomo co już się nudny robi, weź może już się nie wypowiadaj na temat PoE.
gra może i fajna, chciałem nawet kiedys w tym ich sklepiku kupić jakieś kosmetyczne coś tam....to... buty mi spadły, za byle rękawiczki czy fikuśny armorek krzyczą 200zl....okujali czy co??????
Potwierdzone ze będzie na stałe do gry? Bestiary nie zostało dodane, i wątpie czy nawet incrusion będzie dodane. Delve zapowiada się bardzo ciekawie, i jest większa szansa na dodanie do core'u gry.
Z tego co mi wiadomo bestiary nie zostało dodane bo graczom się to nie podobało, co do incursion nie słyszałem żeby graczom się to nie podobało więc pewnie zostanie dodane.
(Nie mogłem zedytować wcześniejszego tekstu) Liga incursion będzie dodana w grudniu, tekst z manifestu na stronie z PoE zmielony przez translator.
"Główną negatywną stroną, którą usłyszeliśmy, było to, że gracze chcieli, aby osiągnął więcej postępu, lub aby miał zaawansowaną wersję lub jeszcze większą ostateczną walkę. Liga została celowo stworzona, aby zapewnić niezależne treści, które mogą być rozwijane przez kilka razy. Chociaż to działa bardzo dobrze, jasne jest, że gracze Path of Exile lubią mieć również długoterminową progresję i cele (patrz Delve).
Ze względu na sukces ligi, opracowaliśmy plan dodania jej do podstawowej gry. Zostanie to uwzględnione w grudniowej aktualizacji 3.5.0, a nie we wrześniowym wydaniu Delve."