Cześć wam.
No właśnie - a gdybyśmy tak oglądali więcej bajek? Świat pewnie byłby dużo lepszy...
Taką hipotezę wysnuwam na podstawie własnych doświadczeń. Chyba każdy dorosły ma w swoim życiu taki okres, kiedy ogląda dużo bajek. I mam tu na myśli bajki (z przesłaniem) skierowane do najmłodszych i nieco starszych, a nie ogłupiające „kreskówki” typu młodzi tytani itp. lub te, po prosu, rozrywkowe.
Swojego czasu, już jako dorosły, oglądałem bardzo wiele bajek. Dinopociąg, my little pony, ciekawski george i wiele innych. To co zauważam, to że byłem wtedy lepszym człowiek. Byłem bardziej empatyczny (a co z tym związane - mniej egoistyczny) i w sumie tyle (i aż tyle) wystarczy by być lepszym człowiek, choć pozytywów było więcej (np. niższy poziom stresu oraz agresji). Oczywiście bajki to nie jedyny czynnik na to wpływający w tamtym okresie, ale wydaje się, iż bardzo znaczący.
Celowo, przed założeniem tego wątku, nie przeglądam badań na ten temat. Chcę poznać waszą opinie, bo pewnie też mieliście taki okres. Jak go pamiętacie? Mam chociaż trochę racji?
Przecież oglądamy i słuchamy ciągle bajek. Suweren to nawet potraktował je za prawdę i zagłosował na PiS. Więc ja mam wątpliwości czy świat jest od tego lepszy.
Jezu Chryste, ale z ciebie upierdliwy ratlerek. Co temat to twoje pseudo-śmieszne, nie związane w ogóle z tematem polityczne bzdury. Schowaj się do waszej dobrozmianowej nory albo zbierz zad na ulicę poprotestować, jak taki jesteś polityczny fighter. Geez...
Co do tematu, ostatnio byliśmy z żoną na Iniemamocnych w kinie, których polecam. Nawet w dorosłości proste rysowane historie dalej sprawiają radość.
W sumie... nie wiem co powiedzieć.... też oglądałem i wciąż oglądam bajki ( o ile anime można nazwać bajkami) ale czy stałem się lepszym człowiekiem? Częściej się na pewno śmieje ...
Ktoś mi wytłumaczy fenomen oglądania My Little Pony przez dorosłe osoby? Dla mnie nieco niepokojące jest jak dorosły chłop ogląda bajkę o kolorowych kucykach, której targetem są dziewczynki w wieku 5-12.
A był tu na tym forum nawet cykliczny wątek takich psycholi, stąd moje pytanie.
Co innego Dragon Ball czyli anime dla prawdziwych mężczyzn.
Prawdziwy mężczyzna (uwielbiam ten tekst) ma centralnie w tyłku, co inni myślą o jego kreskówkach.
Anime dla prawdziwych mężczyzn? Brzmi, tak samo jak gry dla dojrzałych odbiorców. Pokemony mają ogromną rzesze fanów wśród różnych grup wiekowych. Dojrzały odbiorca ma w pupce opinie niby tych dorosłych, co po kryjomu składają Lego w domu.
Co innego Dragon Ball czyli anime dla prawdziwych mężczyzn.
Obejrzyj/przeczytaj jakiegoś Berserka, Claymore'a albo Hokuto no Ken. No chyba, że ten twój komentarz to tylko jakieś trololo :P
Poza tym nawiązując do powyższych wypowiedzi to przedmówcy mają rację. "Prawdziwy mężczyzna" ma gdzieś co inni myślą. Pokemony takie dla dzieci, a z tego co tak patrzę to chyba grają w nią głównie ludzie po 25 roku życia :P
myślę że człowiek dorosły już powinien być na tyle rozgarnięty, że z bajek nie musi się uczyć co dobre a co złe
Więcej osób wpadałoby na genialny pomysł, że dzikie zwierzęta takie jak niedźwiedzie, wilki czy kurpoatwy to tak naprawdę zwierzęta pełne miłości i w każdej chwili gotowe są zostać ich najbliższym przyjacielem
Z kuropatwą to ja się mogę dogadać jak jem z niej rosół.
Mam prawie 30 lat i z żoną lubimy chodzić na bajki do kina. Większe produkcje animowane zawsze są przez nas oglądane :) A mniejsze oglądamy w zaciszu domowym.
Kiedyś młodzi tytani nie byli 'ogłupiający', dopiero teraz ich zepsuli. A szkoda.
Bajki zawsze są dobre w każdym wieku, ale jednocześnie nie wszystkie. Ciężko mi wyobrazić sobie gościa lat 40, który ogląda takie bajki z Mini Mini dla 4 latków. Ale niektóre są po prostu uniwersalne - Król Lew, Asterix i Obelix, Mulan, Planeta Skarbów i wiele więcej.
Mysle, ze filmy Marvela kwalifikuja sie tutaj jako dobry "middleground".
Co do reszty tematu... Jakbym mial wiecej czasu to chetnie obejrzalbym sobie od poczatku do konca Batman Animated Series (moze tez i Supermana) czy stare kreskowki o superbohaterach z CN czy Fox Kids... Chociaz chyba blizej by mi bylo, zeby znowu obejrzec Dragon Balla od samego poczatku.
Polecam tez ruszyc same komiksy. Jednak nalezy tutaj wskazac, ze te najbardziej popularne postacie vide Batman albo Deadpool to nie sa najlepsi nauczyciele empatii... Osobiscie polecam na poczatek Daredevila od Bendisa i Maleeva (w Polsce jest trzytomowe (?) wydanie), nie dosc ze calkiem dobrze rozpisane, to juz warstwa wizualna IMO jest niepowtarzalna...
Wystarczy mieć dziecko, żeby (nawet mimochodem) oglądać bajki :)
Aczkolwiek część z nich jest... dziecinna, po prostu. Od niektórych serii, które oglądałem za dzieciaka, mocno się obecnie odbiłem..
A co do anime, to akurat do tego niech sam sobie dojdzie, o ile kiedykolwiek. Nie jest to moim punktem honoru. Myślę, że to coś, do czego trzeba sięgnąć samemu w odpowiednim czasie. Jak z porno.
:D
Dzięki za odzew.
Część z was pisała o anime i kreskówkach z superbohaterami. Nie takie bajki miałem na myśli, bo te mają, przynajmniej dla mnie, charakter bardziej rozrywkowy.
Chodziło mi o sytuację oglądania bajek z dzieciakami (i typowo skierowanych do nich) - jakbym miał określi wiek, to pewnie przedział 4-8 lat. Z dużych produkcji mogę z przykład podać jeszcze krainę lodu, jak wytresować smoka. Można wymieniać dalej... Lilo i stich, epoka lodowcowa itp. itd., jednak kluczem jest zawarcie jakiegoś przesłania, morału, zazwyczaj bardzo prostego, ale nie prostackiego. Po prostu ciekawi mnie, czy to rozwija empatię wśród dorosłych.
Nie zawsze, taki Dragon Ball na ten przykład. Niby leją się brutalnie i okrutnie po ryjach, ale jednak jest tam dużo dobrego przesłania i nie mówię tylko o wygranej dobra nad złem.
Wystarczy mieć dziecko, żeby (nawet mimochodem) oglądać bajki :)
otoz to
ja juz tak podswiadomie filtruje, ze moj mozg nawet nie informuje mnie kiedy leci masza, strazak sam czy inny psi patrol
ale nie powiem, jak z rana cora oglada koziolka matolka czy porwanie baltazara gabki to zawsze zerkne, milo powspominac
https://www.youtube.com/watch?v=4DSxZJENofk
Najlepszy moment z robotnikami :D i to nawiązania do graala
Jeszcze Flapjack, Wujcio Dobra Rada, Chowder szkoda, że to prawie wcale nie leci :<
Macie, Panocki, tytuł dla dorosłych. Nie czepiajta się już chłepa – https://www.filmweb.pl/serial/Przyjaciele+z+wesołego+lasu-2006-394102
Bajki z wieczorynek, czy z Mini mini itd. dla dorosłych są dobre tylko do nauki podstaw jakiegoś języka obcego, ale dla rozrywki, czy lepszego samopoczucia to raczej by nie zdały egzaminu ze względu na dziecinność. Jedynie ,,Był sobie człowiek'' był bajką do której może bym kiedyś wrócił :)
Kurczę, przypominała mi sie pewna bajka puszczana w TV po 23:00, jakieś 20 lat temu. Bohaterem był wilk czy pies. Poruszała tematy życia w społeczeństwie, tej ciemniejszej strony tego życia. W jedynym odcinku głównego bohatera mieli zastrzelić za przestępstwo.